Prawdy półprawdy a może zwykła manipulacja?

Prawdy półprawdy  a  może zwykła manipulacja?

W 8 części nagrań z XII posiedzenia Rady Miejskiej w Ryglicach  swoje wystąpienie dotyczące między  innymi placu zabaw  ma pan radny Sępek . Piszę o tym bo jak się teraz okazuje w tej sprawie wiele osób po prostu kręci  . Na zebraniu Stowarzyszona  Zalasowian  dnia 22 czerwca    pan Olszówka informował nas że nazajutrz po tym jak urząd otrzyma promesę był w tej sprawie wraz z panem Adamem Papugą u pani burmistrz . Informował nas również że wezwana przez panią burmistrz pani skarbnik jednoznacznie stwierdziła że, to były burmistrz pan Karasiewicz  osobiście skreślił z projektu budżetu środki na plac zabaw . Niedawno z rozmowy z panią burmistrz dowiaduję się że, nawet gdyby  przyjęła te promesę, to i tak plac zabaw by nie powstał bo na podanej działce nie ma wystarczającej ilości miejsca  . Jak dowiaduję się  w dalszej rozmowie takie informacje pani burmistrz uzyskała od sołtysa Władysława Olszówki  który po osobistym  zmierzeniu działki na której miał być ten plac zabaw stwierdził że jest ona zbyt mała i plac by się nie zmieścił , musiał by być piętrowy. Na wyżej wspominanym zebraniu Stowarzyszenia Zalasowian był również obecny  radny Tadeusz Sępek  który wtedy publicznie twierdził że o promesie nie wiedział. W czasie trwania zebrania siedząc vis-a-vi  rozmawiałem o tym z panem radnym pytając jak to możliwe że wice-przewodniczący i członek komisji rozwoju gospodarczego i budżetu nie wiedział ? Padła jasna krótka odpowiedz nie wiedziałem.  To że radni nie wiedzieli  potwierdził również pan Pikus i radny Januś z którym rozmawiałem przed piknikiem rodzinnym w szkole w Zalasowej. O tym że radni nie wiedzieli mówił również sam przewodniczący Wojtanowski  kiedy byliśmy na rozmowie w urzędzie w czasie środowego dyżuru było to w obecności  jeszcze jednej osoby która może to potwierdzić . Zaś  wypowiedzi panów Olszówki ,Sępka , Pikusa  słyszeli wszyscy obecni na zebraniu Stowarzyszenia Zalasowian . Pewnie wielu z was zapyta po co to znów przytaczać , odpowiedz jest bardzo prosta i zawarta jest w 8 części nagrania XII sesji Rady Miejskiej w Ryglicach . A mianowicie  pan radny Tadeusz Sępek  chyba zapomniał o tym co w tej sprawie wcześniej mówił publicznie . Dziś ten sam radny w wystąpieniu na sesji rady  twierdzi że po tym jak urząd otrzymał promesę  był jak twierdzi wraz z Władkiem  u pana jak sądzę Gutkowskiego (w wypowiedzi jest mowa o panu Sudkowskim) gdzie wezwana została pani skarbnik . Jak opisuje nam pan radny  z  rozmowy wynika że w budżecie nie zostały zabezpieczone środki,  że pani skarbnik  nie wiedziała o takim zadaniu i że nie dostała od ówczesnego burmistrza pana Karasiewicza polecenia wprowadzenia do budżetu środków na ten cel . Jak wynika z wypowiedzi radnego Sępka  o placu zabaw była mowa na komisji ,była mowa w gabinecie sekretarza  a pan radny  nic nie wiedział. Kto wreszcie był na tym spotkaniu z Olszówką   pan Sępek czy pan Papuga ? U kogo było to spotkanie u pani burmistrz czy sekretarza? Co wreszcie powiedziała pani skarbnik że nic o tym nie wiedziała czy że Karasiewicz osobiście skreślił to z budżetu?  Czy w końcu radni wiedzieli że dostaliśmy promesę czy nie wiedzieli ? Czemu w sprawozdaniu z działań podejmowanych przez panią burmistrz które przedstawiła na posiedzeniu radu Miejskiej w dniu 13.04.2011r (dodam że jest to 2 dni po otrzymaniu promesy ) nie powiadomiła rady o tym że w dniu 11 kwietnia dostała 111,500 tyś  zł w ramach dofinansowania budowy placu zabaw. Czy to nie jest ważna informacja którą powinna się podzielić z radnymi?  Czy również na kolejnej sesji  10 .05 2011r w swoim sprawozdaniu nie powinna poinformować że nie przyjęła tych pieniędzy? Czy to jest prawda że ukryto tą informacje przed radą ?  Czy to są właśnie te półprawdy o których mówi pan Sępek ?  Czy jest to zwykła manipulacja ? W sprawie braku miejsca na podanej działce  fakty są następujące:  Po  przeprowadzeniu niezależnych pomiarów  wspomnianej wyżej działki  wyszło  755m2  zaś do wykonania placu potrzebne jest  240 m2. Po co więc opowiadać takie głupoty czemu to miało służyć  ?

O tym co we wspomnianych  sprawozdanych  mówiła pani burmistrz a co zostało przemilczane  możecie się Państwo przekonać oglądając ich zapis Video na naszym blogu . Myślę że Zalasowianie powinni się zastanowić  i po odpowiedzi na te pytania zadać sobie jeszcze jedno pytanie.   Po co to wszystko, po co taka gra ?

W tym miejscu chcę nawiązać jeszcze do nadesłanego na pocztę bloga artykułu pt. „Kultura pod kluczem „ Szanowny autorze  mimo w deklaracji jaka składałem publicznie na tym blogu a dotyczącej publikowania nadesłanych artykułów muszę stwierdzić  że:  Nadesłany przez Pana/nią  tekst nie spełnia wymogów  gdyż w mojej ocenie jest to raczej akt oskarżenia  wobec wszystkich którzy jak mi się wydaje kiedykolwiek i cokolwiek w Zalasowej robili społecznie . W związku z tym tekst ten nie zostanie opublikowany  a  informacje w nim zawarte w miarę możliwości zostaną zweryfikowane . Temat  ośrodka kultury bo o niego chodzi zostanie podjęty niebawem  w formie która przedstawia zdanie każdej ze stron i nie będzie miał na celu zniszczyć coś po to by się odegrać. Trzeba wcześniej odpowiedzieć sobie na pytanie. Kto i co w zamian ?