Jak większość z państwa pewnie się orientuje od kwietnia bieżącego roku realizuję nagrania z sesji Rady Miejskiej w Ryglicach. Pomysł taki podsunął mi kolega Adam Zieliński z którym wspólnymi siłami realizujemy te nagrania, staramy się dawać państwu możliwość uczestniczenia w tych obradach, za pośrednictwem naszej kamery i rzecz jasna poprzez prowadzonego bloga. Na ostatniej piętnastej sesji Rady Miejskiej w Ryglicach również UM zdecydował się na wprowadzenie tej formy przekazu i rejestrował przebieg posiedzenia. Mimo tego będziemy w dalszym ciągu realizować własne nagrania prezentując je na tym blogu tak jak dotychczas. Uczestnicząc w tych posiedzeniach ma się możliwość obserwowania spraw z bliska, to bardzo dobra lekcja samorządności . Tu niestety muszę skończyć z pochlebczym tonem i wrócić do rzeczywistości jaką obserwuję. Nie bardzo rozumiem jak po tylu wpadkach radca prawny nadal pełni swoją funkcję, przecież ten młodzieniec nie ma kompletnie pojęcia o tym o czym jako obsługa prawna rady decyduje. Jest to poważna sprawa gdyż podejmowane przez radę uchwały mają określony skutek prawny i dotyczą w zdecydowanej większości naszych żywotnych spraw. Jak długo jeszcze będzie tolerowane takie dyletanctwo, gołym okiem widać że jest źle (radna pouczająca radcę prawnego żenada) co jeszcze musi się wydarzyć, ile jeszcze stanowisk zajmie radca nim zajmiecie się jego stanowiskiem. W ostatnim czasie również ,może na skutek bałaganu prawnego obniżyła się jakość pracy rady. Również uczestniczący w posiedzeniach sołtysi zdają się zapominać gdzie są i w jakim celu, wykorzystując czas na pogaduszki, wchodzą wychodzą , notorycznie mimo upomnień rozlegają się dzwonki telefonów . Wszystko to sprawia wrażenie kompletnego chaosu, kolejna uwaga dotyczy obsługi rady która nie do końca jest profesjonalnie przygotowana, pokazała to ostatnia sesja i sprawa regulaminu cmentarza. To jednak nic w porównaniu do zachowania pani burmistrz, która zapomniała chyba że jest na służbie publicznej, i zdaje się zachowywać jak właścicielka folwarku Ryglice. Wtrącane zdania „widać kto dba o drogi” czy skwitowanie głosowania radnych z Zalasowej przeciw projektowi radnego Jeziora „wiadomo gdzie teraz będziemy budować drogi”. Nazywanie głosowania w sprawie ustalenia podatku od środków transportu jako głosowania pod dyktando bogatych, czy rzucona niemal na wyjściu do sołtysa Woli Lubeckiej „widzi pan sali gimnastycznej na Woli nie będzie” to jakaś farsa. To najzwyklejszy przejaw próby sugerowania postaw i określonych zachowań w czasie głosowania, to szantaż, taką opinię wyraził również pan Cieślikowski kierując ją na przerwie bezpośrednio do pani burmistrz. Takie zachowanie, te wtrącane zdania, odzywki bez pytania o głos, wchodzenie w słowo mówiącym, czy ton odpowiedzi, jak choćby odpowiedz panu Dudowiczowi z Jonin. Częste mijanie się z prawdą czy wreszcie opowiadanie o czym o czym nie ma się nawet bladego pojęcia nie przystoi burmistrzowi. Skoro widzę to ja a przecież nie mam jakiegoś doświadczenia w pracy samorządowej to jak to musi wyglądać w ocenie tych którzy takie doświadczenie mają, jak to świadczy o nas jako mieszkańcach gminy. Słusznie ktoś z państwa zauważa w komentarzach że sprawozdania burmistrza nie są rzeczowe, nie wyrażają istoty sprawowanego urzędu, zawierają natomiast wiele ogólników. Wiele spraw codziennych urasta tu do rangi niemal heroicznych najeżonych trudnościami działań w niemal całodobowym wymiarze czasu pracy, przemilczane lub zmarginalizowane są sprawy naprawdę ważne. Jak się wydaje w lewym rogu sali narad ulokowała się ta słabsza część, począwszy od radcy prawnego , a skończywszy na wiceprzewodniczącym rady. Pan wiceprzewodniczący jak sam twierdzi jest doświadczonym