Śmieci – problem czy biznes?

Tak jak obiecywałem dziś kilka zdań na temat który dość  mocno rozgrzewa mieszkańców nie tylko w naszej gminie, ale najbliższa koszula ciału, więc do dzieła.

W ogłoszonym przez urząd przetargu na odbiór odpadów komunalnych ofertę złożyła tylko jedna firma i zaoferowała cenę 1185,4 zł. za tonę odebranych odpadów.  Już na wstępie widać, że dla firmy nie ma znaczenia czy są to odpady posegregowane czy zmieszane, gdyż w obu przypadkach  cena jest taka sama. Szacowana ilość odpadów na poziomie 1827,44 ton kosztować będzie 2 267 502,94 zł.  Na ostatniej sesji nasi radni zdecydowali o zmianie sposobu podziału kosztów obsługi systemu zbiórki odpadów komunalnych. W latach poprzednich obowiązywała metod podziału “na gospodarstwa domowe” a stawki uzależnione były od przedziału w jakich umieszczała gospodarstwo ilość osób w nich zamieszkujących. To jednak już przeszłość, bo decyzją rady w 2020 roku,  jako metodę ustalania opłat przyjęto podział na osobę  zamieszkującą  dane gospodarstwo. W wyniku tego podziału ustalono cenę 20 zł/ od osoby a w gospodarstwach, gdzie zadeklarowany jest przydomowy kompostownik, stawka ta wyniesie 18,50 zł, od osoby. Już na pierwszy rzut oka widać, że choć cena jest wysoka to jest to o wiele sprawiedliwsza metoda pozwalająca w znacznie bardziej racjonalny i sprawiedliwy sposób rozłożyć rosnące opłaty za „śmieci”. 

Ostatnia sesja to także wystąpienie zaproszonego przedstawiciela  firmy FB Serwis sp z.o.o  obsługującej odbiór odpadów komunalnych na terenie naszej gminy. W zamiarze w wystąpieniu pana Krzysztofa Galasa  mieliśmy usłyszeć  z czego wynikają tak znaczące podwyżki cen za „śmieci” lecz próżno jej tam szukać. Mimo tego, że żadna konkretna odpowiedź nie padła, to jednak w jego trakcie podano wiele ciekawych informacji. Pomijając fakt znaczącego wzrostu cen na składowisku odpadów na którą to informacje wyraźnie wyczekiwał pan burmistrz, dowiedzieliśmy się co nieco o tym co dzieje się z odbieranymi od nas odpadami i w jaki sposób funkcjonuje ten system. Są to bardzo istotne informacje, bo dzięki nim możemy przekonać się, że śmieci to nie problem, śmieci to biznes, jednak z powodu niezrozumienia tematu zamiast sami na tym zarabiać słono za to płacimy innym. Świadomie czy nie prelegent  udziela nam bardzo istotnych informacji, których pełen obraz możemy mieć dopiero, gdy zestawimy je z danymi dotyczącymi naszej gminy. A więc do dzieła.

Przeanalizujmy dane za rok 2018  w odniesieniu do tego o czym mówi przedstawiciel firmy FB Serwis i zobaczmy jak ilościowo przedstawiały się poszczególne frakcji naszych odpadów.

Całkowita masa odpadów, jakie w 2018 r. odebrano z gminy Ryglice to 1750 ton z których do ponownego użycia i recyklingu skierowano  489,017 t

Odpady zmieszane stanowiły 1189 ton z których odpady ulegające  biodegradacji stanowiły 941 ton z czego  521,5 ton to odpady odebrane, natomiast 419,5 ton to odpady biodegradowalne pochodzące z przetworzenia strumienia odpadów (sortowania).

Pozostała w procesie przetwarzania w instalacji MBP frakcja nadsitowa  pre-RDF (nieczyszczona – kod 19 12 12 o której była mowa) stanowiła 90,658 ton.

Są to dane pochodzące z analizy stanu gospodarowania odpadami komunalnymi za 2018 r. z terenu gminy Ryglice.   https://bip.malopolska.pl/umryglice,a,1686227,analiza-stanu-gospodarki-odpadami-komunalnymi-na-terenie-gminy-ryglice-za-rok-2018.html

Jak widzimy większość z odpadów, jakie odbierane są z terenu gminy stanowią odpady biodegradowalne i posortowane, które jak wynika z pierwszej tabelki w 100%  trafiają do recyklerów.  

