W latach 80 wystarczało mieć średnie wykształcenie i niewielkie poparcie aby mieć kierownicze stanowisko.
Prawdziwą karierę (i oczywiście pieniądze) zaczął robić Chmura dopiero gdy przekształcono HK w spółkę Skarbu Państwa a Dział Socjalny przekształcono w odrębną spółkę podległą hucie pod nazwą HK ZUH Partner sp. z o.o. a Chmura został oczywiście prezesem ww. spółki.
Od tej pory zaczął p. Chmura inwestować, m.in. w Dom Wczasowy „Izabella” w Wiśle, będący własnością spółki wpompowano w remonty kilkaset tysięcy zł, oczywiście podniesiono standard tego domu wczasowego ale jakim kosztem! No i oczywiście miał okazję Chmura wykazać, że DW przez to przynosi straty. Słyszałem jak mówił, że obiekt ten jest deficytowy i że należy się go pozbyć a w tym czasie kierownikiem tego Domu był jego syn Łukasz, którego jedynym zadaniem było jeżdżenie na nartach i uprawianie sportu. Nie zdążył go przejąć bo nagle go odwołano (było to jakieś 4-5 lat temu).
Okres ten opisał anonimowo jeden z pracowników i rozpowszechnił na HK.
W 2010 Czesław Wsół pokusił się i zwrócił się do IPN w Katowicach o odtajnienie pseudonimów osób, które na niego donosiły. Jednym z konfidentów był nie kto inny jak jego dobry znajomy Ryszard Chmura! TW (tajny współpracownik) o pseudonimie „Szabla”.
Teraz wszyscy zrozumieliśmy , dlaczego tak Chmurze się wszystko zawsze fajnie układało! Ten układ nadał działa i „koledzy” nie pozwolą aby Rysiu się potknął. Jak ma być w Polsce dobrze jak tacy ludzie nami rządzą!
Link do Wolnego Związkowca:
Źródło http://www.solidarnosc.mittal.net.pl/ZWIAZKOWIEC/wolny-zwiazkowiec_2010_14.pdf (strona 1 i 5 )
Ujawniają tożsamość swoich donosicieli. Domyślałem się, że mam agentów wokół siebie. Nie przypuszczałem, że aż tak wielu mówi Czesław Wsół figurant Sprawy Operacyjnego Rozpracowania krypt. „Brodacz”. Po zapoznaniu się z dokumentami, o które wystąpiłem do Instytutu Pamięci Narodowej w Katowicach, postanowiłem dowiedzieć się coś więcej o osobach, ukrywających się pod pseudonimami. z mojego dawnego otoczenia. Wiosną br. złożyłem wniosek o odtajnienie pseudonimów. Nie czekałem długo. Zdecydowałem się opublikować ich nazwiska na łamach Wolnego Związkowca. Podobnie uważa sygnatariusz Porozumienia Katowickiego” Jacek Jagiełka. Przed paroma dniami przysłał nazwiska swoich konfidentów. Spełniamy życzenie naszych kolegów. Poniżej odtajnione nazwiska:
Donosili na Jacka Jagiełkę:
1. Jerzy Gutkowski – tw. ps. „Lech” – Zakład Transportu Kolejowego HK
2. Ryszard Kucharski – tw. „Zbyszek” – Zakład Transportu Kolejowego HK
3. Joachim Bartosz – tw „Janek” – Budostal 4 Zarząd Regionalny NSZZ „S” w K-cach
4. Janusz Czerny – tw „012” – UŚ w Katowicach – Zakład Filozofii
Donosili na Czesława Wsóła
1. Zygmunt Leśniak – tw „RóŜa” – technik mechanik – mistrz Huta Katowice,
2. Ryszard Chmura – tw. „Szabla” t- echnik ekonomii – prac. umysłowy Huta Katowice
3. Bogdan Sobczyk – tw. „Misiu” – suwnicowy Huta Katowice,
4. Czesław Kościec – tw „Stif” – elektryk Huta Katowice,
5. Paweł Sprycha – tw „Mateusz” – elektryk Huta Katowice.
6. Kazimierz Sokołowski – tw. „Staszek” – inŜ. elektryk Huta Katowice,
7. Jerzy Rozpondek – tw „Jaros” – brygadzista Huta Katowice,
8. Stanisław Niedziela – tw. „Szczepan” – elektromonter brygadzista Huta Katowice
9. Zygmunt Gajewski – tw „Wiesław” – wsadowy Huta Katowice,
10. Tadeusz Jagiełło – tw „Tadeusz” – mistrz konwertorów Huta Katowice,
11. Zbigniew Raszewski – tw. „Paweł” – operator taśm Huta Katowice,
12. Krzysztof Zięba – tw „Kmicic” – operator Huta Katowice
I kolejna publikacja
Warto poczytać http://www.s.mittal.net.pl/archiwum.htm
Źródło http://www.solidarnosc.mittal.net.pl/ZWIAZKOWIEC/wolny-zwiazkowiec_2009_08.pdf (strona nr. 5 )
Artykuł pt „IPN ujawnia kolejne nazwiska tajnych współpracowników w Hucie Katowice” Każdy przypadek poważniejszej awarii na budowie, czy uszkodzenia instalacji technologicznych, który powodował przerwę w produkcji były sprawdzane operacyjnie przez SB, czy nie nastąpiły w wyniku aktu sabotażu. Odnaleziony w IPN dokument pt „Wykaz czynnych źródeł informacji Służby Bezpieczeństwa i MO – zatrudnionych w Hucie Katowice …”, jest cennym dokumentem, bo potwierdza, że służby MSW od początku budowy kombinatu, dysponowały dobrze zorganizowaną siatką tajnych współpracowników. Na potrzeby różnych pionów i wydziałów resortu, donosiło w hucie aż 152 agentów. Siedmiu z nich zatrudnionych pracowało dla Wydziału II WUSW w Katowicach – czyli kontrwywiadu. Do ich zadań należała obserwacja: zagranicznych delegacji, osób kontaktujących się z cudzoziemcami i ambasadami obcych państw, odwiedzających i utrzymujących kontakty z rodzinami zamieszkującymi w zachodnich krajach. Najliczniejsza grupa 82 agentów w Hucie Katowice działała w ramach działalności Wydziału IIIA KWMO w Katowicach. Głównym celem Służby bezpieczeństwa było wprowadzenie agentów do ścisłego kierownictwa Solidarności huty i w jej struktury. Wśród zadań, które zlecano tajnym współpracownikom były działania dezinformacyjno-dezintegracyjne zmierzające do podkopania wiarygodności przywódców „Solidarności”, skłócania oraz rozbijania jedności związkowej. Osobną i dość liczną grupę tajnych współpracowników z huty stanowiły osoby współpracujące z milicją w ramach Wydziału Kryminalnego Oraz Wydziału PG przestępczości gospodarczej. 