A miało być tak pięknie i z rozmachem .
„Nowa jakość” w kampanii wyborczej i po wyborach.
To jak się okazuje kolejny slogan nie mający przełożenia na rzeczywiste działania a nawet na plany tych działań. Miało być tak nowocześnie i z rozmachem i a może przede wszystkim skutecznie to jak jest widzi każdy kto patrzy nie mrużąc oka na to co widzi . Poszukiwania nowej lepszej jakości zaczęto od wyszukania wice burmistrza człowieka tak tajemniczego że nawet oficjalna strona Urzędu Miasta nie zdradza jego wizerunku. Kolejnym „nabytkiem” podobno jest informatyk z Żurowej choć oficjalnie nie wiemy kto i za ile przebudowywane stronę urzędu Miasta jednak jak wieść gminna niesie jesteś z terenu gminy to nie masz szans na zatrudnienie . No to powodzenia życzyć trzeba naszym rzemieślnikom i rodzimym firmom z takim podejściem do przedsiębiorcy to nie ma mowy o jakiejkolwiek jakości. No ale przedsiębiorców mamy dostatek wiec jak kilku padnie to przecież nic wielkiego się nie stanie. Mamy przecież punkt konsultacyjny dla bezrobotnych to się tam zgłoszą i w kolejce po zasiłek szemrząca ustawią , mamy wspierać przedsiębiorczość w gminie dyżur konsultanta kto będzie się konsultował no może jak upadłość ogłosić . Mamy plan o tak plan owszem mieliści jak omamić ludzi czczymi obietnicami teraz jednak kiedy nadszedł czas realizacji tych obietnic jedyna i jak się wydaje wyssaną z palca wymówką staje się zadłużenie gminy .Drogi czytelniku zerknij do uchwał RIO na temat długu i dowiedz się że nie przekraczamy jako jednostka administracji publicznej limitu zadłużenia ba nawet nie zbliżamy się do tej granicy. Z powodu błędnie pojmowanego oddłużania gminy nie będziemy realizować przedsięwzięć które wymagają wkładu własnego gdyż takie inwestycje w 90 % przypadków wykonuje się właśnie w oparciu o kredyty . Czas zacząć wprowadzać w życie to co obiecywaliście w kampanii wyborczej i nie pocieszającym jest fakt iż ta kadencja dopiero się rozpoczyna co z tymi obietnicami jak chcecie pozyskiwać środki o których piszecie w odezwie do społeczeństwa tak to miało być z naciskiem na słowo MIAŁO .
Fragment tekstu z blogu A.Jeziora
„Nowa jakość” w kampanii wyborczej i po wyborach.
Już za kilka dni trafi do Państwa program naszego komitetu. Pracą podczas kampanii chcemy pokazać, że umiemy działać skutecznie i z rozmachem. Wszystko jest dopracowane w szczegółach i realizowane zgodnie z założonym planem. Tak też będzie po wyborach. Stanowimy zespół ludzi, którzy wiedzą co chcą i umieją to osiągnąć. Jesteśmy nową siłą, która gwarantuje nową jakość.
Plan tego co do zrobienia mamy bardzo ambitny i nowoczesny, daleko wykraczający poza to co obserwujemy dotychczas. W chwili obecnej mogę zdradzić tylko, że w przypadku skutecznej zmiany na stanowisku burmistrza gminę czeka ogromny postęp pod względem pozyskiwania środków zewnętrznych, planowania inwestycyjnego oraz promocji i zarządzania.
Zresztą nad tym co zrobić aby odbić naszą gminę od dna Małopolski myślimy nie od wczoraj i nie tylko we własnym gronie, lecz także z szeregiem osób z poza terenu gminy, z którymi nawiązaliśmy i zacieśnimy współpracę.
W myśl przysłowia „co dwie głowy to nie jedna” chcemy zerwać z dotychczasowym sposobem funkcjonowania gminy, której rozwój zależał głównie od kreatywności jednej osoby, a tym samym nie mógł przebiegać zbyt szybko. Nie chcemy także nic narzucać na siłę naszym wyborcom – liczymy na Wasze opinie i inicjatywy, gdyż to Wy tworzycie gminę.
