Zapraszam do obejrzenia zapisu video zebranie mieszkańców Lubczy które odbyło się 25.03.2012 r.
mar 26
Zebranie Mieszkańców Sołectwa Lubcza
Permanent link to this article: https://lepszeryglice.cba.pl/zebranie-mieszkancow-solectwa-lubcza/
mar 26
Zapraszam do obejrzenia zapisu video zebranie mieszkańców Lubczy które odbyło się 25.03.2012 r.
Permanent link to this article: https://lepszeryglice.cba.pl/zebranie-mieszkancow-solectwa-lubcza/
25 comments
Skip to comment form
Sugestia do dyskutantów.
Skończcie/skończmy dyskusję na temat nagrywań zebrań sołeckich. Chyba zostało już powiedziane wszystko w tym temacie. Zapewne są inne tematy, które też warto poruszyć.
mimo, że nie jestem sympatykiem NOWEJ JAKOSCI to wyrazy uznania dla radnego staszka W. , wstał powiedział co trzeba i na zebraniu widać było że nie obcyngalał się z burmistrzem i powiedzial wlasne zdanie. tak ma być trzeba o swoje umieć zadbac a obowiązkiem radnego jest dbrać o dobro wsi, także szacunek dzisiaj dla radnego Staszka.
Jedna uwaga co do sposobu filmowania. Dobrze by było aby prezentować w czasie rzeczywistym osoby przemawiające. Pani burmistrz przemawiała gdzieś tam na sali, nie można było jej dobrze usłyszeć ani zobaczyć. W międzyczasie oglądaliśmy czterech smutnych, milczących panów za stołem prezydialnym i ich nieciekawe miny. Generalnie prosiłbym ukazywać osoby aktywne.
Przyjęta została zasada, że nie filmujemy mieszkańców. Może z czasem się to zmieni. Grzecznie uwagę można by skierować do p. Burmistrz, aby w przyszłości pozostawała przed kamerą, lub głośniej mówiła.
Jest też drugie nagranie na dyktafonie. Zapewne będzie możliwość podłożenia głosu z dyktafonu.
Znowu nie miała czasu aby być do końca zebrania w Lubczy chyba jest znudzona , albo to już takie standardy.Kolejne lanie wody przez Nową Jakość przewodniczący i burmistrz mówią o wodociągowaniu Lubczy , a niespełna pół roku temu podjęli uchwałę o obszarach objętych wodociągiem i kanalizacją z których wyłączyli Lubczę i Wolę lubecką. Mówienie że wodociąg będzie od Zalasowej jest kłamstwem. Niektórzy Lubczanie sobie na takie traktowanie zasłużyli pod wodzą radnego powiatowego z Lubczy na długie lata wylądują w czarnej dziurze obiecanki cacanki a g…………………….. .
Co w takim razie będzie z wodociągiem i kanalizacją w Lubczy? Kilka lat temu, za kadencji poprzedniego Burmistrza po Lubczy chodzili inżynierowie, którzy dokonywali pomiarów w terenie pod wodociąg i kanalizację. Nie trzeba być geniuszem żeby wiedzieć, że tego rodzaju plany są kosztowne. Są to kwoty liczone w setkach tysięcy złotych. Teraz co pieniądze wydane na plany inwestycji przez poprzedniego Burmistrza, zostaną wyrzucone w błoto przez „Nową Jakość”? Tak dobrze się powodzi finansowo Urzędowi Miejskiemu w Ryglicach? A może mieszkańcy Lubczy są gorsi od mieszkańców Gminy Ryglice i nie zasługują na wodociąg i kanalizację?
Zamiast przedstawić co ma do powiedzenia szerszej widowni to ucieka od oka kamery.
Jakościomierzowi nie wolno robić co zechce na zebraniach mieszkańców.
Nie ma prawa prezentować wizerunku osób postronnych (w tym mieszkańców) w internecie w tym również ich głosu. Na prezentacje muszą zgodzić się mieszkańcy uczestniczący w zebraniu. Poniżej artykuł na ten temat oraz podstawy prawne.
Czy fotografowanie lub filmowanie osób, bez ich zgody jest zabronione czy dozwolone?
Kwestie rozpowszechniania wizerunku reguluje ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych i w art. 81 ustanawia zasadę, iż rozpowszechnianie wizerunku wymaga zgodny przedstawionej na nim osoby.
Jako rozpowszechnianie należy rozumieć jakiekolwiek udostępnianie publiczne fotografii – np. umieszczanie jej na wystawie, stronie internetowej, w gazecie itp. Zakłada się, że zgoda została wyrażona, gdy osoba, której wizerunek będzie rozpowszechniany otrzymała za to zapłatę.