26. tw współpracowało z jednostką PG w Dąbrowie Górniczej a 11 agentów z Wydziałem Wojewódzkim KWMO PG w Katowicach. Za szczególne zaangażowanie tajni współpracownicy byli sowicie wynagradzani a wysokość „premii” im przyznawana zależała od wartości merytorycznej dostarczanych informacji. Każdy tajny współpracownik był rejestrowany i przypisywany był mu numer ewidencyjny. Zakładano mu dwie teczki – osobową i pracy. W teczce osobowej gromadzono podpisane odręcznie zobowiązanie do współpracy, pokwitowania przyjętych pieniędzy, pożyczek, podarków. Druga zawierała dowody jego aktywności, a więc meldunki–donosy, charakterystyki figurantów na których donosili czy zdjęcia. IPN ujawnia kolejne nazwiska tajnych współpracowników w Hucie Katowice Kombinat huta „Katowice od początku jego budowy był nadzwyczaj dobrze chronionym obiektem. Świadczą o tym wytyczne MSW, które nakazywały podległym resortowi służbom wszechstronny nadzór nad tą inwestycją. Wytyczne pochodzą z wcześniejszego okresu zanim 6 marca 1972 roku podpisano międzynarodowe porozumienie pomiędzy PRL a ZSRR. w sprawie pomocy gospodarczej i technologicznej związanej z budową huty „Katowice. Większość dostarczanych materiałów i urządzeń hutniczych pochodziła z ZSRR a przy jej budowie pracowało setki specjalistów Kraju Rad. Po przemianach 1989 r. znaczna część akt byłego MSW, a w szczególności teczek agenturalnych zniszczono. Karty tajnych współpracowników usuwano z kartoteki ewidencyjnej. Akt ten nie zawsze oznaczał definitywne zerwanie tajnej współpracy z tymi osobami. Bardzo istotny jest fakt, że w dzienniku rejestracyjnym nie podawano danych personalnych osoby rejestrowanej, co spowodowało, że w fazie masowego niszczenia akt i kart ewidencyjnych, niemal nigdzie dzienników tych nie zniszczono Tak też stało się w przypadku Huty Katowice. Wykaz agentury przetrwał podobnie jak większość materiałów. Dzięki temu możemy poznać, kto sprzeniewierzył się ówczesnej władzy i podjął współpracę przeciwko działaczom Solidarności. Poniżej prezentujemy nazwiska i pseudonimy wszystkich dotąd odtajnionych osób z rejestru TW z katowickim oddziale IPN. Dla ścisłości, kopie otrzymane z IPN zawierają nazwisko tajnego współpracownika, imiona rodziców, datę i miejsce urodzenia, jego podpis, nr ewidencyjny, nazwisko i podpis oficera wprowadzającego. Nazwiska tajnych współpracowników w Hucie Katowice zarejestrowanych w ewidencji Służby Bezpieczeństwa.
1. TW ps. :HALINA – Marian Swoboda pracownik Huty Katowice, nr rejestracyjny 54983
2. TW ps. „ADAM” – Eugeniusz Maksymowicz – Huta Katowice, pozyskany 6.06 1982r.
3. TW ps. „SZCZEPAN” – Stanisław Niedziela – Brygadzista Elektromonter, nr ew 50192
4. TW ps. „TADEUSZ” – Marian Muras – Mistrz Oddziału – technolog,
5. TW ps. „CZESŁAW” – Roman Kocot – ślusarz – kierowca Wydział E-37, nr ew 56870
6. TW ps. „SĘDZIA” – Leonard Strzelec – Inspektor BHP w Hucie Katowice,
7. TW ps. „ANNA” – Alfons Ruczyński – cieśla Sosn. Przeds. Bud. Przemysł. nr ew 52995
8. TW ps. „RYSZARD”- Jan Krzysztofek – PBP „Budostal – 4”,
9. TW ps. „FRANEK” – Zenon Krypciak – elektryk ZRP „Damel”,
10. TW ps. „MISIU” – Sobczyk Bogdan – suwnicowy – Huta Katowice, nr ew 62957 ur.
11. TW ps. „AUGUST” – Hutmański Wiesław ślusarz – Koksownia „Przyjaźń”,
12. TW ps. „WERESZYCA” – Kazimierz Ujda – dyŜurny ruchu w HK,
13. TW ps. „LECH” – Jerzy Gutkowski – mistrz wyładunków ZTK HK,
14. TW ps. „RÓśA” – Zygmunt Leśniak – mistrz HK (nr Ew 42661) – pozyskany 22.09.1979 r.
15. TW ps. „HENRYK” – Henryk Merda – elektromechanik HK – pozyskany 11.01.1984 r.
16. TW ps. „ZBYSZEK” – Ryszard Kucharski – dyŜurny ruchu ZTK HK pozyskany 20.01.1975r
17. TW ps. „MAREK” – Andrzej Jaworski – rozlewacz stali HK – pozyskany 1.02.1982 r.
18. TW ps. „ADAM” – Antoni Cudny – kierownik zmianowy HK – pozyskany 22.03.1977 r.
19. TW ps. „ADAM” – Wacław Januszewski – st. mistrz Koksownia – pozyskany 26.11.1981r.
20. TW ps. „GAMBIT” – Michał Bartłomowicz – teleech. UR 21 HK – pozyskany 7.01.1981r.
21. TW ps. „JAROS” – Jerzy Respondek – brygadzista HK – pozyskany 8.01.1982r.
22. TW ps. „WACEK” – Stanisław Mandziej – „Wolny Związkowiec” dr nauk technicznych HK
23. TW ps. „SZABLA” – Ryszard Chmura – prac. umysłowy HK – pozyskany 12.06.1986 r.
24. TW ps. „HUTNIK” – Franciszek Jamka – operator HK – pozyskany 5.03.1984r.
25. TW ps. „KUBA” – Mirosław Karczewski – ślusarz HK (nr ewidencyjny 42661) –
26. TW ps. „PŁETWA” – Zbigniew Bucki – tokarz Huta Katowice (nr rej.66163)
27. TW ps. „PAWEŁ”- Wiesław śyła pracował na E-37 w Hucie Katowice nr ewid. 51216
28. TW ps. „OLEK”- ElŜbieta Pierzchała – referent (nr rej. 58824)
193 comments
Skip to comment form
Jerzy Buzek ustanowił absolutny rekord zdobywając w swoim okręgu wyborczym 393 117 głosów. Teraz ma szansę na objęcie funkcji przewodniczącego Parlamentu Europejskiego. Cóż za wspaniała kariera nieprawdaż? Może trochę o jej początkach:
Jerzy Buzek został zwerbowany przez Wywiad Wojskowy PRL w roku 1971 przed wyjazdem na stypendium naukowe do Wielkiej Brytanii (1971-72r). Informacja na ten temat zawarta jest w zachowanych aktach [ zał. nr 1] Pierwszym zadaniem agenta było zdobycie dla Układu Warszawskiego najnowszych technologii utylizacji gazów bojowych. Po powrocie do kraju, w końcu 1972 roku, Jerzy Buzek złożył stosowny raport. Wobec podejrzenia o przewerbowanie agenta przez MI 5 (siostrzane do CIA służby brytyjskie). Wywiad PRL zrezygnował z użycia agenta “na kierunku państw kapitalistycznych”. W związku z tym przekazano agenta do dyspozycji Służby Bezpieczeństwa [ zał.nr 2].