To plany a rzeczywistość przeczy temu że Nowa Jakość będzie tą jakością jaką obiecywaliście.
13 comments
Skip to comment form
Zmiana godzin otwarcia Urzędu Miejskiego w Ryglicach
Od dnia 1 marca 2011 r. ulegną zmianie godziny otwarcia Urzędu Miejskiego w Ryglicach. Urząd będzie czynny w godzinach 7:30 – 15:30.
No nareszcie bo Benek kazał do 16:00 pracować dla pracujących w Tarnowie wielkie ułatwienie oby tak dalej
jakie korzyści i dla kogo ta zmiana godzin urzędowania ,dla wracających z pracy z Tarnowa jak było zamknięte tak zostało a większość wyjeżdża do pracy właśnie między 7-8 a po drodze jeszcze dzieciaki do szkoły i tym podobne. Czuje,że depresja wiosenna tez podobnie jak ja całkiem do łózka się położy,po prostu brak wyobraźni. Może by tak jednak jedną sobotę udało się pourzędować lub tradycyjnie w poniedziałek do 18/
Dnia 14 stycznia 2010 A. Jezior pisał. „Potrzebne zmiany w urzędzie miejskim w Ryglicach
W naszym urzędzie potrzebne są zmiany organizacyjne ułatwiające obsługę mieszkańców. Dzisiaj każdy kto załatwia sprawy musi spacerować po piętrach. Największe utrudnienie mają osoby starsze załatwiające sprawy w urzędzie stanu cywilnego czyli sprawy osobowe – wymiana dowodów osobistych i inne (ostatnie piętro). Dużo osób odwiedza też budownictwo oraz geodezję. Na posiedzeniu komisji rewizyjnej w grudniu zaproponowałem Burmistrzowi aby poczynił starania w celu przeniesienia poczty do budynku po banku spółdzielczym przy ul. Tuchowskiej, a na miejscu poczty na parterze zorganizował biuro obsługi mieszkańców.W pomieszczeniach tych umieszczono by komórki o których pisałem to jest dowody osobiste, budownictwo, geodezję i dziennik podawczy, a także kasę.Takie rozwiązanie bardzo ułatwiłoby załatwianie spraw. Jeżeli chodzi o pocztę to znalazłaby się w budynku dostosowanym do ich działalności, można tam wchodzić bez żadnych przeróbek. ”
Jest ogłoszenie w banku, że budynek aktualnie do sprzedania. „Nowa władza” nie zainteresowana, nie potrzeba już zmian w urzędzie? Może sesja odbywałaby sie w cywilizowanych warunkach tak jak w innych gminach. Po co zaproszenie na sesję jak i tak nie ma gdzie usiąść.
ot i nowa jakość.
Inni potrafią,wyjść do ludzi, zrobić coś dla przeciętniaka,ulepszyć.ulżyć w biedzie, pomóc w pomnażaniu fortuny biznesowi. Nasi tylko potrafią obiecać.Szlak człowieka po prostu bierze jak się patrzy na tę rzeszę urzędników, którymi nie ma kto pokierować, zarządzić, nauczyć zasad obsługi i kultury.Bernard wiadomo chłopak z prowincji problemu ze złej obsługi nie widział ale Kobieta ze stylem i manierami nie widzi jak jej pracownicy się zachowują.Ja nawet ich nie osądzam – po prostu nie wiedzą nie umieją.Czasami tak nie wiele trzeba żeby jednak lepiej się poczuć jako petent. Miały być punkty obsługi ,informacje, doradztwo. jawność.Dziwne czyżby na potrzeby wyborów zatrudniono dobrych pijarów bo te były poprowadzone bezbłędnie.Potrafiono uderzać w najbardziej czułe struny. Teraz brakuje tego EGO.W każdej normalnej Gminie nie mówiąc mieście można pobrać druki PIT ,są dyżury Urzędników Skarbowych a u nas ? Urząd pracuje w sztywnych godzinach. Żadnych dyżurów ,żadnego dnia na wydłużonych godzinach urzędowania.A jeżeli Ktoś( a tych Ktosiów jest wielu – bo wiadomo ,że u nas pracy nie ma) po za miejscem zamieszkania pracuje czy jeszcze do Ryglic musi dojechać to jaki ma dostęp do Urzędu.Ile dni urlopu można wybrać w roku na załatwienie paru najistotniejszych spraw w samym Urzędzie Gminy? Kiedy cokolwiek zacznie się dziać?.
