Smutek i żal po rezygnacji z programu Radosna Szkoła
Tak dziś wygląda nasz plac zabaw bajoro w którym stoją elementy zakupione za pieniądze zbierane przez Rade Rodziców przy wymiernym udziale Stowarzyszenia Zalasowian, Koła Gospodyń Wiejskich, mieszkańców Zalasowej . Pieniądze te pochodzą z kieszeni hojnych Zalasowian którzy nie szczędzili grosza zbiorki prowadzone były od kilku lat na piknikach festynach. Spełnialiśmy nasze marzenia, dawaliśmy naszym dzieciom to co dać mogliśmy , w 2010 roku dostaliśmy nadzieję na to że będziemy mieć wreszcie nowoczesny plac zabaw . Niestety stało się inaczej. Dlaczego poczytajcie sami .
W dzisiejszym poście chcę przedstawić Państwu sprawę placu zabaw, jaki miał powstać w miejscowości Zalasowa. Dziś możemy już tylko używać czasu przeszłego w rozmowie o tym pięknym projekcie, który z irracjonalnych powodów nie będzie realizowany mimo, że złożony wniosek został pozytywnie oceniony, a Gmina Ryglice uzyskała dofinansowanie w wysokości 115 tyś zł . Niestety, aby projekt mógł być realizowany potrzebna była równowartość tej kwoty czyli 115 tyś złotych, którą miała zapewnić Gmina Ryglice, ponieważ projekt miał być dofinansowany w połowie. Szanowni internauci! W październiku 2010 roku dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Zalasowej złożył w Urzędzie Miejskim w Ryglicach wniosek o dofinansowanie projektu przyszkolnego placu zabaw w ramach rządowego programu Radosna Szkoła. W tym momencie chcę wszystkim Państwu przedstawić zasady jakie obowiązują w tym programie, tak, aby dyskusja na którą liczę po publikacji tego artykułu opierała się na faktach, a nie krążących w naszej wsi mitach. W ramach programu „Radosna szkoła” organy prowadzące szkoły podstawowe otrzymują wsparcie finansowe na pomoce dydaktyczne do miejsc zabaw w szkole oraz na urządzenie szkolnego placu zabaw. Chciałbym w tym miejscu zwrócić uwagę państwa, że organem wnioskującym jest organ prowadzący szkołę, czyli Burmistrz Ryglic, a nie sama szkoła. Program zakłada wspieranie organów prowadzących publiczne i niepubliczne szkoły podstawowe w tworzeniu odpowiednich warunków do aktywności ruchowej najmłodszych uczniów, w kontekście obniżenia wieku rozpoczynania obowiązku szkolnego. Przedstawię Państwu kto i kiedy w tej sprawie podejmował działania, które wynikają z harmonogramu znajdującego się pod linkiem. http://www.radosnaszkola.men.gov.pl/index.php?option=com_content&view=category&layout=blog&id=133&Itemid=173
Z powyższego harmonogramu jasno wynika, że do 10 października 2010 dyrektorzy zgłaszali wnioski do organów prowadzących daną placówkę. W naszym przypadku Pan Sutkowski złożył wniosek do Burmistrza Ryglic o przyszkolny plac zabaw. Po rozpatrzeniu wniosku dyrektora, czyli po zapoznaniu się z projektem Burmistrz za pomocą Urzędu Gminy do 2 listopada musiał złożyć do wojewody wniosek o udzielenie wsparcia finansowego. Podjęcie takiego działania było równoznaczne z decyzją o współfinansowaniu tego projektu w chwili gdy zostanie on pozytywnie rozpatrzony. W tym momencie kończyły się działania szkoły i urzędu gminy. Pozostawało tylko czekać i mieć nadzieję, że złożony wniosek zostanie doceniony i dofinansowany. W takim też przeświadczeniu oczekiwano w Zalasowej na wynik podjętych działań w sprawie wzbogacenia naszej miejscowości o nowoczesny plac zabaw. Jak wszyscy doskonale wiemy, 21 listopada odbyły się wybory samorządowe, w wyniku których zmieniła się osoba pełniąca funkcję Burmistrza Ryglic. Wybrano również nową Radę Miejską. Chcę podkreślić, że Burmistrz Ryglic to URZĄD, czyli INSTYTUCJA gwarantująca ciągłość decyzji. Zaś Karasiewicz, Połoska