Zestawimy więc te wielkości z  tym co mówił na sesji pan z firmy FB Serwis.  Choć rzeczywiście zmieszane odpady komunalne stanowią większość masy odpadów  to jednak frakcja nadsitowa  pre-RDF czyli „magiczny”  kod 19 12 12 która ma powodować “spiralę kosztów” stanowi  zaledwie 11,4 % całej ich masy. Prawie 60% odpadów zmieszanych stanowią odpady wytworzone, czyli odpady biodegradowalne odebrane od nas w brązowych workach. Natomiast 40% to odpady biodegradowalne powstałe w wyniku sortowania zmieszanych odpadów, które po oddzieleniu RDF są stabilizowane biologicznie i trafiają na wysypisko.  Pozostały jeszcze posegregowane odpady skierowane do recyklingu, które  stanowią prawie  1/3 całej masy odpadów, jednak sam poziom recyklingu nawet ten liczony wedle starego wzoru daleki jest od wymogów a jego niespełnienie wiązać się będzie z koniecznością płacenia kar.  Jak słyszeliśmy w przypadku naszej gminy może to być kwota powyżej  100 tyś zł. w skali roku. Odpady wielkogabarytowe i te z PSZOK-u stanowią niewielki procent ogólnej masy odpadów. Choć jak słyszeliśmy ceny w tym sektorze również szaleją, to jest to frakcja nad którą mamy jako gmina pełną kontrolę i wiele możliwości.

Patrząc na strukturę naszych śmieci trudno podzielić pogląd, że decydujący wpływ na cenę ma szeroko omawiana „spirala” cenowa frakcji 191212, bo wydaje się że, firmy wykorzystują ten “magiczny kod” i same ową „spiralę” nakręcają. Jaka więc lekcja płynie z tego niewątpliwie potrzebnego wystąpienia? 

Niedawno pan Andrzej Jezior poddał pomysł budowy spalarni śmieci i jak widać się nie mylił. Jest to jak słyszeliśmy nie tylko opłacalne, ale i osiągalne rozwiązanie, które gmina Ryglice powinna poważnie rozważyć.  Zamiast wydawać pieniądze na wszelkiego rodzaju promocje i  cholera wie jakie działania, mające wspierać mimo to nieistniejącą turystykę, postawmy na to co ma przyszłość i co może się w Ryglicach udać.  Powinniśmy zainwestować we własną (lub międzygminna) instalację MBP i spalarnie śmieci. Przetwarzając  własne śmieci na miejscu mieszkańcy mogliby znacznie mniej płacić, a świadcząc taką usługę na rzecz ościennych gmin, można nieźle zarobić dając przy tym tak pożądane w  Ryglicach miejsca pracy.  Warto o tym pomyśleć i podjąć działania  nim skończą się dofinansowania do tego typu inwestycji, bo śmieci z każdym rokiem będzie przybywać i mądrze myśląc będzie można na nich nieźle i długofalowo zarabiać.

KN

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Blogger.com

Permalink do tego artykułu: https://lepszeryglice.cba.pl/smieci-problem-czy-biznes/

57 Komentarzy

Skip to comment form

  1. Ja uważam że dobrze że śmieci poszły do góry bo może wreszcie ciemny lud zrozumie że nie będzie miał więcej pieniędzy poprzez otrzymany socjal a wręcz przeciwnie będzie ich miał jeszcze mnie bo tak jak pisałem dostaniesz 500zł a zabiorą 1000zł.
    Jest szansa że to dobrze do elektoratu prawicowego, rozmawiałem z kilkoma osobami z prawicy i sami się z tego śmieją że taki prosty mechanizm i działa – elektorat łyka to jak stado pelikanów.

    1. głupi ? dają 500 na miesiąc a biorą 1000 na rok . Nic nie zostaje ? Na pewno powszechnie ludzie tak uważają.Na pewno.

      1. nie same (droższe) śmieci są to jest tylko jeden z czynników .

        1. Bez politycznego zacietrzewienia trzeba stwierdzić ze skoro rządowi na te pięćsetki udało się kasę znaleźć to poprzednicy albo złodzieje albo skrajni nieudacznicy .

