Nadchodzą wybory samorządowe i w związku z tym taki pomysł i jednocześnie apel, zwłaszcza do członków rad młodzieżowych, o zaangażowanie się w pewien proces. Pierwsza rada młodzieżowa powstała w kadencji 2010-2014.
Mając na uwadze przyszłość gminy, czy nie byłoby sensowne, aby komitety wyborcze a będzie ich co najmniej trzy (tak oceniam) podczas ustalania składu kandydatów do rady gminy uwzględniały chętne osoby właśnie z rad młodzieżowych? Byłoby dobrze, aby spośród piętnastu kandydatów co najmniej pięć stanowili młodzi ludzie. To byłby rodzaj parytetu, który mógłby wpłynąć pozytywnie na pracę rady gminy a tym samym na jakość naszego życia.
Zapraszam do dyskusji.
Adam Zieliński
212 Komentarzy
Skip to comment form
Ja odnośnie filmiku na fb WŁODARZA.
Tężnia na szczycie najwyżej położonej góry w gminie. Zaiste przemyślana inwestycja. To już nie jest śmieszne.
Ale grunt, że blisko Augustynowych biznesów.
Trochę szkoda, że Impuls słabo widoczny
Adamie mówisz i masz.
Komitet wyborczy Nowy Impuls, na nich należy postawić.
Młodzi, nowi, bez powiązań i zobowiązań.
Czyż nie racja?
Author
Bardzo dobrze, że jesteście (to chyba od Was komentarz). Trochę szkoda, że tylko sześć osób, co zablokowało Wam wystawienie kandydata na burmistrza.
Na analizy przyjdzie czas, ale ciekawi mnie czy tylko w naszej gminie tylu młodych ludzi postanowiło spróbować swoich szans w wyborach czy też może jest to ogólnokrajowy trend.
Mam nadzieję, że wyborcy w naszej gminie dostrzegą to zmotywowanie młodych i jak pisał tutaj P. Łukasz USARZ (kandydat do sejmiku) łatwiej im będzie, gdy oczywiście zdobędą mandat, realizować się na polu samorządu, gdy burmistrzem zostanie P. Władysław Olszówka, w którego zresztą ofercie też sporo młodych osób i razem stanowicie świetny potencjał. Zatem idźcie na wybory, głosujcie na siebie, zapewne Wasi rówieśnicy zagłosują na Was, zaś wszyscy razem względem poparcia kandydata na burmistrza, to już wspomniałem wyżej.
Udanych Świąt 🙂
Miałem już się nie angażować kampanijnie, bo święta, ale …
Czas na pokoleniową zmianę
Pod warunkiem, że młode w ogóle ruszą 4 litery do urn. Na jesieni ruszyli pod symbolem 5 gwiadek
A nie zadałeś sobie pytania dlaczego? Nie zadałeś sobie pytania dlaczego tylu młodych nie chodzi do kościoła, rezygnuje z lekcji religii, pluje na HiT?
Jako mieszkaniec Lubczy chciałem mieszkańców Gminy przeprosić za radnego, który zasłynął w specjalizacji od płazów. Niestety samym krzykiem nic się nie zdziała. Wstyd.
Czytam ulotkę Augustyna i jego radnych lubeckich. Zrealizowane inwestycje w Lubczy – rewitalizacja centrum wsi czy budowa sali sportowej czy to napewno są inwestycje Pawła? Czy napisane zostały dlatego, że Stanaszek z nim startuje ?
Kandydaci z Lubczy zarówno od Pawła i Władka rozczarowanie, brak wyraźnych kandydatów z własnym zdaniem zaangażowaniem.
Jeszcze brakuje żeby się sołtys z burmistrzem poszarpali na jakiejś imprezie i by historia zatoczyła koło. .A BeKa też gdzieś startuje ,nie doczytałem gdzie.
Jakby ktoś szukał kandydata do sejmiku to polecam zagłosować na mnie:
Ech gdyby nie ta konfederacja…….to pewnie tak.
Partia jak każda inna – mamy ciekawych i perspektywicznych liderów (Bosak, Mentzen), wiele słusznych postulatów ale też niezbyt dojrzałe struktury i słabe zaplecze medialne. Jak uda nam się coś w tych wyborach „ugrać” to na pewno wielu wartościowych ludzi będzie chciało się do nas przyłączyć a to pozwoli nam na reorganizację i podnoszenie standardów.
i zbyt konserwatywne poglądy.
Bosak nigdy w życiu nie pracował a Mentzen rozpija młodzież – ale chętnie zagłosuję na pana!
Mi się wydaje że ci liderzy Konfederacji nie chcieliby rządzić .Tak jak jest im pasuje .Można krytykować ,rzucać różne utopijne pomysły których więcej niż 10 procent nie poprze .Za to mają lekkie życie bez odpowiedzialności .Ewentualne rządzenie pokazało by że król jest nagi a praktyka z teorią się bardzo rozmija.
Czas pokaże czy to o czym mówią nasi liderzy to utopia czy trafna ocena rzeczywistości.
Author
Awersje a nawet czasami wrogość do partii politycznych nie pomagają w rozwoju danego społeczeństwa. Polecam obejrzeć serial duńskiej produkcji pt. Rząd.
https://popkulturysci.pl/rzad-borgen-serial-netflix-sezon-4/
Raczej Karasiewicze i inni szans nie mają z nr 3 na liście Konfederacji do sejmiku
A jakże 🙂
Wiesz nie lubię KONFEDERACJI – jakoś mi nie po drodze z poglądami – ale szanuję Ciebie przynajmniej za taką przyzwoitą szczerość i poczucie humoru. Jak rozmawiałem w pracy ze znajomymi duża część tych młodych oddała na Ciebie głos (osoby z Tarnowa!!!) – poprzednie wybory (sorki za Ty ale jesteś dużo młodszy więc sobie pozwalam 🙂 ). Uważam, że warto oddać na Ciebie głos. Może przyszły Burmistrz . Jesteś młody, warto abyś zdobył doświadczenia – warto stawiać na młodych.
Dziękuję za miłe słowa, na pewno w Konfederacji jest sporo do poprawienia i zapewne po wyborach odbędzie się dyskusja w którą stronę idziemy, jakie cele chcemy osiągać, jakie postulaty są dla nas priorytetem. W lokalnych strukturach widzę sporo młodych osób które studiują np. prawo, informatykę, zarządzanie, energetykę, budownictwo więc dostrzegam spory potencjał który wierzę że kiedyś zaprocentuje w postaci dobrze zarządzanego państwa.
Z naszej gminy do Sejmiku kandyduje aż 3 osoby, wszystkie z Zalasowej
Miejsce nr 2 Trzecia Droga Seweryn Gutkowski
Miejsce nr 3 Konfederacja Łukasz Usarz
Miejsce nr 9 Bernard Karasiewicz
3 mieszkańców Zalasowej w Sejmiku to byłoby coś!
Jeśli dostałby się ktokolwiek to już dla naszej gminy byłaby super sytuacja bo lepszy przekaz informacji nie taki jak od Skrucha. W dodatku skorzystałyby lokalne organizacje społeczne i gmina.
Gutkowski to niewidoma, ale miejsce dobre, a trzecia droga na fali.
Usarz 442 głosy ostatnio, na mandat trzeba 11 tyś więc zobaczymy.
Karasiewicz- pożegnanie, emerytura
Niestety Seweryn nic do gminy nie wniesie (zresztą umie się tylko podpinać do pomysłów innych i przedstawiać je jako swoje, jak np. ostatni dzień kobiet w Zalasowej), będzie tylko dbał o to aby jego fundacja dostawała kasę z projektów. Karasiewicz dałby sobie juz spokój. Chyba tylko Usarz pozostaje do sejmiku.
Nie martwiłabym się o gminę gdyby Seweryn nią rządził,
radzi sobie świetnie jako samorządowiec, tak jak jego fundacja.
Fundacja , poroniony pomysł. Jak nie wiesz jak funkcjonują fundacje to głupot nie pisz. Zapytaj gdzie Gutkowski pracuje i jak się to ma do jego wyjazdów w ramach projektów.
Napisz, wygraj, zrób coś , pomóż młodzieży ,
wtedy będziesz miał prawo Pana Seweryna krytykować
Dziś to prywatna osoba, która poza swoją pracą, pracuje też dla innych,
Seweryn zawsze robi wszystko tylko dla siebie.
biedaku Ty coś zrób dla siebie
bo widać nieszczęśliwy jesteś i zazdrościsz
Gdzie jest Nowy Impuls??????
Niestety mają 6 kandydatów do rady co blokuje im wystawienie Burmistrza a szkoda. Z Zalasowej i po jednym Lubcza i Ryglice
Młodzi jednak dopisali i będą w radzie. Nowy Impuls w działaniu.
Nowy Impuls to młodzi z gminnych politycznych rodzin?
A to są takie rodziny??? Jako żywo pierwsze słyszę …………
U Średniego będą emeryty i celebrytki też nie młode…
A ja się pytam co miasto/gmina ma do zaoferowania młodym? Wykształcenie – jedynie podstawowe i to słabe (średnie o kiepskiej jakości). Brak możliwości – słaby transport do Tarnów/Tuchów gdzie znajdują się szkoły o wyższym poziomie nauczania. Możliwości rozwoju pasji/zainteresowań kiepskie – możliwości dokształcenia – całkowity brak – nie ma szkół języków obcych, GOK zajmuje się jedynie imprezami a nie rozwojem młodych (brak oferty rozwoju pasji?).
Jak już młody uzyska to wykształcenie średnie a cudem wyższe jaka szansa na pracę na miejscu? Głównym pracodawcą jest Burmistrz – UM, Szkoła – ile ofert pracy? Ech szkoda pisać.
Kolejna sprawa – lokale. Buduje się blok mieszkalny. Odnoszę wrażenie, że na siłę szuka się nabywców mieszkań – ostatnio w Tarnowie na wyższej uczelni. Gdzie są radni? Jeżeli nie ma lokalnie chętnych to powinno się zaprzestać inwestycji. Jeżeli gmina ma ponosić takie koszty o jakich się tutaj pisze to jaki interes w tym mają mieszkańcy aby finansować lokum obcym? A może ktoś zakupi mieszkanie tak jak mówi burmistrz z Gdańska i cholera wie skąd i np je wynajmie w celach turystycznych a my będziemy ponosić koszty? Z tego co rozumiem program ma wspierać lokalne społeczeństwo a nie Januszów biznesu!
Rada dla młodych – uczcie się i uciekajcie stąd tam gdzie zadbają o Was a nie będą dbali o siebie!
Bez narybku jesteśmy w czarnej D.
Młodzi gdzieś cie są???!!
