W ostatnich dniach niemal wszystkie lokalne media piszą informując o nieprawidłowościach w naszej gminie jakich dopuścił się były burmistrz Ryglic Bernard Karasiewicz i 14 urzędników UM w Ryglicach. Jak piszą media po doniesieniu przez jednego z radnych byłej i obecnej kadencji , prześwietlono 30 gminnych inwestycji wykonywanych w latach 2003-2008 i w kilku z nich dopatrzono się nieprawidłowości. Szanowni Państwo radny, który składał te zawiadomienia to Andrzej Jezior, jest to radny, który właściwie najbardziej znany jest z prowadzonego przez siebie bloga, na którym od grudnia 2007 r. opisywał wiele spraw dotyczących Gminy Ryglice. Niemal wszystkie sprawy w których składał zawiadomienia do prokuratury są bądź były opisywane na tymże blogu który jeszcze do niedawna oprócz postów pisanych przez autora zawierał setki jeśli nie tysiące komentarzy. Niestety autor najpierw zablokował możliwość pisania komentarzy a później wszystkie komentarze zostały usunięte. Wspominam o tym celowo gdyż wtedy to właśnie Andrzej Jezior był swego rodzaju „jakościomierzem” i to on wówczas poprzez prowadzonego bloga był „głosem ludu”. Dziś zarzuty stawiane b. burmistrzowi oraz urzędnikom UM są efektem jego działań, o tym czy były to słuszne działania, przekonamy się niebawem. Pozwolą Państwo, że ja jako nieuczestniczący wówczas w życiu publicznym naszej gminy, i nie mający własnych ustaleń w tych sprawach których zbadanie zajęło prokuraturze 4 lata, nie będę dociekał jak było ani ich komentował. Drodzy czytelnicy, jak już wyżej pisałem radny Andrzej Jezior na prowadzonym przez siebie blogu opisywał niemal wszystkie sprawy dotyczące naszej gminy. Niemal wszystkie podejmowane sprawy miały wskazywać na potrzebę zmiany władzy w naszej gminie, aby przekonać do tego wyborców pisało się systematycznie. Do momentu zaprzysiężenia nowej burmistrz 243 wpisy. W tym czasie narodziła się właśnie „ Nowa Jakość” mająca być lekiem na wszystkie bolączki jakie dostrzegał radny Jezior. Jak głosiły hasła wyborcze „ Jesteśmy grupą, która gwarantuje nową jakość”. [nggallery id=1]Zapewniano, że wraz z poparciem dla Nowej Jakości nastaną nowe lepsze, uczciwsze czasy. Zapewniano, że niemal w każdej dziedzinie życia nastąpić ma dynamiczny rozwój. Wszystkie te obietnice wynikają wprost z tematyki bloga i są niejako lekiem na to co ukazują te wpisy. Sprawdza się tu stara prawda, którą pewnie większość z Państwa zna. Gdzie się pali, najlepiej wie i pierwszy na miejscu pożaru jest podpalacz, najlepiej zna sytuację i to on z reguły za swe bohaterskie poświęcenie dostaje medale. Dziś widać to najlepiej, lata zapewnień, że działa się dla dobra ogółu, że ukazuje się rzeczywistość a cel jaki temu przyświeca to szeroko pojęte dobro Gminy Ryglice. Cel zacnym, metoda nowoczesna trafiająca do znacznej liczby mieszkańców. Dyskusyjna tylko szczerość intencji i rzeczywista chęć zmian. Gdyby intencje radnego Jeziora były czyste nie zaprzestał by pisania o wszelkiego rodzaju nieprawidłowościach, gdyby faktycznie chodziło o zmiany o „Nową Jakość” to podejmowane przeze mnie działania na rzecz maksymalnej jawności publicznych spraw spotkałyby się z przychylnością z jego strony a tak nie było. Pomysł Adama Zielińskiego by nagrywać posiedzenia Rady Miejskiej spotkał się z niezrozumiałym, przeczącym wszystkim cechom nowej jakości, oporem, zaś nagrania zebrań mieszkańców stały się dowodem że „władzy” nie w smak z jawnością własnych działań i za wszelką cenę również ustami radnego Jeziora