Użyty przez Służbę Bezpieczeństwa po wydarzeniach 1976 r (protesty na uczelniach) do operacji rozpracowania środowisk akademickich m.in. w ramach sprawy obiektowej “Politechnika”. Chodzi o Politechnikę Gliwicką. Działania te koordynował przede wszystkim Wydział III KW MO Katowice. [zał. nr 3 ] Nagrodą za efektywną pracę było umożliwienie przyznania tytułu naukowego docenta (akta rozpracowania “Docent”). Jerzy Buzek posiadał minimum 3 “teczki” , pierwszą, gdy był rozpracowywany – przymuszany do współpracy “Docent”, drugą założył Wywiad, trzecią Służba Bezpieczeństwa, nadając kryptonim Tajny Współpracownik (TW) “Karol”. Natomiast w ramach każdej z wymienionych, występowały m.in. teczka personalna oraz teczka pracy tzw. operacyjna.
Po strajkach sierpniowych 1980 roku Jerzego Buzka skierowano do Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego “Solidarność”. Najpoważniejszym sukcesem agenta TW “Karol” stały się działania manipulacyjne podczas I-szego Krajowego Zjazdu Delegatów NSZZ “Solidarność” w Gdańsku, gdzie jako współprowadzący obrady m.in. doprowadził do uchwalenia słynnej Odezwy do Narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Celem autorów z komunistycznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych PRL była prowokacja i uzyskanie bezpośredniej pomocy (z interwencją zbrojną włącznie) od ZSRR, zaniepokojonego rozszerzaniem się wolnościowej “zarazy” na inne kraje socjalistyczne. Agent otrzymał za to zadanie wysoką nagrodę finansową. [zał. nr 4]
W 1985 podpisał kolejny ważny dokument złożony w teczce operacyjnej TW “Karol”. [zał. nr 5] . Charakterystyczną rolę Jerzy Buzek odgrywa w aresztowaniu przywódców Śląskiego podziemia solidarnościowego. Poznaje wyjątkowo lokal, w którym ukrywa się Tadeusz Jedynak. Wkrótce zostaje w nim aresztowany tenże lider władz regionalnych i krajowych. Następnie Jerzy Buzek poznaje mieszkanie, w którym ukrywa się następny szef regionalnych struktur “Solidarności”- Jan Andrzej Górny. Po kilku godzinach lokal okrąża ogromna liczba samochodów SB oraz cywilnych i mundurowych funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa PRL. Poszukiwanego przez 7 lat listem gończym Prokuratury Wojskowej czołowego działacza podziemnych struktur, w tym Komisji Krajowej NSZZ “Solidarność” aresztowano… bez rewizji lokalu !
Jerzy Buzek niezauważony, z torbą pełną związkowych pieniędzy, bez kłopotu opuszcza po kwadransie “kocioł”. Nie znany jest w dziejach podziemia przypadek (a tym bardziej na “czerwonym” Śląsku), by przy tak ważnym aresztowaniu Służba Bezpieczeństwa nie dokonywała gruntownej rewizji i “zabezpieczenia” lokalu. Jedynym, który skorzystał na powyższych aresztowaniach był Jerzy Buzek, który jako „doradca” zaczął “nieformalnie” reprezentować Górny Śląsk w pracach krajowego kierownictwa (TKK) “Solidarności”. Było to możliwe, gdyż SB nie dopuściła do wyłonienia kolejnego przywódcy regionalnej NSZZ “Solidarność”. Dotychczasowa odmowa przesłuchania w procesie lustracyjnym Tadeusza Jedynaka, przywódcy podziemnej “S” przez powołanie się na opinię J.A.Górnego jest kompletnie absurdalne (str. 7 Postanowienia Rzecznika). W tej sprawie nie oceniamy więzi przyjacielskich, czy też jawnych współpracowników Moskwy (Miller, Oleksy itp.), ale utajnionych przed nami (działaczami demokratycznej opozycji), tajnych współpracownikach służb specjalnych. Perfidia systemu totalitarnego polegała na tym, że wśród naszych znajomych i współpracowników umieszczano „przyjaznych” nam agentów służb specjalnych. Akta rozpracowania i aresztowania J.A. Górnego zachowały się i potwierdzają rolę jaką odegrał TW “Karol”. Niezbędne jest ich dogłębne zweryfikowanie przez Sąd Lustracyjny na opisaną okoliczność [świadek z MSW III RP odn. Nr 6].
Za powyższe zasługi oraz przekazanie dokumentów władz podziemnej “Solidarności” agent TW “Karol” otrzymał od Służby Bezpieczeństwa 7000 USD (Równowartość ówczesnych ok. 350 pensji !) [zał. nr 7].
Co najciekawsze, Jerzy Buzek nigdy nie został aresztowany, czy nawet internowany, choć już od roku 1981 z racji jawnej działalności w legalnej NSZZ “Solidarność”, był doskonale znany Służbie Bezpieczeństwa. Mało tego, wielokrotnie (10 razy) wyjeżdżał do krajów kapitalistycznych. Jest to również wypadek wśród działaczy opozycji bez precedensu. Tym bardziej, że na Śląsku szalał największy komunistyczny terror. „Ekstremie” paszport czasami wręczano, owszem, ale z pieczątką: bez prawa powrotu do PRL.
TW “Karol” był najwyżej ulokowanym tajnym współpracownikiem służb specjalnych komunistycznego aparatu represji we władzach ruchu “Solidarność”. Konfederacja Polski Niepodległej o istnieniu takiej agentury była informowana. Ocena infiltracji struktury tzw. gliwickiej części RKW NSZZ”S”, została przekazana kierownictwu podziemnej “Solidarności” przez osobę informowaną przez Wydział Operacyjny „Kontrwywiadowczy” KPN [świadek ujawniony Sądowi zgodnie ze zobowiązaniem posła Michała Janiszewskiego odn 8].
Kierownictwo podziemia świadome było penetracji przez służby specjalne. Stąd w wolnej Polsce już po zwycięstwie Przewodniczącego NSZZ “S” Lecha Wałęsy w wyborach prezydenckich doszło, w 1991 roku, na terenie Kancelarii głowy państwa do poufnego spotkania z udziałem członków władz “Solidarności”.[świadkowie odn. Nr 9]. Przeglądano materiały operacyjne byłej Służby Bezpieczeństwa PRL. W tym również teczkę TW “Karol”, “Docent” i “Oris”. Zakres podejrzeń ograniczył się do 2 osób. Już wtedy był wśród nich Jerzy Buzek, i z tego najprawdopodobniej powodu nie został on Wojewodą Katowickim. Sprawa wybuchła ponownie podczas Regionalnego Zjazdu “Solidarności” Śląsko-Dąbrowskiej, gdzie Wiceprzewodniczący Zarządu Regionu Zbigniew Martynowicz zarzucił publicznie J. Buzkowi współpracę z SB. Jerzy Buzek następnie „znikł” na wiele lat z życia.
http://blogszok.pl/?feed=rss2
* * *
Dlaczego Jerzy Buzek kandyduje na przewodniczącego Parlamentu UE ?