Idea ok. lecz nie wypali
Gdzie są młodzi? Tam gdzie jest może trochę lepiej niż u nas w gminie i u nas w kraju. Właśnie na Chorwacji rozdają domy po 60 groszy. Może to nie są super domy i mogą one wymagać drobnych remontów, ale są dosłownie za grosze. U nas w kraju za byle działkę trzeba zapłacić 100 – 200 tys. zł. Aby otrzymać dom w Chorwacji trzeba spełnić niezbyt wygórowane wymagania. Dla młodych bez przyszłości jak u nas w gminie może to być doskonała alternatywa, niż mieszkanie w naszej gminie bez żadnych perspektyw na przyszłość. A więc młodzi mieszkańcy naszej gminy, kto nie ma perspektyw na przyszłość w naszej gminie niech skorzysta z tej okazji. Poniżej w linku więcej informacji.
https://www.national-geographic.pl/traveler/artykul/sprzedaja-domy-za-60-groszy-tak-chca-walczyc-z-wyludnieniem-240118095912
Spokojnie, za 10 lat i u nas będą rozdawać – oby tylko był wtedy jeszcze prąd, woda, kanalizacja i gaz.
Jeszcze kilka podwyżek cen mediów i cofniemy się do epoki króla Ćwieczka. Będziemy siedzieli przy świeczkach, myli się w balii i ogrzewali przy ognisku i nawet darmowe domy nikogo nie przyciągną.
A u nas buduje się bloki po wsiach. Ciekawe komu i kto to kiedyś utrzyma.
Słyszy się co nieco o przyszłych kandydatach do rady i na burmistrza. Same starsze osoby i te same w tym samym starym sosie.
WADZUCHNO KOCHANA – UAKTYWNIJCIE MŁODZYCH, BO IDZIEMY NA DNO!!!!!!!!!
Popieram apel Pana Zielińskiego do młodzieży w sprawie jej zaangażowania się w wyborach samorządowych. Oceniam, że jest to cenna inicjatywa dla życia społecznego.
Młodzi to teraz liberałowie, przeciwni rozdawnictwu oraz kościołowi. Również zachęcam młodzież do większego zaangażowania.
A tak na marginesie – kiedy Franek w końcu odejdzie?
A co ma wspólnego nauczanie Kościoła z rozdawnictwem?
Na 100% pan Średni wykorzysta pomysł i tym samym będzie miał drugą kadencję.
Gdy to zrobi i wygra to będzieta pisać, że przez Zielińskiego . O jenyy!
Author
W listopadzie 2012 roku opublikowałem artykuł na moim/Waszym blogu. Zajmujemy się tutaj tematyką związaną z promocją i rozwojem gminy, dlatego być może teraz zwrócicie uwagę na ten tekst:
Panie Zieliński zadaję Pan pytanie gdzie są młodzi. Pytam gdzie są w ogóle czytelnicy Pana bloga. Próbowałem ich zmotywować do dyskusji o gminie. Pan Usarz, który coś się interesuje. Parę wpisów anonimów, Pan Niewiadomski i pustka. Przecież to anonimowo i zainteresowanie kiepskie. Pytali o komitet wyborczy, pisałem że gości z pomysłami zaproszę. Widzę, że nie będzie kogo zapraszać bo gdzie są młodzi i starzy?
Panie Andrzeju. Przestańmy się oszukiwać! Przyszłość takich miejscowości jak Ryglice (wraz satelitami) ukierunkowana jest na wymieranie. Popatrzmy na inne kraje zachodnie i tak tam to wygląda. Rząd nic nie robi z demnografią i niestety sprawy idą w tym kierunku. Może i dobrze. Przestańmy walczyć o coś co skazane jest na porażkę. Młodzi uciekają – brak pracy, możliwości rozwoju. Tarnów również wymiera – i będzie wciągał młodych z takich miejscowości jak nasza. Proponuję wybudować 3 przedszkole i 5 remizę to z pewnością zatrzyma młodych – a i nie zapominajmy o pierogach ……..
Jak sprawy krajowe będą szły w dobrym kierunku to społeczeństwo będzie się bogacić, a co za tym idzie korzystać z różnych form wypoczynku czy to weekendowego czy dłuższego. W tej chwili jest ostatnia szansa na stworzenie atrakcyjnych form wypoczynku bazując po części na gospodarstwach agroturystycznych czy na bazie zrobionej przez gminę. Są tacy którzy, Zakopanego, Krynicy itp mają dość bo potrzebują spokoju. Ja nie piszę, że mamy być gminą samowystarczalną, mamy być gminą atrakcyjną, gdzie GOK organizuje różne ciekawe imprezy , MOSiR zapewnią bazę sportowo-rekreacyjną. Gospodarstwa noclegi i inne atrakcje w gospodarstwach. Będzie robota dla zwiększonego handlu w usługach gastronomicznych i obsłudze. Jak biznes poczuje zarobek to sam zacznie inwestować. Inaczej za 50 lat zarośnięty lasami.
Jeżeli chodzi o Tarnów to od dawna nie mamy szczęścia do rządzących. Według mnie jedyną alternatywą jest wykonanie 3 zjazdu z autostrady na ul. Niedomicka i zagospodarowanie tamtych terenów w ramach strefy ekonomicznej . Są tam setki hektarów na równinnym terenie.
Gminne konto świeci pustkami aby realizować takie pomysły. Aby pozyskiwać środki zewnętrzne potrzeba wykwalifikowanej kadry a nie „gości” z polecenia. Kto przyciągnie inwestorów? Obecny czy może przewodniczący? Panie Andrzeju jakoś nie widzę w tych osobach potencjału jak i w obecnej radzie.
Nie żebym negował Pana działania, ale czy Pan czy ja – jesteśmy społeczeństwem, które ma jedynie wpływ na to co się dzieje jedynie przy urnie. Proszę popatrzeć co dzieje się na zebraniach wiejskich i jakie mają one przełożenie na zgłaszane problemy – zerowe. Zebrania służą jedynie propagandzie obecnej władzy a nie rozwiązywaniu problemów mieszkańców – w Ryglicach Burmistrz uciekł od problemów. Miało być kolejne – ale jakoś nic nie słychać nic nie widać.
Powoli czas Tych ludzi się kończy – proponuję robić podsumowanie wraz z realizacją przedwyborczych obietnic.
Propozycja do Admina, który zafundował nam ….hmmmm. Adaś wrzuć ulotkę z obietnicami przedwyborczymi a my ocenimy co się udało zrobić.
Author
Ulotka jest na blogu. Tutaj nic nie ginie.
Hm? Skoro Burmistrz po roku zwolnił dobrego człowieka (WO) to i realizacja obietnic się posypała.
To czemu wspierałeś „byle jakość”?
Za takie marnowanie publicznych pieniędzy powinno się……..###. Budowa 2 przedszkola w Ryglicach, rozbudowa remizy w Joninach, budowa 2 drewnianych wiat w Joninach – to kpina z podatników!!!! W weekend z Ryglic nie wyjedziesz ale zawsze możesz iść do Jonin poćwiczyć w zarośniętej chwastami siłowni!!! Do specjalisty do Tuchowa najlepiej na piechotę, transportu jak na lekarstwo – ale dworzec autobusowy chcą budować – to przestało być już śmieszne to jest kompletne rozgoryczenie!!!! Wykształcenie jest istotne!!!!
Adasiu, odszukaj ulotkę, wrzuć w nowym komentarzu i przypomnij nam jak realizowane są obietnice przedwyborcze!!! Ciągle piszesz jak to PiS realizuje obietnice – proszę pokaż jak realizowane są u NAS! Bez „ściemy” – tak na serio. Wspierałeś, weź odpowiedzialność za wsparcie!
Author
No jeżeli idzie o rząd PiS to w ostaniem trzydziestu latach nie mieliśmy tak dobrego rządu w kontekście realizacji obietnic wyborczych i wskutek tego poprawy życia milionom tzw. zwykłych ludzi. Wprowadzono wręcz pewien standard, który będzie wyznacznikiem dla przyszłych administracji.
Spośród setki obietnic złożonych w kampanii przez “nowych”, kilka może jeszcze bardziej podnieść ten standard. Jednakże pozostaje pytanie, czy zostaną one rzeczywiście zrealizowane. Oby tak się stało, choć chyba nikt nie wierzy, że stanie się to w pierwszych stu dniach rządzenia przez “nowych”. No tak zapowiadano w kampanii.
Co się tyczy mojego wsparcia w wyborach samorządowych obecnego Burmistrza to już nudne są te pytania i zarzuty. Odpowiedzi były.
Adaś, czemu te standardy nie obowiązują w Ryglicach? Nudne? Nie nudne. Za chwilę będziesz wspierał kolejnego kandydata a Twoja wiarygodność w takim wypadu jest delikatnie mówiąc wątpliwa. Jakoś nie widzę w Ryglicach tych standardów.
Author
Powiedzmy, że miałem jakiś tam wpływ na wynik wyborów. No, ale przecież nie miałem i nie mam wpływu na to co po wyborach się wydarzyło a wydarzyło się sporo. Już tu kiedyś wspominałem. Po co np. Burmistrz pozbył się dobrego pracownika (WO)? Był gwarantem dobrej pracy bez zbędnego gminnego politykowania.
Ale twierdzisz, że PiS to standardy, że spełnia obietnice wyborcze – serio??? jakoś nie widzę tego na „lokalnym podwórku”.
To w gminie Ryglice socjale wprowadzone przez PiS nie są wypłacane??
Cóż, proponuję czytać ze zrozumieniem, uczą tego w podstawówce. Augustyn startował na urząd z logo PiS i obiecywał że hoho. Jakoś w tym przypadku daleko do standardów o których pisze Admin.
I co z tej ulotki jest niezrobione? Wymień proszę. Prawie wszystko zrobione a pondto i więcej jeszcze zrobiono. Choćby na ogromną skalę powstało asfaltów, przedszole, sklepy Dobry Burmistrz teraźniejszy przyszły. Dobrze, że P. Zieliński i inni obalili BK.
P.S.
Fajnie, że nam przypomniałeś tą ulotką zapowiedzi wyborcze.
Czy nauczycie się czytać ze zrozumieniem? ” Ryglice: budowa boiska sportowego z muszlą koncertową, Joniny: dokończenie budowy zbiornika rekreacyjnego………………”
Dobrze napisane. Dopóki będą nami kierować takie mentalne dziady jak obecnie to niczego dobrego nie ma się co spodziewać. Stawianie na turystykę to jakieś kompletne nieporozumienie lub celowe działanie na szkodę gminy. Do czego ci ludzie mają tu przyjeżdżać? Do tych 4rech desek na Kokoczu? Kto w ogóle słyszał o takiej górce? Może kto w Szynwałdzie bo w Skrzyszowie już pewnie niewielu. Zazdroszczę im Kiwiora, ten gość ma myślenie a nie jak te nasze troglodyty które kręcą się tylko we własnych układzikach i nic więcej. Przecież tu nawet w weekend autobusu nie ma , z czym wy do ludzi? Droga powiatowa pamięta Edwarda Gierka. Dobrze że się nam trafił bo pewnie by i jej nie było. A radni powiatowi to co w tej sprawie robią? Siedzą cicho bo mają okazję milczeć i brać co miesiąc dietki. Cywilizacyjne zapóźnienie tej gminy sięga dekady, ale to nie jest najgorsze, bo najpierw trzeba zmienić mentalność włodarzy którzy nie sięgają umysłem dalej niż turystyka i przemysł drzewny. Swoją drogą ciekawe jest czy właściciele mają zezwolenia na dowóz surowca po tej dziadowskiej drodze, bo samochody wyładowane drewnem mają więcej niż DMC 10 ton. Wy tu chcecie młodych zatrzymać? Naprawdę?
