Zapewne dla wielu czytelników temat, który przedstawię będzie nudny, bo mają rozeznanie w tym względzie. Jednakże parafrazując: Prawda powtarzana tysiąc razy, staje się prawdą.
Inspiracją do napisania artykułu stały się powtarzane co jakiś czas na forum wpisy i stwierdzenia typu: „wiadomo po co powstał blog”, „wiadomo komu służy”, itp.
Oświadczam zatem, że na tym blogu w przeszłości oraz aktualnie zawsze była i jest możliwość nieskrępowanego żadną cenzurą publikowania tekstów, filmów, zdjęć (za wyjątkiem cenzury, którą wymusza prawo). Aspekt komentarzy j/w.
Ten blog to BLOG KOLEKTYWNY. Co to oznacza? Oznacza to ni mniej, ni więcej, że jeżeli, np. pan X, zaangażowany polityk jakiejkolwiek zarejestrowanej w Polsce partii politycznej zechce tutaj publikować – ma taką możliwość. Pani Y, zaangażowana w tworzenie przepisów kulinarnych, chcąca podzielić się w sieci najnowszym przepisem na szarlotkę – ma taką możliwość. Również ta sama pani lub jej koleżanka może opublikować tekst o zabarwieniu feministycznym czy religijnym.
Generalnie każdy z Państwa może tu publikować praktycznie bez ograniczeń a spektrum tematów dopuszczonych do publikacji jest bardzo szerokie. Oczywiście są tematy, których nie opublikujemy, choćby np. gloryfikujących faszyzm. Zresztą pewne kwestie reguluje w tym zakresie, jak już wspomniałem, prawo.
Chyba najlepszym przykładem na powyższe zapewnienia jest fakt, że w czasie kampanii samorządowej w 2014 r. przestrzeń bloga była otwarta dla wszystkich naszych kandydatów oraz wyborców chcących agitować. Tak się złożyło, że dwóch kandydatów korzystało z tej przestrzeni bardzo aktywnie i kto wie czy aby nie dzięki temu, lub także dzięki temu weszli do drugiej tury.
Tekst ten jest też po to, aby na każdy zarzut o stronniczość tego medium łatwo było użyć riposty w postaci linku do tekstu. Zapewne pojawią się komentarze – winni się tłumaczą. Trudno, nie ocenzurujemy ich.
Jeszcze się taki nie narodził, co by …
az
37 comments
Skip to comment form
I to jest to. Zieliński zdeklarowany pisior przecież, ale bloga daje do dyspozycji każdemu ….
lewacy i lemingowie na barykady
Author
Partyjność partyjnością a wolność słowa wolnością słowa. Nie mam problemów z oddzieleniem tych kwestii. Nawet czekam na inaczej zdeklarowanych i nieanonimowo piszących tutaj. Choć w sumie na fb się to dzieje poniekąd. 🙂
zmieńmy tą ćwiąkalszczyznę
http://niewygodne.info.pl/artykul6/52-powody-aby-nie-glosowac-na-Platforme-Obywatelska.htm
Pani premier powiedziała dzisiaj, że jak PIS dojdzie do władzy to cofnie Polskę o 500 lat. A tak właśnie wtedy wyglądała
25 października przede wszystkim życzę Polakom dużej aktywności w dniu wyborów. Z perspektywy czasu rządy PO można podsumować tak: w sferach waznych dla rodziny zrobiono krok w przód, zaniedbano trochę takie rzeczy jak kwota wolna od podatku i system ubezpieczeń. Sądarze są dla PIS-u, osobiście nie mam zaufania dla tych ludzi, ale jak wygrają dostaną szanse od ludzi na 4 lata więc niech biorą przykład z Po i tych samych błędów nie popełniają.
W debatach żadne z ugrupowań nie bierze pod uwagę sytuacji politycznej i gospodarczej na świecie, co w konsekwencji może niekorzystnie wplynąć na proponowane przez partie reformy. Kibicuje politykom zwłaszcza tym, którzy na co dzień nie słyną z afer tylko solidnie pracują dla swoich wyborców w poszczególnych okręgach.
Przede wszystkim życzę wszystkim ludziom, którzy solidnie pracowali przez 4 lata w rządzie niezależnie od tego w jakich partiach działali aby uzyskali ponownie mandat. Umiem patrzeć ponad podziały partyjne i dostrzegać dobre działania polityków. Smuci mnie fakt wielkiej agitacji medialnej kandydatów, którzy „pchają” się do polityki wykorzystując sztuczne poparcie liderów poszczególnych partii. Smuci fakt, że częśc ludzi dostających sie do sejmu nie ma ani doświadczenia i wiedzy w jakiejkolwiek dziedzinie ani równiez prawdziwego zapału do pracy dla ludzi. To boli najbardziej.
„Sądarze”
Czy cofamy się?
będzie przepis na szarlotkę?
Składniki:
mąka pszenna – 500 g.
duża smietana 18% – 1 opakowanie
żółtko z jajek – 3 szt.
cukier – 150 g.
masło(zimne) – 120 g.
proszek do pieczenia – 1 łyżeczka
sół – 0.5 łyżeczki
dodaj do listy zakupowej
Sposób przyrządzania:
1Wszystkie składniki ciasta połączyć w malakserze, miksując pulsacyjnie lub posiekać nożem i lekko wyrobić. Z ciasta odłóż 1/5 porcji. Pozostałą część uformuj w kulę, zawiń w folię spożywczą i włóż na min. 30 minut do lodówki.
2Odłożoną część ciasta połącz z cukrem, mąką i proszkiem do pieczenia, rozdrobnij palcami, aby uzyskać okruchy kruszonki. Włóż do lodówki.