czy ktokolwiek inny wybrany w drodze demokratycznych wyborów jest tylko i aż tylko osobą sprawującą ten urząd. Warto to podkreślać, bo decyzje podejmowane przez Karasiewicza nie tracą mocy z dniem jego odejścia, jak się to wydaje wielu z twórców lokalnych mitów. Zgodnie powyższym harmonogramem, napisany wniosek przebył wymaganą regulaminem drogę i chyba ku zaskoczeniu nowo wybranych władz został zaakceptowany. Gmina otrzymała tzw. promesę na jego realizację. Niestety, Gmina Ryglice w osobach Nowego Burmistrza i radnych nie wywiązała się z promesy, jaką dla tego wniosku ustanowiła składając na jego kartach pieczęć i przesyłając go do wyższej instancji. Dziś sołtys Pan Olszówka stara się wmówić, Zalasowianom, że zaprzepaszczenie obiecanych pieniędzy (bo promesa to właśnie taka obietnica) to efekt działania Karasiewicza. Zdanie to zostało zaprezentowane na zebraniu Stowarzyszenia Zalasowian. Było ono również wypowiedziane w obronie radnego Sępka, który zapytany co zrobił w sprawie uzyskania finansowania tego projektu, nie bardzo wiedział co odpowiedzieć. Z zażenowaniem trzeba odebrać fakt, że, mimo iż w urzędzie zmieniła się tylko osoba Burmistrza, nie zaś wszyscy urzędnicy, nie wiedziano – jak powiedział Pan Sępek – że taki wniosek został złożony, a w budżecie nie zostały zabezpieczone środki na ten cel. BUDŻET MOŻNA ZMIENIĆ W KAŻDEJ CHWILI i praktycznie na każdej sesji uchwalane są zmiany budżetu w zależności od zmieniającej się sytuacji finansowej i gospodarczej gminy. W tym samym czasie uchwalana jest ustawa budżetowa na 2011 r. i to wtedy również w Gminie Ryglice nowa Rada i nowy Burmistrz opracowują ostateczny kształt uchwały budżetowej dla Gminy Ryglice. Obecna uchwała budżetowa jest uchwałą Nowej Rady. Szanowni Państwo! Mówi się, że te środki nie zostały zabezpieczone w budżecie. Mam pytanie: A KTO UCHWALAŁ BUDŻET ? Co zatem stało na przeszkodzie, by w momencie otrzymania tej promesy nie zmienić uchwały budżetowej i o 115 tys. zł. i zwiększyć planowany deficyt z kwoty 456 tys. zł do kwoty 571 tys. przy planowanych wydatkach budżetowych 31.495 tys. zł? Sami Państwo widzicie, że zaplanowany deficyt jest znikomy i jego podwyższenie o 115 tys. zł nie robi żadnej różnicy.
Oddaliśmy pieniądze, zmarnowaliśmy szanse, pokazaliśmy, że nie potrafimy wykorzystać tego, co dostajemy. A przecież było i jest to jedno z podstawowych haseł tej władzy: pozyskiwanie środków unijnych rządowych. Kto nam je da po tym pokazie głupoty i niczym nie uzasadnionego mszczenia się na mieszkańcach, bo tak to trzeba nazwać po imieniu? Kiedy zaczniemy pozyskiwać środki unijne i realizować nowe projekty? Teraz jest czas na inwestowanie, nawet kosztem zadłużenia gminy do dopuszczalnych granic, do przekroczenia których naszej gminie jeszcze daleko. Większość programów kończy się w 2013 roku i teraz jest czas by je maksymalnie wykorzystać, nawet kosztem zadłużenia gminy tak, aby po 2013 roku pozostać z maksymalnym długiem, ale mieć maksymalnie wiele inwestycji współfinansowanych z tych programów w 50, 70, a nawet 85 %. Czy ta władza jest zdolna do pozyskiwania tych środków? Należy zadać sobie pytanie, czy lepiej mieć 10 mln długu i mieć majątek wart 20 mln, czy NIE MIEĆ NIC? Tym bardziej jest to dziwne, i nie zrozumiałe, że na stanowisku Burmistrza Ryglic zasiada, wieloletni pedagog, kobieta niemal całe życie związana ze szkołą ,dziećmi ,młodzieżą . Podjęcie decyzji o nie podjęciu przez Urząd Gminy Ryglice, współfinansowania tego projektu stawia tę władzę w sprzeczności z tym co w kampanii wyborczej obiecywała mieszkańcom. Polecam odsłuchanie wywiadu udzielonego dla radia RDN .
