Polityczne To i Owo

Dla lepszej przejrzystości na blogu komentarze, linki, cytaty związane z tzw. wielką polityką proszę dodawać w nowej zakładce – Polityczne To i Owo. Pojawiające się komentarze o polityce w innej niż ta zakładce, będą przenoszone.

Najbliższe dwa lata to czas wyborów. Przyszły rok to wybory do Parlamentu Europejskiego i wybory samorządowe. Na rok 2015 przewidziane są wybory do Sejmu RP oraz wybory Prezydenta RP. Nie bójmy się odważnie dyskutować.

____________________

09.11.2015 – uzupełnienie tekstu.

Najbliższe 3 lata to czas braku wyborów ogólnopolskich wyznaczonych kalendarzem wyborczym. No cóż, odpoczynek społeczeństwa od wyborów a dla polityków czas pracy. Kampanie odrywają od pracy. 

____________________

28.10.2018 – uzupełnienie tekstu.

Najbliższe dwa lata to czas  wyborów ogólnopolskich i europejskich.

____________________

07.08.2020 – uzupełnienie tekstu.

Najbliższe trzy lata to czas  braku wyborów ogólnopolskich i europejskich, i czas pracy. Pracujemy, aby Polska była Polską.

_____________________

07.11.2023 – uzupełnienie tekstu.

Najbliższe dwa lata to czas wyborów. Wiosna 2024 wybory samorządowe i do Europarlamentu.  Lato 2025 wybory prezydenckie.   Kto wie czy  też nie będzie przyspieszonych wyborów do polskiego parlamentu. 

Adam Zieliński

 

Podziel się na:
  • Facebook
  • Twitter
  • Blogger.com

Permalink do tego artykułu: https://lepszeryglice.cba.pl/polityczne-to-owo/

7 520 Komentarzy

Skip to comment form

    • To admin on 19 września 2022 at 15:14
    • Odpowiedz

    Nick PiS bis to admin. Prada adminie?

    1. Adaś używa różne nicki, sam pisze komentarz a i czasem sam na niego odpowiada to jest po prostu OPEN.

      1. To tak samo jak i Ty? W zasadzie każdy tu możne robić takie numery. :). Tylko po co? Takie otwarte forum ma też minusy. Dlatego od kilku lat mówię, że fb jest lepsze. Pod warunkiem, że konta są autentyczne. Masz Boguś konto autentyczne a ile masz anonimowych? Gdzieś tu kiedyś ktoś pisał, że masz co najmniej dwa i siejesz po sieci propagandę. Prawda to?

        1. Do:
          Adam Zieliński on 19 września 2022 at 17:54

          Adaś no niestety ale ja tak nie robie ale nie ukrywam że dwa razy napisałem jako anonim ale to z powodu że nie zauważyłem że jestem wylogowany co od razu napisałem że ten komentarz powyżej jest mój. Mam konto autentyczne i żadnego anonimowego. Ciśnie mi się na usta i powiem że to jest takie pierdu pierdu i nikt mi nie udowodni bo nie ma takiej możliwości bo takowych nie mam.
          Wiem to od Ciebie że piszesz z anonima bo znam Twój sposób pisania i niejednokrotnie po takim komentarzu anonima pisałem Tobie że to Ty pisałeś no i potwierdziłeś tak że nie zaczynaj bo polegniesz.

          1. No masz akurat tutaj rację. To są pierdu, pierdu. Więc nie pier … 🥱

    1. Minister spraw zagranicznych p. Anna Fotyga coś podpisała w 2006 roku.

        • PiS bis on 16 września 2022 at 04:06
        • Odpowiedz

        Jest grono niemieckich historyków, którzy uważają, że reparacje Polsce się należą. Z czasem liczba tak uważajacych Niemców będzie coraz większą.

        Dobrze, że kilka dni temu polski Sejm przyjął liczbą głosów 418 uchwałę w sprawie reparacji. Przypomnę, że głosy Zjednoczonej Prawicy to 232.

        1. Rozumie czyli minister to jest nikt z hasłem: „nic nie mogę i nic mój podpis nie znaczy.”
          Oczywiście jestem za ale wiem że z tego nic nie bedzie bo to jest tylko paliwo wyborcze bo wrak czy Smoleńsk już nie będzie paliwem tylko pośmiewiskiem.

            • PiS bis on 16 września 2022 at 07:09
            • Odpowiedz

            No i wczoraj Tusk też zawezwał Niemców do zadość uczynienia Polsce za wojnę. Dobrze ze PiS dba o Polskę i takich Tusków zmusza do mówienia językiem PiS w tym przypadku.

      • Anonim on 16 września 2022 at 10:09
      • Odpowiedz

      A jakie znaczenie ma opinia Pana T? Kto rządzi w tym kraju? Niech składają wniosek o wypłatę kasy. Zobaczymy jak im pójdzie, może lepiej niż z węglem, gazem, inflacją i ściągnięciem tupolewa.

      1. jeszcze bym dołożył Smoleńsk

          • Anonim on 16 września 2022 at 21:00
          • Odpowiedz

          Boguś nie jestem zwolennikiem PO ale tak jak to teraz jest „rządzone” to woła o pomstę……Dziwię się tylko ludziom pokroju Adama, którzy pomimo tego że „dostają pod tyłku będą sobie wmawiać, że to niewinna zabawa dla przyjemności’. Nie rozumiem – ceny szaleją – żywność energia itd. Nie przekuje mnie, że wojna itd. Sprawują rządy już 7 lat, że wojna będzie ponoć wiedzieli w zeszłym roku – a jakoś tak nie przewidzieli że Putin gaz zakręci, węgla nie prześle. Szkoda jedynie, że polityka jedynie słusznego wodza z Żoliborza tak podzieliła kraj a na opozycji specjalnie nie ma partii, która może wyciągnąć nas z tego „bajzlu”.

          1. Dalej skutecznie nawijają makaron na uszy ciemnemu ludowi w całej Polsce takim jak Janusze czy Zielińscy którzy twierdzą że jest dobrze cokolwiek by nie zrobili czego najnowszym przykładem jest „utrzymanie cen prądu na poziomie 2022roku” w 2033r. 😉 jeżeli nie przekroczysz 2000KW rocznie.
            Połowa ludzi w Polsce tego nie przeliczy tylko wysłucha i zakoduje że Morawiecki nam pomógł, łapcie za kalkulatory i sprawdzajcie odbiorniki w Waszym domu.
            2000W – 2KW bo odbiorniki są najczęściej podawane w W-atach.
            Poradzicie sobie z tym bo to Was dotyczy a my nadajemy na Rząd bo nam zrobili dużo złego a teraz biorą się za studentów (Nowy Ład) którym też zrobili pod górkę ale o tym się nie mowi.

              • Wyborca PiS on 17 września 2022 at 11:44

              Nie zauważyliśmy by Janusze i Zieliński mówili, że jest dobrze. Zauważamy jedynie, że bardzo solidne dane przedstawiają ciemnemu ludowi z pod szyldu pożal się Boże opozycji.

            1. Do: Wyborca PiS
              Twój komentarz to jest z kategorii jakby „słoń urodził mysz” bardziej się postaraj i to że nie zauważyłeś to znaczy że jesteś malo spostrzegawczy i tego chyba nie idzie wyleczyć.

              • Wyborca PiS on 17 września 2022 at 12:58

              Więc podaj przykłady

              • Stary pisior on 17 września 2022 at 13:13

              Są rzeczy ważne i ważniejsze – PiS to jedyna partia katolicka w tym kraju a najważniejszym celem człowieka jest zbawienie. Skoro Pan Jezus niósł krzyż dla naszego zbawienia to my także udźwigniemy wysokie ceny energii. Sprawa reparacji od Niemiec to sprawa honoru – biadolenie opozycji że zepsujemy stosunki dyplomatyczne z sąsiadami – dajcie spokój. Oni Rosji wchodzili głęboko z wazeliną i teraz mamy to co mamy – wojnę.

              • Anonim on 17 września 2022 at 14:31

              Ale mnie rozbawiłeś. Następuje tak ja w UE zmiana warty. Do władzy dochodzi skrajna lewica. Kwestią czasu jest jak i u nas kościoły będą przekształcane na magazyny – sami sobie winni. Co do katolicyzmu – rozminął się z nauką Chrystusa. Propagują wartości, w które sami nie wierzą. Patrz pan F.

              • PiS bis on 17 września 2022 at 14:38

              Ale np. w Szwecji zmiana warty i Prawica kilka dni temu wygrała. Tvn jakoś wcale lub bardzo skąpo nagłaśnia.
              https://www.tvp.info/62776502/prawica-wygrywa-w-szwecji-lewica-alarmuje-o-koncu-praworzadnosci

            2. Tak PIS partia katolicką ale to tylko dlatego bo jeszcze ma na tym jakąś korzyść ja zawsze mówiłem, mówie i bede mówił że Kościół powinien być oddzielony od Państwa i to raz na zawsze a tu u nas ogon kręci psem a wysoka cena energii to nie krzyż tylko nieudacznictwo obozu rządzącego.
              Sprawa reperacji ze strony Niemiec to zwykłe paliwo wyborcze i z tego nic nie będzie i to nie na 100 a 120% to jest podobne bicie piany jak Smoleńsk czy wrak samolotu gdzie po kilku miesiącach miał być w Polsce bo PO PSL są nieudolne (ale to już nie ma paliwa).
              Poczytajcie historie i zapytajcie starszych ludzi ile nam zniszczyli Polski bolszewicy ale w tym przypadku Putin parsknął by śmiechem.
              Do kościoła młodzież nie chodzi i ludzi jest w kościele coraz mniej ale mam nadzieje że do tego nie dojdzie że kościoły będa przekształcone w magazyny czy dyskoteki.
              Kościół troche się rozminął z nauką o Bogu i bardziej zajął się stroną materialną ale może już czas na refleksje.
              Rozwiń zdanie o Księdzu Prałacie bo nie rozumie przecież to jest taki sam człowiek jak my wszyscy, dba o kościół i otoczenie, mamy teraz Ukraińców w gminie między innymi w obiekcie parafialnym i co masz do zarzucenia bo nie rozumie.

      • Anonim on 11 września 2022 at 20:14
      • Odpowiedz

      Kolejny sondaż. Jest tendencja dobra

      https://wiadomosci.wp.pl/wzrost-notowan-dla-partii-kaczynskiego-nowy-sondaz-wp-6811261835324000a

      1. Tak trzymać! Nie pozwólmy niemcom rozpychać się w naszym kraju i dyktować nam warunków. Skończyły się czasy gdy Polacy jeździli do Niemiec. Zapłacą nam słusznie należne reparacje i los się odwróci.

  1. Politycy opozycji a zwłaszcza jej zwolennicy często obwiniają za inflację PiS, bo 13, 14 emerytury, tarcze i generalnie, jak twierdzą rozdawnictwo i kupowanie wyborców. Albo te osoby nie mają wiedzy na temat procesu powstawania ustaw pomocowo socjslnych, albo celowo wprowadzają społeczeństwo w błąd. Dlaczego? Dlatego, że te ustawy nie przechodzą tylko głosami posłów Zjednoczonej Prawicy. Zresztą podam przykład.

    https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8426653,czternasta-emerytura-czternastka-glosowanie.html

      • Do Adama on 4 września 2022 at 16:27
      • Odpowiedz

      Panie Adamie, proszę spojrzeć na wykresy podaży pieniądza:
      https://www.bankier.pl/gospodarka/wskazniki-makroekonomiczne/podaz-pieniadza-m1-pol
      https://www.bankier.pl/gospodarka/wskazniki-makroekonomiczne/podaz-pieniadza-m2-pol
      https://www.bankier.pl/gospodarka/wskazniki-makroekonomiczne/podaz-pieniadza-m3-pol

      i zapoznać się z podstawowymi informacjami co one oznaczają. To pozwoli Panu odpowiedzieć sobie na pytanie skąd inflacja.