Kokocz jest inwestowany po to, żeby przynosił zyski Augustynowi w jego prywatnej działalności w Lubczy pod Kokoczem. Nie trzeba być geniuszem, żeby to wiedzieć. Dla gminy będą z tego tylko koszty utrzymania.
Pokoleniu 50+ i 60+ niezbyt zależy na młodych. Jest to pokolenie nastawione bardzo egoistycznie które często bezpodstawnie uważa że oni mieli niezwykle ciężko w życiu a młodzi żyją w stworzonym przez nich dobrobycie i jeszcze narzekają. Taka postawa sprawi że za 15 lat nasza gmina opustoszeje.
Obstawiam że już za 5-10 lat ta gmina to będzie jeden wielki dom starców, bez lekarza, fryzjera i księdza. Już teraz chyba nigdzie w gminie nie jest organizowany sylwester, podczas gdy pod koniec lat 90 i początku lat dwutysięcznych w samej Zalasowej bywały 2-3 bale cieszące się dużym zainteresowaniem.
Powodów jest wiele, ale polityka PiS znacząco się do tego przyczyniła. Weźmy na przykład tą ustawę:
https://serwisy.gazetaprawna.pl/rolnictwo/artykuly/8432928,rolnik-emerytura-bez-przekazywania-gospodarstwa-zmiany-2022.html
Zawsze było tak że młodzi mogli przejąć gospodarstwo i zarządzać po swojemu. A teraz starzy na wszystkim trzymają łapę ile tylko się da…
Zatrważa mnie logika Pana Burmistrza. Będziemy burzyć plac targowy bo młodzież tam imprezuje. To proponuję na rynku zbudować jakiś dom handlowy bo tam też imprezują. Pod nowym przedszkolem też już bawią – to co burzymy?
A ja się pytam co Pan Burmistrz ma do zaoferowania tej młodzieży aby zorganizować im czas? Skoro nie mogą stąd wyjechać do większych miast gdzie „coś się robi” dla młodych, to może im coś zorganizować na miejscu? Dawno, dawno temu GOK był otwarty do godz. 21. Można było zagrać w bilard, tenisa stołowego, były automaty do gry – a teraz?
No to prawda, w Zalasowej też lata temu były miejsca gdzie można było zagrać w piłkarzyki czy tenisa stołowego a teraz nie ma nic. A włodarze zamiast pomyśleć coś o tym to wybudują se jeszcze jeden budynek na Kokoczu w którym się od czasu do czasu spotkają żeby popierdzieć w stołek…
Ale czy to było złe? Dlaczego dla młodych nic się nie robi? Mamy towarzystwo „wzajemnej adoracji”, które wg mojej opinii patrzy tylko na siebie. Ale nikt nie liczy się z wydawanymi pieniędzmi i ewentualnymi kosztami utrzymania w późniejszym terminie. Ale czego spodziewać się po ludziach bez wykształcenia.
To było bardzo dobre, młodzież powinna mieć miejsca gdzie mogłaby się spotykać i spędzać kulturalnie czas. To buduje więzy społeczne. Niestety aktualne realia wyglądają tak że pokolenie dzierżące władzę od początku lat 90-tych chce pozbawić młodych jakiejkolwiek możliwości rozrywki, decyzyjności i sprowadzić do roli służalczej, jednocześnie dobrze bawiąc się za pieniądze z długu który my i nasze dzieci kiedyś będziemy musieli spłacić.
Wielu młodych wyjeżdża stąd bo nie widzi szans na posiadanie jakiejkolwiek nieruchomości a rynek pracy nie pozwala na godne życie. Emigrują do większych ośrodków bo tam przynajmniej znajdą pracę która pozwala na wynajem mieszkania. Ale wynajmowane mieszkanie i praca w korporacji nie dają poczucia bezpieczeństwa więc nie decydują się oni na założenie rodziny – stąd kryzys demograficzny.
Kryzys demograficzny ma wiele podłoży – Pan wymienił jeden z wielu ale nie decydujący.
Mam wrażenie, że lokalna władza wychodzi z założenia, że wystarczy stworzyć igrzyska w postaci lokalnych imprez, dać darmowe żarcie – i jest szansa wygrać w kolejnych wyborach. No może dzięki wybudowanej remizie, czy garażu z 5 osób więcej odda głos. Samorządowcy nie liczą się z głosem młodego pokolenia, które powinno budować przyszłość za kolejne lata. Nie tworzy się środowiska dla Nich, które sprzyjało by ich rozwojowi. Jakie mają możliwości rozwoju na terenie gminy? Jedna marna szkoła ponadpodstawowa w Ryglicach? A jak chcesz coś więcej to Tarnów – ale chyba na piechotę. Jakie możliwości rozwoju czekają w naszej gminie? Ile szkół językowych? Co Gok proponuje w ramach rozwoju „szeroko pojętych pasji” młodych ludzi?
Przestańmy mówić, że samorządowcy robią cokolwiek dla rozwoju tej gminy. Takie jest moje zdanie. Jeżeli sam nie zainwestujesz prywatnych środków i nie zawieziesz do Tarnowa, nie zapłacisz, nie wykształcisz – to najlepsze co może spotkać Twoje dziecko to praca w urzędzie miasta na jakimś marnie opłacanym stanowisku „specjalisty od czegośtam” – i to pod warunkiem, że znasz jakiegoś „ważnego”.
Dlatego życzę wszystkim młodym – uciekajcie stąd. Tutaj nic dobrego Was nie czeka. Brak pracy, brak możliwości kształcenia, brak autobusów, brak perspektyw i brak wizji przyszłości.
No niestety nie ma tutaj perspektyw dla młodych. Ja gdyby nie możliwość pracy zdalnej to nie miałbym co tu robić. Naprawianie komputerów w gminie po skończeniu studiów dziennych na AGH w Krakowie za minimalną krajową w sytuacji gdy moim szefem byłby gość który nie wiadomo czy ma maturę byłoby niezbyt satysfakcjonującym zajęciem.
A może nikt z bylym radnym nie chce współpracować? Bo jest Pan osoba fałszywą??
I anonimową przede wszystkim
Dobrze wiemy jak jest z sądami w Polsce i nie tylko. Czasami lepiej bazować na ustaleniach tz. organów ścigania i im dawać większą wiarę niż sądom.
Author
Do „Były radny”.
Czytelnicy mojego bloga są liczni, co cieszy. Niestety, gorzej z liczbą autorów postów. Obecnie tylko cztery osoby, w tym ja, posiadają konta na blogu. Szkoda, że nie ma ich przynajmniej czterdziestu lub choćby czternastu.
Author
Ojej ile komentarzy! Nie miałem w ostatnich dniach jakby czasu na spozieranie w komputer czy telefon, jak czynię to zazwyczaj i stąd moja reakcja – Ojej ile komentarzy! A i statystyki wysokie. Jest zainteresowanie. Trwa ciekawa dyskusja. Były Radny ktokolwiek to jest, ciekawie nas tutaj inspiruje.
Zakładajcie konta na blogu a może coś z tego wyniknie wartościowego Skanalizowanie gminnej dyskusji w tym miejscu wydaje mi się dobrym pomysłem. Wkrótce wybory samorządowe.
Świetna idea P. Zieliński. Tylko czy staruchy to ogarną? Wątpliwe.
Author
Hm? Starszyzna plemienna? 🙂 Czy to takie znów trudne?
artykuł przeciekawy
https://pracaoczamizetek.wp.pl/wyjezdzaja-by-zyc-lepiej-pokolenie-z-emigruje
Mój głos w dyskusji. Spieracie się o to kto w radzie stary czy młody. Żal czytać to co piszecie. Wszak nie o to w tym wszystkim chodzi. Zapytacie, a o co? Chodzi o pomysł na gminę. Ważne są drogi, które trzeba remontować, ważne są chodniki i oświetlenia. Ale najważniejsze są wpływy do budżetu żeby było za co inwestować. Są subwencje i są dochody własne gminy, które biorą się głównie z podatków. W naszej gminie przemysłu ogromnego nie zbudujemy bo to domena dużych ośrodków z dobrą komunikacją . My mamy walory krajobrazowo-przyrodnicze i to trzeba wykorzystać tak jak zrobiła to gmina Ciezkowice. Mamy stworzyć jako gmina takie warunki żeby ludzie chcieli tu przyjeżdżać na dzień i więcej. Zarobią na tym przedsiębiorcy ale zarobią też ludzie na agroturystyce. Jakie atrakcje? Mam swoje przemyślenia ale czekam na Wasze pomysły. Ważne żeby od czegoś zacząć mam na to pomysł ale i wy może coś wymyślicie. Wokół takiego rozwiązania powinno się budować komitety wyborcze.
Ps. Czekam na ludzi z pomysłami i chęcią do pracy. Zaczynamy po Nowym Roku.
.
A my czekamy na jakieś dane kontaktowe. No chyba że to ma być komitet anonimowy
Pewnie rozwinie się jakaś dyskusja, o tym co w gminie trzeba zrobić. Jak widać latwiej prowadzić dysput anonimowo. Wszystkich anonimów z pomysłami zaprosimy na spotkanie tak jak pisałem po 1 stycznia. I wówczas okarze się jakie jest zainteresowanie. Teraz pewnie zarzuca nas pomysłami rozwoju gminy.
O turystyce zapomnij. Zbyt duża konkurencja. Nawet Ciężkowice dysponują większym poziomem atrakcyjności. A chyba nie chodzi nam o turystykę jednodniową – gdzie turysta nawet wody nie kupi. Jeżeli chcemy się liczyć z inwestorami to musimy zainwestować w dobry dojazd, dobre tereny (z tym trudniej) i dobrą ofertą ulg podatkowych – nie zapominajmy o wyszkolonych zasobach ludzkich. Mamy dobrze rozwinięty w regionie przemysł drzewiarski i może wokół tego przemysłu zbudować potencjał.
Jednego jestem pewny. Z turystyki nie będzie przychodów. Brak atrakcji, infrastruktury, pomysłu. Nawet to co mamy nie jesteśmy w stanie dobrze rozreklamować, oznaczyć.