Od powyższej zasady przewidziane są dwa wyjątki. Nie jest bowiem wymagana zgoda na rozpowszechnianie wizerunku osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych. Ponadto zgoda taka nie jest wymagana od osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Powyższe dotyczy jedynie rozpowszechniania wizerunku. Pamiętać jednak należy, że wizerunek, w świetle przepisów Kodeksu cywilnego (art. 22) stanowi dobro osobiste każdego człowieka i jako takie podlega ochronie. Jednakże ochrona ta nie jest tak daleko idąca jak przy opisanym powyżej rozpowszechnianiu czyjegoś wizerunku, do którego wymagana jest wyraźna zgoda portretowanej osoby. Można przyjąć, iż w przypadku gdy fotografia nie będzie rozpowszechniana, wyraźna zgodna portretowanej osoby nie jest wymagana. Wystarczająca wydaje się być zgoda domniemana – którą możemy przyjąć, gdy portretowana osoba, mając tego świadomość, nie sprzeciwia się temu wyraźnie. Jednakże, gdy osoba taka sprzeciwi się jej fotografowaniu, będzie to wiążące dla fotografa. Fotografowanie, filmowanie takiej osoby mimo jej sprzeciwu stanowić będzie naruszenie jej dobra osobistego, co uprawniać będzie ją np. do żądania zaprzestania dalszych naruszeń, a także odszkodowania czy zadośćuczynienia.
Można zatem przyjąć, iż w świetle obowiązujących przepisów istnieje swoboda w fotografowaniu, filmowaniu osób powszechnie znanych, jeżeli wizerunek ich utrwalony został w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych jak i w przypadku, gdy fotografowane osoby stanowić będą jedynie szczegół fotografowanej całości – np. widok przechodniów na chodniku. Jednakże również takie osoby korzystać będą z prawa do ochrony wizerunku na zasadach ogólnych, choć wydaje się, że ochrona ta będzie miała ograniczony charakter.
Podsumowując, można przyjąć, biorąc pod uwagę nie tylko obowiązujące przepisy ale i przyjęte zwyczaje, że zalecane jest uzyskanie każdorazowej zgody osób fotografowanych, przy czym przy zamiarze późniejszego rozpowszechniania tych wizerunków zgoda na takie rozpowszechnianie musi być udzielona w sposób wyraźny i świadomy.
Zostałam sfilmowana i upubliczniona i nikt mnie o to nie pytał ani nie zapłacił za to. Gdzie mam się zwrócić z tym? W domu się nie przelewa a zawsze by parę groszy wpadło. Może HFPC by pomogła ?
Włącz szybko telewizor i zobacz jak kamery najważniejszych telewizji w Polsce nagrywają mieszkańców Polski przed obradującym Sejmem i leci to na żywo na żywo. hi hi
witają symatyków bloga jak i tylko czytelników aczkolwiek należy domniemać że każdy kto tu zaglada jest sympatykiem lub co najmniej zainteresowany i lubi tu przebywać.Jak mówią statystyki jest nas baaaaaaardzo dużo.Odnieś sie chce do anonima bo pisze w pierwszym zdaniu że 'jakościomierzowi nie wolno robic na zebraniu co chce” i tu popieram anonima ale jakościomierz nie robi co chce tylko to na co pozwala mu prawo wiec nie widzę powodu tej wklejki skrzętnie gdzieś wyszukanej.Natomist jako mieszkaniec tej Gminu jest mi wstyd i mam niesmak i drąży mnie pytanie -czemu Rada Gminy i Burmistrz nie odniosła się w żaden sposób do sprawy nagrywania. Czemu na żadnym zebraniu nie ma opini radcy prawnego tylko tworzy sie taki kokon nienawiści , podpuszcza publicznie ludzi na operatora.Dlaczego raz definitywnie tego nie wyjaśni Urząd .Wszyscy czekamy na ostateczne decyzje w tej konkretnej sprawie a to przecież taka prosta błacha sprawa. Bo teraz to wychodzi ,że prawo u nas stanowi pijany, kulawy, bosy albo bogacz zależnie od sołectwa.Chyba czas połozyc temu kres, czas na wykładnie i stosowanie prawa polskiego bo żyjemy w Polsce a nie nad Amazonką.No czy tak wiele jako wyborcy i mieszkańcy rządamy? Tylko praworządności.
kulturalny wpis szczególnie o kulawym, co do pijanego to się przedmówca zagalopował (już nadużywający jest na aucie ) Nie rozumiem jednak dlaczego urząd ma coś załatwiać , biegła w prawie w grupa z Jakościomerzem i innymi tęgimi głowami na czele wykorzysta na pewno ścieżkę prawną i wymusi należyty szacunek . Domyślam się ze będzie w końcu witanie czapką z pawimi piórami i jakaś kapela ludowa pewnie , podpowiadam też (o zgrozo ,niedomyślni sołtysi ,wstyd mi za was ) jakiś poczęstunek dla ciężko społecznie pracującego . I nagrana na tym zyskają .
Author
Jest kilka metod nauki, najlepiej wchodzi do głowy taka co wynika z chęci poznania. Z przymusu to nie jest nauka tylko nauczka.
Można jeszcze dodać, że jeśli idzie o wiedzę to jest się samoukiem, albo nieukiem.