      1. To wina Tuska, katastrofy Tunguskiej, kosmitów ale na pewno nie tych nieudaczników

    1. Czemu temat nie jest poruszany w ogólnopolskich mediach? Nagłaśnianie jak jest podczas głosowań zatyka gęby krzyczącym – pis kupuje wyborców.

      1. Jest poruszany tylko słabo. Np. w niedzielnym programie „Kawa na ławę” (TVN24) redaktor Piasecki z lekka zrugał przedstawiciela opozycji, że „też głosujecie za tymi programami”. Najgorsze są TIK TOKI, bo tam retoryka, że PiS kupuje wyborców socjalem.

        1. Ogłupianie młodzieży tik tokiem masowe

          1. ogłupianie narodu TVPis również

              • Cep on 7 września 2022 at 01:27

              Był i jest oglupiacz tvn musi być i tvpis. Proste jak budowa cepa

      • Zacny człowiek on 16 września 2022 at 14:22
      • Odpowiedz

      Kto by się tam przejmował głosami opozycji. Każdy świadomy obywatel wie że racja jest po stronie Prawa i Sprawiedliwości. Jedyną motywacją opozycji jest powrót do władzy za którą stoi szereg korzyści.

  2. Hehe

    • Finlandia on 20 sierpnia 2022 at 19:08
    • Odpowiedz

    O yeah

    1. [video src="https://img.joemonster.org/upload/rnn/oryginal_197330564afeaa2299174289_8006039209.mp4" /]

    2. Super Pani premier. Taka naturalna. Nie to co nasz kłamczuszek.
      Ten rząd nawet już nie udaje że mu zależy na innych.

        • PiS bis on 22 sierpnia 2022 at 01:34
        • Odpowiedz

        Nasz Premier i inni rządzący też bywa, że się bawią i są naturalni w tym. Urodziny Radia Maryja – mówi Wam to coś?

    • PiS bis on 14 sierpnia 2022 at 12:08
    • Odpowiedz

    Rok 2009. Zdarzało się i zdarza.

    https://tvn24.pl/najnowsze/katastrofa-ekologiczna-na-bugu-w-wodzie-sniete-ryby-ra210422-3697688

      • Władek on 14 sierpnia 2022 at 12:53
      • Odpowiedz

      Czy też macie przekonanie, że pis bis to Zieliński?

    1. Miały być reparacje i będą reparacje. Co prawda w drugą stronę i za zatrucie Odry. Brawo pis – był już bis – oby nigdy więcej.

    • PiS bis on 12 sierpnia 2022 at 19:30
    • Odpowiedz

    „The Economist” podał dane. Polska produkcja rozwija się lepiej od niemieckiej

    https://www.tvp.info/61806481/the-economist-podal-dane-polska-produkcja-rozwija-sie-lepiej-od-niemieckiej

    1. daj spokój z tym TVP.

        • PiS bis on 12 sierpnia 2022 at 21:54
        • Odpowiedz

        A czy wiesz, że inne media też przytaczają to samo co tvp?

        1. podaj 3 przykłady.
          A zresztą daj spokój. PiS to DNO. Szkoda, że wybór będzie pomiędzy zarazą a cholerą. Ale z dwojga złego wolę chyba cholerę. Po Pisie szkoda kolejnych pokoleń, które będą musiały odbudować to zostało zniszczone. Zmarnowane lata. Szkoda. Mieli, w zasadzie mają pełną władzę (razem z sądami). I co? ….

            • PiS bis on 12 sierpnia 2022 at 22:35
            • Odpowiedz

            Jaką pełnię władzy? Pełnię władzy miała PO. Mieli sejm, senat, tvp, większość sejmików, sądy oczywiście i zgniłe struktury UE były za nimi. PiS ma mniej. Czyż nie?

    1. .

      1. Co takiego uczynił, że określasz go mianem wielkim? Podaj 3 decyzje prezydenta, którymi przyczynił się do określenia tym mianem.
        Pomijam fakt 10.04 i odpowiedzialność za ………….

    1. Z cukrem to prawda. Panika napędza cenę i cukru jakoś nie brakuje. Z węglem jest troszkę inaczej. Nie ma i nie prędko będzie. Gazu na razie nie brakuje – zobaczymy jak się zwiększy zapotrzebowanie zimą. Jakoś nie wierzę temu rządowi. Czas zweryfikuje.

      1. Hm?
        To komu wierzysz? „Opozycji” i retoryce TVN? Cudzysłów celowy. Twierdzę, że gdyby nie przygłupawe i tym samym szkodliwe działania „opozycji” bylibyśmy jako kraj w o wiele lepszej sytuacji pod każdym względem.

    • cała prawda o pis on 3 sierpnia 2022 at 21:09
    • Odpowiedz
    1. Fajne, ale/i niekoniecznie zaszkodzi rządzącym. Końcówka bardzo niesmaczna i wypaczona.

  3. Wywiad z o. Gużyńskim. Niestety link do artykułu blokowany przez Admina.
    Żadna władza nie była tak hojna i dziękczynna wobec kościelnych hierarchów jak rządy PiS. Dla Kaczyńskiego państwo to Kościół. Nie możemy puścić tej historii w niepamięć. Po stronie rządzących pojawił się społeczny bezrozum i cynizm. Musimy przestać uczestniczyć w ich grze. Idą wybory, Kościół musi być wolny od polityki. Apel o. Gużyńskiego.

    Dorota Roman: Coraz mniej księży, chętnych do seminariów, do tego pedofilia i mało empatyczne podejście do ofiar księży przestępców. Trzeba będzie łączyć parafie, ograniczać msze. Kościół katolicki w Polsce nad przepaścią?
    O. Paweł Gużyński, dominikanin: Od ponad trzech lat patrzę na to, co dzieje się w Polsce, z perspektywy Kościoła w Holandii i procesów, które się tutaj dokonały.

    Byłem na wystawie w Utrechcie, poświęconej temu, co stało się po Soborze Watykańskim II, po szalonych latach 60. w Kościele w Holandii. Jak szybko bardzo silna struktura rozsypała się i Kościół uległ dezintegracji. Przejmujące zdjęcia z holenderskiego Woodstocku – młodzi hippisi siedzą ubrani w stare szaty liturgiczne. Gdy Kościół w Holandii pękł, szaty liturgiczne wyrzucano na śmietnik, potem pojawiały się na bazarach, można było je kupić za bezcen. Hippisom to się bardzo podobało, ubierali się w nie.
    To opowieść o tym, co może stać się z Kościołem w Polsce. Pytanie, czy księża, a najbardziej biskupi, wyciągną z tego właściwe wnioski. Mam bardzo dużo obaw co do tego.

    Od dwóch lat tworzymy Kongres Katoliczek i Katolików , żeby projektować zmiany i przeciwstawić temu, co wydaje się nieuniknionym procesem. Porażkę Kościoła. Im szybciej rozpoczniemy zmiany, tym prędzej poradzimy sobie z tą sytuacją. Nieraz tak bywało w historii Kościoła, rzeczy upadały, ulegały dezintegracji, a potem były konstruowane i budowane na nowo. I my to nowe budowanie musimy zacząć. Kościół powinien zacząć się zmieniać razem z początkiem transformacji w Polsce. To się nie dokonało. Cały czas tkwi na torach przedtransformacyjnych. Ma mnóstwo dziwnych przyzwyczajeń, wyobrażeń, a społeczeństwo poszło do przodu, Kościół nie nadążył. Musimy odrabiać bardzo duże straty.

    Nic nie dzieje się bez przyczyny. Do Kościoła może trafią księża, z prawdziwą chęcią posługi?
    – Niewątpliwie. Oby ta sytuacja wpływała na oczyszczenie motywacji tych, którzy przychodzą do kapłaństwa. Mam nadzieję, że coraz częściej będą ludźmi o głębokiej, mądrej, oczyszczonej motywacji religijnej. Gorzej, gdy będą to ludzie, i na to trzeba będzie bardzo uważać, których motywacja religijna jest szalenie silna, ale płytka, dewocyjna.
    Czy to nie czas, żeby dopuścić w Polsce świeckich do Kościoła?
    – Właśnie po to jest Kongres Katoliczek i Katolików, żeby uświadomić biskupom, jak potężną siłą polskiego Kościoła jest właśnie ta jego większa część – świecka.

    Jak to zrobić?
    – W Holandii przy braku powołań i pustych kościołach świeccy mieli wziąć współodpowiedzialność za przyszłość Kościoła. I w wielu obszarach ją wzięli – za katechizację, sprawy ekonomiczne, organizacyjne, porządkowe. Ale wtedy okazało się, że grupa tych, którzy rzeczywiście chcieli się zaangażować, była niewielka. Reszta dalej pozostawała bierna. Wcale nie jest łatwo zachęcić świeckich katolików do tej odpowiedzialności, ale trzeba to robić. W polskich katolikach drzemie ogromna siła. Episkopat powinien się poszerzyć o świeckich wiernych. Powinni być częścią Episkopatu Polski.

    Jaka zareagowali hierarchowie?
    – Pierwszą reakcją była panika. Po latach dobrowolnego odizolowania hierarchów od zmian społecznych zachodzących w Polsce i niemal świętego przekonania, jakie żywili przez dziesięciolecia, że o wszystkim decydują, a świeccy są tylko dodatkiem do nich, nie spodziewaliśmy się niczego innego. Na początku musiał być strach. Pierwsza reakcja nie jest więc dziwna, ani zaskakująca. Nasi hierarchowie, biskupi muszą się z tym powoli oswoić i będą się z tym oswajać.

    Wyciąganie wniosków trwa, trwa i ma trwać.
    – Jesteśmy 25 lat do tyłu, a dokładnie o tyle, ile czasu dzieli nas od ogłoszenia dokumentów Soboru Watykańskiego II. Trzech deklaracji kształtujących współczesny Kościół i wiernych.

    Przed nami 25 lat pracy, żeby świeccy naprawdę uczestniczyli i weszli w procedury współzarządzania Kościołem w Polsce? Jeśli oczywiście będą jeszcze chcieli.
    – Co najmniej. Wystarczy, że popatrzymy na ponad 30 lat polskiej transformacji, żeby uświadomić sobie, jak trudnymi, złożonymi mechanizmami są procesy społeczne, a z taką sytuacją mamy do czynienia również w Kościele. Kościół się zatrzymał i nie odrobił tej lekcji.

    Kongres Katoliczek i Katolików przygotował raport o relacjach państwo – Kościół w Polsce. Kalkulacja polityczna, załatwianie spraw pod stołem, bezprawne działania, szara strefa. Ale najpierw rzecz o konkordacie.
    – W trakcie transformacji w Polsce szybko przygotowano dobre prawo dotyczące regulacji stosunków państwo – Kościół. Problem polega na czym innym.

    Chciałoby się powiedzieć, w ciągu dwóch kadencji PiS nic nowego
    – Niestety, ale podam przykład z ostatnich tygodni. Zbitka z wypowiedzi panów Kaczyńskiego, Tuska i Czarzastego, którzy bardzo chętnie mówią o Kościele. Ci dwaj ostatni uderzają w nutę antyklerykalną, ten pierwszy alarmuje: musimy bronić Kościoła. Bardzo chętnie aktywizują się, szczególnie w kampanii wyborczej, jeżeli chodzi o tematy kościelne i w naszym raporcie określamy to świadomą formą hipokryzji. Krytykują i grzmią: Kościół nie powinien robić tego i tamtego, wyrzućmy religię ze szkół, przestańmy płacić katechetom, wypowiedzmy konkordat. No panie i panowie, przestańcie być aż tak bezczelni i cyniczni. Jak przychodzi co do czego, w normalnych warunkach to „pod stołem” z Kościołem mnóstwo rzeczy załatwiacie, a tu i teraz jesteście wielkimi antyklerykałami.

