W minioną niedzielę odbyło się ostatnie z zaplanowanych na tą jesień zebrań z mieszkańcami. Nie było by w tym nic dziwnego, bo tak jest przecież od lat, gdyby nie kilka istotnych zdarzeń, jakie miały miejsce tej jesieni. Pozwoliłem sobie zebrać te wydarzenia do kupy, opatrzyć odpowiednimi linkami i się nimi z Wami podzielić.
Jako pierwsi tej jesieni spotkali się mieszkańcy Lubczy i jak zwykle była to dość liczna grupa mieszkańców. Wśród tematów, jakie zostały tam poruszone najistotniejsze były dwa – kanalizacja i wodociągi oraz rewitalizacja Lubczy. Jak widać i w tej miejscowości mimo ogromnych problemów z wodą i wywozem nieczystości nie obyło się bez problemów braku zgody na przejście przez teren, jakie zwykle towarzyszą wodociągowaniu i kanalizacji. Przyjrzyjmy się jednak rewitalizacji, bo okazuje się, że projekt ten wymagał ponad 80 poprawek a i tak nie wszystko co chciano, udało się zmienić. Jest to jedna z największych i najdroższych inwestycji w naszej gminie, która sadząc po ilości poprawek nie została chyba dobrze przemyślana i zaprojektowana.
Tematów jaki przewija się na wszystkich zebraniach jest więcej, chociażby oświetlenia i wymiana lamp na ledowe. Ale to drogi a zwłaszcza problem z ich nieuregulowanym stanem prawnym, przebiegiem i szerokością są numerem jeden każdego zebrania. Jest to temat poruszany od wielu lat mimo, że rokrocznie słyszeliśmy na zebraniach o postępach w tym temacie i nakładach środków, i pracy wykonywanej przez urząd. Jest to nadal duży problem i jedna z głównych przeszkód w realizacji remontów wielu dróg. Na zebraniu w Woli Lubeckiej padła informacja, że na 68 dróg zniszczonych w czasie tegorocznej powodzi tylko 20 dróg spełnia parametry drogi gminnej i możliwe jest ubieganie się o dofinansowanie ich remontu. Kolejnym wspólnym dla wszystkich zebrań tematem była turystyka a dokładniej agroturystyka, ale do tematu wrócę szerzej przy okazji zebrania w Ryglicach.
Jak już pisałem odbyły się wszystkie zaplanowane na tą jesień zebrania, jednak nie wszystkie nagrania możemy obejrzeć czy nawet posłuchać, bowiem zebrania w Kowalowej mimo, że nagrywano ze względu na błąd nośnika zapisu nie można odczytać. Jak widzimy nawet nowoczesny sprzęt czasem zawodzi i to mnie nie dziwi, jednak, jak przekazała mi osoba realizująca nagrania zebranie to zarejestrowano również dyktafonem. Złożyłem więc wniosek, by nagranie to udostępnić w istniejącej formie nagrania audio. Jednak otrzymałem nieoficjalną jeszcze informację, że nagranie to zostało skasowane, gdyż sporządzono już protokół a w celu zarejestrowania obrad sesji RM usunięto je w celu zwolnienia miejsca na urządzeniu. Zastanawiam się dlaczego pliku liczącego zapewne kilkanaście lub kilkadziesiąt MB, gdy okazało się że nie ma nagrania z kamery nie zostało przeniesione na inny nośnik? Wygląda to dość podejrzanie zwłaszcza w świetle poprzedzających to zebranie wydarzeń z zebrania w Ryglicach.