3Jabłka obierz, pokrój w cienkie plastry, wymieszaj z cukrem i mąką.
4Foremkę wyłóż papierem do pieczenia, a następnie rozwałkowanym ciastem. Dno posyp bułką tartą. Na jej wierzchu rozłóż jabłka, na nich – kruszonkę.
5Piecz do zrumieniania, ok. 45 minut w temp. 200°C. Przed porcjowaniem ostudź.
Do nadzienia:
8 dużych jabłek
3 łyżki cukru (lub do smaku)
3 łyżki mąki pszennej
3 łyżki bułki tartej
Do kruszonki:
4 łyżki mąki pszennej
3 łyżki cukru
½ łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki (Porcja na dużą blachę)
Przepis przygotowała Agata Jędraszczak.
to jest malakser?
http://www.google.pl/search?q=malakser&oq=malakser&gs_l=mobile-heirloom-serp.12..0l5.4888.8125.0.14059.9.6.0.3.3.0.175.855.0j6.6.0….0…1c.1.34.mobile-heirloom-serp..0.9.1055.GJ9BJ8Kunew
http://www.tinypic.pl/odzxsxc0qpu9
jaka reakcja mieszkańców może ktoś wie.
Są bardzo HAPPY.
Są happy jak przychodzi Pani z gminy i zagląda im do kibla w domu. Trwa kolęda po gminie.
Ciekawe kto jest na tyle lekkomyślny żeby wpuścić taką kolędnice do domu.
Rozmiar zdjęcia przekroczył rozmiar dopuszczalny, dodaje ponownie.
🙂
Domyślam się, że mieszkańcy mieszkający poza zasięgiem sieci kanalizacyjnej są dumni z otrzymywania takich pism.
Ci natomiast co są podłączeni do kanalizacji i ewentualnie wodociągu też będą dumni kiedy zaczną otrzymywać rachunki oscylujące około 30 zł ma metr sześcienny wody wraz ze ściekami. Rzeczywista cena jest około 50% niższa i oscyluje w kwocie około 15 zł za metr sześcienny wody wraz ze ściekami. Różnicę dopłaca UM Ryglice o ile mi wiadomo, czyli wszyscy mieszkańcy naszej gminy płacąc podatki, których część idzie na te dopłaty.
Wreszcie ktoś to opisał jasno. Mający przydomówki też będą zaangażowani w budowę sieci przez dorzecze ,
się jakoś skojarzyło czytając powyższy tekst .
„U licha! już przeszło 40 lat mówię prozą, nic o tym nie wiedząc.”
Molier
A wiecie, że powstał film dokumentalny o Korwinie? Całe 1,5 godziny.
Tutaj jest krótka reklama tego filmu:
Czytam i czytam i ……….i pytam o czym Wy w ogóle tu dyskutujecie ??
Może rozpocznijmy jakieś normalne tematyczne i bogatsze w treści wpisy …!
jak można dyskutować na tym blogu, jeżeli napisze się coś sensownego to zaraz są tacy „obserwatorzy”, że obrzucają błotem co popadnie. Obserwując sytuację w gminie jak i w kraju ludzie nie mają do siebie za grosz kultury, powagi. Niestety, ale w tej gminie spiralę nienawiści rozpoczętego w 2010 r. nie bronię tutaj żadnej ze stron. W tej chwili nienawiść i obłuda w gminie odzwierciedla sytuację w kraju. Powiem jedno podziwiam za odwagę i start w wyborach samorządowych. Mimo, że z mojego okręgu nie przeszedł mój faworyt to mam szacunek dla osoby, która została radną. Powstrzymuje sie od komentarzy, bo kadencja trwa 4 lata a jeżeli dana osoba nie sprawdzi się to wybory ją zweryfikują. Dziwię się kilku lokalnym krzykaczom, którzy anonimowo wypisują bzdury, oszczerstwa po wieloma adresami. Pozostaje mi życzyć powodzenia obecnej radzie, pamiętajcie czas szybko mija a wyborcy ocenią Was niedługo.
tekst , czekam na inf jak kolektywizacja postępuje
siła kolektywu
http://eredaktor.pl/teoria/typologia-blogow-czesc-11-podzial-blogow-ze-wzgledu-na-liczbe-autorow/
zainteresowań !
Brawo!!! Używajmy se tu do woli. Gospodyni niech komentuje politykę a jej mąż polityk niech opisze jak upiec doskonałą szarlotkę. No i jak upiec kurczaka tez można napisać. Byle nie na żywca bo to byłaby gloryfikacja faszyzmu.
A co kucharka nie może zostać komentatorem polityki lub politykiem? Kukiz muzyk a w polityce. Dzieki muzyce w polityce – popularność . Kucharka dzięki szarlotce też może chyba 🙂
Może!
Kukiz w sobotę dzień przed wyborami robi w Londynie wielki koncert dla Polaków. wstęp dowód osobisty. Pójdą na koncert a po nim do urn na Kukiza. Pięknie!
Pięknie!!! Tego Polakom trzeba. Koncertów a nie chleba.
PS
Pewnie w Ryglicach babcie i dziadki gremialnie na ludzi Kukiza zagłosują bo Kukiz w Londynie w sobotę da koncert!!!
Dobre. Babcie nie lecz emigracja i owszem. Zawsze to jeden mandat więcej. A czasem jeden mandat plus i zmiana konstytucji
Gdyby Londyn decydował kto prezydentem mielibyśmy Kukiza i to zdaje się w pierwszej rundzie
za parafrazę brawo TY
i nigdy się nie narodzi.