          1. nie wiem co poprzednicy ale wiem że na 500+ został zaciągnięty kredyt

            https://www.se.pl/wiadomosci/polityka/morawiecki-szczerze-przyznaje-na-500-wzielismy-20-miliardow-kredytu-aa-yaAE-7Yyx-TmZQ.html

              • Andrej on 20 lutego 2020 at 18:51

              Głosuj na Błońską. Już obiecała że zabierze 500+, 300+ zniesie 13 emeryturę, wycofa podwyżki płacy minimalnej i znów może zacznie działać uciemiężony “polski byznes” mając pracowników za tysiaka na miesiąc. PO prostu świetlana przyszłość a szczególnie dla Ryglic 🙂

            1. tak wszystko zabierze ale nie obiecała że wynagrodzeniem będzie miska ryżu

              • Andrej on 20 lutego 2020 at 21:25

              No tak, będzie pół miski. Tego nie musi obiecywać, to po prostu wiadomo.

              • raczej on 20 lutego 2020 at 21:32

              Ktoś z platformy kto ją wystawił na kandydata to jej dobrze nie życzył .

    2. Boguś taki tylko szczegół (raczej istotny). Beneficjentami socjalu są zarówno głosujący na PiS, jak i nie głosujący na PiS. Wcale nie jest takie oczywiste, która grupa (stado pelikanów, jak piszesz) większa. Najbezpieczniej założyć, że po połowie rozkładają się poparcie i brak poparcia dla PiS. Uważam, że są inne wartości niż kasa i póki co PiS dlatego wygrywa.

        • Głos administratora on 21 lutego 2020 at 07:38
        • Odpowiedz

        politologa bezcenny ……………………………………………..

  2. A gdyby tak każdy mieszkanie który raz w miesiącu odstawi do PSZOK-u posegregowane w ścisłe określony sposób pod względem rodzaju i koloru szło , plastiki i metal uzyskiwał w ten sposób w części zwolnienie opłaty śmieciowej? A co gdyby w określone dni w określonym w każdej miejscowości miejscu można było oddać w ten sposób posegregowane materiały wtórne uzyskując podobne zwolnienie z części opłat? Myślę że opłaciło by się to nam wszystkim nawet gdyby uzyskane w ten sposób surowce wtórne oddać za darmo to każda ton mniej odpadów to obniżenie kosztów o 1185 zł.

    1. obniżenie jak nikt tego nie liczy w realu ? ciekaw jestem czy zatrudnieni do tego zbierania zarobiliby na siebie ? może jaka ś kalkulacja ?

      1. Czemu nie. Zakładając że z odebranej przez firmę masy odpadów wyciągami surowce na poziomie z przed roku (choć gdyby się to opłaciło ludzie sortowali by jeszcze dokładniej) czyli 489 ton to licząc to po cenie odbioru 1185,4 zł za tonę za odbiór odpadów zapłacilibyśmy o 59660,6 zł mniej. Stanowi to 1/4 ogólnej sumy. Dzieląc tą kwotę przez ilość mieszkańców czyli około 9900 osób każdy z nas zapłaciłby o 58,5 zł rocznie mniej, czyli średnio jest to równe 3-miesięcznemu zwolnieniu z opłat. Zastanawiam się jaki zakres obowiązków maja dziś pracownicy PSZOK-u i kto im płaci bo odbiór w PSZOK-unie generował by dodatkowych kosztów a odbiór z centrów wsi wiązały by się z dodatkowymi kosztami transportu które na pewno były by niższe niż 1185,4 zł za tonę.

        1. z firmą by na to pozwalała ?

          1. Umowa z firmą nie określa sztywno ilości odpadów które odbiorą, bo deklarowana ilość jest tylko ilością szacunkową. Oznacza to, że firma odbiera odpady w ilościach jakie rzeczywiście są a nie jakie zadeklarowano.
            Reasumując taka jest właśnie rola PSZOK-u !!

              • . on 1 grudnia 2019 at 18:38

              że firma odbiera w “ilościach rzeczywistych” to głupiemu nie trzeba tłumaczyć ,pytanie czy płacimy tak jak te ilości rzeczywiste czy według prognozy a drugie czy można wg. umowy część śmieci zakładając takich atrakcyjniejszych pozbierać a resztę firmie zostawić .

            1. Firma prowadzi pełną comiesięczną sprawozdawczość do gminy i oba podmioty mają pełną wiedzę o ilości odpadów na podstawie czego realizowane są płatności. Jak już pisałem taka jest właśnie rola Punktu Selektywnej Zbiorki Odpadów Komunalnych do którego każdy mieszkaniec może oddać selektywnie zebrane odpady.