samorządowcem, ja bym to nazwał inaczej przesiedział w samorządzie kilka kadencji z jakim skutkiem widać i słychać. Pan radny wciąż jeszcze myli Rzeczpospolitą z republiką, interpeluje prosząc aby rada podjęła działania celem zamknięcia mi ust, tym razem radny chce wystosować apel i wpływać na rząd by ten zmienił ustawy o finansowaniu oświaty. Daj pan spokój, jak się nie wie co powiedzieć lepiej milczeć i dopuścić do głosu tych co mają coś do powiedzenia, lub przygotować wystąpienie, podpowiem temat ul. Mieszka I wtedy z radością posłuchamy. Przed sesja i na jednej z przerw rozmawiałem z radnym Dudowiczem i radną Kuklą o moich spostrzeżeniach dotyczących dróg , ciekaw jestem czy podejmą tą sprawę. Sprawa ta zaczyna zataczać coraz to szersze kręgi i z całą pewnością nie jest czysta, kto wie jak to się skończy, wciąż pojawiają się nowe fakty i kolejne drogi na których nie wszystko jest tak jak być powinno a dokumentacja mija się z rzeczywistością. Na koniec kilka smaczków dotyczących zbiornika w Joninach, proszę uważnie przeczytać końcową treść odpowiedzi na interpelacje w sprawie zbiornika w Joninach.
Nie ma tu mowy o żadnej tamie, nie ma mowy o jakimkolwiek działaniu w celu zabezpieczenia przeciwpowodziowego Ryglic. Jest natomiast mowa o programie o którym mówiła pani burmistrz czyli o Program ochrony przed powodzią w dorzeczu Górnej Wisły z którego środków zgodnie z ostatnim zdaniem interpelacji czytamy że chodzi tu o potok Wątok i zbiornik Skrzyszów, nie o potok Wolninka i zbiornik w Joninach. Trudno w tym wszystkim nie zauważyć że popadamy w skrajności w swych oczekiwaniach co do natury i związanej z nią strategii gminy turystycznej. No proszę się zastanowić jak wytłumaczyć z jednej strony walkę o górę Kokocz i związane z tym przekonania że cała gmina Ryglice leży w obszarze chronionym , a z drogiej strony walka o zaburzenie tej naturalnej równowagi i budowę zbiornika bardziej rekreacyjnego jak retencyjnego. Jak wytłumaczyć urzędnikowi RDOŚ takie rozdwojenie jaźni, przecież zbiornik miał się znajdować kilka kilometrów od Kokocza . To właśnie są te paradoksy naszej władzy, decydować o wspólnym ale poprzez pryzmat swojego interesu, politycznego, ekonomicznego, a gdy się nie udaje odsuwać od siebie odpowiedzialność „Ja wszystko co do mnie należało zrobiłam”. Okazuje się że może nawet zrobiłam więcej niż powinnam , no bo chyba głupotą (bądź przebiegłością sąsiadów z Skrzyszowa) było robienie wspólnych opracowań pt. „Ocena budowy zbiornika Joniny na potoku Wolninka w gminie Ryglice na chronione i zagrożone gatunki ryb występujące w rzece Biała i jej dopływach wraz z analiza ewentualnego skumulowanego oddziaływania związanego z planami budowy zbiornika Skrzyszów” które to chyba przesądziło o negatywnej ocenie tegoż oddziaływania. Nie bez znaczenia również jest fakt że niedostatecznie pilotowano, pilnowano tą sprawę. Czy po zmianach w związku z wyborami samorządowymi w zeszłym roku ktoś podjął rozmowy z radnymi województwa małopolskiego reprezentującymi nasz region, mające na celu dalsze zabieganie o realizacje tego zadania. Wydaje się że w tej sprawie wszystko pozostawiono własnemu biegowi i w brew temu co dziś mówi pani burmistrz nie uczyniono nic by zapewnić pomyślny i tak oczekiwany społecznie finał tej sprawy. Czas zmian dopiero się zaczął, minął dopiero rok a z naszej gminy zniknął jeden plac zabaw, jeden zakład, i jeden zbiornik retencyjny, nie mniej jednak odbyły się piękne uroczystości, huczne zabawy, apele. Czy o takie zmiany chodziło? Nad tym zastanawiają się widać nawet radni z NJ miejmy nadzieję że nie zajmie im to całej kadencji , zwłaszcza że zamiast tych wizji o nowym rozdaniu z funduszy europejskich trzeba chyba układać plany jak bez nich żyć .