A tak zapytam, który przedsiębiorca zarobi na tym, że Kowalski przyjedzie na grzyby do Żurowej? Przyjedzie, nazbiera, zje kanapkę i pojedzie – przy okazji wkurzając lokalnych zbieraczy. Nie starajmy się konkurować w turystyce bo nie mamy z czym konkurować a dodatkowo prócz biednego Tarnowa nie ma większych miast w okolicy, z których ludność by do nas przyjechała.
Miasto wymiera i będzie wymierało. Głównym pracodawcą jest Państwo, a lokalni przedsiębiorcy są nie specjalnie dobrze traktowani (czytając wpisy Junkersa).
Moja rada – samorząd powinien inwestować pieniądze w cmentarze i otoczenie. To jest przykra, ale pewna przyszłość naszej gminy.
To teraz z innej beczki. Co Wy na to jakby w Ryglicach otworzyć na zimę sztuczne lodowisko. Robi się baza dla zaradnych bo gastronomia bo ostrzenie łyżew, wypożyczalnia sprzętu. Dalej co Wy na to jakby oprócz tras rowerowych zrobić tor do rajdów rowerowych górskich robi się baza itd. Takich rzeczy jest sporo. Mogę wam spać z rękawa. Stok narciarski na igielicie i jeszcze wiele innych rzeczy których nie ma w innych gminach.
Jeszcze coś dodam bo widzę u niektórych całkowite załamanie. Mamy piękne tereny widokowe. Co Wy na to jakby uruchomić kolejkę turystyczna ciagnik i przyczepy, która woziła by ludzi po gminie a głośniku można by posłuchać komentarza co obecnie widzimy. Na cmentarze przyjdzie też czas czyli opowieść o histori i o naszych przodkach , a jest się czym chwalić nawet mieszkańcy Ryglic tak naprawdę niewiele wiedzą o swoim mieście..Pozdrawiam
Coś mi się wydaje, że były radny to Andrzej Jezior. Pisz Andrzej pisz.
Zacznij od prawdy o Marcince …..
Znowu stara śpiewka. Wyciąganie spraw już dawno wyjaśnionych no chyba, że ktoś ma jakieś informacje to powinien wiedzieć co z nimi zrobić.
Ponawiam prośbę o komentarze opisujące co trzeba zrobić w gminie Ryglice aby się żyło lepiej i następował widoczny rozwój .
Od czego trzeba zacząć Traktować wszystkie miejscowośći w gminie równo.
Traktować równo czyli jak? Wszędzie ma być to samo? Już niewiele przecież nam brakuje. Remizy prawie wszędzie, kościoły, szkoły, przedszkola też. No mamy 3 ośrodki zdrowia i 3 jarmarki na 8 miejscowości. Stacje paliw nie wszędzie i sklepów brakuje w mniejszych miejscowościach. Mamy Perłę w Lubczy i Pałac w Zalasowej, czyli coś w innych miejscowosciach brakuje. Przepraszam mamy jeden urząd czyli nie wszędzie
Co ma być jeszcze żeby było po równo?
Traktować równo czyli Burmistrz rotacyjny z każdej miejscowości po jednej kadencji. Był już z Zalasowej i Lubczy, teraz czas na Ryglice. Potem mniejsze miejscowości i będzie po równo.
Pamiętam taką dyskusje i nawet zgrzyt pomiędzy jednym radnym z Lubczy a radną z Ryglic i zarazem panią sołtys. Delikatnie mówiąc ten młody drukowanymi literami powiedział właśnie tej Radnej, że każda miejscowość powinna być traktowana na równo.
Niestety chyba nie dotarło wtedy.
Ponawiam pytanie. Równo czyli jak?
Gdyby ktoś policzył gminne środki przeznaczone na inwestycje w okresie ostatnich 30 lati środki te podzielił na poszczególne miejscowości to można by zobaczyć gdzie najwięcej wydano na odbijanie desek Przepraszam kto pamięta jak było, a jak jest to wie gdzie tych desek było najwięcej. I dzisiaj mówi się po równo?
Sprawiedliwie nie oznacza po równo, zatem czy po równo oznacza sprawiedliwie?
Ale jakie „po równo”? Taka Lubcza, Wola czy Joniny nie powinny wiele dostawać. Bo niby dlaczego? Nic nie wnoszą. To jedynie obciążenie dla gminy.
Z szacunkiem do przeszłości, obecne czasy nie pozwalają na wożenie ludzi na przyczepie. Pojawiają się tu także kwestie bezpieczeństwa i ubezpieczenia. Pozostaje pytanie, kto będzie odpowiedzialny za przewóz i jakimi środkami. Czy będzie to zatrudniony pracownik czy może ktoś tymczasowy, który porzuci swoją pracę i pojedzie z turystą na wycieczkę? I na koniec, niezwykle ważne pytanie – jaki będzie z tego zysk i dla kogo?
https://sprzedajemy.pl/kolejka-turystyczna-zetor-pomysl-na-biznes-turystyka-sanok-4-6bea9f-nr65863030
Mając na myśli kolejkę nie pisałem p przyczepach z przeszłości. Dopuszczenie do jazdy kolejek turystycznych regulują przepisy o ruchu drogowym. Powyżej pierwsza lepsza do kupienia. Pisząc o trasach miałem na myśli kilka ciekawych tras na terenie gminy, a mamy gdzie jeżdzić . Np Galia górna krzyż i ostry kamień, góra Kokocz , wioska indiańska las tuchowski przez osiedle, winnice itd, Opłacalności idzie łatwo policzyć. Kursy do maja do końca kwietnia. Po drodze przystanki na ważnych miejscach też to idzie ustalić. Gastronomia jak będzie większy ruch sama się otworzy. możę mam bujną wyobraźnię powiecie . To nic nie róbcie.
Kursy od maja do końca września(drukarski chochlik mi pomaga ze złym skutkiem)
Może jeszcze zoo wybudujemy? Jak dla mnie turystyka to pomysł zupełnie oderwany od rzeczywistości. Wystarczy zobaczyć na statystyki które podesłałem, większość mieszkańców dojeżdża do pracy poza gminę i pracuje w sektorach często związanych z pracą fizyczną. Oni nie mieliby nawet czasu na korzystanie z proponowanych atrakcji bo większość czasu poświęcają na to żeby się im budżet domowy spinał. Inwestowanie z myślą że przyjadą tu turyści z Warszawy (którzy i tak nie przyjadą) kompletnie mija się z celem. Oferta publiczna powinna być dopasowana do stylu życia mieszkańców a nie do nierealnych wizji włodarzy.
Piszę Pan o ZOO w naszej gminie to proponuję wycieczkę do Czchowa tam jedna Pani, która była dziennikarką telewizji TVN kupiła grunty i hoduje alpaki. Przyjeżdżają wycieczki z całej Polski i z tego żyje lepiej niż z dziennikarstwa. Teraz taka kwestią kto z osób 40 minus widział na żywo gęsi, kaczki, perliczki, króliki, kozy, owce i inne nasze rodzinne zwierzęta. Ludzie by chętnie przyjechali oglądać jakby było takie mini zoo z rodzinnymi gatunkami. Mieszkam koło przedszkola i mam kury na podwórku. Panie z dziećmi podchodzi do ogrodzenia pokazać kury i koguta dzieciom bo jest to dla nich coś atrakcyjnego. Czyli na zoo też można zarobić. Oczywiście o tym co opisuje to są propozycje dla mieszkańców, a nie dla urzędu.
Panie Łukaszu nie możemy żyć zero jedynkowo i patrzeć tylko na statystyki. Statystycznie to wszyscy wylądujemy na cmentarzu to po co coś robić.
Ja nie twierdzę że nie warto nic robić, chodzi mi tylko o to żeby podejmowane działania były oparte na jakiejś analizie i żeby była pewność że nie będzie problemów z utrzymaniem wybudowanych obiektów w przyszłości. Na ten moment wydaje mi się że z turystyki na naszych terenach nic nie będzie, a przynajmniej nie na dużą skalę (od czasu do czasu może kogoś tam z Tarnowa przywiozą na grzyby) ale jak każdy mogę się mylić.
Mz tylko produkcja jakaś ma tu szanse być jakimś znaczącym źródłem dochodu dla większej ilości mieszkańców .Pojedyncze pomysły z usług pewnie też ale na małą skalę i sezonowo. Trzeba by też przeglądnąć wydatki gminne , obciąć pensje ministerialne a zaoszczędzone pieniądze wydać na wsparcie prywatnych inwestorów .
Produkcja jest od wielu lat chałupnicza czyli produkcja wyrobów z drewna. To pozostałości po słynnej spółdzielni Drzewiarz założonej w 1960r przez mieszkańców Ryglic. Można było w tamtych czasach można i teraz tylko trzeba znaleźć zbyt na towary i być jeszcze konkurencyjnym na rynku. W dzisiejszych czasach trudno coś wymyślić aby się sprzedawało ale może się mylę. Właśnie dlatego chcę wywołać u Was burzę mózgów. Narazie tylko narzekanie i zero pomysłów.
Przepraszam, Panowie, że nie mogłem wziąć udziału w dyskusji wcześniej, byłem w podróży i nie miałem sposobności pisać. Bez względu na to, o czym będziemy pisać i jakie pomysły tutaj przedstawimy, sam fakt, że to robimy, daje nam nadzieję, że w końcu znajdziemy odpowiednich ludzi na odpowiednich stanowiskach.
Co sądzicie o pomyśle wyznaczenia tras biegowych w malowniczych miejscach? Można by zwolnić właścicieli gruntów, przez które takie trasy by przechodziły, z podatku rolnego, leśnego.
Już wcześniej wspomniałem o potrzebie miejsc startowych dla paralotniarzy, które przyciągnęłyby wielu amatorów tego rodzaju rekreacji, gdyż takich miejsc w naszym regionie jest bardzo niewiele.
Rozumiem, że miał Pan na myśli bandy zalane wodą w obrębie których mogłoby powstać w odpowiednich warunkach atmosferycznych lodowisko . Wyrażając swój sceptycyzm myślałem, że pisząc o sztucznym lodowisku, miał Pan na myśli takie z chłodzoną sztucznie powierzchnią.
Cieszę się, że możemy prowadzić tę dyskusję
Tak pisząc o lodowisku tymczasowym miałem na myśli chłodzone systemem rur. Dzisiaj takie robi się w większości miast. W Tarnowie jest 2 o przepustowości 110 osób na godzinę.
Jak są grzyby to są dziesiątki jak nie setki ludzi z poza naszej gminy. W okresie letnim mamy też sporo ludzi na wypoczynku w gospodarstwach agroturystycznych. sporo ludzi przyjeżdża w rodzinne strony na letni wypoczynek . Tak to wygląda obecnie. Sporo ludzi przyjeżdża w weekendy na górę Kokocz. . Potrzeba jest zwiększyć ilość atrakcji i tutaj się kłania właśnie zaradność mieszkańców. Wiele atrakcji można zrobić w ramach agroturystyki. Może jakieś spotkania, doradztwo itp.