              • skoro on 1 grudnia 2019 at 19:50

              tak to musi być jakieś końcowe rozliczenie , chyba że prognozy idealnie trafione,było może ?

            2. Jako mieszkaniec masz możliwość o to zapytać i sam się dowiedzieć jak to jest.

              • tzn on 1 grudnia 2019 at 20:16

              nie jest pan pewny tego jak jest ?

            3. To znaczy, że nie znam szczegółów umowy, albo odpowiedzieć na to pytanie to tak jakby się podpisać. Możesz sobie wybrać.

              • tzn on 2 grudnia 2019 at 15:43

              Wywód wyżej że każda tona zaoszczędzona to ponad tys oszczędności ,stąd moje pytanie do kogoś kto sam chce za eksperta robić ,nie piszę złośliwie ale diabeł tkwi w szczegółach.I sam ani czasu ani ambicji na dochodzenie szczegółów w gminie nie mam.Zwłaszcza że do informowania nie są chętni.

            4. No więc dobrze.
              W załączniku 6a do SIWZ przetargu na odbiór odpadów komunalnych stanowiący wzór umowy w
              § 6 Obowiązki dotyczące prowadzenia dokumentacji związanej z realizacją zamówienia: czytamy.
              pkt 4.Podstawą do miesięcznego rozliczenia usługi i wystawienia faktury VAT będzie pisemny raport wykonania usługi sporządzony przez Wykonawcę i zatwierdzony przez Zamawiającego, o którym mowa w niniejszym Rozdziale SIWZ.

              oraz w załączniku 6b do SIWZ
              § 10 Wynagrodzenie
              3.Wysokość łącznego wynagrodzenia Wykonawcy w okresie obowiązywania umowy uzależniona będzie od faktycznej ilości odebranych i zagospodarowanych stałych odpadów komunalnych.
              4.Zamawiający zastrzega sobie możliwość odebrania i zagospodarowania mniejszej ilości odpadów komunalnych, a Wykonawca w takim przypadku nie będzie wnosił żadnych roszczeń z tego tytułu, a w szczególności roszczenia wobec Zamawiającego o zapłatę dotyczącą ilości odebranych i zagospodarowanych odpadów komunalnych stanowiących różnicę pomiędzy przewidywaną ilością do odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych, a liczbą faktycznie odebranych i zagospodarowanych odpadów komunalnych.

              https://bip.malopolska.pl/umryglice,a,1669008,odbieranie-transport-i-zagospodarowanie-stalych-odpadow-komunalnych-z-terenu-gminy-ryglice.html

              Mam nadzieję, że teraz wszystko jest już dla Ciebie jasne.

              • anonim on 2 grudnia 2019 at 16:52

              jeszcze w takim razie przydało by się info jak to w praktyce wyglądało i kto to kontroluje jeżeli kontroluje ,strzelę że wykonanie w 100 procentach zgodne z planem

            5. Otóż w 2018 r. w specyfikacji zamówienia szacowano, że wszystkich odpadów (część I zamówienia część II i PSZOK) będzie 1538.88 Mg/12 miesięcy. Nie oznacza to, że wykonawca szacował tak samo ale nie mam takiej wiedzy. Natomiast a w analizie podano że faktyczna ilość odpadów w 2018 r. wynosiła 1750,60 Mg

              Różnica to 17,5 tony miesięcznie czyli jedna śmieciarka więcej.

        • czytelnik on 1 grudnia 2019 at 18:09
        • Odpowiedz

        Tu nie tyle chodzi o to, aby zarobić na siebie, co aby przez odpowiednią zbiórkę i segregację śmieci – surowców wtórnych oraz ich sprzedaż jako surowce wtórne zmniejszyć koszty ich wywozu. Ceny niektórych tworzyw sztucznych to nawet ponad 1 zł za kg. Prawdopodobnie więcej niż aktualnie cena drobnego złomu stalowego.