Moi drodzy tu zaczyna się prawdziwy powód powstania tego artykułu. Ta jesień kładzie się cieniem na realizacji wyborczych obietnic o przejrzystości i jawności życia samorządowego w naszej gminie. Składali ją wszyscy, niezależnie od opcji z jakiej startowali, uznając jawność za podstawowy standard ich powyborczej pracy samorządowej. Niestety – wybór już się dokonał i jawność stała się ciężarem, który próbuje się w białych rękawiczkach rękoma mieszkańców zdjąć z barków naszych samorządowców. W roli nieprzynoszącej chluby lidera tych działań wystąpiły Ryglice a raczej jak się zdaje będący inicjatorem ich podjęcia Zarząd Miasta Ryglice? Na zebraniu jakie odbyło się w dniu 22 września, przewodnicząca zarządu i zarazem radna pani Krystyna Bochenek postanowiła do istniejącego porządku obrad dodać dość nieoczekiwany punkt. Nim może przejdę dalej oddajmy Jej głos https://youtu.be/mu7SLnEKyUQ?t=113 Jak słyszeliśmy do porządku obrad postanowiono dodać punkt głosowania nad nienagrywaniem kolejnego zebrania z mieszkańcami. W dalszej części wypowiedzi pojawiła się argumentacja takiej inicjatywy wedle której nagrania powodują obniżenie frekwencji na zebraniach i nie tylko. Oddajmy zatem głos mieszkańcowi, który na tym samym zebraniu słusznie zauważył i skomentował powód słabej frekwencji. https://youtu.be/Rud2FhvGrMs?t=100 Trudno się nie zgodzić z panem Andrzejem, że trzeba zacząć lepiej docierać do mieszkańców. Czy może być lepsza forma przekazu o sprawach gminy i miejscowości niż nagranie z zebrania jej mieszkańców i utrwalenia oraz wyemitowania wypowiedzi ludzi nią zarządzających? Pani przewodnicząca podniosła również kwestię małej aktywności mieszkańców i rzekomej obawy o krytyczne komentarze powstrzymujące mieszkańców przed zabieraniem głosu. Drodzy mieszkańcy jak dotąd nie zdarzyło się chyba (przynajmniej ja nie słyszałem) żeby wypowiedz kogokolwiek z mieszkańców nie będącej osobą publiczną była komentowana i krytykowana. Poprawcie mnie jeżeli się mylę i wskażcie błąd . Szanowni Rygliczanie popatrzcie, jak mimo obecności tej samej kamery licznie w zebraniach uczestniczą mieszkańcy innych miejscowości. Za przykład należy wskazać Wolę Lubecką https://youtu.be/fwYCgCu4HwU?t=413 której mieszkańcy mimo kamery bardzo licznie uczestniczą w zebraniach. Można też stawiać ich za wzór aktywności i dbałości o sprawy o których mają prawo dyskutować i decydować. Popatrzcie Państwo jak licznie uczestniczą w zebraniach mieszkańcy małych Jonin https://youtu.be/fYBif6JfTcU?t=361 których obecność kamery nie peszy a jak możemy zaobserwować cieszy. Ryglice pod tym względem wyglądają jak wyludnione „zadupie”. Ci, którzy z racji zajmowanych stanowisk powinni wzorem innych prowadzących zebrania wykorzystywać fakt, że zebranie jest nagrywane do nieograniczonego czasem i miejscem zebrania dotarcia do swoich mieszkańców starają się ten przekaz zawęzić ograniczając go właśnie do tego wąskiego i związanego konkretną godziną i datą, kiedy się odbywa, grona. Bez żadnych (bo protokół to wielka ściema ) śladów zdarzeń do których można by się odwołać a co ważniejsze nawet po upływie czasu się na nie powołać. Zastanówmy się dlaczego tak jest? Czy powodem jest ta sama kamera, która nie przeszkadza innym czy może podziały jakie są w społeczeństwie Ryglic? Podobnie dzieje się na naszych oczach w Zalasowej, którą zaczynają dzielić te same ambicje i ci sami, którzy tak skłócili i podzielili Ryglice. Tam również, jak u nas przestaje się liczyć dobro mieszkańców a zaczynają się ścierać interesy z całym mechanizmem zależności, która to nie tylko powoduje absencję na zebraniach, ale także w obawie o własne wypowiedzi odbiera ludziom głos.