Nie mamy za bardzo naturalnych obiektów u nas takich jak skamieniałe miasteczko w Ciężkowicach. Jak wyglądałby weekend takiego turysty u nas? Spacer po Kokoczu, grzybobranie i wino? To nie są atrakcje które są konkurencyjne. Nawet jeżeli powstałaby jakaś wieża widokowa to musiałyby tam być na non stopie jakieś wydarzenia kulturalne. Z moich obserwacji wynika że wieczorami nawet istniejące restauracje na terenie gminy świecą pustkami.
Jakieś przydomowe mini zoo, agroturystyka i tego typu rozwiązania jak najbardziej można próbować ale tutaj barierą są często procedury administracyjne i podatki.
Wracając do statystyk i tematu produkcji to ciekawe jest zestawienie jednoosobowych działalności w naszej gminie w podziale na branże. W pierwszej kolejności należałoby porozmawiać z tymi ludżmi, zapytać jakie mają problemy i później dopiero proponować rozwiązania.
Ci o których piszesz to osoby, które znalazły już na rynku swoje miejsce, prowadzą działalność w większości pewnie poza miejscem zamieszkania lub świadcząc jakaś formę usług. Ten rynek też jest ograniczony i trudno znaleźć w nim nowe miejsce. Piszący tutaj mają na myśli zakłady wytwórcze zatrudniające jakaś tam liczbę osób. Otóż wszyscy biznesmeni lokują takie firmy koło autostrady i w jej pobliżu, żeby komunikacją była dobra. Następnie decyduje ukształtowanie terenu . Nasza gmina w większości to park krajobrazowy i tereny objęte ochroną. Wymagane do inwestycji decyzję środowiskowe są wyśrubowane i trudno spełnić kosztowne warunki. Dlatego pozostaje nam ta gałąź gospodarki o której piszę. Bo w parkach turystyka jest wskazana.
Do były radny:
No dobrze, trochę mnie Pan przekonał tym argumentem o parku krajobrazowym.
Podpowiem Panu jeszcze jedno tak dla orientacji. Część naszej gminy to Park Krajobrazowy Pasma Brzanki. Pozostała część to obszar chroniony krajobrazu Pogorza Ciezkowickiego. I tyle i aż tyle.
Moim zdaniem Włodarze chyba nie rozumieją i starają się zaczarować rzeczywistość, nigdy nie będziemy Krynicą czy Zakopanym ale ktoś w to nie wierzy. Dwie rzeczy które zrobią robotę to w zimie wyciąg narciarski co automatycznie ściągnie ludzi i aktywuje sie tani nocleg agro i lato zalew Joniny. A bryczki z Tarnowa złote nic nie dadzą i tylko zrobią anyreklame w postaci że Ci co przejechali po gminie to powiedzą że tam nie warto jachać bo tam nic nie ma.
Należy najpierw mieć coś pokazać a później pokazywać a nie na odwrót pokazywać ale nie mieć za bardzo co.
Lodowisko to fajna sprawa, jednak koszty będą ogromne, a korzyści dla mieszkańców oprócz radości dzieci i kilku zaradnych osób znikome. W przeszłości mieliśmy już tor motokrosowy na terenie gminy, niestety nie przetrwał on próby czasu i realiów. Ze względu na wysokie ryzyko urazów, takie obiekty wymagają drogich polis ubezpieczeniowych, aby uniknąć konieczności ponoszenia kosztów związanych z wypadkami.
Stok narciarski to ciekawy pomysł, pod warunkiem że zainwestuje w niego prywatny inwestor.
Wozimy dzieci na lodowiska do Dębicy, Tarnowa itd.Dlaczego dziec i z sąsiednich gmin nie mogą przyjeżdżać do nas. Pamiętam jak 25 lat temu robiliśmy lodowisko za remizą w Ryglicach(były konkretne mrozy i można było robić naturalne) ile było ludzi z całej gminy i nawet Tuchowa I Szynwałdu. Miałem telefony z innych miejscowości o doradę w wykonaniu takiego lodowiska.
Trzeba robić takie rzeczy, których nie ma gdzie indziej. Jak będzie atrakcja na zimę to i ludzie na ferie przyjadą z dziećmi i agroturystyka zarobi i nie tylko.
Tak to robią w innych gminach. Systematyczność przynosi efekty i zyski. Bo w jednym roku przyjedzie np. 50 osób na ferie , a jak będzie fajnie to w następnym roku będzie ich więcej.
O stoku narciarski nie piszę kto ma zrobić piszę, że można koniecznie na igielicie niewielki stok. Gmina ma znaleźć miejsce i w realizacji.
Takich rzeczy jest sporo aby podnieść atrakcyjność.
Odnośnie toru motocrossowego wszyscy wiemy,że to funkcjonowało bez żadnych zezwoleń i atestów tak się nie robi.
Organizacja lodowiska do spore koszty. Na taki Tarnów funkcjonują 2 i może warto pojechać, zapytać. W przypadku budżetu miasta obawiam się, że nie stać nas obecnie na łyżwy a nie mówiąc o lodowisku. Może zamiast budować kolejną remizę, przedszkole czy organizować kolejną imprezę – warto zadbać o takie lodowisko. No chyba, że przyjdzie jakiś inwestor prywatny – ale gdyby to było aż takie opłacalne to w każdej wsi stały by już po 3.
Co do stoku – temat jeszcze bardziej wymagający – grunty, wyciągi, sprzęt (ratraki), ludzie. A zimy ostatnio mamy łagodne. A w lecie ludzie wolą nad wodę – a tej też nie mamy.
Z drugiej strony jak mamy wydawać miliony na jakąś wieże widokowe – to lepiej wybudować lodowisko. Wieża będzie służyć obcym a lodowisko przynajmniej swoim.
Zapomnijmy raz na zawsze o turystyce. Nie mamy nic do zaoferowania czego w najbliższej okolicy nie byłoby więcej, lepszego, wspanialszego w większej ilości.
To trzeba po prostu siedzieć na 4 literach i narzekać, narzekać bo to wychodzi nam najłatwiej . Skoro nie turystyka bo to nie interes według niektórych to co? Fabryka czego? Według mnie sami nie wiecie co posiadacie odnośnie walorów krajobrazowych. Turystyka to bardzo ważna gałąź gospodarki. Inni są przed nami bo „wcześniej wyszli ” U nas jakby się o tym nie mówiło od 25 lat tylko robiło inwestycje po trochu to dzisiaj sporo ludzi by z tego żyło. Ci co przyjeżdżają to podziwiają piwko natury jakim nas wszechmocny obdarzył . Tylko to za mało trzeba ludziom zaoferować coś więcej . I tu się sprawa zaczyna komplikować bo zamiast działać to narzekamy, narzekamy. Są miejscowości gdzie ludzie się zjednoczyli porobili różne spółki i gola kasę, a u nas to się nie da zrobić to się nie opłaca itd. I pewnie tak zostanie.
https://lodowiska.info/?gclid=Cj0KCQiAsburBhCIARIsAExmsu4igOCqj827E3rP5gGnzQKwj0oJl3xsm0Zmf78EqbjfdkJ_KriDLZ0aAhrLEALw_wcB
Opłacalność łatwo przeliczyć : koszt godziny razy liczba wchodzących na lodowisko razy liczba dni minus koszty.
Odnośnie budowy wieży widokowej to też mówiłem o normalnej , a nie cudownej. Za takie pieniądze jak planują to by można wybudować 3. Oprócz Kokocza to mówiłem o wybudowaniu wieży na Wielkiej Górze to jest przy drodze na Żurową przy samej granicy. Służyła by 2 gminom.
Kiedyś zaproponowałem zainteresowanie się geotermią jako potencjalnym narzędziem rozwoju Ryglic. Niestety, nikt tego nie podjął na poważnie. A jak słyszymy coraz więcej samorządów z okolicy otrzymuje środki na badania geotermalne i planują przeprowadzenie odwiertów poszukiwawczych.
Pomysły, o których Pan pisze, powinny zostać zrealizowane już wiele lat temu, gdy koszty były niższe, a możliwości pozyskania środków były większe. Niestety, zamiast tego, wtedy budowaliśmy pałace i fontanny, a teraz skupiamy się na remizach i wieżach.
Moim zdaniem decyzje o dużych inwestycjach należy podejmować w oparciu o jakieś dane. Zarówno lodowisko jak i wieża widokowa na Kokoczu to projekty w których samo utrzymanie musiałoby być zaangażowanych sporo osób. Czy demografia pozwoli na to za 10-20 lat? Mam wątpliwości:
Jak lodowisko przenośne to jest duża inwestycja to przepraszam ale się nie rozumiemy. Lodowisko przenośne ale wodne robi się na boisku np. Szkoły podstawowej w Ryglicach na wiosnę się rozbiera. Jak po paru sezonach będzie ruch i dobre obroty to się znajdzie taki z kasą co będzie chciał wybudować kryte całoroczne bo i takie są. To ma być obiekt na południowa cześć powiatu i nie tylko nie możemy patrzeć tylko na gminę. Tak naprawdę jak gmina będzie coraz bardziej atrakcyjna to i zainteresowanych mieszkaniem tutaj będzie przybywało. Tak to działa. Jak się przysłowiowo zabijemy dechami to wszyscy wyemigrują.
Czytam, że lodowiska w Tarnowie otwarte. Np. przy ul.Trauguta otwarte 8godz.dziennie na raz wchodzi 110 osób bilet średnio 15 zł. Czyli 8x110x15zl to jest13200zl dziennie, czyli na miesiąc 13200×30 dni to jest 396000 zł przychodu
Razy tylko 4 miesiące i jest się na czym zastanowić. Przedsiębiorczy ludzie do dzieła.
Panie Bogdanie jakby tak zrobić na hali w Uniszowej byłoby na cały rok, a i koszty budowy mniejsze.
Tutaj ciekawe statystyki:
https://www.polskawliczbach.pl/gmina_Ryglice
Moim zdaniem gmina powinna ograniczyć się do bieżącego utrzymania istniejącej infrastruktury.
Jest Pan młodym człowiekiem, trochę wiary w to co się robi i wiecej optymizmu. Wszak wieszcz pisał „do młodzieży świat należy „
Panie Były Radny. Nie twierdzę, że lodowisko, stok to złe pomysły. Sam korzystam z lodowiska w Tarnowie i byłbym zadowolony gdyby takie było „pod nosem”. Problemem są pieniądze. Jeżeli nie znajdzie się inwestor zewnętrzny to nie liczmy, że gmina wyłoży na to pieniądze. Należy wspomnieć, że nie dysponujemy terenów pod takie inwestycje nie mówiąc już o środkach na budowę, utrzymanie itd. Wchodzą jeszcze w grę pieniądze z różnych programów – ale za tym ktoś by musiał pochodzić.
Dlaczego obecni radni nie podejmują takich tematów? Dlaczego na zebraniu nie są poruszane takie tematy? Tylko rowy, drogi, drogi, rowy.