        Już kiedyś pisałem o tym, że PSZOK mógłby we własnym zakresie sprzedawać surowce wtórne, aby zmniejszyć w ten sposób opłatę za gospodarowanie śmieciami. Mało tego prawdopodobnie wprowadzono przepis, że PSZOK może odzyskiwać i sprzedawać niektóre rzeczy, aby na tym zarobić – zmniejszyć opłatę za gospodarowanie śmieciami. Czyli ktoś oddaje do PSZOK zepsutą pralkę czy lodówkę. Pracownicy PSZOK wymontowują i sprzedają np. silnik pralki czy agregat z lodówki. Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że współczesna elektronika (telefony komórkowe, komputery, TV, itd.) zawiera metale szlachetne jak złoto, platynę, itp. Sprawdźcie sobie na Allegro ile kosztuje większa ilość kg złomu komputerowego. Aktualnie jest aukcja (nr aukcji 8726813344 jakby ktoś chciał sprawdzić) 37,7 kg złomu komputerowego z licytacją, która doszła do kwoty 510 zł. Taką kasę oddajemy “obcej firmie”, która nas jeszcze za to sporo kasuje!

        W każdej miejscowości naszej gminy, lub w co najmniej tych większych miejscowościach powinien funkcjonować mini PSZOK, aby nie trzeba było jeździć z każdym drobiazgiem do Ryglic (mniejsza emisja CO2 jak już jesteśmy przy ekologii), tylko oddać go na miejscu np. w Zalasowej. Taki mini PSZOK to też miejsca pracy dla kilkunastu może nawet kilkudziesięciu pracowników. Czemu nasi “wybrańcy” nie potrafią czegoś takiego wymyślić i zrealizować? Może nie nadają się na stanowiska, na które zostali wybrani!

        Na koniec przykładowy cennik z internetu skupu tworzyw sztucznych.

        1. Odpowiedź jest bardzo prosta. Wymaga to umiejętności myślenia, planowania i organizacji oraz umiejętności zarządzania będącymi w zakresie uprawnień zasobami. Znacznie prościej jest ogłosić przetarg i za pieniądze mieszkańców pozbyć się “problemu”.

          Bardzo dziękuję za rozsądny głos w dyskusji z które oby skorzystali nasi wybrańcy, bo czytają to co tu piszemy pilniej niż rozporządzenia do obowiązujących ich przepisów.

            • czytelnik on 1 grudnia 2019 at 18:50
            • Odpowiedz

            Dodam jeszcze, że czasami księża w naszych parafiach ogłaszają zbiórkę starego sprzętu RTV i AGD. Jak myślicie dlaczego się tym zajmuje kościół? Bo z tego jest kasa i to całkiem niezła, że opłaci się po niego przysłać samochód ciężarowy. Podobnie mogło by być w zakresie gospodarowania śmieciami, odpadami i surowcami wtórnymi z naszych gospodarstw.

            1. O ile rok temu Augustyn nie miał wpływu na nic i nie pozostało mu nic innego jak podpisać umowę, to w tym roku miał cały rok na zapowiadane obniżenie kosztów, jednak jedyne co przez ten czas robił to uczestniczył w nic nie wnoszących naradach i przy każdej okazji podkreślał rosnącą cenę na wysypisku. Ciekaw jestem czy zapytany wiedział by ile naszych odpadów jest tam składowane?

              • czytelnik on 1 grudnia 2019 at 19:19

              Gdzieś wróbelki ćwierkały, iż w ubiegłym roku po wyborach firma biorąca udział w przetargu zaoferowała cenę wyższą średnio o 38% niż rok wcześniej. Swoją drogą co to za przetarg (raczej monopol) z jedną firmą? Po wygraniu przetargu firma ta podniosła cenę gospodarowania śmieciami jeszcze średnio o 12% na co nowy burmistrz przystał. Skutkiem tego w ubiegłym roku mieliśmy średni wzrost opłat za gospodarowanie odpadami o 50%.

            2. Z drugiej strony jak wielkim zaufaniem trzeba się wykazać żeby uwierzyć w dane odnośnie ilości odpadów których prawdziwości nikt nie kontroluje? Nie mówię, że coś jest nie tak i tak własnie jest, ale każda tona to konkretny pieniądz.

              • czytelnik on 1 grudnia 2019 at 19:40

              Po prostu burmistrz, podlegli mu urzędnicy i radni poszli po najmniejszej linii oporu, zamiast zająć się tym zagadnieniem jak należy. Ślepo zgodzili się na warunki stawiane przez firmę zajmującą się gospodarowaniem odpadami. Wszak burmistrz, urzędnicy i rani nie płacą za to ze swoich pieniędzy tylko sięgają do portfela mieszkańców.