    Mariaż tronu z ołtarzem w Polsce ma tradycje, a i teraz ma się wyjątkowo dobrze. Do tej pory żadna władza nie była tak hojna i dziękczynna wobec hierarchów jak rządy PiS. Fundusz Kościelny pęka od kasy – na ten rok w ustawie zapisanych jest ponad 190 milionów złotych.
    – Politycy mieli lata, żeby wydorośleć i pilnować zasady rozdziału Kościoła od państwa, neutralności i świeckości. Czas zacząć tego wymagać. I otwarcie pytam polityków: czy w ogóle ją rozumiecie, robiąc różne deale z Kościołem?

    Zaznaczam, nie umniejsza to postępowaniu Kościoła i jego wielkiej odpowiedzialności za ten stan.

    Ani byłej, ani obecnej władzy nikt nie kazał i nie każe zapraszać hierarchów kościelnych na święcenie przysłowiowego każdego wozu strażackiego. Księża, przy akceptacji polityków, od dziesięcioleci wolnej Polski włączali się oficjalnie w rządzenie krajem.
    – Pokazujemy te przykłady w raporcie. Niektóre są absurdalne, człowieka ogarnia pusty śmiech, zażenowanie, głębokie zawstydzenie, że jako społeczeństwo w ogóle dopuszczamy do tego, że politycy i hierarchowie robią takie rzeczy. Potrzebna jest zmiana społeczna i przeobrażenie sfery publicznej, i to w trzech obszarach. Po pierwsze, trzeba zmienić obyczaj polityczny, gdzie ostracyzm społeczny w naturalny sposób eliminuje polityków skłonnych do przekraczania zasady rozdziału Kościoła od państwa. Po drugie, zmienić mentalność kleru i katolików, aby zniknęły roszczenia stricte religijne wobec państwa. Po trzecie, trzeba pracować ze społeczeństwem, nad jego kulturą prawną, świadomością obywatelską. Jeżeli to zmienimy, społeczeństwo będzie strażnikiem przestrzegania prawnej reguły rozdziału Kościoła od państwa. Z takim bałaganem mamy do czynienia, trzeba go uporządkować. To ten czas.

    Kto miałby to zrobić?
    – My jako społeczeństwo, obywatele. Nasza bierność połączona tylko z krytyką nic nie da.

    Po naszych analizach wiemy, że konkordat jest dobrze skonstruowany. Nie szkodzi dobrym relacjom państwa i Kościoła, nie szkodzi rozdziałowi Kościoła od państwa. Trzeba go natomiast przestrzegać. Ale antyklerykalne i antykościelne słowa spotykają się z aplauzem publiki. Zwłaszcza przed wyborami. A między nimi jakby nic się nie stało. Nalegamy, aby politycy zaczęli myśleć kategoriami dobra wspólnego. Tego w Polsce nie ma, taka forma rządzenia zniknęła z polskiej przestrzeni publicznej.

    Kościół jak partia, walczy o władzę w państwie
    Hierarchowie nie różnią się specjalnie od polityków walczących o władzę. Kto przeciwko, ten nasz wróg. Kościół tworzy hermetyczną enklawę. Narzuca swój wzór życia innym, także niewierzącym, przy aplauzie władzy i z zyskiem wyborczym dla PiS.
    – Ani Kościół nie mówi o dobru wspólnym, ani politycy. A co z neutralnością państwa? Co z dystansem wobec jakichkolwiek doktryn światopoglądowych, politycznych, religijnych? Rządzenie i przestrzeganie konkordatu powinno polegać na dbaniu o dobro wspólne, o obszar, w którym dogadujemy się co do społecznego modus vivendi. Tyle i aż tyle. Politycy, a zwłaszcza obecnie rządzący, tego nie przestrzegają.

    Już w XVI w. doradca króla francuskiego Michael de l’Hôpital powiedział mu w przededniu wojen hugenockich: królu, nie o to chodzi, która religia jest prawdziwa, ale o to, jak żyć pospołu. I tego w Polsce nie ma.

    Nie rozmawiamy, jak żyć pospołu, tylko się wykluczamy. Wyrzućmy katolików, zepchnijmy ich do kruchty, wyrzućmy LGBT+, bo nam przeszkadzają . Jak we wspólnej ojczyźnie rządzący mogą mówić, że inny obywatel im przeszkadza! Musimy zbudować konsensus społeczny, dobro wspólne. Przecież to jest napisane w konstytucji – na co wskazuje dobitnie współpracujący z nami prof. Andrzej Zoll, a my wyraźnie w naszym raporcie to podkreślamy: Rzeczpospolita jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli.

    Polacy odwracają się od Kościoła
    A tymczasem wyniki ostatnich badań CBOS wskazują, że Polacy mają dość Kościoła. Chcą mieć święty spokój, bo Kościół zaczyna oznaczać – przestępstwo, pedofilię, nietolerancję.
    – Niestety tak. Nie zamierzam w żaden sposób kwestionować złych dokonań Kościoła, to są fakty. Kościół ma problem z przestępcami seksualnymi , z nieuprawnionymi ingerencjami w sferę polityczną, ma bardzo wiele innych problemów, to fakty. Koniec kropka. Jeżeli jednak rzeczywiście chcemy poradzić sobie z nimi, musimy uczciwie przyznać się do grzechów i błędów.

    Jako Kongres Katoliczek i Katolików bezlitośnie pokazujemy kościelne winy w obszarze relacji państwo – Kościół. Nie mamy litości, ale jednocześnie chcemy budować coś na przyszłość. Nie chcemy pozostawać tylko na etapie stwierdzenia: Kościół jest be, fe itd., itd. i najlepiej wyrzućmy go, społeczeństwo będzie lepsze, bardziej uporządkowane. Odrzućmy takie uproszczenia, zacznijmy budować coś sensownego na miarę miejsca, w którym Polacy żyją, czyli nad Wisłą.

    Najbardziej irytujące, bezsensowne, pozbawione racji bytu przykłady?
    – Tym, co boli najbardziej, to bezduszny, administracyjny, jurydyczny stosunek do ofiar przestępstw księży pedofilów i duchownych dopuszczających się przestępstw seksualnych wobec dorosłych. Niedopuszczalny, bezduszny sposób podejścia do tych spraw rozdziera moje serce na strzępy. To, że w ogóle możliwe jest, aby w kontekście pedofilii i dramatu ofiar księży ojciec Tadeusz Rydzyk miał czelność publicznie mówić lekkim głosem: „to, że ksiądz zgrzeszył? No zgrzeszył. A kto nie ma pokus? Niech się pokaże”.

    To było podczas urodzin Radia Maryja. Tadeusz Rydzyk bronił także bp. Edwarda Janiaka, który zrezygnował z funkcji biskupa kaliskiego, oskarżany o tuszowanie pedofilii. W obecności rządowej pisowskiej wierchuszki Rydzyk nazwał go „współczesnym męczennikiem”.
    – Poziom bezrozumu, degrengolady moralnej, duchowej, który mnie rozwala. Kiedy słyszę biskupa Depo w Częstochowie podczas uroczystości maryjnej, który mówi, że znowu podniosły się głosy, że w Polsce pierwszym prawem jest konstytucja, a nie ewangelia, to mówię: no nie. Co za bezrozum. Przecież oczywistością jest, że w Polsce jako państwie najwyższym prawem jest konstytucja. Dla katolików żyjących w tym państwie pierwszym prawem jest ewangelia, to jest oczywiste. Ale ksiądz biskup nie do końca to rozumie, jeżeli tak przeciwstawia relacje państwa z Kościołem. Nie rozumie, jaka jest rola państwa, a jaka Kościoła.

    Hierarchowie tak, jak politycy chcą mieć posłusznego suwerena, który ślepo idzie za nimi. Kościół chce mieć wiernych, którzy nie pytają, nie interesują się.
    – Wcale nie jestem przekonany, że biskupi dobrze i właściwie rozumieją rolę państwa i rolę Kościoła. Nie rozumieją wzajemnego stosunku prawa moralnego i prawa pozytywnego stanowionego. Śmiem twierdzić, że są jednak nieogarnięci. Natomiast zgodzę się z panią, mentalnie są hierarchowie kościelni, tak skonstruowani, jak ich pani opisała.

    Polskie duchowieństwo przyzwyczaiło się w PRL-u być opiekunem społecznym, ale i politycznym, stwarzającym przestrzeń wolności politycznej dla ludzi. To było bardzo pozytywne i potrzebne, dzięki temu mamy zmiany i tego Kościołowi odebrać nie wolno. Ale Kościół przyzwyczaił się do roli opiekuna politycznego i teraz nie chce za Chiny z tego zrezygnować. I gdy ktoś mówi im: konieczny jest rozdział Kościoła od państwa, neutralność państwa, świeckość państwa, to biskupi są w panice. Nie rozumieją, że szkodzą tym Kościołowi.

    Kościół miał w Polsce dobrze i zdziwiony jest, że coś się zmienia. Przyzwyczaił się do świętego spokoju, nie musi walczyć o wiernych, zabiegać o nich. Prowadzić dialogu i być partnerem w wierze.
    – Teraz się zmieniło a Kościół nie nadąża za tą sytuacją. Wszystko, co Kościół mówił, było przyjmowane mniej więcej z dobrodziejstwem inwentarza, na bazie tradycji historycznej, pewnego kodu kulturowego. I nic nie wymuszało zmiany tej postawy. Ale w tej chwili sytuacja wyraźnie zaczyna nas zmuszać do całkowitej zmiany podejścia. To proces, potrzebny jest nam czas.

    Co piąty ksiądz cierpi na bezsenność, co czwarty ma depresję, wśród powodów tych stanów jest m.in. celibat. 90 proc. księży czuje się przemęczonych, a to z powodu m.in. relacji z przełożonymi, zmianami parafii i samotności. To wyniki badań realizowanych wśród duchownych archidiecezji katowickiej.
    – Można powiedzieć: Nihil novi sub sole, nic nowego pod słońcem. W ramach naszej formacji dostajemy pewien zasób narzędzi, żeby radzić sobie ze stylem życia księdza czy zakonnika. Jesteśmy formowani do takiego modelu życia, ale widać, że zaczyna stwarzać nam to ogromne problemy. Na to nakładają się oczywiście problemy strukturalne związane ze sposobem sprawowania władzy w Kościele. To osobny, potężny obszar do reformy. Podobnie jak złe planowanie naszej pracy.

    Opiszę oczywisty przykład. Sam byłem jego ofiarą. Kiedy miałem się wybrać na kolędę, już na trzy tygodnie przed byłem chory. Dlaczego? Kolęda w formie, w jakiej funkcjonuje w Polsce, jest jak socjalistyczna gospodarka. Jest duże pole obsiewane, a plonów z tego bardzo mało. Wkładamy mnóstwo wysiłku w coś, co nie przynosi wiele pożytku i zostaje sprowadzone do stereotypu – ksiądz po kolędzie chodzi tylko po to, żeby koperty zebrać. Po dwóch tygodniach kolędy, wiem to po sobie, jest się zajechanym na amen, kompletnie. To jest tak odmóżdżające, że daj Boże zdrowie.