Wiara w to co się robi to jedno, a świadomość ograniczeń to drugie. Jeżeli w ostatnich latach mamy ujemny przyrost naturalny (więcej zgonów niż urodzeń) podczas gdy w końcówce lat 90 bywały lata z bilansem +203, liczba ludzi w wieku 0-14 to około 400 a w wieku 20-34 to prawie 600 no to nie przeskoczymy tego. Nie sztuka nabudować obiektów gdy jeszcze ma kto pracować, sztuka później to wszystko serwisować, utrzymywać itp. Uważam że zamiast tego powinno się pozwolić na zwiększenie budżetów domowych (mniej podatków) tak żeby ludzie mogli swoje prywatne cele realizować. A kto chce korzystać z atrakcji typu basen, lodowisko to do Tarnowa nie jest daleko. Wieś to wieś i nie róbmy z niej na siłę miasta.
Lodowisko przenośne jeżeli byłaby dobra oferta wypożyczenia to jak najbardziej można jeden sezon spróbować i zobaczyć czy „chwyci”. Jeżeli tak to można się zastanowić nad czymś trwalszym. Ale czy to powinna być inwestycja publiczna?
Panie Były Radny. Rozumiem Pana troskę o naszą miejscowość, Pana wizje, plany. Natomiast my mamy problem aby dostać się do lekarza, pracy, nasze dzieci nie mogą dojechać do szkół – a tutaj buduje się kolejne przedszkola, przejmuje kolejne szkoły, buduje kolejne remizy. Altany świecą pustkami, tory na rolki nikt nie używa, a siłownie zewnętrzne zarastają chwastami. Ale nie przeszkadza to na bezmyślne wydawanie naszych publicznych pieniędzy.
I po części jest to Pana zasługa jako byłego radnego.
Wie Pan jaka jest przyszłość takich miejscowości? Wymieranie. Młodzi uciekają i będą uciekać. Nie ma tutaj nic i nie będzie.
Z szacunkiem, ile procent mieszkańców gminy naprawdę ma problem z dojazdem? Kiedyś było wiele autobusów, ale mimo to ludzie przesiadali się na własne środki transportu w poszukiwaniu większej wygody. To spowodowało zmniejszenie opłacalności takich przewozów i w konsekwencji zmniejszenie liczby kursów, ponieważ takie są prawa rynku, więc nie możemy mieć pretensji do nikogo, jeno do samych siebie.
Po części to pewnie moja zasługa, że tylko trochę negowałem poczynania władzy. Tak naprawdę, że jest jak jest to brak komunikacji na lini władza mieszkańcy. Całkowity brak wsłuchiwania się w potrzeby ludzi i ich propozycje. Każdy „władca” uważa, że wie najlepiej i jego wizję są najsłuszniejsze. Pewne sprawy można sterowac za pomocą ośrodka promocji i kultury. Przy inwestycjach w ośrodki sportowe trzeba powołać MOSiR i tam kompetentnej osobie przekazać kierowanie. Taki ośrodek powinien działać na zasadzie zakładu budżetowego. Przepraszam ale na tą chwilę tyle i aż tyle podpowiedzi. Resztę zostawiam na potem. Pozdrawiam
Problemy z dojazdem można by znacząco rozwiązać gdyby ludzie zaczęli się ze sobą komunikować (być może z wykorzystaniem narzędzi informatycznych) i ustalać kto gdzieś jedzie, o której porze itp. Wiele osób jeżdzi do miasta w pojedynkę samochodem 5 osobowym.
Andrzej pisze sam ze sobą i kogo to jeszcze tu obchodzi.
Dobre pomysły podsuwa.
Jeżeli uważasz, że Pan Andrzej Jezior jest niweiadomskim, to jesteś w błędzie. Pan Jezior jest jednym z niewielu mieszkańców naszej gminy, którzy mieli pomysł na jej rozwój i prawdziwe pojęcie o samorządzie. Niestety, zamiast go słuchać, wojowano z nim, i teraz mamy tego efekty.
Panie KN trudno udowodnić komuś, że nie jestem wielbłądem. Obaj wiemy, że to są dwie różne osoby. Pan to dla niektórych jest nn, ja jestem byłym radnym. Pan piszesz swoje, ja piszę swoje. Pewnie będziemy niedługo pracować w ramach jednego komitetu. Mam jeszcze sporo pomysłów na rozwój gminy. Wiemy, że cudów nie będzie bo na tą chwilę gmina leży na łopatkach pod ziemią. Zadłużenie w kredytach i w obligacjach jest takie że szkoda pisać. Trzeba jakoś wstawać na kolana, a potem na nogi ale do twardego stąpania po ziemi jeszcze daleko. Dlatego podpowiadam, aktywizuje ludzi do działania bo z ich nawet drobnych działań są dochody gminne. A grosz do grosza i będzie.. Na dobro nas wszystkich musimy wszyscy pracować. Trzeba rozmawiać o tym z ludźmi żeby to zrozumieli. Nie można żyć w środowisku egoistów.
Proszę kolejna propozycja na atrakcję turystyczną i mały biznes.
https://fit.poradnikzdrowie.pl/rekreacja/sporty-letnie/zorbing-czyli-ekstremalna-zabawa-z-kula-sferyczna-aa-8sdB-GGXq-5NkR.html
.
Inni nie dyskutują tylko działają.
W przyszłym roku może się okazać, że lodowisko będzie w co drugiej gminie.
https://rdn.pl/221668/sw-mikolaj-otworzy-lodowisko-w-lisiej-gorze/
Jaki koszt takiego lodowiska? Jak wygląda kwestia ubezpieczenia / odpowiedzialności w przypadku wypadku?
O jakim wypadku piszesz czy o takim jak ktoś się na lodzie poślizgnie i stłucze 4 litery? Takich to by stała kolejka jakbyśmy płacili odszkodowania. Tak to nie działa niestety.
Zakładam że są jakieś standardy które muszą być spełnione żeby takie lodowisko było dopuszczone do użytkowania tak żeby właściciel nie narażał się na ewentualną odpowiedzialność odszkodowawczą. No ale to pewnie decydując się na zrobienie takiego obiektu ktoś to dogra.
Jeżeli gmina dysponuje miejscem i budżetem na taką imprezę to czemu nie – z chęcią zabiorę dzieci jak będzie gotowe 🙂
Panie Były Radny. Bardzo dobre pomysły i takich pomysłów można z rękawa wyciągać od cholery, a to zjeżdżalnie a to parki linowe, ścieżki edukacyjne itd itd. Tylko żeby zrealizować te pomysły potrzebne są:
a) tereny – a tych urząd raczej nie posiada – chcąc burzyć plac targowy pod dworzec autobusowy, których również nie ma,
b) środki finansowe – tych urząd również nie posiada a zadłużenie sięga chyba kosmosu,
c) chęci – a tych chyba brak i u władz i u urzędników – radni również ograniczają się jedynie do podnoszenia ręki – tak słabej rady chyba jeszcze nie było (z przewodniczącym na czele),
d) prywatni inwestorzy – do tej pory, vice ściągał inwestorów, którzy chcieli na „wydoić” może ruszy 4 litery i poszuka takich, którzy są w stanie zaryzykować i zainwestować swoje pieniądze w coś co nie do końca gwarantuje sukces.
e) mobilizacja społeczna – chwała Ci Panie Andrzeju, że próbujesz aktywować Nasze społeczeństwo, jednak chęci to za mało. Trzeba przekonać do realizacji pomysłów kogoś kto będzie chciał u nas zainwestować pieniądze – czy to rząd, czy prywatne osoby. Jeżeli ludzie poczują pozytywną atmosferę to i może wydzierżawią swoje tereny pod np. stok, lodowisko, strzelnicę (średni gdzie ta strzelnica?) . Jednego jestem pewien – potrzebni są „aktywni, zmobilizowani, oddani sprawie radni” – a takich nie ma. A ja mam dla Pana propozycję – może fotelik Burmistrza? Zmobilizuj Pan ludzi, którzy poświęcą swój czas sprawie i do dzieła.
Jeszcze raz powrócę do tematu geotermii, ponieważ tutaj istnieje ogromny potencjał i rola dla samorządu. W trakcie obecnej kadencji dużo mówiono o kontaktach burmistrza i możliwościach lobbowania. Dodatkowo, mieliśmy przychylne władze, które były otwarte na tego typu inwestycje i to właśnie należało wykorzystać. Jestem niemal pewien, że na naszym terenie są złoża wody o odpowiedniej temperaturze, która mogłaby być atrakcją turystyczną, a odkrycie ich powinno być zadaniem samorządu. Również jestem pewien, że gdyby taka woda została odkryta i zaoferowana prywatnym inwestorom, mielibyśmy w gminie atrakcję, o której marzymy. Jeśli pan Augustyn faktycznie ma tak szerokie kontakty, jak twierdzi, to niestety nie wykorzystał tej szansy.
Bardzo dobra i ciekawa analiza stanu obecnego. Gdzie poszła kasa wszyscy wiemy. Do czego dużo dokładamy wie pewnie niewielu. Nowa rada powinna skupić się na przebudowie wydatków i szukaniu pieniędzy na inwestycje. Pewnie spróbuję po raz kolejny zaangażować się w sprawy gminne z jakim skutkiem to zależy od wyborców w Ryglicach.
Wygląda na to, że to lodowisko jest naturalne i nie ma żadnego systemu chłodzenia. Koszt utrzymania sztucznie chłodzonej tafli zależy od jej powierzchni oraz warunków atmosferycznych i może wynosić nawet kilka tysięcy złotych dziennie, co niestety jest dość wysokim kosztem.
A może coś takiego? https://amargotwinn.pl/produkt/lodowiska-syntetyczne/panele-do-budowy-lodowiska-syntetycznego-uniwersalne-typ-l-wymiar-1000-x-2000-mm-do-montazu-na-pioro-i-wpust/
Takie zaawansowane lodowisko prywatny inwestor mógłby zrobić w miejscu gdzie jest duże zagęszczenie ludzi bo tam się taka inwestycja zwróci a nie w centrum wioski. Na lodowisko finansowane z gminy nas nie stać – nie widziałem żadnych wolnych środków w planowanym na 2024 budżecie które możnaby przeznaczyć na taki cel. Na szczeblu centralnym też nie ma za bardzo bufora na dalsze zadłużanie i programy typu „lodowisko w każdej gminie” bo pojawiła się konieczność wzmocnienia armii, a tam kontrakty idą w miliardy.
I dobrze ,że tak jest bo jeszcze by się mogła trafić grupa młodzieży ,która ma coś do zaproponowania a to mogło by wybić naszych samorządowców z ich strefy komfortu. A tego byśmy nie chcieli.
Witam! Członkiem Młodzieżowej Rady Miasta Ryglice może być uczeń uczęszczający do szkoły na terenie Gminy Ryglice.