              • sąsiad z BB. on 1 grudnia 2019 at 19:51

              A w nowo wybudowanym terminalu PSZOK pod nadzorem nowego Dyrektora utylizacją RTVi AGD ITP.zajmuje się sąsiad vice-prz-RGR-c.

  3. 3-osoby-66zł x12=792zł/rok
    792:1,24za kg =660kg śmieci /rok
    6-osób =2568 zł/rok =2070kg śmieci
    BZDURY
    śmieci ważyć i wystawiać rachunki

    1. Tylko że przy ważeniu polowa tych śmieci albo i więcej znajdzie się w paryji lub rzece lub w lesie lub w rowie.

      1. Obecnie też ktoś może dojść do wniosku, po co zawracać sobie głowę segregacją śmieci, jak “można wywieźć do lasu” bez segregacji lub “zutylizować w chmurze” czyli spalić. Według mnie powinna być pewna opłata stała, np. 20 zł od domu, plus opłata stała, np. 5 zł za każdy oddany worek (pojemnik) z posegregowanymi śmieciami. Worek z kodem kresowym, aby można było łatwo naliczyć opłatę. Tylko takiego rozwiązania nie przewidział ustawodawca. Można natomiast opłatę naliczać np. od ilości zużytej wody. Dobrze, że opłata ta nie zależy jeszcze od odległości Księżyca od Ziemi 🙂

        Co do wywozu śmieci do lasu w przypadku stwierdzenia takiego faktu, kosztem usunięcia takiego dzikiego wysypiska śmieci powinni być obciążeni wszyscy mieszkańcy danej miejscowości (gminy) w myśl zasady “jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Gdy uda się namierzyć delikwenta to dodatkowo go obciążyć finansowo. Wtedy jeden pilnował by drugiego, żeby śmieci do lasu nie wywoził.

        1. Tylko po co to wszystko? Nie wiem czy byłeś kiedyś w jakimś zachodnim kraju UE gdzie śmieci już od dawna przestały być problemem i w zdecydowanej większości przetwarzane są w lokalnych instalacjach których jest jak grzybów po deszczu. Podstawowe śmieci bytowe nie stanowią tam problemu a wszelkiego rodzaju opakowania szklane, plastikowe, puszki można bez żadnego problemu oddać w każdym większym sklepie odzyskując przy tym zapłaconą w cenie zakupu kaucję. Pozostałe odpady ludzie sortują nie z przymusu czy względów ekonomicznych, ale w trosce o środowisko w którym żyją. Daleko nam do takich rozwiązań a te które mamy tworzone są jak widać w trosce o interes nie bójmy się nazywać rzeczy po imieniu mafii śmieciowych.

          1. Wreszcie coś sensownego napisałeś.
            Przede wszystkim należy prześwietlić wszystkie przetargi tam i nazad pod kątem zmowy przetargowej. Dawniej była konkurencja. Skończyła się wtedy gdy firmy zawiązały pewne konsorcjum. Gdzie są służby do tego powołane, dlaczego nic nie robią.
            Następnie trzeba zacząć od zmiany prawa, a wtedy i spalarnia będzie mogła powstać i konkurencja się na rynku pojawi.
            Zwalanie winy na samorządy jest conajmniej nie w porządku.

            1. Prawo w Polsce pisane jest w kancelariach korporacyjnych prawników i uchwalane przez podobnie jak nasi radni ślepo realizujących politykę pryncypałów parlamentarzystów. Bardziej niż prześwietlanie pod względem zmowy cenowej potrzebne jest prześwietlenie naszych ministerstw i pracujących tam “ekspertów” bo zdaje mi się, że w rzeczywistości są to pilnujący interesów korporacji lobbyści. Powstała na rynku odpadów sytuacja wynika z konstrukcji prawnej na której opierała się gospodarka odpadami, zakładającej, że frakcja pre-RDF i RDF mogła być składowana w okresie 3 lat co oczywiście było znacznie tańsze niż utylizacja. W wyniku zmian przepisów a właściwie już na etapie uzgodnień międzyresortowych na wieść o tej zmianie zaczęły płonąc składowiska. Ogromne ilości tej frakcji zalegające na składowiskach których nie udało się zutylizować w “chmurze” stanowią dziś ową spiralę o której tak pięknie opowiadał pan Galas.