próbowano tę jawność ograniczyć. Dziś już chyba mało kto ma jeszcze jakiekolwiek złudzenia co do intencji jakimi kierowała się Nowa Jakość w walce o władzę. Coraz wyraźniej widać, że zamiast obiecywanego wspólnego dobra na pierwszy plan wysuwa się dobro własne i zemsta za lata ograniczania tych sporych oczekiwań co do zagospodarowania mienia wspólnego dla własnych korzyści. Widać to szczególnie w przypadku Pani Burmistrz, zatrudniającej coraz to nowych urzędników, realizując najpierw wyborcze zobowiązania , później swoje własne potrzeby oraz potrzeby bezkrytycznie popierających ją radnych. Kto z Państwa myśli, że pan Wiesław Chrząszcz nie będąc mężem znajomej pani burmistrz byłby dziś osobą piastującą funkcję wiceburmistrza i odpowiadającą za wszelkie inwestycje w naszej gminie? Kto z Państwa myśli, że nikomu bliżej nie znany pan Ryszard Chmura byłby likwidatorem ZGK mimo, że nie spełnił nawet podstawowego minimum naboru na stanowisko kierownika ZGK. Dziś osoba ta przedstawiana jest jako asystent do spraw komunalnych i wyraża zdanie niemal eksperckie w sprawach cmentarza, budynków komunalnych, ma w zakresie swych obowiązków wdrażanie na terenie naszej gminy tak zwanej „ustawy śmieciowej. Kto z Państwa myśli, że w Zalasowej w pałacu pod Dębami jako konserwator swą „dolę „ otrzyma radny Sępek. Czy to przypadkowe nominacje, czy raczej realizacja zobowiązań wobec tych, co tak gorliwie agitowali za „Nową Jakością” ? Gdzie dziś jest radny Andrzej Jezior ? Dlaczego nie opisuje tego na swoim blogu, czyżby uważał to za Nową Jakość ? Niezwykle istotnym dla rzeczywistego postrzegania Nowej Jakości w sprawowaniu funkcji publicznych jest raport komisji rewizyjnej dotyczący wykonania dróg w ramach środków powodziowych. Komisja rewizyjna zbadała jakość wykonania tych inwestycji ujawniając szereg uchybień , czy jednak kontrola ta przeprowadzona została rzetelnie? Czy radni nie poszli aby na skróty i na niektórych z dróg nawet nie byli? Wnioski takie można wyciągnąć wprost z protokołu tejże komisji, w którym to stwierdza się, że w miejscowości Zalasowa ma ulicy Mieszka I wykonawca wykonał inwestycje zgodnie z załączonym w przetargu przedmiarem prac . Ustalenia komisji w sprawie tej inwestycji zawierają się w jednym krótkim stwierdzeniu „ BEZ UWAG” tymczasem na tej nowo wykonanej drodze aż roi się od uchybień w sztuce budowania dróg, natomiast brak pobocza mimo że jego wykonanie potwierdzono w protokole odbioru każe poważnie zastanowić się nad rzetelnością tych kontroli . Na to i kilka innych nieprawidłowości zwracałem uwagę bezpośrednio przewodniczącemu Komisji Rewizyjnej radnemu Dudowiczowi jak również radnej Zofii Kukli, sprawę te opisałem również w kilku artykułach na tym blogu, obrazując te nieprawidłowości. Niestety nikogo to nie obchodzi, brak artykułu na istniejącym wciąż blogu radnego Jeziora, blogu krzyczącym – reaguję na wszystkie nieprawidłowości i nie waham się donieść do prokuratury bo dbam o wspólne dobro. Widać tak nie jest choć do wyborów tak właśnie było. Cóż, widać chodziło tylko o to by być przy „korycie” tym samym, na które z zazdrością spoglądano przez lata walki. Dla osiągnięcia tego celu podpaliło się własny dom, jakim jest nasza gmina, nie zważając przy tym na unicestwiającą moc ognia nie robiąc bilansu zysków i start, ślepo więżąc, że ogień ten nas oczyści. Jak widać tli się już i w Nowej Jakości, czas pokaże co przetrwa tę pożogę dokonania, nieszczere chęci a może zostaną tylko zgliszcza i wypaleni ludzie.