Drodzy mieszkańcy gminy a zwłaszcza Rygliczanie po raz kolejny posłużę się zapisem video z tego zebrania by uświadomić Wam, że na naszych oczach dzieje się coś co miejsca mieć nie powinno. Jak widzimy postanowiono wyłączyć Wam rzetelny przekaz informacji o tym co w naszej miejscowości się dzieje by nie narazić się na krytykę, która w Ryglicach niezależnie od tego, kto sprawuje władzę odbierana i postrzegana jest jak coś co należy za wszelką cenę wyciszyć. Chciałbym Wam również pokazać, jak o tym wyciszaniu decydowano. Oddajmy zatem głos głównym aktorom tego przykrego spektaklu https://youtu.be/5LkhZTRhz5g?t=76 Nie sposób również przemilczeć tego, że „uchwała” o nienagrywaniu zebrań w Ryglicach w imieniu tychże Rygliczan zapadła przy rażąco niskiej frekwencji, bo za jej podjęciem głosowało zaledwie 11 osób a jedna osoba była przeciw. https://youtu.be/8RPUbXuNrPw?t=374 Pozostaje się tylko wstydzić, że mamy takich kreatorów życia publicznego w naszych Ryglicach.
Przecież te nagrania to przekaz informacji rzetelnej, informacji przekazywanych przez osoby publiczne o publicznych sprawach, ale nie tylko. Proszę posłuchać, bo mamy ludzi mądrych i kreatywnych lecz nie zawsze ich słuchamy lub słyszy bardzo niewielu. To nagranie jest też dobrym momentem by to Państwu pokazać. Oddajmy zatem głos jednemu z naszych mieszkańców https://youtu.be/8RPUbXuNrPw?t=138 Jak słyszymy mimo, że w ostatnich latach tak wiele mówiono o agroturystycznym kierunku rozwoju gminy za tymi słowami nie szły działania. Rzeczywistość jaką przedstawił burmistrz Augustyn jest niestety smutnym obrazem stanu tego co po dwudziestu z hakiem latach działań w tym temacie ma decydować o sile i potencjale Ryglic jako gminy. Okazuje się bowiem, że po latach „inwestowania” w szeroko rozumianą turystykę nie mamy nawet materiałów i podstawowych informacji o tym co można i warto w gminie zobaczyć, gdzie przenocować itd. jakimi mogli byśmy przywitać potencjalnego turystę. Jest to bardzo smutny obraz, który głównie przy udziale i aktywności mieszkańców musimy starać się zmienić. Nagrania zebrań to doskonały mechanizm dla promowania i aktywizacji mieszkańców, ale też miejsce na zadawanie nierzadko trudnych i zaskakujących pytań jak to o to skąd popłynie woda do zbiornika w Joninach https://youtu.be/qH1IQwIqF34?t=442
Trudno powstrzymać się od zadania pytania, co było powodem podjęcia działań zmierzających do podjęcia uchwały o zaprzestaniu nagrywania zebrań? Czy taka decyzja grupki ludzi ma spowodować, że pozbawieni nagrań zdecydujemy się w niedzielne przedpołudnie wyjść z domu i w nich uczestniczyć? Czy może spowoduje to powrót do przekazywanych niczym jak w dziecięcej zabawie w „głuchy telefon” informacji o stanie miejscowości, planach inwestycyjnych, planach rozwoju gminy a w szczególności o działaniach i efektach działań naszych samorządowców? Jak ta zabawa się zwykle kończyła pamiętamy chyba wszyscy, podobnie było z przekazem z wszelkiego rodzaju zebrań, nie tylko wiejskich, gdzie rozmawiano o gruszce a przekaz jaki docierał do mieszkańców mówił o pietruszce. Ileż to razy część dawnego zebrania stanowił spór o to co, kto i komu obiecał i obietnic tych nie tylko nie dotrzymał, ale wręcz wypierał się, że je składał. Nie bójcie się krytyki i kreatywności swoich mieszkańców, bo na podstawie historii jednego tylko mieszkańca można śmiało powiedzieć, że z perspektywy czasy krytyka wygląda jak ostrzeganie i próba niedopuszczenia do popełnienia błędów. A w niesłuchaniu i niedocenianiu kreatywności mieszkańców możemy upatrywać stanu i miejsca w jakim jako społeczność Ryglic, jako miasta i gminy jesteśmy.