    Najpierw, jako księża, którzy wybrali bardzo specyficzną formę życia, musimy jej sprostać przez wierność fundamentalnemu kanonowi życia duchowego. Bez tego po prostu nie da się funkcjonować. I mówię też o sobie, gdy to gubię, inne rzeczy są dla mnie o wiele trudniejsze.

    Wracamy do początku naszej rozmowy. Być może nastąpi, wymuszona problemami Kościoła, pełna, świadoma wszystkich konsekwencji, również tych osobistych, emocjonalnych, weryfikacja powołań kapłańskich.
    – Nasze życie obarczone jest samotnością w takim ludzkim ujęciu. Jestem teraz w Holandii i przeżywam tęsknotę za Polską, za przyjaciółmi, bliskimi. Nie mogę tak łatwo pojechać na grób mamy i taty. I nagle gdzieś tam wieczorem zmęczony, podczas modlitwy widzę ten cmentarzyk, na którym są pochowani moi rodzice, no i taka tęsknota duszy zaczyna wyć, że daj Boże zdrowie. To jest zupełnie naturalne. I trzeba umieć sobie z tym radzić. Trzeba znaleźć pomysły i rozwiązania na to. Jak tego nie robimy, jesteśmy jeszcze w galopie katechezy, spowiedzi, nabożeństw, to kto to na dłuższą metę wytrzyma. Nikt nie wytrzyma.

    Jeśli to ojca jakoś pocieszy, to są wierni, którzy na dwa tygodnie przed kolędą też czują się chorzy.
    – No tak, (śmiech). To jeszcze bardziej podkreśla to, o czym mówiłem, że format kolędy i po stronie księży, i po stronie wiernych jest nie do ugryzienia. Oczywiście bardzo ważne jest spotkanie z wiernymi, bo wielu ludzi głęboko ją przeżywa. Dla nich obecność księdza, rytuał poświęcenia ich mieszkania jest czymś szalenie ważnym, to są fundamentalne rzeczy religijnie. Ale dzisiaj musimy o tym pomyśleć w nowy sposób.

    Celibat w Kościele. Będą zmiany?
    Celibat, czas na zmiany?
    – Księża diecezjalni teoretycznie mogliby żyć inaczej. I ja im tego nie bronię, jeżeli tak, proszę bardzo. Jako zakonnik patrzę z zupełnie innej perspektywy, złożyłem śluby czystości, świadomie wyrzekłem się tego i powiedziałem: tak, to ma być mój styl życia. Ale często osoby walczące o swoje prawa rzucają mi, Kościołowi w twarz: trzeba znieść celibat. Mówię im wtedy: powtarzacie, żeby wam nikt nie organizował życia i dlaczego na przykład mężczyźni lepiej wiedzą, jak powinny żyć kobiety. To przestańcie opowiadać, jak ma żyć ksiądz lub zakonnik. Sprawę celibatu warto przemyśleć, przyjrzeć się, ale naprawdę po tego typu reformie, gdyby się dokonała, wiele pozytywnego się nie spodziewam.

    Znam historię Kościoła na tyle, żeby wiedzieć, że kiedy księża byli żenni, wcale nie mieliśmy do czynienia z lepszą sytuacją. Wielka reforma na rzecz celibatu pojawiła się wtedy, kiedy księża byli żenni, i to, że byli żonaci, mieli dzieci, wygenerowało wiele problemów i Kościół musiał sobie z nimi poradzić. Warto sobie uświadomić, że to nie jest takie hop-siup. Czy jeśli księża będą mieli żony, dzieci, to będą lepiej rozumieli ludzi, będzie mniej napięć, mniej przestępców seksualnych, to są wszystko dyrdymały. Twarde badania pokazują, że większość pedofilów to są mężczyźni żonaci i wcale nie księża. W tej dyskusji jest mnóstwo emocji, a mało merytorycznej wiedzy, ale podkreślę, dla mnie to jest temat otwarty.

    Na przykład?
    – Zastanówmy się, czy polskie społeczeństwo jest gotowe na to, żeby utrzymywać nie tylko księdza, ale i jego żonę, dzieci. Oczywiście żona może pracować, pomagać w utrzymaniu, ale czy zmniejszy się ilość podejrzeń o to, że ksiądz utrzymuje dzieci i żonę z parafialnych pieniędzy. Pojawią się problemy materialne, niemożność ustalenia kwestii związanych ze spadkami, a to doprowadziło między innymi do wprowadzenia celibatu. Temat „gorący”, istotny, ale jego ciąg dalszy wymaga pracy.

    PiS ramię w ramię z toruńskim Kościołem i o. Rydzykiem
    Odwracanie się wiernych od Kościoła, jaki wpływ ma na to dzisiejsza przyjaźń Zjednoczonej Prawicy i biskupów?
    – Powołam się na słowa prof. Andrzeja Zolla w wywiadzie dla KAI: Kościół najwięcej traci, tracił i będzie tracić w okresie rządów PiS. To wypowiedź człowieka głęboko wierzącego i zatroskanego o Kościół. Po prostu analizuje fakty, przygląda się rzeczywistości. Moja ocena jeszcze jest szersza i bardziej krytyczna: nie ma i nie było w historii istnienia Kościoła takiego przypadku, kiedy sojusz ołtarza z tronem Kościołowi przynosiłby jakieś pozytywne skutki, szczególnie długofalowo. Zawsze kończy się to dla Kościoła źle.

    A dla Prawa i Sprawiedliwości?
    – Partia władzy ma swój partykularny interes do ugrania. Przykład – za szybko zapomnieliśmy, za mało wyczuliśmy grozę i groźbę sytuacji, którą wygenerował Jarosław Kaczyński, kiedy po oświadczeniu wyroku TK ws. zakazu aborcji kobiety wyszły na ulice. Protesty rozlały się po całej Polsce i co wtedy zrobił Kaczyński – pojawił się w telewizji, wezwał wszystkich członków PiS i sojuszników, czytaj narodowców, kibiców, do obrony kościołów.

    Kaczyński nie zapytał biskupów, czy sobie tego życzą. Na tym polega cynizm, pragmatyzm – wykorzystywanie przez obecnie rządzących polityków Kościoła. U Kaczyńskiego to jeszcze bardziej złożone. W jego wizji państwo to Kościół, i to kolejny dramat. Ale w jego myśleniu tak jest i tak ma być. Bardzo przestrzegam przed tym na przyszłość, nie możemy puścić tej historii w niepamięć. Jedna mała iskra mogła spowodować dramat, z którego państwo i Kościół mogliby się nie pozbierać.

    Kaczyński wezwał do obrony kościołów
    Ale też i niewielu hierarchów powiedziało Kaczyńskiemu: nie życzymy sobie takiej „obrony” Kościoła.
    – To było żenujące. Tym, co zrobił Kaczyński, najpierw byłem przerażony, potem zażenowany indolencją, nieodpowiedzialnością i bezradnością polskich biskupów. Nie potrafili wtedy bardzo wyraźnie i głośno powiedzieć: OK., jesteśmy wdzięczni za to, że państwo chce wypełniać swój obowiązek, chronienie wszystkich Kościołów i związków wyznaniowych. Jeżeli ktokolwiek jest atakowany, czy budynki, czy ludzie z powodu swojej wiary, państwo ma obowiązek chronić bezpieczeństwa także tych ludzi. Ale biskupi powinni powiedzieć: bardzo dziękujemy, że państwo chce spełniać swój obowiązek, ale nie w tym zakresie, nie w ten sposób i proszę tego nie robić, my sami zadbamy o to. To było niewłaściwe. Tego spodziewałbym się po biskupach odpowiedzialnych, mądrych i wystarczająco dojrzałych.

    Dorzucę jeszcze jeden przykład, z podtekstem wyborczym – Solidarna Polska powołuje komitet w obronie wolności chrześcijan i zbiera podpisy pod obywatelskim projektem zmiany ustawy, która będzie brała w obronę uczucia religijne, wyszydzanie Kościoła. Chodzi np. o przerywanie mszy – kara do dwóch lat więzienia.
    – Przygotowujemy kampanię społeczną, której hasło będzie proste: idą wybory, Kościół wolny od polityki. Nagramy spoty reklamowe, będziemy zamieszczać je w internecie, jak będą chciały nam je pokazać telewizje, to będziemy im całować ręce i stopy. To bardzo ważne, żeby dzisiaj katolicy sami wzięli odpowiedzialność za Kościół wolny od polityki, żeby politycy odkleili się od Kościoła i przestali go wykorzystywać. A pomysł Solidarnej Polski, który pani przywołała, jest absurdalny i nieodpowiedzialny . Bazujący na mechanizmie – wykorzystajmy Kościół, religię, aby nabić sobie punkty procentowe w wyborach. Ohydne.

    Można wygrać w Polsce wybory bez poparcia Kościoła?
    – Oczywiście, że tak. Rządy Sojuszu Lewicy Demokratycznej są tego przykładem.

    Ale teraz, w 2023 roku, to możliwe? A jeśli chodzi o SLD, Kościół katolicki nie może narzekać. Przyznanych w tym czasie przywilejów i ziemi nie da się już odebrać.
    – Tak. To korupcyjny obszar, o którym mówimy w raporcie. Kiedy pani pyta, czy możliwe jest wygranie wyborów bez poparcia Kościoła, to zdaję sobie doskonale sprawę z istnienia tego undergroundu. Wszystkiego, co się dzieje pod dywanem, po piwnicach, na imprezach, ale odpowiedź brzmi: da się wygrać wybory bez poparcia Kościoła. Szczególnie w sytuacji gorącego sporu, tak cynicznie podbijanego przez polityków.

    Tusk: wierzysz w Boga, nie możesz głosować na PiS
    To będą właśnie te wybory?
    – Nie wiem. Nie chcę iść za daleko i prorokować ani swoją wypowiedzią sugerować czegokolwiek. Potrójnie, poczwórnie, podziesiętnie staram się być wrażliwy, dużo mówiłem o przykładach ze strony tzw. Zjednoczonej Prawicy. Ale jest też wypowiedź Donalda Tuska z Radomia, gdzie mówił: jesteś człowiekiem wierzącym, nie głosujesz na PiS.
    Doświadczonemu politykowi nie tylko na arenie polskiej, ale też europejskiej trzeba wyraźnie przypomnieć, panie Donaldzie, to, co pan powiedział w Rzeszowie, jest łamaniem zasady neutralności państwa , łamaniem zasady rozdziału Kościoła od państwa. Politycy nie powinni używać tego typu argumentów w kampanii wyborczej. I mówię to do pana Donalda Tuska, mówię tak samo ostro do Jarosława Kaczyńskiego.

    1. Najlepsze jest to, że najwięcej odejść od kościoła i jego krytyki jest wczasach rządu PIS a nie PO czy nawet SLD!

      1. Nawet nasz były wódz unika Zalasowskiego proboszcza, ciekawe dlaczego.

    2. Nic nie jest blokowane. Link przekierowało w obszar spamu. Czasami tak bywa. Już jest odblokowany.

  4. Cóż. Wygląda na to że PiS doprowadza nasz kraj do ruiny. Nieudaczniki, którzy myślą jedynie o sobie. Dziwi mnie jedynie ten zachwyt pewnej grupy społeczeństwa nad polityką małego. Gierek narobił długu ale przynajmniej coś po sobie pozostawił.

    1. I tak wygra PiS

      1. Może i PiS wygra – ale Polska przegra.

        1. Niemiecka opcja przegra gdy wygra PIS.

  5. Nie mogę czytać co Zieliński tu wypisuje. A drugi siemek na fb.

    ***** ***

    1. PiS bis

    2. Siemek na Facebooku przechodzi sam siebie. A najlepsze jest to, że na jego „przemyślenia” prawie nikt nie reaguje.

    3. Do czytania nikt nie zmusza.

      1. Na tym polega demokracja i wolność słowa. Można pisać głupoty i można tych głupot nie czytać – pod warunkiem, że jest to w granicach prawa.