Czym się zasłużył ?
Nie wiemy.
Ależ ta nasza historia jest zagmatwana. Kukliński zdradził Polskę (Ludową) i jest bohaterem a Buzek pracował dla wywiadu tejże Polski (Ludowej) i jest traktowany jak szmata. Szkoda, że nigdy się nie dowiem o czym dzieci za 200 lat będą się uczyć na historii. No chyba, że ktoś w międzyczasie zmądrzeje i zakaże uczenia historii w szkołach powszechnych.
Niezwykle solidne wieści. Ciekawy blog.
Tak se czytam te „mądrości” zawarte w komentarzach na różne gminne tematy i nasuwa mi się pytanie (takie jak w telewizyjnej reklamówce zadaje Adaś Małysz) „skąd pan (pani) to wszystko wie?”. Oczywiście po zadaniu tego pytania należy parsknąć śmiechem.
Author
Skoro nie wiesz, nie czytasz uważnie lub nie klikasz w linki do dokumentów źródłowych, jak byś czytał te dokumenty, to byś wiedział i nie pytał skąd to wiemy.
No tak masz rację. Nie czytam dokumentów gminnych bo mnie nie obchodzą takie szczegóły. Jako człowieka z zewnątrz interesuje mnie np że w wakacje był świetny koncert Golców w Ryglicach (byłem widziałem i gratulacje za organizacje). Nie interesuje mnie ile to gminę kosztowało. Ale nikt mi nie zabroni parskać śmiechem gdy w różny sposób (często naprawdę knajpowy) komentujecie takie sprawy. Był to koncert dla mieszkańców (wyborców)i ich gości. Chyba warto czasem im fundnąć coś fajnego a nie prać mózgów różnymi ponurymi politycznymi sensacjami z przeszłości. Więc o ile mi pozwolisz szanowny jakościomierzu komentować na tym blogu to raczej dalej będę starał się tu ironizować a nie dyskutować o szczegółach. Pozdrawiam
Można organizować takie imprezy pod warunkiem że nas na to stać. Ale biorąc pod uwagę że mamy zniszczone drogi, w wielu miejscach brakuje oświetlenia dróg, niema chodników jesteśmy w trakcie wodociągowania to wydaje mi się że taka kosztowna impreza to luksus na jaki nie stać gminy. Chyba nie muszę wspominać o tym że takie inwestycje podnoszą bezpieczeństwo mieszkańców, które powinno stać na pierwszym miejscu.
Ciebie to może nie interesować, ale są osoby które to interesuje. I nawet tutaj Liberale nie chodzi o cenę (choć też) co o to że nie można tej informacji w żaden sposób uzyskać. Nie rozumiesz czy nie chcesz zrozumieć? A tak naprawde to piszesz tu po to by ludzi bamałucić. Ale pisz sobie pisz do woli.
Nie czytasz prezentowanych dokumentów BO Cie to nie interesuje. Parskasz śmiechem BO klimat knajpowy. Ty nic tutaj nie wnosisz BO jesteś po prostu tzw, trolem blogowym. Chwalisz się co to nie masz, gdzie nie byleś, jaki to jesteś zaradny itd. Stajesz się już nudny. Upatrz sobie może jakiś inny blog np. radnego Jeziora i tam pisuj do woli, chwal się, śmiej się. Co do ponurych sensacji. Też nie chodzi o to jaka ktoś miał przeszłość. Jednak urzędnik powinien cieszyć się opinią nieposzlakowaną. Żeś to nie bywał ostatnio w naszych knajpach to byś dopiero usłyszał jakie słowa (brrrr) wypowiadali ludzie na TW.
Ale jazda! Wszyscy heja na trolla liberała!!!!!
PS
Troll – bezmózgi kręgowiec z rodziny niekomunikatywnych. Zwykle wielki, tępy i cuchnący stwór unikający mydła i promieni słonecznych. Niezależne badania wykazały, że trolle najlepiej rozmnażają się w środowisku Neostrady dzięki dużej zawartości pokarmu, którym przede wszystkim są rożnego rodzaju fora internetowe, chaty itp.
Polskie władze już walczą z trollami!
Na początku zaopatrzcie się w Srakostop + na wszelki wypadek, ponieważ czasami taka trauma powoduje silną migrenę i biegunkę, zapas Etopiryny od Goździkowej (zawsze piętro wyżej, a jeżeli mieszkasz na samej górze to poszukaj na dachu).
Ostrożnie włącz komputer.
Znajdź trolla na jakimś forum
Uwaga! Teraz najważniejsza część planu. Jeżeli powiedzie się… to dobrze, a jak się nie uda to też dobrze możesz dostać ślinotoku, drgawek, gorączki, zaburzeń erekcji koncentracji, czasowej ślepoty i przyśni ci się czarownica z krainy Oz a w skrajnych przypadkach śmierć.
Zignoruj go.
Zażyjcie Etopirynę i Srakostop + na wszelki wypadek, ponieważ czasami taka trauma powoduje silną migrenę i biegunkę.
No nie mówiłem że trol. Nic nie wniósł a jeszcze wyniósł z innego forum, a sio, a sio.
Niech bedzie troll ale ty też sie nie wystrasz patrząc w lustro. Oczywiście nie pozdrawiam.
Na miejscu admina zablokował bym Liberałowi tu komentować, robi tylko szum i tak jakoś niesmacznie się go już czyta.
A kto cię człowieku zmusza do czytania moich komentarzy. Jak admin mnie poprosi abym nie komentował na jego blogu to kulturalnie się dostosuję. A jak nie to bedę komentował bo…mi wolno.
Author
Bez obawy, mamy wolność słowa którą cenię i nie ma mowy o blokowaniu wypowiedzi kogokolwiek, mi również nie zawsze podobają się komentarze Liberała, ale cenię sobie go za to ze pisze to co myśli, a że myśli inaczej niż niektórzy no to jak to w życiu bywa, czasem są sprzeczki. Puki nie ma chamstwa i wulgaryzmów, nie mam powodu by admin w sprawę czyichś subiektywnych wpisów się wtrącał. Pozdrawiam wszystkich piszących i zapraszam do dyskusji, wasze zdanie jest dla mnie bardzo cenne, a dla „władzy” powinno być bezcenne, więc każda tego typu dyskusja ma sens.