Jakościomierz
137 comments
Skip to comment form
co taka cisza ? sesja ostatnia – wiele sie działo a tu taka cisza?
kogoś interesuje to sesje oglądna na stronie gminy , było mowa o szkole e Joninach . Ja tam jakimś fachowcem nie jestem ale4 śmieszy mnie jak się szuka oszczędności na szkole przy rozdętych poza granice przyzwoitości wydatków na administracje (polecam oświadczenia majątkowe) . Trzeba sie zastanowić tabakiera dla nosa czy nos dla tabakiery . Pan Papuga niby logicznie mówi o sprawiedliwości ale gdyby to stosowano w Polsce tak do bólu to biedniejsze gminy byłyby w opałach a jest że bogatsze gminy i miasta płacą tzw „Janosikowe” na rzecz biedniejszych . Można to chyba przenieść na nasze podwórko.Oszczędzać trzeba na pewno ,ale trzeba ustalić priorytety .Strasznie delikatna sprawa
Wielki szacunek dla Pana Zbyszka Cieślikowskiego. Dobro dzieci najważniejsze. Szukać oszczędności na tych darmozjadach nauczycielach, 18 godzin tygodniowo, 13 14 – pensje i do tego tyle wolnego – paranoja. A Panu Wójcik to jest chyba z kosmosu – sam nie rozumie o czym mówi (brawo dla Pana M. Dudowicza za ciętą ripostę).
Pewnie się wystraszyli moich „przepowiedni”.
Ludzie nie skaczcie sobie do oczu. Tytuł tego tematu „Zostaną tylko zgliszcza i wypaleni ludzie” jak najbardziej pasuje do roku 2012. Jeśli ktoś nie wie to na ten rok zapowiadany jest „koniec świata”. Nie znaczy to, że Stwórca się rozmyślił i „zwija interes”. Istnieje tzw. rok platoński, który liczy sobie 25 770 lat i ten rok Platoński kończy się 21.12.2012 roku. Majowie (Ci od słynnego kalendarza Majów) na ten rok Platoński używali określenia „świat”. Ten rok Platoński czyli inaczej świat (według określenia Majów) kończy się 21.12.2012 roku i stąd zapewne wzięło się powiedzenie koniec świata. Od dawna też zapowiada się ten koniec świata. Oczywiście Świat, Układ Słoneczny, Ziemia nie rozleci się, mogą się wydarzyć pewne katastrofy naturalne, kometa uderzyć w Ziemię, itp. Ziemia to przetrzyma, ludzie raczej nie i to będzie Nasz koniec. Według bardzo pesymistycznych informacji może przeżyje jakieś 3-5 % ludności świata, które się wówczas cofnie do epoki kamienia łupanego. Bardziej optymistyczne informacje mówią o około 30%, które przeżyją. Przeżyjemy to zobaczymy. Umrzemy to zobaczymy to z zaświatów. Czasu zostało niewiele. Wracając do tematu „Zostaną tylko zgliszcza i wypaleni ludzie” wspomnę, że Bóg po potopie obiecał, że więcej ludzi nie ukaże potopem widząc wówczas pogrom ludzi. Dlatego Bóg nie złamie danej obietnicy i ukarze ludzi w inny sposób. Według pewnych przepowiedni kolejną karą ma być ogień. Ludzkość ma zostać spalona. Wszak Bóg obiecał, że nie będzie karał ludzkości potopem… Dziwnym trafem kilka dni temu wzmogła się aktywność Słońca, które co 11 lat wzmaga swoją aktywność. Następna aktywność po 11 latach uśpienia wypada na grudzień 2012 roku i początek 2013 roku. Czyżby się