      2. Z drugiej strony niektóre osoby pomimo tego, że jest to wbrew ich przekonaniom muszą pisać to co piszą. Inaczej by już nie pracowały……A gdzie taki znajdzie pracę. Tak więc więcej zrozumienia.
        Szkoda, że w niektórych wypadkach jest to na „granicy prawa”. Ale przecież sądy są ………
        Jak dla mnie jest to niesmaczne. Więcej wazeliniarstwa niż publicystyki. Ale kto co lubi…..

    4. To czytaj, SokzBuraka tam znajdziesz trzecią prawdę.

    • Słodkiego miłego życia ... on 23 lipca 2022 at 04:21
    • Odpowiedz

    Na polskim rynku obecnych jest czterech producentów cukru:
    Nordzucker 🇩🇪 (2 cukrownie)
    Pfeifer&Langen 🇩🇪 (4 cukrownie)
    Südzucker 🇩🇪 (4 cukrownie)
    oraz
    🇵🇱 Krajowa Spółka Cukrowa S.A. (7 cukrowni)
    Pamiętajcie‼️ Patriotyzm zaczyna się na półkach sklepowych❗ A wiecie kto przedał poskie cukrownie i kiedy ?

    1. Napisał Gość po czym wsiadł do polskiego samochodu (zapewne elektryka ) i pojechał po cukier haha.
      Widzę, że propaganda tvpis „za głęboko weszła”.
      Te firmy z zagranicznym kapitałem:
      1. Zatrudniają Polaków,
      .2. Kupują buraki od polskiego rolnika,
      3. Płacą podatki w Polsce.
      A najgorszym płatnikiem są firmy państwowe i powiązane z budżetówką (patrz nauczyciele, służba zdrowia itd.)

      1. Pewnie na podatkach oszwabiają a w razie nadmiaru ograniczą lub wygaszą produkcję żeby Niemczech była praca

        1. Akurat na podatkach nie „oszwabiają” jak to określiłeś. Wiem dobrze jak US traktuje takie firmy i jak często je kontroluje.
          Gdyby nie kapitał zagraniczny dalej tkwilibyśmy w komunie.

          1. Kapitał zagraniczny ,techonologia zachodnia,pozwoliły Polsce gonić świat . Ale czy to łaska zachodu ,sami na tym zarabiaja a bez nich (Niemców) nie trzeba by było wszystkiego z ruin stawiać po 45 r . Nie byłoby też milionów grobów …

              • Anonim on 24 lipca 2022 at 20:12

              No i dobrze, że zarabiają inaczej by nie inwestowali. Korzyści mamy więcej my. Uczymy się nowych technologii, rozwiązań. Kształcimy kadry, które potem samodzielnie są w stanie prowadzić własne firmy. Dzięki kapitałowi zagranicznemu rozwija się nasza gospodarka.
              O historii należy pamiętać. Ale jeżeli będziemy się „obrażać” na wszystkich, którzy nam wyrządzili krzywdę – to powinniśmy ogrodzić się murem i nie wpuszczać/wypuszczać nikogo. A za Krzyżaków, …….
              Niemcy zniszczyli nam kraj, Ruscy wymordowali ludzi (i wrócili nas do średniowiecza), Anglicy z Amerykańcami sprzedali nas po wojnie, Austria, Ukraina, Czesi itd…
              Chciałbym jeździć polskim samochodem, zarabiać godnie w tym kraju korzystając z dobrodziejstw tego co Polacy stworzyli. Ale realia są inne.
              Muszę jeździć niemieckim samochodem na ruskiej benzynie, opalając dom ruskim gazem kupionym od Niemców.

              • Anonim on 24 lipca 2022 at 20:39

              I jeszcze jedno – nigdy nie pracowałem za granicą ani w firmie z zagranicznym kapitałem. Ale widzę jak znajomi, sąsiedzi wzbogacają się dzięki takiej pracy. Czy przemawia przez Ciebie zazdrość? Szanuję historię i to co moi przodkowie zrobili dla Naszej Ojczyzny. Ale należy patrzeć w przyszłość i zrobić wszystko aby naszym dzieciom żyło się lepiej i jednocześnie pamiętały o historii.
              Historii nie zmienimy ale możemy zrobić dużo aby przyszłym pokoleniom żyło się lepiej – wykorzystajmy to. Wyciągajmy wnioski z historii i walczmy o lepsze juto – a co za tym idzie Lepsze Ryglice.
              Ty i ja mamy ten sam cel. Łączy nas dużo. Skupmy się na tym co dobrego możemy zostawić kolejnym poloniom.

              • anonim on 28 lipca 2022 at 18:58

              Tia zazdrość , taka dyskusja bez sensu , mowa trawa z której nic nie wynika . jakby telewizor gadał Skupiaj się na czym chcesz ale z doradzaniem daj sobie spokój.

              • Anonim on 3 sierpnia 2022 at 21:01

              Nie doradzam nikomu i nie mam takiego zamiaru. Staram się obserwować świat wokół mnie i wyciągać wnioski. Z historii należy wyciągać wnioski a nie szukać wrogów. Z jednej strony napier….. na Niemców ale z drugiej strony nie przeszkadzało nam jeździć na zarobek do nich. Unia jest „be” ale dotacje są dobre, podróżowanie „bez granic” też się nam należy! Mamy pretensje do wszystkich tylko nie do siebie. To gdzie jesteśmy zależy w dużej mierze od nas samych, od naszych wyborów.
              No i widzę, że jak ludziom kończą się argumenty to piszą „dyskusja bez sensu” itd.
              Jesteśmy dziwnym krajem. Wydaje nam się, że jesteśmy wybitni i należy nam się coś więcej. Lubimy celebrować wybitne porażki (powstanie warszawskie), katastrofy (10.04) , i nie potrafimy się cieszyć z sukcesów. Lubimy się umartwiać i szukać co nas dzieli a nie co nas łączy.

    1. Cieszy spadek poparcia dla pis. Martwi, że nie bardzo będzie miał kto posprzątać ten „bajzel”.

      1. Adamie oby tak było. Rząd robi wszystko aby zmienić tę prognozę. Pożyjemy, zobaczymy. Rosnąca inflacja oraz działania pisowskiej „armii fachowców”. nie napawa optymizmem. Mam nadzieję, że pomimo „działań” „sasinopodobnych” gospodarka się obroni. W co mam dużą wątpliwość.
        Dlaczego nie korzystamy ze środków zewnętrznych, dotacji unijnych???? Czemu kilku ziobrystów blokuje wypłatę środków unijnych????? Inne kraje wykorzystują w/w środki i w tych krajach inflacja jest o połowę niższa.
        No i Morawiecki urasta do pierwszego bajkopisarza 🙂 .

        1. Oby tak było? Eee. Przecież tak jest. Nie rząd robi wszystko, by zmienić tą prognozę tylko opozycja raczej. Tak samo z Ziobrystami. Nic by ich sprzeciwy nie znaczyły (byłyby niezauważalne), gdyby nie opozycji retoryka choćby w PE.

          Takie pytanie. Jaka jest różnica między pieniędzmi; środkami unijnymi a pieniędzmi ewentualnie wydrukowanymi w PL w kontekście inflacja? Poważnie pytam.

          1. Bardzo dobre pytanie. To i to pusty pieniądz. Tylko euro jest stabilniejszą walutą i koszty obsługi kredytu są zdecydowanie mniejsze i pieniądze są bardziej racjonalniej wydawane.
            Co do pierwszej części wypowiedzi: rząd ma pełnię władzy – większość w sejmie, prezydenta, sądy, trybunał konstytucyjny – opozycja może najwyżej palcem pokiwać. Rząd bierze odpowiedzialność za ten „bajzel” co mamy. Brak osób kompetentnych doprowadził do sytuacji, którą mamy. Co prawda czasy nie są łatwe. Ale mówiąc, że opozycja ponosi odpowiedzialność za obecny stan to jakaś kpina.
            Zbliżające się wybory nie służą walce z inflacją. Sasiny nie poradziły sobie z węglem to wpadli na pomysł – dajmy ludziskom po 3 tys niech się odp…..!16 mld na pewno pomoże w walce z inflacją. Po nowym roku inflacja pewnie powyżej 20 %. Obym się mylił.
            Poparcie PISu spada. Może się okazać, że super strateg Jarosław w marcu zanotuje poparcie na poziomie 15 %. Szkoda, że na opozycji nie ma wyrazistej grupy, która mogłaby wyciągnąć ten kraj z sytuacji do jakiej doprowadził nas obecny rząd. Ale i tak będzie lepiej niż jest.

            1. Opozycja a głównie europarlamentarzyści polskich partii opozycyjnych kreują w Europie wizerunek jakoby w Polsce działo się niewiedzieć co złego. Głównie w kwestii praworzadności. Niestety są w tym skuteczni. To miałem na myśli i za to biorą pełną odpowiedzialność. Bardzo potrzebna trzecia kadencja. PiS bis.

              Mówisz, że dobre pytanie. Mam drgie z tej samej jakby serii. Czy ktoś, kto zarabia za granicą pieniądze i potem je wydaje w Polsce to tym samym napędza inflację czy nie? Toż to też pieniądze z zewnątrz. I trzecie pytanie. Czy gdyby udało się od Niemców uzyskać odszkodowanie za wojnę to czy ten pieniądz też by spowodował inflację czy nie?

              • Anonim on 24 lipca 2022 at 22:14

              Adamie aż takim specjalistą nie jestem. Inflacja to krótko ujmując powszechny wzrost cen. Nie jakiejś określonej grupy produktów np. pieczywa (spowodowanego klęską nieurodzaju), tylko ogółu produktów. Wzrost cen ogółu produktów występuje, kiedy w gospodarce jest zbyt dużo pieniądza, co napędza popyt itd. Pracujący za granicą nie mieli znaczącego wpływu na inflację, co najwyżej powodowali wzrost cen np. materiałów budowlanych. Pieniądz, który zarabiali był już w gospodarce i miał odzwierciedlenie w wypracowanych dobrach/usługach.
              Co do odszkodowania za wojnę – zasadnicze pytania jest: jaka to może być kwota, dla kogo (kto będzie wydawał – obywatel, państwo) i z czego (bieżący budżet czy kredyt).
              Z drugiej strony nawet jeżeli doszło by do sytuacji wypłaty odszkodowania, będzie to rozłożone na raty i w dłuższym okresie czasu. No i pieniądze dostanie państwo a nie obywatele (przynajmniej nie bezpośrednio). Pieniądze powinny zostać wydane np. na poprawę infrastruktury drogowej, mieszkaniowej itd. Co nie powinno mieć aż takiego wpływu na powszechny wzrost cen.
              Powyższe stanowi zlepek moich przemyśleń. Zapewne są mądrzejsi, którzy mogą się wypowiedzieć. Coś tam ekonomii „liznąłem” natomiast sam proces powstawania inflacji jest na tyle rozbudowany, że każda sytuacja powinna być rozpatrywana indywidualnie i poparta analizami.

  6. Problem PIS-u jest taki, że węgla nie da się drukować…

    1. A mimo to go nie braknie dla nikogo

      1. Mimo wszystko podłość rudego folksdojcza zaskakuje , embarga na węgiel chciał żeby za chwilę drzeć mordę że brakuje … , takie kreatury miały wpływ na Europę . To zgroza .