KN
38 Komentarzy
Skip to comment form
Czy to prawdziwe zadupie? Pytanie zasadne lecz nie w kontekście nagrań. Dlaczego? Bo trudno w internecie znaleźć drugą taką gminę w której nagrywane i prezentowane przez UM są zebrania mieszkańców. Zadupie odnośnie położenia , ilości szlaków komunikacyjnych ma swoje dobre i złe strony. Uważam że można to wykorzystać jako jeden z atutów gminy i robi to burmistrz ten obecny. Lata rządów „Zalasowskiego Wielkiego” nie wykorzystane w tym temacie. Tamten chciał małymi krokami dotrwać do emerytury i po trochu „karmić” mieszkańców potrzebnym inwestycjami aby cały czas się chwalić że coś robi. Nie wypaliło bo ludzkie chcą wiecej i szybciej tak jak w innych gminach. Ale tym powolnym sposobem działania. doprowadził że zadupie zostało a i przytylo. Trzeba to wykorzystać pod kątem stworzenia gminy eko do wypoczynku i poprawiania zdrowia. Taki mamy klimat że z zadupia wydobywa się zdrowy gaz. Jak to zostanie spożytkowane przez obecnego zobaczymy. Wie o co biega trzeba mu w tym pomóc bo złapał haczyk.
Pani Bochenek tu sobie zaczerpie wiedzy i innym przekaże
https://funduszesoleckie.pl/?p=662
Ble ble. Daj naoczny przykład w której gminie w Polsce się to robi oprócz Ryglic. Czy tam są gupsi ludzie?
Głupsi nie głupsi lecz komu normalnemu to przeszkadza, że się nagrywa? Pokaż normalnego człowieka, który to neguje
Normalny zainteresowany sprawami gminy idzie na zebranie bo tam wie że jego glos jest wazny. Pozostali w skrutosci ducha czyli z nosem w Internecie oglądają. Komentują albo i nie. Mają problemy ale z nimi nie idą na zebranie. Później komentują i oceniają innych. Po co to? Żadnej integracji żadnej demokracji to nie wprowadza. Jak widzimy w tych gminach co się nie nagrywaja i robi się wiecej i żyje się lepiej. To po co to? Może a już ludzie pomału się otworzą bo z tym mamy problem nie z nagrywaniem
Demokracja była jak ludzie na Woli chcieli bez kamery debatować jak bronić Kokocz a tu było wciskanie że to nagrywanie najważniejsze
Pracuje za granicą i mam zamiar kiedyś wrócić i zebrania oglądam i co na to powiesz ? Jestem nienormalny? kamerowany jesteś kilkadziesiąt razy dziennie a tutaj wielkie halo . Śmieszne
Do gościa z zagranicy. Wyślij rodzinę na zebranie to Ci później opowie na skeypie. Będzie i rodzinnie i demokratycznie czas wykorzystany.
To może złoty środek. Nagrywanie ok, ale udostępnienie w sieci dopiero np. po dwóch miesiącach
jakiś film dobry oglądnij a nie katuj sie takimi nagraniami ,choc myśle że nikt taki nie istnieje 😉
Narazie władza nie ma na nic czasu, bo kampania. Widać jak niektórzy podpinają się pod inwestycje wodociagowania i kanalizacji Lubczy choć nawet palcem nie kiwneli w tej sprawie. Wstyd Panowie promować czyjeś osiągnięcia.
A niby czyje te osiągniecia
Mam pytanko ,nie dało sie na więcej części podzielić tych nagrań ? dobry pomysł żeby zniechęcić do ogladania
Niewiadomski jesteś leniwy grafoman. Zgadzam sie z komenatrzem , że umiesz tylko gadac !