Kończąc, przypominam Zalasowianom, że nasze dzieci nie będą miały nowego, bezpiecznego placu zabaw nie z powodu braku środków, ale BRAKU KOMPETENCJI I BRAKU DOBREJ WOLI rządzących.
112 komentarzy
Przejdź do formularza komentarza
Ryglice – plac zabaw w Zalasowej I was suggested this website by my cousin. I am not sure whether this post is written by him as no one else know such detailed about my problem. You’re amazing! Thanks! your article about Ryglice – plac zabaw w Zalasowej Best Regards Cindy Nick
Popatrzcie Zalasowianie Tarnów stać http://tarnow4you.pl/?page=8&show=682
Za majatek Zakładu komunalnego przekazany do Dorzecza byłoby 5 placów zabaw.
Za roczne wynagrodzenie Chmury pewnie też na 1 plac by wystarczyło.
Za niesłusznie zapłaconą z winy Nowej Jakości karę za salę gimnastyczną w Zalasowej byłobu pół placu zabaw.
Więcej chyba już nie trzeba wyliczać. Rachunek wystawią Wyborcy.
Ten poczatek chyba wszyscy znaja: Zdrowie, ile cie trzeba cenic… Odczuwajac bol glowy myslalam co moze byc jego przyczyna i odkrylam malo odkrywczo – KOMPUTER!!! Nic glupszego niz wysiadywac godzinami przed kompem i glupio tracic czas na jakis pierdolach.. Aczkolwiek czasami trafia sie na takie fajne posty i ponownie wciagnieta jestem na wiele godzin. Dziekuje autorowi za moj bol glowy 😉 Oby tylko takie byly przyczyny chorob. Do zobaczenie/przeczytania.
W Ryglicach maluchy pozbawione są placu zabaw, bo pod każdym obiektem 30cm kałuża wody. Troskliwi tatusiowie walczą o kolejny plac zabaw za 200 tys.
No to w Ryglicach brak opiekuńczych tatusiów? Niech walczą też o dobro swych pociech.
Autor
Dlaczego na sesji Rady Miejskiej z dnia 13 kwietnia Pani Burmistrz nawet słowem nie wspomniała o tym że dnia 11 kwietnia dostała promesę . Przecież można było to przedyskutować, temat jednak się nie pojawił, czy informację tą ukryto przed radnymi ? Jest to pierwsza rejestrowana prze zemnie sesja tak więc można obejrzeć o czym Pani Burmistrz informuje a o czym zapomina . Zapis wideo znajduje się pod linkiem http://lepszeryglice.cba.pl/index.php/2011/04/14/zapis-viii-sesji-rady-miejskiej-w-ryglicach/ poniżej porządek obrad tej sesji.
VIII NADZWYCZAJNA SESJA RADY MIEJSKIEJ W RYGLICACH – 13 KWIETNIA 2011 R.
Porządek obrad:
1. Otwarcie posiedzenia i stwierdzenie prawomocności obrad.
2. Przedstawienie porządku obrad.
3. Przyjęcie protokołu z VII sesji.
4. Interpelacje.
5. Podjecie uchwały w sprawie zawarcia wyrażenia zgody na zawarcie porozumienia z Powiatem Tarnowskim.
6. Podjęcie uchwały zmieniającej uchwałę Nr XL/275/09 Rady Miejskiej w Ryglicach z dnia 28 sierpnia 2009 r. w sprawie poboru w drodze inkasa podatku rolnego, leśnego i od nieruchomości, określenia inkasentów i wysokości wynagrodzenia za inkaso podatku.
7. Wolne wnioski. Zapytania.
8. Zamkniecie
Dobre pytanie. Czekam z niecierpliwośćią na odpowiedź urzędu.
Polecam artykuł na ten temat w TEMI z 13 lipca 2011 r. Zalasowa się nie poddaje i słusznie, a pani Burmistrz się tłumaczy.
strona naszego miasta to zwykły folwark żeby nie powiedzieć że to gratka.pl z drobnymi ogłoszeniami
a w zakladce – planowane sesje- informacja o sesji z 21 czerwca a mamy lipiec .
a mom krowe do sprzedania pierwioske to do kogo się zdlosić żeby umieścili ogłoszenie, insiminator godoł że po dobrym nasieniu
Słyszałam że pani Burmistrz nakazała pracownikom urzędu miejskiego w ramach pracy głosować w programie NIVEA może to zainteresuje prowadzących ten konkurs wyślijmy mejle w tej sprawie po co plac zabaw w Ryglicach wystarczy im ziemia.