        1. Mateusz nie jest rudy.

          1. Folksdojcz jest jeden , pogarda dla wszystkich którzy go popierają ,sami się wypisują z polskiego narodu

              • Anonim on 20 lipca 2022 at 19:52

              Widzę, że propaganda tvpis „za głęboko weszła”. Proponują wyłączyć TV i zacząć używać mózgownicy do oceny sytuacji.
              Tusk nie rządzi już od chyba 7 lat. To pasmo „sukcesów” to „dzieła Kaczyńskiego.

              • anonim on 21 lipca 2022 at 10:02

              tvn zacznę oglądać i te 6 milionów zamordowanych w Polsce i dziesiątki na świecie znikną jak ręką odjął , i Niemcy nie będą odpowiedzialne za uzbrojenie Putina a dodatkowo sa w czołówce pomocy dla mordowanych Ukraińców .
              Szybko zapomniałeś ci przeszliśmy jako naród , to niedobrze.

              • Anonim on 21 lipca 2022 at 12:22

              Proszę czytać ze zrozumieniem. Nie sugerowałem oglądania TVNu – tam leci taka sama propaganda tylko w drugą stronę. Obserwuj, wyciągaj wnioski. Włącz myślenie i nie daj się manipulować.

              • anonim on 22 lipca 2022 at 15:40

              Odniosłem się do tego co totalni i tvn promują a ty o tvn piszesz jakby pod słowem papka zdradę można było ukryć .A to konkretne działania ,zakłamywanie historii ,działanie na rzecz Niemiec ,wręcz upokarzająca podległość .Dzieje się historia a u nas co drugi o targowica. Zalecam też mniej protekcjonalizmu w tych dobrych radach.

              • Anonim on 22 lipca 2022 at 19:50

              A kto to są „totalni”? Ciągle to słyszę ale nie do końca to rozumiem. Czy jeżeli nie podobają mi się kłamstwa pisowskiej propagandy i nie jestem zwolennikiem Tuska to też jestem Totalny? No i nie jestem wstanie zrozumieć tej zdrady? O co chodzi? O jaką zdradę? Że nie mamy „trzymać” z Niemcami bo 100 lat temu napadli na Polskę? Patrząc tymi kategoriami powinniśmy wybudować „płot” wokół całej granicy (na plaży bałtyckiej również).
              Owszem należy pamiętać o historii ale również należy patrzeć w przyszłość. Wielu Polaków pracuje, żyje, mieszka w Niemczech, Austrii, Szwecji. Teraz to inne pokolenie.
              Historia, oraz obecne czasy pokazują, że jeden chory człowiek, który „dorwie” się do władzy może zrobić wiele złego. Oddanie władzy jednostce z reguły kończy się źle. Mam nadzieję, że w Polsce będzie dobrze.

              • anonim on 24 lipca 2022 at 18:28

              Śmiało możesz do tvn z pozwem o zrycie beretu wystąpić , historia cie nie interesuje . Polacy „na robotach” to dobra rzecz , Jedź i nie mów tam po polsku bo wstyd pewnie , potomek esesmana cię wyśmieje.

              • Anonim on 24 lipca 2022 at 19:57

              Nie oglądam TV. Polacy jak to nazwałeś „na robotach” to bardzo dobra rzecz. Jeżeli nie są w stanie zarobić godnie w naszym kraju to korzystając z dobrodziejstwa UE zarabiają godnie tam gdzie mogą. Potem te pieniądze z reguły wydają w kraju – co napędza gospodarkę. Czy jest w tym coś złego? Mamy otwarte granice.
              Co do historii – należy ją szanować. Ale co jest winien potomek esesmana, że miał takich przodków. A z drugiej strony katolicka przyzwoitość należy PRZEBACZAĆ. Ale cóż, może wartości są ci obce.

  7. Sondaż.
    Czy Waszym zdaniem hasło wyborcze Prawa i Sprawiedliwości w kampanii wyborczej 2023 r. PiS bis byłoby skuteczne? Pytam, bo będę chciał go wypromować na kraj.

    1. Bardziej pasuje pis hiv . Wykończy wszystkich 😉

    2. Panie Adamie obawiam się, że hasła nie pomogą. Sytuacja finansowo/gospodarcza z dnia na dzień się pogarsza – inflacja rośnie, złoty słabnie…..afera goni aferę. Kaczyński może i jest dobrym strategiem ale wygląda na to, że „trzódka” mu się usamodzielniła i już nie da rady nad tym zapanować. A czekają nas jeszcze gorsze czasy. Wygląda na to, że ten rząd sobie z tym nie poradzi. Ciekawe co zaproponuje opozycja? Może teraz warto dać szansę innym? Kiedyś był Pan zwolennikiem PSLu – może Kamysz proponuje inną lepszą Polskę?

    3. Proponuje PIS WON

      1. Ale będzie pis bis

        1. I to mnie zaskakuje. Ludzie dostają po d…..a mimo to popierają. Co prawda trudne czasy ale rząd te trudne czasy wykorzystuje jedynie dla siebie. Sami zwiększyli swoje uposażenia a innym (budżetówka) nie dali. Ech ……w zasadzie co mnie obchodzi cudzy brzuch, czy chodzi głodny – to typowe zachowanie katolickie.

    4. Dobra Adaś! Wiem, że jesteś wielkim zwolennikiem jedynie słusznej partii. Przekonaj mnie, że warto na nią zagłosować. Główne dziedziny: gospodarka, finanse, sądownictwo, wojsko, społeczeństwo, polityka zagraniczna, itd….Podaj przynajmniej 3 sukcesy PISu w każdej dziedzinie. Przekonaj mnie, że warto oddać na nich głoś. Każda dziedzina co dwa dni. Dyskusja na argumenty poparta przykładami i przy zachowaniu kultury bez wulgaryzmów.
      Tylko bez ogólników ale poparte argumentami np. spadek inflacji o 10% :; . Grasz czy wymiękasz?
      PS. Argumenty Wina Tuska nie wchodzą w grę bo tego w rządzie nie ma.

      1. W sumie można podyskutować. Jakbyś tak chociaż prywatnie mi napisał kim jesteś to by nie było źle. Bez obaw – tylko do mojej wiadomości. Jutro wylatuję do kraju więc tak na spokojnie po powrocie odpiszę. I też zadam pytanie. Czy widzisz w Polsce sensowną siłę polityczną, która by była w stanie być alternatywą do obecnie rządzących? Bo ja np. nie widzę. I w sumie to powinno wystarczyć, by głosować na Zjednoczoną Prawicę.

      2. PO krytykuje rozdawnictwo PiSu a tym czasem takie kwiotki

        https://wiadomosci.wp.pl/rozbrajamy-obietnice-donalda-tuska-eksperci-nie-zostawiaja-na-nich-suchej-nitki-6787599622761024a

      3. No to dyskutujemy? Nie ujawniłeś się póki co i nie odpowiedziałeś(łaś) na pytanie, które zadałem. No cóż.
        Kwestia wojsko, bo to niewątpliwie najważniejsza dziś sprawa i dlatego od tego warto zacząć. Wszystko co robi teraz ekipa rządząca jest bardzo dobre dla Polski. Chcesz trzy przykłady. Ok. Wzrosła i jeszcze wzrośnie liczba żołnierzy, wzrosła i wzrośnie liczba oraz jakość sprzętu wojennego, Obrona Terytorialna tak bardzo krytykowana przez niektórych była dobrym wyborem celem wzmocnienia armii.

        1. Cóż, wolę zostać anonimowym. Całkowicie się z Tobą zgadzam, że obecnie na scenie politycznej nie ma sensownej siły politycznej ale włączając w to PIS. Ale w obecnej chwili, każda inna siła polityczna jest lepsza od obecnie rządzących – ale to jest moje zdanie.
          Co do wojska zgodzę się z Tobą odnośnie WOTu tak bardzo krytykowanego na początku. Co pokazały obecne czasy, warto mieć przeszkolone (militarnie) i wyposażone społeczeństwo.
          A teraz co mi się nie podoba. Pis „pozbył” się doświadczonych dowódców. Za czasów Pana Macierewicza „przesiano” struktury o naprawdę doświadczonych w Iraku i Afganistanie dowódców. A patrząc za wschodnią granicę doświadczenie odgrywa bardzo dużą rolę.
          Ministrowie Macierewicz, Misiewicz doprowadzili do spadku morale w wojsku.
          Kolejna sprawa to stan, wyposażenie naszej armii. Marynarki wojennej jak nie mieliśmy tak nie mamy. Wiem to również zasługa poprzedniej władzy. Ale PIS obiecywał fregaty itd. Jak się skończyło to wiemy. Śmigłowców do tej pory nie mamy.
          Co do wzrostu liczby żołnierzy – wzrosła o WOT. Ale ilość to nie zawsze jakość. Jest to lekka piechota po miesięcznym przeszkoleniu. Popilnują granicy, po patrolują podczas pandemii ale podczas działań wojennych – to przysłowiowe mięso armatnie.
          Co do jakości sprzętu – to tego również nie widzę. Marynarka na dnie, czołgów nie mamy tak jak śmigłowców. Obrony rakietowej średniego i dalekiego zasięgu brak. Zamawiamy sprzęt z zagranicy ale co z tzw offsetem. Na ile umowy gwarantują transfer technologii? A dlaczego nie inwestujemy w polskie zakłady zbrojeniowe? Rozumiem, że zdarzają się wtopy patrz GROT (https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/szokujacy-raport-o-karabinku-grot-ujawnia-pelen-zakres-jego-wad/0yent0v) ale konflikt na Ukrainie pokazał, że mamy duży potencjał, który nie jest wykorzystywany (rakieta Piorun, drony WB ). Z tego co czytałem to pioruny są lepsze od stinerów i nawet Amerykanie chcą je kupować. Dlaczego tak mało inwestujemy w nowe rozwiązania u nas w kraju a kupujemy jakieś starsze technologicznie sprzęty od amerykańców.
          Moim zdaniem PiS przespał te lata. Dobrze, że jesteśmy w NATO.

          1. Hm?
            W sumie najłatwiej krytykować i też jest tak, że zawsze mogłoby być lepiej. Jednak patrząc obiektywnie i porównując działania względem armii poprzedniej ekipy z obecną to niebo a ziemia. Nawet porównując czas do sprzed wojny w Ukrainie.

            Drugi temat – polityka zagraniczna. Ogólnie rzecz biorąc to pasmo sukcesów, ale chcesz przykłady. Niewątpliwie wzrosła nasza podmiotowość w świecie (Ty zapewne uważasz inaczej). Spory dyplomatyczne np. z Izraelem w moim odczuciu wygrane wizerunkowo i nie tylko wizerunkowo (tutaj też będziesz miał odwrotne zdanie). Pokazanie Europie i światu, że potrafimy ochronić unijną granicę. Podam jeszcze czwarty przykład. Prasa niemiecka bardzo chwali poczynania polskiego rządu w kontekście wojny w Ukrainie. Często przytacza wypowiedź byłego prezydenta śp. Lecha Kaczyńskiego z Tibilisi i że to Polska a nie Niemcy miały i mają rację, gdy idzie o postępowanie z Rosją Putinowską choćby w temacie Nord Stream 2.

              • Anonim on 13 lipca 2022 at 15:48

              Adaś nie obrażaj się. Nie lubię PO, Nie lubię PiSu (trochę bardziej). Nie krytykuję tylko wyrażam swoją opinię, która zgoła jest odmienna od Twojej. Widząc Twój zachwyt chciałem poznać Twój punkt widzenia. Co widzisz czego ja nie widzę.
              Jeżeli chodzi o Ukrainę całkowicie się z Tobą zgadzam. Tutaj rząd łącznie z Dudą zachowali się poprawnie. Zresztą jak i cały naród.
              Co do reszty całkowicie się z Tobą nie zgadzam – tak jak wspomniałeś.
              Znaczenie Polski na arenie międzynarodowej spadło – konflikty z UE, USA (po wyborach Baidena). Brak wyrazistej postaci, która odegrałaby rolę w stosunkach zagranicznych.
              Nasza podmiotowość wzrosła jedynie zapewne w San Eskobarze 🙂 .