        • opłaty w górę, śmieci w las on 27 grudnia 2019 at 14:16
        • Odpowiedz

        Opłaty za gospodarowanie śmieciami, może spowodować, że część śmieci znajdzie się i tak w lesie. Poniżej link do informacji:

        https://moneyv.wp.pl/gospodarka/wzrost-oplat-za-smieci-moze-byc-problemem-dla-lasow-panstwowych-teraz-wydaja-20-mln-zl-na-sprzatanie-6458749410519169v.html

        1. bzdura, nie płaci się za ilość śmieci, tylko za ilość osób

    • czytelnik on 1 grudnia 2019 at 13:18
    • Odpowiedz

    Wczoraj już pisałem, że w Gminie Szerzyny radni nie godzili się na drastyczną podwyżkę opłat za wywóz śmieci. Podobnie jest w Gminie Pilzno, gdzie po kontroli RiO podniesiono opłatę za wywóz śmieci, ale po rozstrzygnięciu przetargu na 2020 rok rozważana jest możliwość obniżenia tej opłaty. Widać więc nie tylko bierność naszych radnych, którzy ślepo akceptują to to się im podsunie pod nos. Widać również pazerność firmy świadczącej tego rodzaju usługi, która beztrosko winduje opłaty i dodatkowo zarabia na naszych surowcach wtórnych, które oddajemy im za darmo i jeszcze do tego im dopłacamy. W sąsiednich gminach radni starają się zachować te opłaty na w miarę niskim poziomie, nie to co u nas.

    Linki do informacji z Szerzyn i Pilzna. Mam nadzieję, że teraz “system bloga” nie “przechwyci” mojego wpisu.

    http://www.sebastianczaplinski.pl/komentujemy/szerzyny-zaplaci-smieci/

    http://gminapilzno.pl/wydarzenia/nowe-stawki-oplaty-za-odbior-odpadow

    1. No i przechwycił. Nie mam pojęcia czemu tak jest. Być może chodzi o linki. 🙂

    2. Bazując na danych jakie mamy w pierwszej tabeli widać, że zbierane w sposób selektywny odpady za odbiór których płacimy dokładnie taką samą stawkę jak za pozostałe frakcje, jest w 100% poddana recyklingowi co oznacza, że zgodnie z DYREKTYWĄ PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY (UE) 2018/851 z dnia 30 maja 2018 r.zmieniająca dyrektywę 2008/98/WE w sprawie odpadów nie są to śmieci lecz surowce. My jednak za ich odbiór płacimy 1185,4 zł. tak jak za odpady a firma jeszcze dodatkowo na tym zarabia. Szkoda że z małymi wyjątkami nasi radni słuchali tej prelekcji jak świnia grzmotu będąc jak się zdaje kompletnie nieświadomi stanu gospodarowania odpadami komunalnymi w gminie Ryglice. Zwracając uwagę na zachowanie pana burmistrza w czasie tej prelekcji odnoszę wrażenie, że była to jedna wielka ustawka mająca jeden cel którym było pokazanie, że choć jest drogo to inni płacą jeszcze więcej.

        • Taczka plus on 1 grudnia 2019 at 16:49
        • Odpowiedz

        Też odniosłem wrażenie, że to ustawka. Taczka + średni = przyspieszone wybory

      1. To oczywiste, że była to ustawka burmistrza pod tytułem TO NIE JA JESTEM WINIEN.

        • kradną śmieci on 27 grudnia 2019 at 14:26
        • Odpowiedz

        Jakby ktoś miał wątpliwości, że “śmieci” to tylko śmieci, a nie surowce wtórne to poniżej zrzut ekranu ze strony internetowej MZK Pilzno, gdzie informują, żeby nie wystawiać przedwcześnie śmieci bo są one (głównie zużyty sprzęt RTV i AGD) okradane z co wartościowszych podzespołów lub nawet całych sprzętów.

  4. Swego czasu pisałem:

    Czy w naszej gminie uda się wylądować partnerstwu publiczno-prywatnemu?

    A może w omawianym temacie segregacja i/lub spalarnia to temat dla Ciebie Junkers w kontekście PPP?