Jakościomierz
24 comments
Skip to comment form
zaczęłam jak wszyscy politycy mojej opcji kupuję głosy mieszkańców, zaskarbiam ich zobowiązania i wypłacam swoje długi wdzięczności -popatrz kochany internauto na stronę Gminy Ryglice dałam pracę -odśnieżanie ,tak jak wcześniej na tym blogu ktoś pisał pieniądze zostaną u nas .Czego jeszcze oczekujecie?
Nowej Jakości
Oczekujemy śniegu.
Witam. Chciałem poruszyć na tym blogu sytuację oświetlenia Zespołu Szkolno-Przedszkolenego w Zalasowej. Obecnie ze wzgledów oszczędności Urząd Gminy wyłączył oswietlenie szkoły oraz chodniaka za szkoły prowadzonego na parking przy Pałacu Pod Dębami. Czy na karoce 6000,00 zł. KAre niesłusznie zapłaconą 40.000,00 katering Bristol są pieniądze a na zapewnienie bezpieczeństwa najmłodszym brakuje. Cop na to Sołtys Pan Olszówka, oraz Radni Zalasowscy. Może Zalasową sprzedascie do Tuchowa ta będzie najprościej
Nowa jakość staje się coraz bardziej pusta i nijaka tylko radni Kukla, Jezior i Wojtanowski maja pojęcie o tym o czym się mówi na sesjach, reszta miernota o Burmistrz nie wspomnę a Sepek i Wójcik to ?????????
Czyżby lobby ryglickie?
wypowiedz Sępka na sesji „wszyscy co głosują za niższymi podatkami działają na niekorzyść gminy”Mam pytanie do Pana Sępka i całej czwórki zalasowskiej która tak uporczywie głosowała za podwyższeniem podatków czy wy aby nie zapomnieliście ze wybrali was mieszkańcy i nasze interesy powinniście reprezentować i dbać o to żebyśmy nie musieli płacić tak wysokich podatków.
Nasze czli czyje ? lobby transportowe? Bo przecież w interesie mieszkańców jest aby podatki od najbogatszych byly wysokie.
Wysokie podatki, zwiększone dochody i zwiekszone wydatki na administrację to rozumię filozofia myślenia czterech radnych i burmistrza- tylko pogratulować
Nie tędy droga-obskubać tych którzy juz i tak dużo płacą Inii Robią to inaczej!!! poczytaj:Gminy zwalniają urzędników
PAP | 01.12.2011 | 05:54
Gminy zwalniają urzędników
Gminne urzędy, postrzegane dotychczas jako najbezpieczniejsze miejsca pracy, przeprowadzają grupowe zwolnienia – informuje „Rzeczpospolita”.
Plany takich zwolnień opracowuje i wprowadza w życie wiele miast. Gazeta podaje przykłady takich działań. Ponadto wiele samorządów nie zatrudnia nowych pracowników, nawet jeśli zwalniają się miejsca po odchodzących na emeryturę.
Gazeta podaje także przykłady miast, które nie zmniejszają wydatków na wynagrodzenia, ale zamrażają je na poziomie z tego roku.
W administracji państwowej pracuje ok. 251 tys. osób, a na ich płace budżet wydaje rocznie 10,8 mld zł.
Czy wiecie że przez 20 lat zatrudnienie w w Urzędzie wzrosło o 10 % mimo że przejęto szkoły i pomoc społeczną?
Natomiast w ostatnim roku rządów pani Połoskowej 15 %.