Zupełnie niepotrzebnie sobie drwisz z jak piszesz – ciężko społecznie pracującego – a głowy tutaj tęgie zupełnie nie są potrzebne, bo to są sprawy nader proste do rozwiązania. Jest jasne jak słońce, że w gestii urzędu jest załatwienie tej sprawy. Podaj e-maila to Ci powiem jakie jest rozwiązanie i wiele, wiele innych rzeczy się dowiesz w temacie spraw gminnych, nie chodzi o plotki, a o pomysły na gminę i sprawne sprawowanie urzędu. Ewidentnie obecnej ekipie brakuje w pewnych dziedzinach światła.
pisać tutaj i oświecać.co do nagrać zebrań sołeckich to moim zdaniem ich wpływ na rozwój aktywności mieszkańców jest prawie żaden, podobnie jak transmisje z sejmu .
w szczególnym przypadku Woli gdzie wszyscy przeciw nagrywaniu nie ma żadnej refleksji z tego powodu ze strony nagrywającego ! . Oczami wyobraźni widzę sytuację że kamieniołom ma być w Zalasowej . Podejrzewam że w podobnych okolicznościach byłoby znacznie mniej grzecznie niż na Woli Lubeckiej. Całej sytuacji na Woli nie może zrozumieć chyba tylko małe dziecko ,u dorosłych tylko zła wola tłumaczy zachowanie.
Nie można porównywać obrad Sejmu z lokalnymi obradami. Tutaj zainteresowanie jest, co widać choćby po ilości wejść na nagrania na You Tube. Uważam odmiennie – nagrania mogą spowodować większe zainteresowanie sprawami lokalnymi pod pewnymi warunkami, w zasadzie pod jednym małym warunkiem – trzeba skończyć z nagonką na Jakościomierza i na to co robi.
Jeśli już dyskutujemy to zapytam tak: Co jest powodem, że władza lokalna stawia opór nagrywaniom? Każdy działacz lokalny, polityk ma tzw. parcie na szkło, mniejsze bądź większe, promują się jak tylko mogą, by się pokazać z jak najlepszej strony, by wygrać kolejne wybory, itd. Cóż do ukrycia ma nasza władza? Zupełnie mi tu nie pasuje ich hasło wyborcze Nowa Jakość i na każdym kroku powtarzany slogan – jesteśmy transparentni.
I nie jest tak, że liczy się tylko medialność, kreowanie się. Ludzie doskonale umieją odróżnić grę pod kamerę od prawdziwych intencji i troski o dobro wspólne i potknięcia językowe czy inne przed kamerą potraktują sympatycznym uśmiechem i wyrozumiałością. Nie zniosą natomiast okłamywania.
Czyżby nie chodziło władzy o dobro wspólne? Niech tylko realizują co zapowiedzieli, a nagrania im tylko pomogą. Jeśli zaś nie będą tego realizować no to media jako 4 władza obnaży ich słabość. To takie proste .
porównywać ,a to przepraszam .
porównywać, tylko że, moim zdaniem, nic to nie wnosi do dyskusji.
przecież te okreslenia bogacz ,biedny itd…to tylko dla poprawy wydżwieku tego co sie mówi a nie w odniesieniu do osób-dziwne ,że można to inaczej zrozumiec i odnosic się do spraw najmniej ważnych w komentarzu.Bobry sugeruja ,że dla zażegnania konfliktu powinna być jednoznaczna wykładnia wypowiedziana na zebraniu żeby nie dochodziło do sytuacji takich jak na Woli bo przecież to nikomu nie służy ani sławy bynajmniej nie buduje tylko rzuca cień na nas na całą Gminę Ryglice.Prawo jest jedno na Woli i w Warszawie i Gdańsku więc dlaczego w naszej Gminie nikt nie umie podjać decyzji o prawomocności nagrań zebrań ?kto robi zamieszanie ?, kto podburza publikę ?-jednak ludzie obudżcie się tylko kto to mówi bo jak na razie to hasło poddał pod rozwagę ktoś kto chce nas ale uśpić i trzymać w szachu.
Jeśli urząd wyjaśni, że nie wolno nagrywać to się ośmieszy fes, a ponieważ urząd i wybrane władze są z deka mało światłe, to i nie dostrzegły, jaką mogły z tych nagrań mieć promocję i to za darmo.
wbrew intencjom mają promocję za darmo , szału nie ma ale też nie jest źle ,lepiej niż za poprzednika po 20 latach
do intencji to się mylisz bardzo, bo nie było nigdy intencją ośmieszenie (może nie właściwe słowo, ale wiadomo o co chodzi) władzy. Dziwi tylko opór i nie pogodzenie się władzy przez ponad rok z faktem, że władza polega na służeniu zwykłemu obywatelowi także temu z kamerką w ręku, a nie podjudzaniu mieszkańców na jawność, czyli kamerzystę, bo trzeba sprawy nazywać po imieniu i tutaj bobry wiosenne rację mają.
jest super ekstra, zwłaszcza na zebraniu na Woli było w normie. Mam podejrzenie, że to robota szefowej, to kreowanie KOKONU NIENAWIŚCI dla blogosfery i nagrań.
Author
Zebrania Mieszkańców Uniszowej i Bistuszowej wkrótce, przepraszam wszystkich oczekujących.