A masz może pomysł jak Olszówke podrzucić Ryglicokom on by im to wytłumaczył
Autor
Strasznie upraszczacie sprawę , która jest bardzo złożona ,bardziej niż tylko ten sprzęt zamieniony na udziały. Ten zakład po przekształceniu w spółkę skarbu miasta, nie dość że był by nadal naszą własnością, to w myśl ustawy o zamówieniach publicznych mógłby startować w przetargach w naszej gminie i nie tylko . Przecież prac dla takiej spółki jest wiele a będąc na miejscu (np. nie ponosząc kosztów dojazdu ) można być konkurencyjnym cenowo i wygrywać przetargi . Dobre zarządzanie, kreatywność, operatywność pracowników takiej spółki pozwoliły by jej nie tylko nie upaść ale przynosić zyski . Pierwszym najważniejszym zyskiem były by utrzymane miejsca pracy dla ludzi (obiecano im pracę w urzędzie czyli i tak dalej będą kosztować urząd) na tym nie koniec zysków ale o tym szerzej w następnym artykule zapraszam wkrótce.
KTO CIEBIE NAKRECA?????przecierz w ZK pracuja pupilki poprzednika,i zawsze będzie tak [ czy się siedzi czy się leży 200tys się należy] ZAJMIJ SIE lepiej rodzina a nie wypisuj bredni jezli nie masz sprawdzonych tych wypocin?????[ten sprzent po powodzi nadaje sie do remontu]A wbudynku po polici maja lepiej du;;;;;;;; grzac niz w hotelu 5gwiastkowym .ILE TO NAS PODAYTNIKÓW KOSZTUJE?????? nara///////
Janku czy wziąłeś pod uwagę że oprócz pracy w zakładzie komunalnym , wszyscy pracownicy są w OSP i podczas powodzi byli na miejscu i ratowali ludzi , a także usuwali jej skutki. Rozwiązanie tych struktur w najbliższym czasie doprowadzą do znacznego obniżenia sprawności bojowej OSP w Ryglicach.Niestety Janku głupota przewyższa zdrowy rozsądek. Jeżeli nie masz pojęcia ile czasu i zabiegów trzeba aby uruchomić sprawnie działającą firmę to się nie wypowiadaj. Z drugiej strony trzeba przyznać że w ostatnich dwóch latach kierownik Kita zaniedbywał swoje obowiązki. Umowa z Kitą wygasła jeszcze na miesiąc przed wyborami Nowa Jakość miała możliwość powołania kompetentnej osoby i mógł by to być nawet pan Chmura , a to czy się nadaje podlegało by ocenie po pewnym czasie. To że walący się były posterunek wygląda jak twierdzisz hotel 5 gwiazdkowy to świadczy o twojej zazdrości i o tym że poprzednicy remontowali na miarę 21 wieku.
Pupile Karasiewicz robili kampanie wyborczą Połoskowej trochę to dziwne bo Gawron chodził po domach i namawiał na nową jakość.
bo podobno Karasiewicz nie chciał zatrudnić mu córki w gminie a Połoskowa mu obiecała z czego jak sam opowiada sie nie wywiązała zreszta nie tylko jemu i jak sami widzicie wszyscy co chodzili po domach i namawiali do glosowania na nowa jakość mieli w tym swój własny ineteres a wy i im zawierzyliści .przykłady tu by mozna mnożyc jezeli czytacie ten blog to sami wyciagnijcie wnioski
właśnie takimi ludżmi otoczyła sie nowa P.Burmistrz dlatego nie wróżę jej długiego pobytu na tym stołku.Czy przyjaciel zdradzajacy swojego przyjaciela jest cos wart? A prawie cała „Nowa Jakość” to byli „przyjaciele” Karasiewicza
Nie znam nikogo w Nowej Jakości dla kogo Karasiewicz był przyjacielem.
A ja znam z połoskowej mającej uprawnienia do prowadzenia świetlicy zrobił Karasiewicz dyrektorke szkoły w Woli Lubeckiej.Poza tym Warchał , Kumięga , Kukla , Jezior, Wójcik to w przeszłych wyborach kandydaci Jedności Karasiewicza
widzisz irku jak to jest?? tak właśnie
Dyrektorką szkoły ponadgimnazjalnej też Karasiewicz ją zrobił. Tak to jest.