No to komentuj np. dlaczego w 2011 tak duża kwota wyszła na promocję gminy, że ponad 70 tys. zł. przeznacza się na reklamę w tygodniku i na inne rzeczy, ale już nazwy tygodnika się nie podaje. Takie sensacje w oficjalnym sprawozdaniu gminy – chcesz link? Odnieść można wrażenie, że czasami celowo spłycasz temat. Nie masz do czynienia z półgłówkami. Nasi mieszkańcy umieją myśleć – uwierz.
Kompletnie mnie to nie interesuje.Wiem tylko że reklamy czy promocje w mediach słono kosztują. Nierzadko kwotę wyraża się w cyferce i 6 zerach. Wierzę, że mieszkańcy Ryglic umieja myśleć bo to poczciwi ludzie. Ale na pewno świat mediów to świat nie dla nich (dla mnie też). Dla mnie 70 tys. to potężna kwota. Dla promocji miasta można se za to wykupić jednorazowo malutką reklamę w ogólnopolskiej gazecie gdzieś na 33 stronie.
PS
A na poważnie. Najwiekszą promocje Ryglic zrobiły Wiadomości TVP informując o odsłonięciu „pomnika teściowej” i przejazd przez Ryglice kolarzy z „Wyścigu szlakiem kurierów karpackich”Natomiast najwiekszą antyreklamę zrobił Kokocz. Po wysokim miejscu w plebiscycie na odkrycie Małopolski zaczęli tam jeździć turyści (ja też). I niestety było to (jest) wielkie rozczarowanie Małopolski. Moje oceny oczywiscie są subiektywne ale szczere. Siema (bo w niedzielę WOŚP)
Andrzej Jezior znów komentuje
Panie Radny mam do Pana Pytanie czy rzeczywiście Pan jest taki zakłamany i perfidny?
Pisze Pan na swoim zakłamanym blogu o pomówieniach i o tym jak jesteście obrażani. Czy nie pamięta Pan już jak na Pana blogu obrażano radnych wyzywając ich od psów, potrzebuje Pan dowodów? Ze strachu przed odpowiedzialnością skasował Pan te komentarze? Nie pamiętam Pan jaki artykuł na PANA BLOGU ukazał się przed wyborami na temat rodziny Karasiewicza? Kogo chce Pan jeszcze okłamać? Komu chce Pan jeszcze wmówić że to co Pan robi jest słuszne?
Słusznie Pan twierdzi że wszyscy mają waszej władzy i waszego zakłamania dość. Słychać to przede wszystkim na ulicach Naszej Gminy. Niech Pan idzie do Sądu i poda wszystko wraz z tym co było pisane w komentarzach na Pana blogu, jeżeli masz Pan choć trochę przyzwoitości.
Jest Pan taki uczciwy a do tej pory za publikacje artykułu na temat rodziny Karasiewicza Pan nie był łaskaw kogokolwiek przeprosić, a to na PAŃSKIM BLOGU zostało napisanie a nie Grocha czy Zielińskiego. NIE PAMIĘTA PAN JUŻ?
Pisze Pan również że pomawia się o marnotrawienie pieniędzy. A czy kareta którą jechała Burmistrz to taki potrzebny wydatek, czy zapłacenie kary za Zalasową też było potrzebne? Zapłaciliście Wy, wasza Nowa Jakość, a można było inaczej wykorzystać te pieniądze np. na chodniki. Wielkie Wasze pomysły dot. placu targowego, muszli koncertowej to są wg Pana takie ambitne?
Może Pan pisać różne zakłamane rzeczy, ale Wam i tak już nic nie pomorze o czym pewnie Pan słyszy chodzą po Rygielskim rynku.
Pisze Pan o plotkach i kłamstwach:
Ma Pan na myśli prace agentów SB w Urzędzie Gminy? Sprawę łapówki, która do tej pory nie została wyjaśniona? Czy może że likwidacja zakładu komunalnego była słuszna i materiały przedstawione na sesję dot. finansów były prawdziwe?
A od tego tortu to chcą Was chyba odsunąć, a z tym się pogodzić nie umiecie?
Już z oficjalnych danych burmistrza Ryglic podanych w sprawozdaniu budżetowym za 2011 rok wynika że wartość środków trwałych po Zakładzie Komunalnym podarowanych do Tuchowa to 658.060 zł Co ciekawe w tym ” gospodarczym przedsięwzięciu ” 100 lecia hi hi , podano że dalej Gmina Ryglice spłaca kredyt preferencyjny w wysokości 47.600 zł. zaciągnięty na zakup ciągnika z wozem asenizacyjnym , który użytkują w Tuchowie.
Author
Na samą tylko promocję gminy wydano w 2011 r. ponad 100 tys zł z czego jak czytamy w sprawozdaniu kwotę 72,5 tyś zł wydano na publikacje reklam artykułów i ogłoszeń w tygodniku, usługa promocja gminy Ryglice, torby okolicznościowe okładki dyplomy. Natomiast na Ośrodek kultury wydano okrągłą sumę 530 tyś zł . Rok wcześniej na promocje wydano 55,8 tys zł a na ośrodek kultury 490 tyś czy to znaczy że dożynki powiatowe kosztowały nasz budżet 80 tys zł ?
A ile kosztuje Urząd autopromocja p. Burmistrz w mediach?
Author
„A ile kosztuje Urząd autopromocja p. Burmistrz w mediach?” = kwota promocji gminy.
Za to na blogu ma gratis.
czyli prawie 100% wzrost na promocję za obecną burmistrz, aż strach myśleć ile będzie w 2013r jak jeszcze przyjęty pracownik do promowania
Author
Zresztą porównajcie sobie sami proszę oto linki do materiałów sprawozdanie za 2011r i dla porównania sprawozdanie za 2010 rokI jeszcze polecam wykonania planu finansowego Gminnej Biblioteki Publicznej w Ryglicach oraz Ośrodka Kultury w Ryglicach.
NIENORMALNE. Masakra to jest, jakaś masakra.
Patrzmy na link jaki zapodał Jakościomierz
Dział 75O – na promocje gminy wydatkowano 100,014,81 zł
http://www.ryglice.pl/bip
Na początek 2 pytania. W jakim tygodniku ta promocja była?
2011 to był rok wyborów a Burmistrz kandydowała do Sejmu, więc może …..?
Komisja Rewizyjna do roboty w naszym imieniu.
Dość interesująco albo śmiesznie wygląda sprawozdanie w dziale 720 – Informatyka. Tu znów kwoty jakieś mini mini a i tak nie wykorzystane.
W nie tak odległych czasach takie sprawozdania radni(y) zanosił do prokuratury. Gdzie w sprawozdaniu adnotacja o wydatkach na gminne dożynki? Gdzie na zespół Zakopower? Może trzeba tego szukać w Ośrodku Kultury?
Pytasz o zespół Zakopower. Tu masz odpowiedź na maila którego wysłałem do biura Zakopower z zapytaniem o prowizję za występ:
„Pani Krzysztofie,
Mogę jedynie powiedzieć, że kwota nie jest gigantyczna.
Niestety zapisy umowy obligują mnie do milczenia na ten temat wobec osób trzecich.”