Najlepsza i najskuteczniejsza i zarazem najmłodsza wiekiem rada miejska była za P. Teresy. Czyż nie? Wtedy też powołano radę młodzieżową, ale następcy to spieszyli. Dzisiaj gdy się wychodzi z podobnym tematem to się krytykuje. Jesteście naprawdę starzy i obrośnięci dietetycznym tłuszczem
Rozumiem chcecie stawiać na młodych ale co dalej?
Nie wystarczy wymienić pieca. Te nowe osoby muszą miec troche oleju w głowie i wiedzy bo dysponujac budżetem muszą miec świadomość podejmowanych decyzji i ich skutków.
Widze po gminie, że tych z młodszego pokolenia moze jest i teoche ale takich co maja kompetencjie i doświadczenie powiedzmy finansowe, samorządowe to na palach 1 ręki można liczyć.
I właśnie te 5 osób już by rokowało zmianę. Idziesz dobrym tropem
Zmianę na lepsze
Drodzy czytelnicy bloga, ostatnio dużo dyskutujecie na temat wieku radnych i burmistrza, ale nie zwracacie uwagi na pomysły dotyczące rozwoju naszej gminy. Niestety, nasze marzenia o tym, że gmina będzie prosperować dzięki turystyce, powodują, że wydajemy publiczne pieniądze na budowę i utrzymanie kompletnie niepotrzebnych obiektów. Płacimy także za członkostwo w organizacjach turystycznych i reklamujemy kilku prywatnych przedsiębiorców, kosztem publicznych pieniędzy. Budujemy altany i serwisy rowerowe, aby turyści skorzystali z nich, ale nie zostawiają nam ani złotówki, chyba że zostawiają ją u tych samych prywatnych przedsiębiorców.
Od kiedy Andrzej Jezior wycofał się z polityki gminnej, nie ma nikogo w samorządzie, kto miałby jakiekolwiek pomysły na rozwój tego miejsca.
W ostatnim czasie piszecie tutaj o młodych ludziach, którzy zasiadali w radach młodzieżowych naszej gminy, sugerując, że są oni „narybkiem” do rady. Jednak większość z nas wie tylko o istnieniu tych rad, nie znając liczby odbytych posiedzeń i tematów, jakie na nich poruszano. To wszystko wydaje się być jedną wielką fikcją. Więc szkoda się tym podniecać, skoro to istnieje tylko na papierze i nie można tego traktować jako jakieś doświadczenie – chyba że mamy na myśli doświadczenie w nieudolnym zarządzaniu samorządem.
Byli ludzie z pomysłami, których realizacja mogła zmienić coś w Ryglicach, ale ci, którzy rządzą w gminie, zawsze stawiali na kopanie rowów i przykrywanie błota asfaltem.
Ja się zgadzam że turystyka to jest mocno naciągany temat jeżeli chodzi o naszą gminę. Duże inwestycje po to żeby raz na kwartał przewieźć ludzi melexem po okolicy mijają się z celem. No ale mimo wszystko jest to jakiś pomysł i jak narazie nie słychać o kontrpropozycjach.
Co do młodych to dobrze żeby się interesowali sprawami gminy bo kiedyś będą musieli wziąć odpowiedzialność za jej dalsze losy. Czy potrzebna jest zachęta ze strony starszych – tu mam wątpliwości. Liczba 30 kilku latków wykazujących zainteresowanie samorządem wydaje się dosyć mała. Być może wynika to z braku czasu, pracą za granicą – trudno powiedzieć. Znamienne jest to że gdy zobaczy się na nagrania z dożynek z lat 90 to osoby które wtedy pełniły funkcje publiczne były właśnie 30 kilku latkami.
„Mentzen, jak ty mnie teraz zaimponowałeś”
Niezdrowe emocje. Przecież w dzisiejszym świecie każdy, kto tylko może (rządy, ale i nie tylko rządy) podsłuchuje innych na maksymalną skalę. Wystarczy sobie np. wpisać w Google odpowiednie hasła. Polecam poszukać np. na szczytach władzy w Francji czy Dani.
Panie N. Turystyka tzw. jednodniowa nie przyniesie nam korzyści i chyba my to wiemy – szkoda, że my – może to kwestia wykształcenia. Z drugiej strony mamy do wyboru: produkcja, usługi. Usługi to głównie dla mieszkańców. Produkcja (min. z drewna) wymaga infrastruktury, terenów itd. A co my mamy? Brak dobrego dojazdu (tiry, zimą to jedynie na gąsienicach), brak terenów pod inwestycje, brak programów dla potencjalnych inwestorów, brak potencjału ludzkiego skierowanego pod wymogi inwestorów (nie ma kierunku, nie ma szkolenia, nie ma odpowiednich potencjalnych pracowników, których trzeba wyszkolić – operator, ślusarz, spawacz itd. ) . Obecny ukierunkowany jest na turystykę. A ja się pytam – z czym? Nawet szlaków na Brzankę nie ma dobrze oznaczonych. Wieża widokowa z restauracją, przyniesie korzyści jedynie właścicielowi usług gastronomicznych a nie mieszkańcowi Jonin!. Z całym szacunkiem ale musimy iść w produkcję. Może warto wspierać/rozwijać przemysł drzewny/drewniany (nie tylko wybranych) ale wydzielić tereny i mieć ofertę dla producentów/dostawców powiązanych. Tylko ja się pytam – Gdzie plan zagospodarowania? Gdzie tereny pod inwestycje? Będziemy burzyć np. UM jeżeli trzeba będzie postawić nową szkołę. Skoro można poświęcić plac targowy na dworzec autobusowy – dla autobusów których nie ma – to można na miejscu UM stworzyć toaletę publiczną ze spłuczką, którem brakuje a zapewne będzie większa korzyść.
Nasza gmina od zawsze mocno prosperowała w przemyśle drzewnym, co stanowiło naszą siłę i wyróżnienie. Jednakże, niestety, jako samorząd nie wykorzystaliśmy tej szansy. Przez lata skupialiśmy się głównie na promocji turystyki, inwestując znaczne środki w stowarzyszenia turystyczne, reklamy i budowle mające przyciągnąć turystów do kilku prywatnych przedsiębiorców.
Wyobraźcie sobie jednak, gdybyśmy te wszystkie środki zainwestowali w specjalną strefę ekonomiczną, dając tym samym szansę rozwoju tym, którzy mimo wszystko produkują coś w naszej gminie. To byłby prawdziwy impuls dla naszej lokalnej gospodarki. W przeciwieństwie do wspieranej turystyki, która korzystając z wieloletniego wsparcia obejmuje tylko kilku prywatnych przedsiębiorców, moglibyśmy pomóc już istniejącym firmom i sprawić by powstawały nowe.
Potrzebujemy dyskusji i zrewidowania naszej strategii rozwoju. Musimy skierować nasze wysiłki na drogę prowadzącą do większych szans dla naszej gminy, a nie tylko na ścieżki rowerowe. Musimy przemyśleć, jak możemy skupić się na rozwoju przemysłu drzewnego, który stanowi naszą tożsamość i potencjał.
Musimy stworzyć korzystne warunki dla lokalnych przedsiębiorców i zapewnić im wsparcie niezbędne do rozwoju.
Nie możemy już dłużej marnować czasu na projekty, które nie przynoszą nam realnych korzyści. Musimy skoncentrować się na tym, co naprawdę nas wyróżnia i co ma potencjał przynieść nam wzrost gospodarczy
Rozwój miejscowości Ryglice jest nierozerwalnie związany z poprawą dojazdu do miasta. Niestety, jak już wcześniej wspominałem, straciliśmy szansę na najprostsze rozwiązanie tego problemu.
Najłatwiejszym sposobem na poprawę dojazdu do Ryglic jest połączenie drogi do Tuchowa z obwodnicą przez ominięcie najbardziej krętego odcinka poprzez przebudowę ulicy Górnej- to ta uliczka którą idziemy od Kielanowskiej góry na Gadówke.
Niestety, przespaliśmy szansę na zrealizowanie tego projektu. Mogliśmy wcześniej zwrócić uwagę na konieczność przebudowy tej części drogi i postarać się o jej uwzględnienie w planach. Ważne abyśmy wszyscy zaangażowali się w tę sprawę i wykorzystali wszelkie dostępne środki, aby przekonać odpowiednie instytucje do podjęcia działań. Poprawa dojazdu do Ryglic to nie tylko nasz wspólny interes, ale także nasza odpowiedzialność wobec mieszkańców.
Panie NN jest miejsce na budowę nowego odcinka drogi z Kielanowic do Bistuszowej omijającego zakręty. Ale to rozmowa z władzami Tuchowa i Starostą. Myślę, że sprawa do zrobienia bo wszyscy na tym zyskają. Nowa droga to nowe działki budowlane.
Problemem dla naszego przemysłu drzewnego jest kurczący się rynek zbytu. Konkurencja z Chin, a niedługo z Ukrainy.
Dlatego trzeba wspierać, rozwijać ten przemysł aby był konkurencyjny. Co to znaczy „kurczący się rynek zbytu”?
Kurczący się rynek zbytu oznacza że nie ma kto kupować
Pokaż mi tych młodych bo nie jestem w stanie zrozumieć. Kogo znasz takiego co by miał powiedzmy 30-35 lat i znał się przynajmniej jako tako na finansach, nie mówiąc o finansach gminy. Poza tym ktoś kto by miał chęć i zaangażowanie.
Ostatnio o młodych dość „głośno” w naszej gminie. A ja się zastanawiam gdzie policja, dzielnicowy? Nawet tutaj na forum ktoś wspominał gdzie można się „zaopatrzyć” w „środki”. Czemu radni, burmistrz mają na to wyj…..?Nawet na ostatniej radzie, osoba mająca się za burmistrza wspomniała o takim problemie w kontekście budowy czegoś tam. Ale co zrobił/zrobili aby ten problem rozwiązać? Co nie da się strzelić fotki z naj…. młodzieżą i wrzucić n fb?
Author
Poważnie? Czytam wszystkie komentarze i nie przypominam sobie, by ktoś udzielał wskazówek na forum dotyczących tego, gdzie i jak zdobyć jakieś środki.
Być może się mylę (albo wyczytałem gdzieś indziej) – przepraszam. Nie zmienia to faktu, że mamy duży problem. Szkoda Adaś, że nie mieszkasz na miejscu i nie jesteś w stanie ocenić problemu i jakoś wspomóc radami obecnie rządzącym, których tak mocno wspierałeś.
Przecież jest zima i to smieżna
Pomysł z „młodymi” to recepta – „Jak przegrać wybory”. Rady nie obsadza się ludźmi młodymi lub starymi, tylko ludźmi, którzy teoretycznie zostaną wybrani przez wyborców, których wyborcy chcą widzieć jako rządzących. Pytanie czy lokalna społeczność zechce widzieć w radzie ludzi bez doświadczenia życiowego, tylko dlatego, że są młodzi? Nie wydaje mi się. Być może politycy woleliby widzieć młodych, bo młodymi łatwiej jest sterować, jednak wyborcy raczej będą kierowali się innymi kryteriami. Np. osiągnięciami takiej osoby lub jej zaradnością, itd.