Do tego Twoje ooinie o Karasiewiczu i Augustynie są po prostu naiwne i bezproduktywne.
Płacz dalej …. i nic nie rób.
Formalnie rzecz ujmując w temacie szkół to Zalasowa w przeciwieństwie do Lubczy ma sytuację klarowną.
klarowną w czym?
Chodzi o szkoły obu panów
pisz jasniej
Jaśniej? No chodzi o to, że Zalasowej nikt nie kwestionuje inżyniera a Lubczy kwestionują średnie i Średni nic z tym nie robi. Czyli chyba coś na rzeczy być musi. Kiedy Komisja Rewizyjna to wyjaśni? Kiedy PiS gminne to załatwi? Po wyborach?
A to gminne PiS to kto ? Formalnie WO i blog Zielińskiego? . Oczywiście gdy te podmioty zechcą tylko to pan średni zgasi uśmiech i ha ha ha umilknie. Tak to już coraz więcej ludzi widzi
Author
No tak, Was trzeba tylko doceniać, broń Boże nie krytykować, bo przecież tylko Wy jesteście produktywni, pracowici i niech ręka Boska broni tego kto się ośmieli. Prawda jest taka, że gdy do koła gminy się rozwijały i pozyskiwały środki przedakcesyjne i potem unijne my trwaliśmy w tym samym samouwielbieniu i wysokim mniemaniu o sobie które podyktowało Ci ten komentarz. Robiło się byle jak, faworyzując swoich i przymykając oko na wszechobecne przewały, dawało się tym co zapewniali głosy i nie inaczej miało być teraz. Rewitalizacja w tej formie i koszcie to próba zdobycia przychylności mieszkańców Lubczy. Niestety nie wyszło bo Ci się wypieli i wzięli całą pulę. Augustyn dopiero zaczyna swoją przygodę z gminnym samorządem więc nie powinniśmy stać z boku i się tylko przyglądać, bo wiele obiecywaliśmy sobie po tej zmianie, ale też wiele nam obiecano i trzeba tego pilnować.
Naprawdę nie interesuje mnie jakie masz o mnie zdanie, ale dziękuję za uwagi kierowane pod moim adresem, bo pozwalają się one samodoskonalić.
przeciętny mieszkaniec na nic nie ma wpływu po wyborach
Ludzie mają te zebrania głęboko w d…Dobrze wiedzą, że nie mają wpływu na nic. Decyzje zapadają w innym miejscu i o innym czasie. Można iść i się wyżalić, że tutaj brakuje kamienia, tutaj jest ciemno ale chyba nie na tym nam zależy. Widzimy, że nie mamy najmniejszego wpływu na decyzje w naszym MIEŚCIE. A to wiata w cenie samochodu, jakieś pseudo miejsca targowe na 3 godziny tygodniowo (i to na siłę tam przeniesiono handlujących) nie wspomnę o altanie w miejscu gdzie wrony zawracają. Obiecuje się żłobek gdzie szkoła powoli zaczyna świecić pustkami a przyrost naturalny dołuje (a młodzi spierxxxx do prawdziwych miast lub za granicę). Stadion natomiast planujemy budować między grobami (bo pewien zasłużony ma tam działki) – gdzie na orlikach pustka – to już może warto pomyśleć o basenie. Na ścieżce zdrowia gdzie cisz i spokój wybuduje my stację paliw i market – ale to chyba po to żeby ostatki młodzieży wygonić do komputerów i telefonów.
Ryglice w ostatnim czasie dostają resztki. A to co się robi pozbawione jest logiki. Panie KN po co mam iść na zebranie? Pożalić się? Z drugiej strony żali się Pan tutaj na decyzje, które tam zapadają a było tam iść i wyrazić swój sprzeciw oraz niezgodność z czymś tam. Jako mieszkaniec mam gdzieś to jakie decyzje tam zapadają bo wiem, że i tak nic dobrego to dla mnie nie przyniesie. Panie N płaczesz Pan jak BABA i nic nie robisz. Przestań Pan narzekać albo weź się za konkretne działania.