Jak się pisze ,że brak pieniędzy to od razu czytaj brak koncepcji ,brak pomysłu, brak znajomości problemów mieszkańców,brak przygotowania merytorycznego.Karasiewicz nie widział w Gminie bezrobocia i biedy.Nowa Włodarz Gminy też jak widać nic nie widzi. Już nawet w Ryglicach poradnie K zlikwidowali, czyli idzie dalej jak poprzednik .Tamten Pan zmniejszył usługi medyczne do minimum porównywalnie do lat 70, Ta Pani niedługo może w dużym budynku Ośrodka Zdrowia tylko mieszkanie funkcyjne zostawi a na dole najlepiej dom uciech zorganizować albo zakład szewski.Oj Ryglice Ryglice miasteczko miłości szkoda ,że nie praworządności, honoru i rozwoju. A miało być tak cudownie.!
Jacy Wy w tych Ryglicach naiwni. Głównym tzw. głosem opiniotwórczym jest były strażak zawodowy , który aby otrzymać dodatek do emerytury musi korzystać z zaświadczeń od xxxxxxxxx. Xxxxxxxxx stwierdził że uszczerbek na zdrowiu jest poważny. Teraz ten człowiek kieruje Ryglicami stając się głównym rozgrywającym i doradcom nowej burmistrz.. W innych gminach rzecz nie do pomyślenia , ale taka władza jaka większość wyborców – współczuję.
Lepsze to od nałogowego alkoholika, który miał wizję rozwoju gminy jak był na haju, a jak była delirko to tragedia co robił i wymyślał.
„lekarzu” W przypadku alkoholika zawsze istnieje szansa że wytrzeźwieje, xxxxxxx to już raczej pozostanie xxxxxxxx
Pijany wytrzeźwieje – gorzej z głupcem który też za kołnierz nie wylewa a wóda + psychotropy = nowa jakość w wydaniu blogera ryglickiego.
legenda
xxxxxxxxxx- psychiatry
Xxxxxxxxxx-psychiatra
Czyżby ten ważny dział nauk medycznych był słowem obraźliwym?
Przecież nikt choroby nie wymyśla chorobę się ma.
No tak ktoś zapędził się nieco z cenzorskim zacięciem, a wiadomo że nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu. O ile wyiksowanie mojego „debila” jestem w stanie zrozumieć choć to termin medyczny określający niedorozwuj umysłowy w stopniu lekkim, o tyle wyiksowanie „psychiatry” całkowicie ośmiesza „cenzora”
To nie o to chodzi ze by się obrażać poniżać nie schodźmy na psy jak to u XXXXXX było poco to dostałem oficjalnie email w tej sprawie to nie mogę udawać ze nie rozumiem
Szanowny adminie. Chciałbym stanowczo zaprotestować przeciwko traktowaniu wykonywanego przezemnie zawodu (psychiatra) jako obraźliwego, gorszego od innych i poddawaniu go cenzurze. Czy równie ochoczo ocenzurował by pan gdyby forumowicz napisał że jeden radny posłużył się zaświadczeniem od ortopedy? Pewnie nie, a to jawna dyskryminacja mojej specjalizacji. Dlaczego Pan traktuje jednostki chorobowe nierównoprawnie? Ocenzurował Pan debilizm, ale alkoholizmu już nie. Czuję się zniesławiony takim postępowaniem.
Za przysłowiem co dwie głowy to nie jedna co dwie pensje to nie jedna . Miało być tanio solidnie uczciwie co do tego czy będzie to nie wiem . Teraz to raczej nie bo się ponoć posypało i nie ma już jedności no i głowy są coraz bardziej zafrasowane jak zadbać o swoje a jak coś zostanie z pańskiego stołu to się żuci sołtysom i sprawdzi si stare porzekadło burmistrz zawinił sołtysa powiesili .