Następnie zapytałem o to kto umieścił taki zapis w umowie:
„Witam,
Taki zapis mamy w swojej standardowej umowie.”
Takie informacje mam od Zakopower. Niestety w dalszym ciągu nic one nie wyjaśniają ale prawdopodobnie kwestia dożynek zostanie w niedługim czasie wyjaśniona.
co piszesz.
Czy wiesz coś ponad to co można wyczytać w sprawozdaniach (a raczej nie można wyczytać, bo wydatki nieodnotowane, a może inaczej się one nazywają i my prości ludkowie nie umiemy się w tym wszystkim rozeznać). Myślę, że taką wiedzę posiada Skarbnik Gminy.
Dziwi, że urzednicy którzy w tym siedzą (skarbnik, ksiegowe) nie wyślą dla spokoju linka z roliczeniem np dozynek i z głowy, bo tak to Kowalski nic nie wie. ja wim że urzednik zwlszcza na takich wioskach wolby by Kowalski byl w niewiedzy. Kwota w porównania z 2010 ASTRONOMICZNA
Radny Jezior na jednej z sesji powiedział że wyjaśni sprawę kosztów dożynek żeby społeczeństwo miało jasność jak dotąt tego nie zrobił.
Widać radni coś ukrywają w sprawie kosztów, może te pieniądze trafiły do prywatnych kieszeni? Warto się temu przyglądnąć.
Author
No aż tak to może nie ale dopóki nie ma jasnej informacji co do kosztów tej imprezy można snuć domysły dlaczego to taka tajemnice. Więc chyba czas najwyższy się z tych kosztów rozliczyć publicznie no chyba że było jak piszesz to na pewno się nie doczekamy tych informacji.
Wystarczy zapytać nawet telefonicznie Skarbnika Gminy jaka to kwota lub niech wskaże gdzie ją szukać i tyle. Przecież jakby zgłosić fakt do RIO no to by pewnie skontrolowali te wydatki.
Czyli sprzętu nie ma, a kredyt dalej trzeba spłacać, za coś co zostało za darmo przekazane do Tuchowa !!! Czyż to nie jest działanie na szkodę Gminy Ryglice?
to się w głowie nie mieści żeby takie rzeczy miały miejsce.przeciez na dziady z torbami pójdziemy jako gmina jak tak dalej bedzie.
I to ma być gospodarność. Wszędzie kryzys a w naszej gminie się bujają za naszą kasę, nie chce słuchać wypocin starej w radiu i oglądac jej zdjęć w gazetach i jeszcze za to płacic to skandal, ludzie, od czego są ci radni?
Cieślikowskiemu polecam udać się do Jakościomierza on ma wiedzę na te temat. O tym że Jakościomierz ma ogromną wiedzę nie tylko jeżeli chodzi o sprawy samorządu i ustawę samorządowa ale również bardzo mądrze mówi o sprawach gospodarczych przekonałem się parokrotnie słuchając jego wypowiedzi. Poza tym jest niezwykle skutecznym poszukiwaczem informacji, gazety nazywają takich ludzi dziennikarzami śledczymi i takim właśnie dziennikarzem jest Jakościomierz. Takie gazety słono za to płacą a tu jak sie dowiedziałem z rozmowy z nim Krzysiek sam sobie płaci za telefony listy sam pokrywa koszty dojazdu i ponosi wszelkie koszta związane z prowadzeniem bloga po to by tu na tym blogu można przeczytać i obejrzeć to o czym bez niego wiedziała by tylko garstka wybranych. Chylę czoło przed takim społecznikiem jakim jest Krzysiek.
Macie dużo szczęścia że miał was kto w porę ostrzec, my nie mieliśmy takiej szansy wszystkie karty zostały rozdane nim poznaliśmy twarz Ryszarda. Patrząc na nagranie jakie zamieścili wasi redaktorzy i czytając to co tu piszecie widzę że nikt nie ma ochoty tej sprawy wyjaśnić. Zastanówcie się o czym to świadczy? Może Ryszard jest wśród swoich?
Pani Burmistrz ! Panie Przewodniczący ! Pani i Panowie Radni !!!!!!!!!!!!!! Zadano tu pytanie. My mieszkańcy się zastanawiamy czy „Może Ryszard jest wśród swoich „? A Wy? Czy ktoś prócz Grocha odważy się się tą sprawę wyjaśnić? Panie Wojtanowski jeśli nie Pan to KTO ? Panowi Radni jeżeli pozostawicie tą sprawę bez zdecydowanej reakcji to stracicie resztki godności.
Do mieszkańców Gminy Ryglice !!!! Wprawdzie nie wiem nawet gdzie leży ta wasza gmina wiem jednak że macie spore kłopoty jeżeli w waszym Urzędzie Gminy zatrudniono R. Chmurę. To człowiek o wielu twarzach, znany w środowisku HK i nie tylko. Drodzy Rygliczanie ( jak źle się wyraziłem to mnie poprawcie) co do tego że Ryszard Chmura był TW ps. „Szabla” niema cienia wątpliwości, jak już wiecie donosił na kolegów z Solidarności a w szczególności na kol. Czesława Wsóła. Zastanawiacie się pewnie w tych Ryglicach o jakich sprawach informował bezpiek „Szabla”. Jak się dowiedzieliśmy z ujawnionych przez IPN materiałów Chmura relacjonował SB pielgrzymki do Sanktuarium Najświętszej Mari Panny Matki Sprawiedliwości w Piekarach Śląskich informując kto uczestniczył, relacjonował kazania, przekazywał informacje na temat zbiorek pieniędzy na tychże pielgrzymkach. Jestem człowiekiem głęboko wierzącym, który nie raz, nie dwa w tamtych trudnych latach całkowicie zawierzał los Matce Boskiej i takie postępowanie nie mieści mi się w głowie. Jakim obłudnikiem jest Ryszard pokazał fundując przed wyborami witraż w kościele po to tylko by zyskać przychylność kościoła, tego samego z którym tak zapamiętale walczył. To właśnie jest prawdziwa twarz Ryszarda
to wiele wyjaśnia.pewno p.R.wyjasnił przed sesją bez kamerki na kogo donosił w związku z czym nie było zadnych pytań,a znając pis-owośc naszch niektórych włodarzy uznali to za mało szkodliwe w końcu nie donosił na „swoich”,dlatego też pewno tak gorące zapewnienie na sesjin Pana R „P.burmistrz ,szanowni radni ja jestem w porządku” – mając na myśli ja na towarzyszy nie donosiłem.tylko co z PISowością P.przewodniczącego?
czyżby była taka sama ?
Co mieli lub mają na sumieniach nasi proboszczowie że tak musieli inaugurować hucznie powrót komuchów i U-beków do władzy. Nie wierzę że zaangażowanie w kampanię wynikało z ich dobrej woli. Jest sprawą oczywistą że rządzący w naszym regionie PiSem
wcześniej należeli do PZPRu , być może co jest wielce prawdopodobne współpracowali ze służbami PRL-u . Podobno radny powiatowy zbierał na ten temat informacje, może by się pochwalił na tym blogu zwłaszcza że traci posadę w Zarządzie Powiatu ?