przepowiednia jednak spełniła? Jeśli ktoś nie wierzy co może Słońce to niech latem wyjdzie bez koszuli na kilka godzin na słońce. Zapewne dozna poparzenia skóry. Więc Stwórca za pomocą Słońca może ukarać ludzkość ogniem i nasz świat wraz z nami spalić. Wszak Jezus w swoich przepowiedniach wspominał o winorośli, która nie wydała plonu i został rzucona w ogień. Wracają więc do kary ognia określenie „Zostaną tylko zgliszcza i wypaleni ludzie” jest jak najbardziej na miejscu. Katastrofy naturalne zniszczą naszą cywilizację – zostaną zgliszcza, a ognień Gniewu Bożego usunie z Ziemi „zarazę” jaką są ludzie w przeważającej ilości – ludzie zostaną wypaleni. Być może niewielki procent 3-5% ludzi sprawiedliwych zostanie uratowanych przez Boga, ale określenie „„Zostaną tylko zgliszcza i wypaleni ludzie”jest jak najbardziej na miejscu. Zmienić to nie nieubłagane będzie trudno, ale jeśli się postaramy to kto wie? Może Bóg zmieni zdanie? Zawsze też można starać się uratować swoją duszę. Chcecie wiedzieć więcej to wpiszcie w wyszukiwarkę rok 2012 i poczytajcie lub pooglądajcie na „youtube”. Ewentualnie mogę tu ten temat bardziej rozwinąć jeśli mnie nie zbanują. Pana Jakościomierza proszę o nie usuwanie tego wpisu.
proszę o rozwinięcie tematu ,dzięki temu wpisowi zrozumiałem tytuł tego artykułu
Nie ma sensu powielać informacji z internetu. Wspomnę jeszcze o trzech dniach ciemności, kiedy wyginą ludzie:
Cytat:
Największe przepowiednie dotyczące przyszłości Ziemi, które przewidują wielki światowy kataklizm, zawierają zaskakujące elementy wspólne, a jedną z nich jest właśnie informacja, że wszystko potrwa „trzy dni”. Przez trzy dni będą panowały całkowite ciemności, aż wreszcie czwartego dnia nastanie „nadzieja dla żywych”, choć już – jak twierdzi wielu jasnowidzów – żywych nielicznych.
Więcej w tym linku:
http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=7774.0
Doszły do mnie wieści jakoby Jakościomierz zamierzał zakończyć działalność. Powodem ponoć są pieniądze, niestety prowadzenie bloga kosztuje nie tylko sporo czasu ale i pieniędzy. Oby to były tylko plotki bo dobrze jest tu wejść poczytać dowiedzieć się co jest i jak jest ale przede wszystkim nikt tu nikogo nie blokuje można pisać do woli. Szkoda by było gdyby bloga nie było.
dla zmyły wpis a wszyscy wiedzą jak jest naprawdę
Z tego co wiem miejsce na serwerze CBA.PL jest bezpłatne w zamian za wyświetlanie reklam. Reklamy można wyłączyć za stosowną opłatą. Większym problemem może być wolny czas, ale jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi i pieniądze.
Też obejrzałem. „Były” choć oskarżony to spokojny i mówi z sensem, natomiast „Obecna” nerwowa i jakby zakłopotana. No może to subiektywne spostrzeżenie.
„Były” zacina się jak stary CKM, „y tego no y u”, natomiast obecna pani burmistrz wypowiada się płynnie i klasą jak na prawdziwego i wysoce kształconego burmistrza przystało.