„Irku” Jak ktoś komuś włazi do dupska to wcale nie znaczy że jest jego przyjacielem.
Jest świetny dowcip z morałem który to obrazuje.
Zmoknięty i zmarznięty wróbelek siedział pod miedzą i trząsł się z zimna. Przechodząca obok krowa narobiła na niego. Kiedy w krowiej kupie zrobiło mu się ciepło zaczął ćwierkać dzęki czemu usłyszał go kot, przybiegł, wyciągnął go i zjadł.
Morał z tego jest taki:
1 nie każdy kto na ciebie nasra jest twoim wrogiem.
2 Jak już siedzisz w gównie to sieć cicho.
3 Nie każdy kto cię z gówna wyciągnie jest twoim przyjacielem.
Żeby poczynić jakąkolwiek inwestycję, w tym min. plac zabaw potrzebne są środki własne. Realizcja zadania wygląda tak, że najpierw trzeba wyłozyć kasę by potem otrzymać częściowy zwrot. Urząd obecnie nie śmierdzi groszem i nie marnych 100 tys. zł. i nawet pojęcia nie ma w jaki sposób zdobyć jakiekolwiek fundusze. Ale z drugiej strony ma no to, by zatrudniać v-ce burmistrza, by tworzyć nowe etaty dla swoich. Ma na to by płacić paniom z GOPSu i GOKu po 10 tys. zł miesięcznie.
Urząd obecnie nie ma kasy na rowy i drogi ale z drugiej strony asfaltuje się ulicę przy, której mieszka włodarz gminy mącąc ludziom w głowach, że to ze środków powodziowych. Czy zatem tylko ta ulica została dotknieta powodzią??
Tak jak wielu z Was uwierzyłam, że w tej gminie coś się zmieni i tak jak wielu z Was gorzko tego żałuję. Co, że nowy burmistrz skoro stara rada i to rada bez pomysłów bez jakiegokolwiek polotu. Co, że Nowa Jakość gdy zasady te same; dbałość o siebie i swoich – nadal układy i układziki. Zmiana, która nastąpiła to zmiana wg. przysłowia „To było tak, bociana dziobał szpak a potem była zmiana i szpak dziobał bociana …”
Już nasz Wieszcz Narodowy pisał to wieki temu: „trzeba z młodymi naprzód iść po życie sięgać nowe …”, a my co?
Uderzmy się w piersi i miejmy do siebie też trochę pretensji, wszak to z naszej woli mamy włodarzy, wszak to dzięki nam kolejni nieudacznicy zasiadają w wygodnych fotelach, muśmy to uczynili, że śmieją się z nas nawet pewnie w Biłgoraju.
Miast rzucać inwektywami, obrażać innych i się na innych zróbmy sobie rachunek sumienia i próbujmy mobilizować się w działaniach by za trzy lata można było powiedzieć, że nie ma już ani szpaka ani bociana.
„Kiedy władca otoczony jest pochwałami i pochlebstwami, a od dobrych rad jest odsuniety – kraj znajduje się w niebezpieczeństwie”.
Zgadzam się z Tobą w zupełności układy ,układziki i nic więcej ,zero pomysłów ,zero zaangażowania w życie gminy. Pan Burmistrz Karasiewicz był z nami zawsze, jeżeli miał 3 uroczystości w jednym dniu to zawsze chociaż po godzinie ale był na wszystkich, a obecna Pani Burmistrz jakoś się zaszyła w gminie i czeka –na co?
było przekonanych że te ministerialne pensje się po zmianach poobcina bo gmina biedna osiągniencia jakieś chyba nispoecjane.a tuchyba nic takiego się nie dizeje ,a ty szaraku chcesz mić lepiej to z parobka do niemca idz, . wcale mi sie nie chce płacić podatków na takie rozpasanie czy się znajdzie ktoś ktoto zmieni
Dlaczego strona sprawująca tzw. władzę milczy na tym blogu. Jeśli by uznać ten blog za opozycyjny no to jeździ się po Was jak po (brzydkie słowo). Przecież chyba stać Was na dyskusję. Nie popełniajcie błędu jaki popełniła poprzednia ekipa ignorując blog Jeziora. Dyskutujcie. Co? Kukla stanęła w rozwoju?, Jeziorowi brak zapału? Wójcik pewnie stwierdził, że sam nie da rady, Dudowicz no to chyba ma to d….e. Pozostali radni NJ to ciepłe kluchy. Połoska czeka na emeryturę. Może tak to jest z tym wszystkim?