            1. Nie widzę powodów do obrażenia się. Dyskutujemy i chyba wiem kim jesteś. 🙂 Nie zachwycam się tylko uważam, że oceniam bardzo trzeźwo sytuację. Wiedziałem, że nie będziesz się zgadzał. Wyborcy ocenią.

              Temat społeczeństwo. Jest mnóstwo pracy i spokój czyli idealne warunki do rozwoju. Po drugie odkąd 500 plus o głodnych dzieciach nie informuje nas GUS (nawet się zrymowało). I po trzecie idealnie zachowujemy się względem potrzebujących uchodźców, potrzebujących pomocy naprawdę tj, Ukraińców. O czym zresztą wspomniałeś.

              • Anonim on 14 lipca 2022 at 16:35

              Społeczeństwo nigdy tak nie było podzielone. I jest to wina 2 stron. Nie wiem gdzie widzisz ten spokój. Poruszanie tak trudnych tematów jak aborcja itd. w czasie pandemii to jakieś szaleństwo.
              Jestem zdania, że działania rządu te socjalne wprowadzają społeczeństwo w coraz większą biedę. Odczuwamy to z każdym dniem. Niestety nie jesteśmy jeszcze aż tak bogatym krajem aby rozdawać na prawo i lewo wszystkim. Pomoc powinna być skierowana do tych co jej potrzebują i nie są w stanie samodzielnie z tym poradzić. Zadłużamy młode pokolenie.
              Co do uchodźców zaskakujące to jak potraktowani zostali ci na granicy z Białorusią. Też uciekali przed wojną. Też potrzebowali pomocy. Można było problem załatwić trochę inaczej – jak, nie wiem. Ale drugiego człowieka w ten sposób nie powinno się traktować.
              Cieszę się że domyśliłeś się kim jestem – ale zachowaj proszę to dla siebie. Też trzeźwo staram się oceniać sytuację, może więcej widzę lub z tzw. „innej strony”. Ale w tym wszystkim najbardziej mnie boli podział społeczeństwa, brak kultury w dyskusji, agresja – tego wcześniej nie było. A przykład idzie z góry i jest temu winna i jedna i druga strona.

              • Anonim on 14 lipca 2022 at 22:41

              W tej chwili martwi mnie to, że wybory dopiero za rok. Żeby zdławić inflację trzeba już teraz radykalnych działań. Ciąć koszty, ograniczać konsumpcję. Zmienić programy socjalne lub je całkowicie wstrzymać . Musimy zacisnąć pasa ale wszyscy – łącznie z politykami. A tu i jedni i drudzy będą obiecywać gruszki na wierzbie zamiast powiedzieć prawdę. Ja wiem, że to będzie samobójstwo polityczne. Ale bez względu na wynik, kolejny rząd będzie musiał podejmować mało popularne działania.
              Kolejny temat to na ile jesteśmy zabezpieczeni energetycznie na zimę? Jak będzie z gazem czy węglem? Czy będzie czym domy ogrzać?. Nasza energetyka oparta jest na węglu a wiemy jaka jest jego cena na rynku światowym.
              Obawiam się, że tzw. „putinflacja” dopiero przed nami – i obym się mylił.
              A jakie masz zdanie o nowej sile w polityce – Hołowni? Czy ma szansę zagościć na dłużej w polityce i odegrać istotną rolę? Czy to kolejny celebryta pokroju Kukiza który będzie miał swoje 5 min?

            2. Nie wiem czy to do mnie czy nie, ale odpowiem w temacie Hołownia. Nie jest z mojej bajki, ale oczywiście niech działa. Nie przewiduję większych sukcesów dla niego. Natomiast nie uważam, by był pokroju Kukiza. Kukiz przekroczył czas 5 minut i jest skutecznym, i w sumie pożytecznym polskim politykiem. Raczej odegra znów ważną i konstruktywną rolę.

              • Anonim on 15 lipca 2022 at 20:46

              Adamie: kategoria finanse. Same sukcesy: inflacja, Polski nie Ład, a właściwie mamy jakiegoś ministra finansów? Skomplikowane systemy finansowe odstraszają inwestorów zagranicznych. Skarbówka kontrolując informuje, że „muszą z czymś wyjść”. Zadłużenie – kto jest w stanie podać właściwą wartość???? Za Gierka przynajmniej budowali coś dla społeczeństwa……..
              No i do tej kategorii można zaliczyć pierwszego jaszczempia Rzeczpospolitej. Byłem zdania, (mając na uwadze lokalne zapytania) że wykształcenie gwarantuje poziom wiedzy, inteligencji. Nic bardziej mylnego. Ten gość ma tytuł chyba profesora :)?. Albo nie zna się na tym co mówi albo osiągnął poziom mistrza wazelniniarzy. A wszystko idzie na konto pierwsze =go długopisu tego kraju.
              „Kończ Waść wstydu oszczędź……”

            3. Do Anonim z 15 lipca 2022. 20:46

              Kategorię finanse zostawiam na sam koniec, bo nie czuję się tutaj zbyt mocno. Nie jestem ekonomistą. Z perspektywy zwykłego pracownika w prywatnej firmie nie widzę tragedii. Oczywiście to moje subiektywne odczucie i zdanie.

          2. Mówisz że ci wykształceni w Moskwie to doświadczeni dowódcy ? Chyba kpisz, to śpiochy albo szpiony.

              • Anonim on 14 lipca 2022 at 16:03

              1. Proszę podaj nazwiska tych szpiegów wykształconych w Moskwie. Jakoś nie mogę się doszukać.
              2. Z punktu widzenia konfliktu na Ukrainie i naszego wspólnego wroga jakim jest Rosja – to nawet lepiej bo znają taktykę wroga.
              3. Szkoleni byli również (o ile to co piszesz jest prawdą) w USA po wejściu Polski do NATO. Brali udział w misjach NATO oraz wspólnych ćwiczeniach.

    5. Mi się podoba taki plan. Głosujem na partyję Tusa

      https://www.money.pl/gospodarka/czary-mary-politykow-czy-w-polsce-mozliwy-jest-krotki-tydzien-pracy-6790801554336480a.html

  8. Nie wiem czy czytacie prasę niemiecką, ale właśnie świat dziennikarsko-opiniotwórczy w Nienczech mocno odbiega od tego co proponuje władza niemiecka. Przyklad:

    https://www.tvp.info/60778713/niemiecki-dziennik-prezydent-duda-staje-sie-w-ue-wzorem-do-nasladowania

    1. Dla mnie to dalej PiSowski długopis. Najwyższa pora odłączyć się od „tatusia”. Jak włączy myślenie to może zasłuży na szacunek.

    2. Jedyna zaleta Dudy to bezwzględne posłuszeństwo partii. Niestety to jego największa wada – stawiała go na miejscu bezmózgowca, który podpisywał co mu dali. Teraz chyba zaczyna się jego walka o stanowisko po prezydenturze – ale w historii zapisał się jako długopis (przydupas „małego”). To pijany Kwaśniewski ma większy autorytet !

        • Długopis on 18 czerwca 2022 at 12:55
        • Odpowiedz

        Komorowski mniej wetował niż Duda . Długopis jeden

  9. Biden wygłasza orędzia o stanie państwa to i u nas info o stanie gminy. Tylko że my wiemy że nic wybitnego ponad przeciętną się tu nie dzieje . Kompletnie nic. No chyba że wynalezienie pierogów jońskich . Przerost formy nad treścią , kontynuacja stylu poprzednika.

    • Jak powstaje inflacja on 24 maja 2022 at 13:25
    • Odpowiedz

    W wiosce smerfów mieszkało ich – wiadomo – setka. Każdy smerf miał inne umiejętności, które codziennie mógł sprzedać za jedną monetę, za którą mógł następnie kupić u innego smerfa to co mu akurat było potrzebne. Np. Łasuch każdego dnia produkował jedno ciastko i sprzedawał je za jedną monetę. Wszystkim oczywiście zarządzał Papa Smerf – on też będąc szefem wioski jako jedyny miał prawo wydawać nowe monety dla wioskowej społeczności, jeśli zaszłaby taka potrzeba.

    Na początku zupełnie wystarczało 100 monet – po jednej dla każdego Smerfa. Pewnego dnia Smerf Malarz zaczął malować dwa obrazy dziennie zamiast jednego – pomyślał, że mógłbym zarabiać dwie monety. W jego ślady poszły jeszcze dwa inne Smerfy. Papa Smerf wyprodukował więc dodatkowe 3 monety i kupił za nie usługi u pracowitych smerfów. Dzięki tej operacji w obrocie były już 103 monety a trzech smerfów pracowało więcej i zarabiało 2 razy więcej od pozostałych – po dwie monety dziennie.

    Inne smerfy też zapragnęły dobrobytu i zaczęły mocniej pracować aby zarabiać więcej monet. Papa Smerf stopniowo produkował nowe monety. Nie minął więcej niż rok i w obrocie było już 150 monet i odpowiednio tyle samo produktów i usług wytwarzanych przez społeczność. Wzbudziło to jednak niepokoje i niezadowolenie. Przykładowo taki Smerf Poeta występował 3 razy dziennie i zarabiał 3 monety, nie wspominając o Pracusiu, który prawie nie sypiał ale zarabiał aż 5 monet. Nadal jednak aż 60 smerfów zarabiało tylko 1 monetę. Bardzo drażniło to szczególnie Smerfa Ciamajdę, który niewiele potrafił zrobić dobrze i nadal sprzedawał swoje usługi za 1 monetę. Wraz z Smerfem Marudą i Lalusiem postanowili bardziej sprawiedliwie podzielić monety.

    Ogłosili, że jeśli Smerf Ciamajda zostanie wybrany na nowego szefa wioski, to natychmiast da po dodatkowej monecie każdemu smerfowi, który dziś zarabia tylko jedną. Smerfy – reformatorzy zwołali zebranie całej społeczności i ogłosili swój program. Spodobał się on oczywiście 60 smerfom zarabiających po jednej monecie – byli oni chętni na głosowania na nowego szefa. Szefem wioski został Ciamajda a Papę Smerfa odsunięto od rządzenia jako niezdolnego do zapewnienia dobrobytu mieszkańcom.

    Nowy szef Ciamajda rozdał więc dodatkowe 60 monet – mieliśmy ich zatem w wiosce już 210. Niestety nadal produkowano łącznie towary i usługi warte jeszcze wczoraj tylko 150 monet. Nowo wzbogacona grupa smerfów posiadająca już do dyspozycji 2 monety ustawiła się w kolejkach na zakupy. Pracuś szybko zorientował się, że nie da rady świadczyć więcej niż 5 usług dziennie a w kolejce stało 10 Smerfów.

    Co więc zrobił? Ogłosił, że od dziś każda jego usług kosztuje 2 monety zamiast jednej. Smerfy z kolejki trochę ponarzekały na drożyznę, ale koniec końców pierwszych pięciu szczęśliwców z kolejki zapłaciło tyle ile oczekiwał Pracuś. Ten zakończył dzień z 10 monetami, nie miał zatem problemu aby zacząć płacić na ciastka Łasucha też 2 monety, bo te oczywiście też zdrożały.