  5. Najpierw to przeczytajcie a dopiero potem szukajcie winnych i snujcie wizje.
    https://serwisy.gazetaprawna.pl/ekologia/artykuly/1408311,na-granicy-legalnosci-spalarnie-powstaja-niczym-feniks-z-popiolow.html

    1. Nic w sprawie dalszego finansowania w perspektywie finansowej UE na lata 2021-27 spalarni odpadów nie jest jeszcze przesądzone choć zapewne firmom z branży zależy na tym, by obecny stan utrzymać i nakręcać “spiralę” cenową. Polecam zapoznać się z tym linkiem, bo spalarnia to tylko jedna z form przetwarzania odpadów i z góry zakładając, że się nie da, dalej zostaniemy na łasce i niełasce innych. https://portalkomunalny.pl/unia-nie-dofinansuje-juz-spalarni-pozostaja-srodki-krajowe-wideo-395567/

      Równie ciekawe. http://www.sutco.pl/instalacje-technologiczne/mechaniczno-biologiczne-przetwarzanie-mbp/

  6. Teraz wielkie larum, bo ceny windują w górę. Winne są samorządy na przestrzeni dekady, które nie umiały przygotować się na śmieciowy problem.

    No właśnie. Pan Andrzej Jezior przytaczał tu przykłady spalarni śmieci. Jeżeli w kwestii wodociągowania kilka gmin daje radę wspólnie rozwiązać problem może tak samo by mogły wybudować wspólną spalarnię czy sortownię a najlepiej jedno i drugie.

      • Andrzej Jezior on 2 grudnia 2019 at 07:27
      • Odpowiedz

      Cieszę się że problem śmieci został tu szczegółowo omówiony. Teraz niektórym powinny się oczy otworzyć . Do Adama masz rację, że przy spalarni powinna powstać sortownia jedno bez drugiego nie ma sensu.

    1. Spalarnia to nie jakaś tam wędzarnia, koszty są ogromne. Jak już coś budować to nie na poziomie gminy ale powiatu, wówczas może by się finansowanie domknęło i odpowiednia ilość surowca by się znalazła. Co zrobić z ciepłem tak pozyskanym to już sprawa wtórna. Pierwotną sprawą jest technologia utylizacji, to co spalarnia wydala do środowiska (normy emisji, kontrola, elektrofiltry, filtry aktywne itd..) jak również zagospodarowanie odpadu stałego popiołów. Spalarnia to nie tylko zyski ale i koszty eksploatacyjne i to spore. Była szansa budowy w Tarnowie przy MPCU lub ZA ECII to Ciepiela się wypiął, teraz jest problem. Gdyby powstała przy którejś z tych instytucji była by gwarancja że będzie fachowo obsługiwana.

      1. Nie do końca się zgadzam, bo wszystko zależy od skali na jaka chcemy prowadzić tą inwestycję. Zarówno koszty budowy spalarni jak i wielkość zapotrzebowania na surowiec zależą od skali. Pierwsze spalarnie odpadów w Niemczech powstały w latach 60. Obecnie działa tam ponad 70 spalarniami przerabiającymi około 20 mln ton śmieci rocznie 40 z tych zakładów należy do gmin które wspólnymi siłami pozbywają się odpadów. Mało tego w budowie jest, lub było 14 spalarni a kolejne 11 znajdowało się w fazie projektowej. Oczywiście znacznie prościej było by taką spalarnie wybudować w Tarnowie, ale co nam to daje? Nic !! Dalej płacimy innym i czekamy jakie ceny nam podyktują. Gdyby w projekt zaangażować gminy Ryglice, Jodłowa, Tuchów Rzepiennik a nawet Zakliczyn czy Skrzyszów to wspólnymi siłami można taką instalację wybudować. Ważne żeby była u nas i przynosiła zysk naszej biednej gminie.

        1. Pomysł może i dobry tylko realizacja mało prawdopodobna. Ile mln zł kosztowała by taka mała spalarnia? Kto te pieniądze wyłoży? Jakie były by koszty eksploatacji? Żeby na końcu nie okazało się że z własną spalarnią, śmieci będą droższe o 1000% – amortyzacja + koszty eksploatacji.

          1. Najpierw należałoby zawiązać związek komunalny i stworzyć spółkę której należy powierzyć to zadanie. Nie jest jeszcze pewne czy w unijnej perspektywie budżetowej na lata 2021-27 nie zostaną utrzymane środki na termiczną utylizacje odpadów, bo prace nad jej kształtem wciąż trwają. Patrząc po cenach jakie są w przetargach widać że gdyby stawki były takie jak są obecnie, to taki związek komunalny dysponował by rocznym budżetem na poziomie 5-7 milionów złotych.

Skomentuj kradną śmieci Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie będzie publikowany.

Optionally add an image (JPEG only)