Author
Drogi komentatorze ani przez chwilę i przez myśl mi nie przeszło by się żalić i i narzekać . To co piszę jest raczej obnażaniem rzeczywistości i wyganianiem jej przed szereg tak by maksymalnie wielu ją zobaczyło i na podstawie tego co widzą wyrobiło sobie własne zdanie. Masz racje, że na tych zebraniach nie zapadają, żadne istotne decyzje a i te które są podejmowane w formie uchwał każda kolejna władza miała i ma w głębokim poważaniu. Wbrew temu co na zebraniu sugerowała pani Bochenek brak nagrań nie wypędzi nas z domów by w nich uczestniczyć a jedynie spowoduje ograniczenie przekazu „rzetelnych” informacji . Podobnie jak Ty uważam, że budowa żłobka w tej lokalizacji tuż obok stacji paliw jest kiepskim pomysłem a teren za ośrodkiem zdrowia można było przejąć dla gminy i znacznie lepiej wykorzystać . Poruszyłeś wątek szkół i zmniejszającej się liczby uczniów i jest to słuszna uwaga, bo rzeczywiście gołym okiem widać ten odpływ zwłaszcza młodych mieszkańców. Już tu kiedyś pisałem, że nasza gmina powinna nastawić się na „pozyskanie” mieszkańców wraz z którymi przyjdą pieniądze, podatki popyt na usługi i towary. Mamy piękne tereny już dość dobre drogi mamy wodociąg i kanalizację a do tego niezbyt duża jak na obecne czasy odległość do Tarnowa, Tuchowa, Dębicy czy nawet Krakowa. Musimy ten atut jakim niewątpliwie jest spokój bezpieczeństwo , czyste powietrze, piękne tereny itd. wykorzystać . Niestety nie uda się to bez miejsc takich jak, żłobek, chodniki, oświetlenia, centrum kultury, centrum sportu, targowisko , ale przede wszystkim nie uda się bez wszelkich możliwych udogodnień dla chcących się to osiedlić ludzi jakie może zaoferować samorząd. Mamy bogacące się społeczeństwo i wielu ludzi biznesu sztuki suka spokoju odskoczni od gwaru miast pracy uciekając własnie w taki jak Ryglice miejsca z których łatwo dotrzeć do dużych miast regionu a które pozostają na uboczu. Wraz tymi ludźmi może przyjść zupełnie nowa jakość i rozwój którym nie zawsze musi być przemysł. Warto tu też wspomnieć o naszych dawnych mieszkańcach dla potomków których Ryglice są anonimowym miejscem a przecież Oni kiedyś stanowili znaczną część mieszkańców zwłaszcza rynku. Pisał o tym pan Zieliński ale temat ten nie zaistniał szerzej nawet w naszej świadomości. Może pan Adam wróci do tematu Ryglickich Żydów po których prócz cmentarza próżno szukać w Ryglicach śladów – a szkoda, bo bardzo wielu turystów z tego kraju odwiedza nasz region , ale to już może pan Zieliński wróci do tematu .
Gdzie niby o tym niby pisał??
Author
A tutaj
Author
Warto choć spróbować poznać historię żydów jacy zamieszkiwali nasze miasteczko. Sporo pisał o tym pan Adam Szczęch może obydwaj panowie coś wspólnie tu szerzej napiszą.
Warto by rozwinąć projekt http://aztekium.pl/web/?link=historia . Wiele ciekawych informacji.
Historia Żydów ,tragicznie zakończona jest czymś o czym mamy obowiązek pamiętać,ale mz żadnej turystyki związanej z tym nie będzie , bo rodzin tych wymordowanych nie ma ,bo tradycji jakiejś szczególnej judaizmu tu nie ma ,Te nasze miejscowości specjalnie sie nie wyróżniały
Chyba pisałem w komentarzach rok temu, że potrzebna inteligentnie wyrafinowana akcja promocyjna naszej gminy na Kazimierzu w Krakowie.