Sępek już nie poraz pierwszy daje przykład że jawnie działa na szkodę Zalasowej.
oni zauroczeni Panią oderwali się od trudnej rzeczywistości
Faktycznie większość radnych to tak jak piszesz, nic nie mają do powiedzenia. No ale mamy ich jak na dłoni.
Dzięki za dane ekonomiczne. Jakoscomierz lepiej zna się na tym niż wielu wybrańców z NJ. Kolejne kłamstwa NJ używane w wyborach legły w gruzach np. zadłużenie gminy ok. 36 % a mogło by być 60 % . Dalej wzrost wydatków na utrzymanie majątku gminy – ktoś ten majątek wytworzył itd.
Trzeba by to wszystko podliczyć i wystawić rachunek. Nikt nie pisze o przesunięciach w budżecie gminy a tam są przesunięcia pieniędzy na administrację i nie tylko. Mam nadzieję że ktoś z radnych przy udzielaniu absolutorium przyglądnie się budżetowi w pierwszej wersji i porówna z wykonanym. Okaże się bowiem że wydatki na administrację wzrosły kilkadziesiąt procent , natomiast jakość obsługi obniżyła się nie współmiernie.
Author
Wszystkim polecam poczytania materiałów do przetargu oraz pytań i odpowiedzi jakie zadano przy okazji przetargu na udzielenie kredytu długoterminowego. To znakomita lektura, mówi wszystko o finansach naszej gminy polecam.
Najciekawsza jest odpowiedz na pytanie o wzrost wydatków w porównaniu do 2010 r.
http://lepszeryglice.pl/wp-content/uploads/2011/11/wzrost-wydatków.jpg
No tak zwłaszcza zdanie „zmiany personalne wzrost wynagrodzeń/ nowi pracownicy,odprawy , nagrody jubileuszowe. W tym roku odbyło się także wiele ważnych uroczystości, które w innych latach nie występowały. Wzrosła także świadomość i oczekiwania społeczne”.
całość materiału
http://lepszeryglice.pl/wp-content/uploads/2011/11/2011.10.03_-_Pytania_i_odpowiedzi_do_przetargu-1.pdf
Pani burmistrz kto wziął odprawę w tym roku, przecież nikt nie odszedł z pracy. Karasiewicz dostał odprawę w ubiegłym roku. Więc wzrost wydatków na wynagrodzenia o około 800 tys. spowodowały pobory nowych pracowników na nowych etatach i podwyżki wynagrodzeń. W czasach kiedy wszyscy oszczędzają, zamrażają podwyżki w sferze budżetowej nasza gmina tak wydatnie zwiększa wydatki na wynagrodzenia. W myśl zasady TKM , „a po nas choćby potop”.
a co tam nie ma co żałować -zacytowany radny nasz nieborak dla którego ważne są wysokości wysokich czynszów konkurencji o których z uporem maniaka mówi ale 800 tysiącznika dla administracji to co tam dać biedaczkom bo dla niektórych 5000 zł miesiąc to za mało ? 10 000 zł miesiąc to za mało? plus jeszcze ze dwóch radców prawnych koniecznie bo z takim tempem myślenia to na następna radę potrzeba 12 co najmniej plus 5 z obsługi Gminy i jeszcze ze dwóch doradców bo Pani niczego nie kuma a regulaminu Rady pewnie w ogóle nie czytała -no bo ani dodać ani odjąć tego punktu dodatkowego nie potrafili Bogu dzięki że Zofia uratowała ten nasz zaściankowy Świat.
Author
Jeszcze taka mała ciekawostka, oto profil badawczy profesora Henryka Okarmy Ekologia ssaków drapieżnych i kopytnych, interakcje drapieżnik-ofiara, problemy ochrony i gospodarowania dużymi ssakami drapieżnymi. No to na prawdę znakomicie wstrzelił się w temat strzebla potokowego.
http://www.eko.uj.edu.pl/gbk/pl/okarma.html
Profesor się przejmie powyższą odmianą przez przypadki nazwy gatunku rybki.
Widzisz pierdoły a tego że na Mieszka I nie ma poboczy nie widzisz?