Author
Radę obsadzają wyborcy poprzez akt głosowania o czym zresztą wspominasz. Ja jednak poruszam nieco inny temat – proces dobierania kandydatów do rady. Wśród tych kandydatów z pewnością powinni znaleźć się kompetentni ludzie. Niemniej jednak warto byłoby, moim zdaniem, uwzględnić również młodych ludzi, a najlepiej takich, którzy byli lub są członkami rad młodzieżowych.
Uważam, że obecność młodych osób na listach wyborczych do rad jest wartością dodaną, a nie receptą na przegranie wyborów.
Jak pamiętam w poprzedniej radzie było dużo młodych twarzy, część z nich słychać było, że poważnie podchodzili do swoich obowiązków i skutecznie zabiegali o swoje postulaty. Sama Pani Dorota bardzo pozytywnie wypowiadała się o tych osobach. Jak się to skończyło?
Przyszła władza ta właściwa bo z PISU i teraz mamy nową jakość, nowe piece, ale czy lepsze? Napewno droższe.
Author
Hm? Ostatnie wybory do rady gminy nie przyniosły zwycięstwa KWW Prawa i Sprawiedliwości. Triumfatorem okazał się KWW JEDNOŚĆ. To już pięć lat, odkąd zwracam na to uwagę, i zdumiewające jest, że informacja ta nie dociera do niektórych z Was. Na stronie PKW łatwo sobie odszukać wyniki wyborów.
Adam przepraszam ale co ma ten wpis do poprzedniego? Nic, moim zdaniem zupełnie nic. Do tego od jakiegoś czasu z uporem maniaka próbujesz insynuować, że jedność wygrała wybory. Czyżby napewno? Jeśli łączysz te dwie różne kwestie to co twoim zdaniem powinni zrobić młodzi z poprzedniej rady, którzy nie weszli do nowej rady? I dlaczego mieliby cokolwiek robić?
Author
No ostanie zdanie mnie skłoniło do napisania komentarza o zwycięstwie JEDNOŚCI.
A dlaczego piszesz, że coś insynuuję skoro przedstawiam fakty?
https://wybory2018.pkw.gov.pl/pl/geografia/121606#results_elect_council
Swoją drogą ciekawe , bo komitet PiS sporo więcej głosów zdobył a wygrała Jedność.
To były jednomandatowe okręgi wyborcze a w niektórych kandydaci PiS mieli > 70% stąd taki wynik komitetu.
Ha ha . ludzie są przekonani iż to burmistrz rządzi a najgorsze jest to ze nawet radni są tego samego zdania a tym czasem rada jest głównym rządzącym. U nas ogon merda psem
Adam, piszesz że nie dociera do „Was” czyli do kogo? Chyba do Ciebie coś nie dociera. Bo wszystkim wiadomo, że radny Oleszkiewicz przechodząc do konkurencji zabrał przewagę, Co mu obiecali albo czym szantażowali to nie jest teraz ważne, bo stracił twarz i jakby nie było okazał się zwykłym szma……m. A mógł postąpić honorowo, ale widać kasa ważniejsza od honoru.
A co do radnych jedności w obecnej radzie to chyba nie sądzisz, że ktoś z zewnątrz będzie ich nadal niańczył. To są dorośli ludzie, a że ambicje przerosły kompetencje……..
Z radnymi od Augustyna jest jeszcze gorzej, bo dostali funkcje które ich totalnie przerosły. I grają w tej tragifarsie bardzo z siebie zadowoleni.
Wywodzenie pretensji do kogoś kto był w Jedności, że teraz się nie angażuje jest śmieszne. Bo jakby mnie tak ktoś podeptał i zastąpił kimś innym wcale nie lepszym to też bym się wypiął. Bo akurat mam ambicję.
Adaś to nie jest tak do końca. Jedność w wyborach zyskała większość ale po wyborach miała mniejszość 🙂 . Jeden gość został kupiony za salę gimnastyczną – z perspektywy mieszkańca tak mi się wydaje. Nie osądzam radnego- zrobiłbym tak samo dla swoich mieszkańców. Sądzę, że ta zmiana nie wpłynęła wiele na jakość pracy całej rady. Wg mojej opinii to najsłabsza rada od wielu lat. Dyskusje na poziomie nie bagna a kałuży. Przewodniczący – cytując Ciebie „hmmmmmm”.
Nie oszukujmy się. Wykształcenie ma znaczenie. Ktoś kogo nie było stać intelektualnie na ukończenie szkoły średniej powinien mieć zakaz wpływu na wydawanie środków publicznych.
Co do młodych – życzę Im wspaniałego życia z dala od Ryglic. Tutaj nie ma perspektyw. Ani szans na pracę, ani szans na rozwój. Nawet nie ma stąd czym wyjechać! Grunt, że władza się dobrze bawi!
Author
Ale ja wiem co się wydarzyło po wyborach i kto objął władzę w gminie. Jeśli wspominam o zwycięzcach w wyborach do rady to dlatego, że po prostu odpieram zarzut, że przyczyniłem się do tego, że w gminie rządzą ludzie wspierani przez PiS (nie byli członkami PiS i z tego co wiem nadal nie są). Otóż nie wygrali wyborów do rady. Jeśli chodzi o Pana Augustyna, to rzeczywiście go wspierałem i wygrał z Panem Karasiewiczem. Jednak fakt, że wygrał nie oznaczało, że miał władzę, ponieważ władzę miała JEDNOŚĆ. Rada jest ważniejsza niż burmistrz. Krótko mówiąc tworzący KWW JEDNOŚĆ nie podołali. Myślę, że ten wpis systematyzuje i kończy dyskusję.
No tak. A teraz kto? WO?
Author
No tak. W kwietniu wybieramy.
Pomysł z młodymi do rady ma duży potencjał. Odpowiednio nagłośniony przyczyniłby się że pisanoby o tym szeroko w gazetach.
Młodzi czyli do ilu? Do 20, do 25 lat? Czyli chcecie powiedzieć, że wszystkie Panie powyżej tego wieku są stare? Panie Adamie. Brak kultury.
Author
Proszę nie przesadzać. Poza tym wśród tych młodych byłyby też kobiety.
że młodzi głosowaliby na młodych, swych rówieśników
Zorganizowanie komitetu wyborczego do rady gminy to nie jest bardzo trudna sprawa – jeżeli młodzi chcą działać to nie potrzebują protekcji osób starszych. Pytanie tylko czy chcą – my w Konfederacji próbujemy namawiać ludzi do korzystania z prawa do kandydowania bo chcielibyśmy dobrze „obstawić” wybory samorządowe jednak nie ma dużo chętnych.
Inna sprawa że w kampanii trzeba trochę podziałać – sfinansować, przygotować i rozdystrybuować materiały wyborcze, prowadzić działania agitacyjne. Młodzi są często na dorobku i nie zawsze mogą sobie pozwolić na tego typu zaangażowanie.
Author
Protekcja raczej złe słowo. Lepszym byłoby chyba – zachęta i realne propozycje. Skoro włodarze od lat inicjują do działania takie ciało, jak rada młodzieżowa to chyba wypadałoby/powinni ciągnąć temat i właśnie zachęcać, ale i werbować młodych do wejścia w klimat pracy samorządowej już tak bardziej na poważnie. Inaczej całe te działania są, jak ktoś już tu napisał – jałowe.
Pewnie ma Pan rację, niestety starsi samorządowcy często widzą w młodych zagrożenie dla własnej pozycji, stanowisk i robią wszystko żeby ich blokować. Kilka razy rozmawiałem z młodszymi działaczami PiSu którzy mieli ambicje żeby pełnić bardziej znaczące funkcje publiczne i zawsze słyszeli „jeszcze nie teraz”, „poczekaj chwilkę”, „Twój czas dopiero nadejdzie”.
jałowe i na dodatek kosztowne
Adaś, z jednej strony chcemy młodych, doświadczonych – ale z drugiej strony, kto poprze dwudziestoparolatka w wyborach samorządowych – zapewne będzie „młody co on wie” – i tak zagłosujemy kolejny raz na ……Popatrz na tych co teraz rządzą – o ich ekscesach już krążą legendy – i mam Ci za złe, że w kampanii wspierałeś tą osobę. Czy oglądałeś dzisiejszą sesję? W kontrze – ja proponuję zagospodarować Rynek, zburzyć fontannę, Floriana – będą miliony ludzi z całego świta jeździć do Ryglic. XXXXX budowa chodnika na podkarpackiej stanowi problem dla tych ludzi, przez 4 lata zorganizowanie transportu – a będą piexxxxd, że miliony przyjadą z całego świata- ja się pytam CZYM? Kóxxa metrem? Nie ma kasy na dopłatę dla wozu strażackiego a piepszą o inwestycjach za miliony. Kto tego dopilnuje? Ta …………….
Adaś nie wiem czy dobrze czytasz „między wierszami” ale wiele osób w tym i ja mamy Ci za złe wspieranie czegoś co mamy. Odbiera to bardzo negatywnie. W kolejnych wyborach zapewne postawisz na Władka. Akurat tę osobę odbieram pozytywnie, jako pracowitą z doświadczeniem i wiedzą. Ale Tobie poprzez poprzedni wybór już chyba nikt nie zaufa. I odniesie to zły efekt końcowy. A dziadostwa, obłudy, które mamy już chyba nikt nie chce?
A do Władka, rób dalej to co robisz. I co z tym chodnikiem na Podkarpackiej – strach tamtędy chodzić! No i na tuchowskiej pomiędzy piekarnią a starym młynem na zakręcie lodowisko – czemu tam wylewa woda?
Pasowało by tym starszym nowych fajnych pomysłów podłapać od młodszych i przedstawić jako swoje.
Młodzi kandydaci to i może młodzi przy urnach.
Za chwile Średni ogłosi pomysł jako swój i zrobi. Brawo Zieliński
Po co młodzi, skoro starsi i tak wiedzą lepiej.
Widać stosunek do młodych po ostatnich wyborach. Proponuję zmienić najpierw podejście do wyborów i do wybieranych, zacząć ich rozliczać tak jak normalnie powinno być.
I co znowu będzie do wyboru +50l a, b, c i tyle ?
Z całym szacunkiem ale żeby podejmować decyzje trzeba mieć choć trochę świadomości jak to wpłynie na otaczające nas środowisko. W skrócie burmistrz, radni powinni mieć minimum wiedzy na ten temat.
Rzeczywiście te młodzieżówki to jałowe do bólu
Adaś nie zapominaj o kobietach. Powinno być pół na pół.
Author
Jeśli chodzi o kobiety (a dokładnie udział/liczbę obu płci na listach wyborczych) to parytet jest choć nie 50%.