Myślę że przewodniczący postawił tym razem twarde ultimatum.Problem jednak jest w tym że nie on może zwalnić R.CH a jedynie Burmistrz a ten się ociąga i chyba ciągle kalkuluje
To, że RCh deklaruje antyreligijność i nie chodzi do kościoła to każdy chyba wie. Więc jakoś trzyma się to kupy. Nawet pasuje do tego wpis i antyklerykalny komentarz (wygląda na to, że jest to chyba ten RCh: http://ryszard-chmura.blog.onet.pl/
Otoczcie wszelkim wsparciem waszą gminną solidarność walczącą, chyba nie trzeba mówić o kogo chodzi. Inaczej możecie coś stracić, ich stracić.
Poniżej podaję przykład co należało zrobić z Zakładem Komunalnym, a czego z wiadomych powodów obawiał się p. Chmura.
Wobec czego swoimi poczynaniami doprowadził do rozporządzenia mieniem komunalnym na szkodę gminy.
A p. Burmistrz nadal nie widzi wystarczającego powodu aby go zwolnić?
Z popełnionych błędów należy wyciągać wnioski. Jeżeli się tego nie robi to jest się po prostu współwinnym.
A szanowni Radni solidarnie milczą.
Uchwała Nr XV/104/11
Rady Miejskiej w Brzostku
z dnia 29 grudnia 2011 roku
w sprawie przekształcenia Zakładu Gospodarki Komunalnej w Brzostku w jednoosobową spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością
Na podstawie art. 18 ust. 2 pkt. 9 lit. f i h ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (Dz. U z 2001 r. Nr 142, poz. 1591 ze zm.), art. 6 ust.1, art. 22 i art. 23 ustawy z dnia 20 grudnia 1996 r. o gospodarce komunalnej (tekst jednolity z 2011 r. Dz. U. Nr 45, poz. 236.) w związku z art. 16 ustawy z dnia 27 sierpnia 2009 r. o finansach publicznych (Dz. U. Nr 157, poz. 1240 ze zm) – Rada Miejska w Brzostku uchwala, co następuje:
§ 1
1. Likwiduje się komunalny zakład budżetowy pod nazwą Zakład Gospodarki Komunalnej w Brzostku w celu zawiązania spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą Gminny Zakład Gospodarki Komunalnej w Brzostku Sp. z o. o. zwanej dalej Spółką.
2. Spółka w szczególności będzie kontynuować działalność Zakładu w zakresie gospodarki komunalnej określoną w jego statusie.
§ 2
Czynności likwidacyjne, które wykonywał będzie Kierownik Zakładu Gospodarki Komunalnej w Brzostku powinny być zakończone do dnia 30 czerwca 2012 roku.
§ 3
1. Spółka wstępuje we wszystkie prawa i obowiązki związane z działalnością Zakładu Gospodarki Komunalnej w Brzostku, a składniki mienia Zakładu Gospodarki Komunalnej w Brzostku stają się majątkiem Spółki.
2. Należności i zobowiązania Zakładu Gospodarki Komunalnej w Brzostku przejmuje Spółka.
§ 4
1. Na pokrycie kapitału Spółki Gmina Brzostek może wnieść wkłady pieniężne i niepieniężne.
2. Tytułem wkładu niepieniężnego Gmina wniesie składniki mienia zakładu budżetowego Zakładu Gospodarki Komunalnej w Brzostku pozostałe po jego likwidacji.
3.Likwidacja Zakładu Gospodarki Komunalnej w Brzostku nastapi z dniem wpisu Spółki do Krajowego Rejestru Sądowego.
4. Spółka zapewnie ciągłość działalności wykonywanej przez Zakład Gospodarki Komunalnej w Brzostku, przyjmuje wszystkich pracowników przekształconego Zakładu.
§ 5
Wykonanie uchwały powierza sie Burmistrzowi Brzostku.
§ 6
Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia.
Źródło http://brzostek.pl/
Mam pewną refleksję w związku z urzędnikiem RCh.
Na sesji w której oświadczył, że nie był kapusiem odwołał się na końcu „ciepłego” wywodu do sumienia publikujących ten post… i uznał w domyśle, że to tylko mało znacząca sprawa.
Owszem, racja… kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamień. Ale jest pewien aneks od tej zasady- kto zobowiązał się pełnić funkcję publiczną (kierowniczą i dość opłacaną, i wpływającą istotnie na losy gminy) to nie jest tylko zwykłym Kowalskim.
Sumienie podpowiada każdemu, że można wybaczyć Kowalskiemu, ale sam Ch mówi, że nie jest zwykłym Kowalskim, nie brakuje mu kasy, nie brakuje pracy, układów, poparcia itd. Więc w czym rzecz? Brak tylko odwagi, by zrezygnować z mamony na rzecz sumienia… Co mu brakuje? Rządzenia?
A blog ten wywołał ważną sprawę- i dzięki temu nie jest taki mały jakby chciał Ch.
Dla ścisłości sprawę opisywano także już dawno na innych forach.
Obywatel Ch. wyznał iż dwukrotnie pełnił funkcję radnego zatem musiał składać oświadczenie lustracyjne. Może ktoś się pokusi i gdzieś poszpera by dowiedzieć się cóż takiego w tychże oświadczeniach ten mały człowieczek napisał. Czy przyznał się do współpracy z SB czy też jest kłamcą lustracyjnym? A jeżeli tak to czy nie jest to przestępstwo ścigane z urzędu? Pytam, bo nie znam na tyle przepisów prawnych.
Ponadto reakcja przewodniczącego a raczej jej brak i przejście nad pokrętnym oświadczeniem ob. Ch. do porządku dziennego budzi moje wielkie zdziwienie i oburzenie. a może jest tak, że rączka rączkę myje?
Czy komisja rewizyjna nie powinna zbadać tej sprawy? Czy ob. Ch. nie powinien zostać zawieszony do czasu wyjaśnienia tej sprawy? Coś dziwnego dzieje się w tym urzędzie, afera łapówkowa – brak reakcji, afera konfidencka – brak reakcji, kilkanaście skarg złożonych na urzędującego burmistrza – brak reakcji. Czy wszystkie skargi są bezzasadne czy może tylko pobieżnie i pod pewnym nadzorem rozpatrywane?