Author
Panie Adamie pomysł jest bardzo dobry, lecz wymaga nie tyle promocji miejsca, co przede wszystkim pokazania historii tej wielowiekowej wspólnej historii po której w Ryglicach nie pozostało wiele śladów. Niewiele dziś świadczy o tym, że taką wspólną historię mamy lecz mimo to nasze Ryglice były domem wielu pokoleń żydów dla których pamięć o przodkach to coś wyjątkowego. Myślę, że tym tematem powinno się zainteresować środowiska żydowskie i podjąć próbę poszukania informacji o Ryglicach jakie mogą być w posiadaniu własnie żyjących potomków rodów tu zamieszkujących. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest prosta sprawa i wymaga sporo czasu i wysiłku, dlatego powinien podjąć ją Urząd Gminy, bo historia to coś co może przywieść do Ryglic świadomie tu trafiającego turystę. Proszę Państwa. Takich nieznanych czy mało znanych historii Ryglic jest wiele, i bardzo wiele pracy przed nami by nie były one znane bardzo wąskiej grupie ludzi, ale stanowiły pewnego rodzaju atrakcję turystyczną, których treścią można w ciekawy sposób zapełniać te powstające foldery turystyczne.
Author
Historia Rygielskich Żydów jest niemal tak długa jak długa jest udokumentowana historia Ryglic – a być może jak głosi jedna z legend to właśnie od nazwiska jednego z nich pochodzi nazwa naszego miasteczka. Udokumentowana historia bytności Żydów którzy dość licznie mieszkali w Ryglicach sięga prawie 600 lat wspólnej historii którą w środę 22 lipca 1942 roku przerwali hitlerowcy. W tym własnie dniu Niemcy wywieźli licząca około 395 osób grupę Żydów do getta w Tuchowie dość powiedzieć, że przed wojną ta społeczność zamieszkująca Ryglice liczyła 412 osób. Dziś o tej wspólnej wielowiekowej historii nie świadczy prawie nic, co nie oznacza, że powinno się o niej zapomnieć. Być może sam fakt, że chcemy pamiętać naszych dawnych mieszkańców przyciągnie ich potomków, bo rody te zamieszkiwały nie tylko Ryglice. Może dobrym pomysłem byłoby wybudowanie wiejskiej Żydowskiej chaty jako gospodarstwa agroturystycznego i zareklamować wśród odwiedzających nasz kraj Żydów możliwość zamieszkania na chwilę w takim miejscu? A może nawet spróbować takim pomysłem zainteresować kogoś tej narodowości by taka chałupa w naszych Ryglicach powstała?
mam pytanie, jak się nazywa ten Pan czwarty który był na zebraniu w Ryglicach ??
To pan z PiS Ciężkowice
Junkers jak tam Twoi faworyci z wyborów w gminie?Ani burmistrz ani radni nie przeszli! A Ty na fejsie tak wychwalaleś.
rozpisz się troche więcej na ten temat, proszę
Nie wyglonda zeby to miało cokolwiek wspulnego z wyborami. Niewiadomski pokazał to czego naprawde boja sie nasi wybrańcy pokazując ich samych.
Krytyka (zasadna czy niezasadna) niestety wpisana jest w standard działań mieszkańców, radnych w naszej gminy. Krytyka ta jeśli jest zasadna stanowi zasadniczą funkcję pomocniczą. Natomiast krytyka wszelkich działań i osób, która prowadzona jest często przed i w trakcie wyborów pod adresem różnych osób i niemająca żadnego pokrycie z faktami jest osłabieniem standardów kreowania władzy w naszej gminie. Sprowadza się to do tego, że ludzie którzy z powodzeniem mogli by zarządzać gminą lub działać w radzie z oczywistych powodów nigdy nie zdecydują się na aktywne działanie prosamorządowe. Tak było i jest niestety, ale od nas zależy czy będzie. Przykładem są wyniki z 2010 2014 i 2018 roku.