    Zwykłe smerfy zaczęły się orientować, że wszystko kosztuje coraz więcej, przyszły więc ze skargą do Ciamajdy. Ten jednak uspokajał ich – to wszystko wina Gargamelflacji a nie jego decyzji o rozdaniu 60 monet. W końcu Papa smerf też rozdał 50 monet przez poprzedni rok i nic się nie działo. Ogłosił też, że Smerfy powinny się cieszyć bo zarabiają teraz 2 monety a nie jak za czasów Papy tylko jedną. Kazał nadawać o tym materiał promocyjny codziennie przez wioskowy radiowęzeł. Dodał też, że chętnie rozda kolejne 100 monet i teraz to już na pewno Smerfy będzie na wszystko stać.

    Smerfy odeszły szczęśliwe do domu, już myśląc jak to będzie wspaniale zarabiać 3 monety. Pracuś natomiast już drukował nowy cennik za swoje usługi.

    1. Słowem, jak w całej Europie

    • Prawdziwy polak on 24 maja 2022 at 08:42
    • Odpowiedz

    https://www.money.pl/gospodarka/premier-zaatakowal-norwegow-trafil-jak-kula-w-plot-6771964795943904a.html

    Brawo premier! Norwegia powinna dać nam gaz za darmo. To się nam po prostu należy.

    1. Nie na temat …

  10. Pewnie, że tak …

  11. Śmiać się czy płakać?

    1. Hm?
      A jeśli ktoś nie toleruje tvp to niech sobie wygoogluje tą informację w innych mediach. Chyba nawet na tvn podawali.

      https://www.tvp.info/59631923/smolensk-christopher-miller-byly-szef-pentagonu-polska-delegacja-zostala-zamordowana-przez-putina

      1. Co wy macie z tymi teoriami spiskowymi? „wycieczka” została zorganizowana „na kolanie”, tyle osób odpowiedzialnych za państwo na pokładzie jednego statku powietrznego, złamane wszystkie możliwe procedury, kapitan w takich warunkach z takimi osobami na pokładzie nie powinien nawet myśleć o lądowaniu a co dopiero podejmować próbę i to na takim „lotnisku”. Oczywiście teoria o zamachu jest wygodna dla osób odpowiedzialnych za organizację „wycieczki” oraz za stan w tamtym czasie jednostki wykonujących loty.

        1. Z Smoleńskiem najpewniej będzie, jak i z Katyniem. Długie lata kłamstwo, kłamstwo i w końcu prawda

          1. Gdyby stosowano procedury ten samolot by nie wystartował. Tutaj sprawa jest oczywista.
            Mnożą się hipotezy o zamachu a ja się pytam gdzie są dowody? Jeżeli wybuchła bomba to gratuluję wyczucia osobie detonującej ładunek na takiej wysokości, przy złym podejściu we mgle mając na podjęcie decyzji 2-4s. Błędy, błędy i jeszcze raz błędy ludzi (szkolenie załóg, przygotowania, kontrolerzy na lotnisku itd.).
            Ale od tamtego czasu wiele się zmieniło. Należy pochwalić zachowanie kapitana statku powietrznego, który transportował Prezydenta Dudę na spotkanie z Prezydentem USA. Usterka, powrót – może PAD się spóźnił ale żyje.

    2. Skład nie idealny ale o niebo lepszy od obecnego. A tekst idealnie opisujący obecną sytuację. Śmiać się należy z tego co wyprawia niejaki pan Macierewicz.

      1. Ale to nie ich zasługa. Ktoś coś nie zrozumiał.

        1. A czyja?

          1. PO PSL

    • Wyborca PiS on 22 kwietnia 2022 at 09:44
    • Odpowiedz

    Czy ktoś wie z jakich środków będą spłacane te obligacje?

    https://www.bgk.pl/aktualnosc/pierwsza-miedzynarodowa-emisja-obligacji-na-rzecz-funduszu-przeciwdzialania-covid-19/

  12. .

  13. .

      • Czytuś on 12 kwietnia 2022 at 06:58
      • Odpowiedz

      Le Pen i jej partia to takie polskie PiS choć sporo gorsze. PiS przynajmniej nie chce wyjścia z UE a ich PiS chce i nawet z NATO chcą wyjść. Co się dzieje z Francją????

      1. ciągle o łepen ona jest kandydatką a Macron ani sankcji ani broni ,on jest władny ratować ludzi na Ukrainie

          • Dżuma czy Cholera? on 14 kwietnia 2022 at 02:08
          • Odpowiedz

          Nie ma dobrego wyboru. Le Pen chce współpracy NATO – Rosja. Przecież w obecnej sytuacji to jakaś aberracja

  14. Pan Tusk przyjacielem Orbana?

    Dziwny jest teeenn świat …

    https://www.tvp.info/59482875/donald-tusk-do-viktora-orbana-jako-premier-mamy-wspolne-wartosci-wspolpraca-z-rosja-nie-jest-grzechem

    1. .

    • Tak, Nie, Nie wiem on 4 kwietnia 2022 at 16:43
    • Odpowiedz

    Węgry maja konstytucyjną większość z Fidesz. Czy PiS też to osiągnie za rok?

    1. zdecydowanie NIE. Mamy wolne media. Zbyt głośno o przekrę……………..o rewolucyjnych „projektach”.

      • Demokracja on 8 kwietnia 2022 at 19:40
      • Odpowiedz

      A w Francji ma szansę wygrać Le Pen. Jej ugrupowania to coś jak nasze PiS.

      Jeżeli by patrzeć Przez pryzmat kasy to dla Polski lepiej. Ona mówi,że Brukselka bezprawnie wstrzymuje nam kasę. Rozumiem Orban wygrał bo rzekomo Fides przeją główne media na Węgrzech, ale Francja za Le Pen? Ciekawe jak np. TVN będzie tłumaczył gdy wygra francuskie PiS.

    • Pis brawo brawo on 2 kwietnia 2022 at 19:14
    • Odpowiedz

    Brawo

      1. Inflacja w Europie jest przez pół mniejsza. Tak, Pis słabo rządzi, nieudolnie.

          • €€€€€ on 3 kwietnia 2022 at 09:19
          • Odpowiedz

          Nie, nie . Są kraje gdzie jest większa niż u nas.

        1. Taka Belgia ma 11,9 % a Polska 11 % inflacji. Rzeczywiście Polska ma o połowę więcej. Twój matematyk na gałąź pójdzie jak się dowie jaką porażkę zawodową poniósł 🙂

    • Znalezione w sieci on 1 kwietnia 2022 at 09:31
    • Odpowiedz

    Śmiać się czy płakać?

    „Drogi Wielce Szanowny Pisie” i reszto współrządzącej prawicy, miało być tak dobrze to dlaczego jest tak źle ? Dlaczego jest taka bryndza i serwatka skoro miał być kawior z szampanem ? Dlaczego kurs złotego względem euro jest najniższy od 2009 roku i wynosi obecnie 4,84 ? Dlaczego wszystko drożeje ? Nie możecie przecież wszystkiego ciągle zwalać na Opozycję, ponieważ rządzicie samodzielnie już od prawie 7 lat, ani też na pandemię, bo ta panuje w całej Europie i świecie. Oczywiście teraz jest wojna, podczas której bardzo dziwnie się zachowujecie, a która jak myślicie przykryje wasze wszystkie szwindle i łajdactwa. Dlaczego ignoranci oraz ewidentni zdrajca polskiej racji stanu Kaczyński i Ziobro siedzą jeszcze na wice-premieowskim ministerialnym stołku !? Przecież to dzięki nim Polska nie otrzymała do tej pory ani centa z Unijnego Funduszu Odbudowy, a kary za niewykonywanie prawa unijnego sięgnęły już miliarda złotych !? Co się takiego dzieje, że nie dajecie sobie z niczym rady oprócz kłamliwej i taniej propagandy oraz nabijania sobie, swoim pociotkom oraz znajomkom kabzy. Na te i inne pytania zawiązane z waszą „radosną i twórczą działalnością” mam nadzieję odpowiecie już wkrótce.

    1. .

    • A wybory coraz bliżej on 20 marca 2022 at 17:09
    • Odpowiedz

    Będzie trzecia kadencja chyba

    https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art35897761-sondaz-co-drugi-polak-dobrze-ocenia-dzialania-rzadu-w-zwiazku-z-wojna

    1. Oby nie.
      Tam pisze, że co drugi Polak – ale za to większość Polek źle ocenia :)….

      1. Oby tak.

        Jest nowy sondaż na WP. 2/3 Polaków popiera i chwali działania rządzących w tematach związanych z wojną na Ukrainie.

        1. Chyba Pan żartuje !!! Gdyby nie zwykli obywatele, wolontariusze, ludzie o wielkim sercu a nie „elita”, to byłby większy burdel niż w polskim „ładzie” ( a ten jest zaiste ogromnych rozmiarów).
          Nie wiem kto pisze te sondaże, albo kogo wypytuje o opinie (chyba mohery wychodzące z sumy), ale wśród rozmów międzyludzkich jest jedna wielka krytyka na całokształt działań rządu. Kolejna marna propaganda. Ludzie myślący (a jak się okazuje jest ich coraz więcej) nie dadzą się na to po raz kolejny nabrać.

          1. Hm?

            Mam zgoła odmienne wnioski z obserwacji działań rządzących. Oczywiście przyjdzie czas weryfikacji przy urnach, ale jak na dziś trzecia kadencja raczej pewna. Krótko mówiąc w szeregach opozycji absolutny brak zaplecza zdolnego do rządzenia naszym krajem.

              • Anonim on 24 marca 2022 at 19:07

              No cóż, jak się w większości obserwuje prorządowe media, a w tym to mamy krainę miodem i mlekiem płynącą, to nie dziwne, że ma Pan taki osąd.
              Niestety muszę się z Panem zgodzić, że opozycja nie na dobrego zaplecza, ale ci, którzy rządzą dziś mają o wiele bardziej niszczycielską siłę.

            1. No cóż. Widocznie Pan(i) musi być w posiadaniu wiedzy na temat co oglądam, słucham, czytam. Tak sobie myślę, że może Pan(i) pracuje w Multimedia (mój dostawca Internetu i TV) lub w jakiś inny sposób wie, jakie media śledzę. Problem jest tylko taki, że chyba tam podali Panu(i) złe informacje o moich preferencjach, przyzwyczajeniach względem przyswajania informacji. Akurat prorządowe media (zakładam, że mowa tutaj głównie o tvp) nie są przeze mnie najczyściej oglądane.

              • Anonim on 24 marca 2022 at 21:58

              No cóż. Jeszcze długa droga przed Panem. Nie trzeba być ani alfą ani omegą ani pracować w Multimedia, by zauważyć Pana preferencje medialne. Btw, nie jest Pan szczególnie ciekawą osobą aby śledzić pańskie poczynania. Proponuję zejść na ziemię. Dobranoc.

            2. Dziękuję za „dobranoc”. Noc była dobra.

              A to może warto nieco inaczej podejść do zagadnienia czyichś medialnych preferencji? Nakieruję trochę jeśli wolno. Jakie preferencje medialne mają twórcy przekazów w prorządowych mediach? Co oni oglądają? 😉

              Może i nie jestem zbyt ciekawą osobą, ale przynajmniej nie anonimową.
              Miłego dnia.

    2. na 100%

        • TVP liderem on 5 kwietnia 2022 at 16:14
        • Odpowiedz

        I nie mówcie że badanie skręcone

        https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/programy-informacyjne-fakty-wiadomosci-wydarzenia-marzec-2022-rok

        1. A no cóż. Pilot swego rodzaju kartą wyborczą a oferta w kraju spora i dobrze.

Skomentuj Kazimierz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres email nie będzie publikowany.

Optionally add an image (JPEG only)