Author
Do pierwszej części tego komentarza. Pan Chmura mówi że wielokrotnie składał oświadczenia lustracyjne, wyliczając że dwukrotnie był radnym w Sosnowcu że pełnił funkcje w zarządzie Polskich Hut Stali jak również sprawował funkcje w ArcelorMittal. Jak twierdzi p. Chmura wszędzie składał oświadczenia lustracyjne. Jest to kolejne kłamstwo p.Chmury , wszystkie wyżej wymienione funkcje p. Chmura sprawował w latach: funkcja radnego Sosnowca kadencje 1998-2002 r. i kolejna kadencja 2002-2006 r. Zgodnie z tym co mówi do zarządu PHS został powołany przez ministra Emila wąsacza który urząd ministra sprawował od 1997 do 2000 r. kiedy to został odwołany. Na tę samą funkcję p. Chmura został powołany przez ministra Wiesława Kaczmarka który ministrem skarbu był w latach 2001 do 2003 r. W 2004 r. Polskie Huty Stali przejął koncern ArcelorMittal w którym to również pracował p. Chmura. Dlaczego o tym piszę i dlaczego twierdzę że to co mówił p.Chmura o składaniu oświadczeń lustracyjnych na okoliczność pełnienia tych funkcji jest kłamstwem? Otóż konieczność składania oświadczeń lustracyjnych przez osoby pełniące funkcje publiczne wprowadza Ustawy z dnia 18 października 2006 r. o ujawnianiu informacji o dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych dokumentów (Dz.U. nr 218, poz. 1592, z późn. zm.) Na mocy tej ustawy od osób pełniących funkcje publiczne na dzień 14 września 2007 r. i od osób kandydujących po tym dniu na funkcje publiczne określone w art. 4 pkt 19, 24 lit.a), 25, 37, 38, 39, 41, 42 i 51 ustawy. zachodzi obowiązek złożenia oświadczenia lustracyjnego w terminie trzech miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy, tj. do 14 grudnia 2007 r. Wobec powyższego p. Chmura w czasie pełnienia swoich funkcji publicznych nie był zobowiązany do składania oświadczeń lustracyjnych. Taki obowiązek p. Ryszard Chmura miał dopiero w czasie kandydowania do rady Sosnowca w wyborach samorządowych w 2010 r. obowiązek ten spełnił i na stronie http://lepszeryglice.cba.pl/wp-content/uploads/2012/12/PHS_SA.pdf znajduje się Obwieszczenie MIEJSKIEJ KOMISJI WYBORCZEJ W SOSNOWCU z dnia 3 listopada 2010 r. link do oryginału http://www.bip.um.sosnowiec.pl/dokument.php?iddok=25505&idmp=5834&r=r W dokumencie tym publikowane są listachy kandydatów na radnych w wyborach do Rady Miejskiej w Sosnowcu zarządzonych na dzień 21 listopada 2010 r. oraz na podstawie art. 13 ustawy z dnia 18 października 2006 r (ustawa „Lustracyjna”) Komisja Wyborcza w Sosnowcu podaje treść oświadczenia lustracyjnego kandydata (zarejestrowanego w okręgu wyborczym nr 2 na liście nr 25, pozycja 2) stwierdzającego fakt jego pracy, służby w organach bezpieczeństwa państwa lub współpracy z nimi. Dla ułatwienia na czerwono wyróżniłem jednego z kandydatów który swój fakt współpracy ujawnił wyróżniłem również nazwisko Ryszarda Chmury bez jakiejkolwiek adnotacji, jak dowiedziałem się u komisarza wyborczego jeżeli taka adnotacja się nie pojawiła oznacza to że osoba składająca oświadczenie nie ujawniła tego faktu w swym oświadczeniu. Informacja w Wolnym Związkowcu ujawniająca fakt współpracy p. Chmury z SB ukazała się 19 października 2010 r. czyli niemal w tym samym czasie kiedy p. Chmura składał swoje oświadczenie lustracyjne w którym to fakt ten zataił. P całej sprawie powiadomiona została redakcja Wolnego Związkowca publikująca materiały o współpracy p. Chmury z SB jak również przesłane zostało pismo do Katowickiego oddziału IPN z wnioskiem o wyjaśnienie tej sprawy. W Piśmie podany został link do nagrania oświadczenia p. Chmury. Czekamy na odpowiedz z IPN
Jaki Pan Taki Kram. Z kim przystajesz takim się stajesz. Naszej pani to nie przeszkadza , a wręcz użyte metody pomogły. To jest oburzające zważywszy że poprzednik był solidaruchem.
Ob. Ch. używa pokrętnych wyjaśnień by wytłumaczyć się z rzekomych pomówień na blogu a przecież nikt go o nie nie prosił, czyżby zadziałała zasada „uderz w stół a … ?” Poza tym używa słów pomówienia, paszkwile, oczernianie. Jeżeli on i inna rzekomo pomówiona osoba czują się oczernieni i pomówieni to dlaczego w sądzie nie bronią swojego rzekomo dobrego imienia?
Drodzy Państwo mleko się rozlało i nie możemy takich spraw jak łapownictwo czy współpraca z SB zamiatać pod dywan. W takich sprawach decydować powinni nie tylko wyborcy ale odpowiednie organa państwa. Jak obłudni muszą być Ci ludzie, których te sprawy dotyczą, że potrafią patrzeć nam prosto w oczy, zasiadać w pierwszym rzędzie ław kościelnych i z fałszywą pokorą przyjmować Najświętszy Sakrament – toż to świętokradztwo.
Jak my, zwykli obywatele, mamy później darzyć zaufaniem polityków, kandydatów na nich czy wybranych włodarzy mniejszych lub większych miejscowości kiedy właśnie Ci, z trzech największych świętości (Bóg, Honor, Ojczyzna), za które ginęli nasi dziadowie i ojcowie, urządzają sobie drwiny. Piszę to z goryczą ale zapytam, czy te słowa jeszcze dla kogoś coś znaczą?
Oczywiście, że jest wywołana dyskusja i jest bardzo poważnie. Przejście do porządku dziennego w obydwu sprawach, głownie przez radnych jest żenujące. No chyba, ze coś z tym robią w zaciszu. No to sory – czekamy.
Dodam jeszcze, że tłumaczenia ob. Ch. iż został powołany przez takiego czy innego ministra, w moim rozumowaniu, mają na celu wprowadzenie opinii publicznej w błąd i sugerować jakimiż to rozległymi kontaktami może się on pochwalić. Nic bardziej mylnego. Ob. Ch. był prezesem spółki z większościowym udziałem Skarbu Państwa i wobec tego minister tego resortu jako pełnomocnik większościowego udziałowca powoływał prezesa. A polegało to na tym, że podpisywał tylko papiery podsunięte mu przez innych utajnionych SB-ków, których wtedy, a jak pokazuje czas i teraz, było pełno w każdym urzędzie i instytucji. Niestety ale czerwona pajęczyna opanowała wszystkie instytucje władzy i finansjery. I to jest bolesne, że Polską nadal rządzą ruskie watażki potomkowie Bieruta i Berii.
Solidaruchy z Jedności walczcie z tym a nie zaszywać się na ciepłych posadkach typu MORD
http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/jakie-beda-oplaty-za-wywoz-smieci-w-2013-roku,1,5382368,region-wiadomosc.html
i znowu jakoś u nas jak zawsze wysoko jak cholera ,patrz np.
3,57 zł i 4,46zł od osoby w nowym Sączu,