To jakie ma wykształcenie bo słyszałem że błędy na jej stronie byłe – gdzie tak uczą. A jej wypowiedz to proste teksty z podręczniaka dla akwizytora
„…wysoce kształconego burmistrza przystało”. pyszne
Prawda jest taka, że można być wysoce kształconym, mieć dyplomy, fakultety i tytuły naukowe, ale to nie znaczy że ich posiadacz dysponuje tzw. zdrowym rozsądkiem, jest inteligentny i rozumny. Po prostu po „studiach” może ktoś być idiotą z dyplomem, a zwykły szary człowiek po zawodówce lepiej „kumać czaczę” niż mgr inż. z dyplomami i tytułami. O wykształceniu i inteligencji i wychowaniu danego człowieka nie decydują dyplomy, tytuły i fakultety, ale to jakim jest on człowiekiem na co dzień, jak traktuje innych ludzi, jak podchodzi do różnych spraw życiowych, itp., itd. Papierek jeszcze z nikogo nie zrobił prawdziwego profesora tylko co najwyżej profesora farbowanego. Nie chcę tutaj podważać wykształcenia pani burmistrz, ale kiedyś widziałem pewną nauczycielkę jak miotłą kuchenną odśnieżała podjazd do domu jak jakaś idiotka. Pomyślałem sobie wówczas to są skutki wyższego wykształcenia. Prosty człowiek po zawodówce wiedział by, że do tego celu potrzebna jest łopata. Takim prostym a zarazem wielkim człowiekiem Gminy Ryglice był były Burmistrz Pan Karasiewicz. Może nie miał on tylu dyplomów i fakultetów jak obecna pani burmistrz, ale znał się na rzeczy i wiedział co i jak zrobić. Mieszkańcy Gminy Ryglice oczywiście tego nie docenili i teraz narzekają, że jest jeszcze gorzej niż za poprzedniego burmistrza, który jak trzeba było to jechał w teren i osobiście nadzorował różne sprawy. Natomiast obecna pani burmistrz siedzi w urzędzie jak kura na grzędzie i nie raczy ruszyć nawet tyłka z urzędu w teren, aby zająć się sprawami mieszkańców, tylko imprezy typu „majteczki w kropeczki” za kilkadziesiąt tys. złotych. Oczywiście z podatków mieszkańców. I co z tego mamy ? Co zyskała na tym gmina? Ile miejsc pracy dzięki temu zyskaliśmy? Nic nie zyskaliśmy !!! Tylko pani burmistrz huśta się za nasze pieniądze. Hańba !
oglądałem właśnie wywiad z rzeczniczką prokuratury i naszym byłym Burmistrzem.Bardzo ciekawe!
Pan Karasiewicz wyjaśnia po kolei zarzuty i na końcu stwierdza,że jednak wierzy w Boga sprawiedliwość i Polskę.Pani z prokuratury opowiada mniej barwnie i nadmienia: jeżeli do nas wpływa sprawa musimy dopełnić wszelkich czynności , nie możemy oddalić sprawy bez jej zbadania nawet jeżeli wydawałaby się ,że nie jest to sprawa karna.Warto może posłuchać ? co maja do powiedzenia Ci o których tak fajnie się dyskutuje a nie pyta o zdanie? Czemu Pan Andrzej nie ma odwagi stanąć przed kamerą tylko tak jakoś z ukrycia zawsze jak tchórz?
http://www.tarnowska.tv
Nie obraź się Olafie 😉
http://www.tarnowska.tv/wiadomosci/byly-burmistrz-ryglic-i-16-stu-urzednikow-stanie-przed-sadem-129.html
Stosowne informacje w tej sprawie posiada prokuratura, która prowadziła to postępowanie i ona może udzielić publicznie rzeczowych informacji w pewnym zakresie oczywiście. Natomiast Andrzej Jezior udzielając wywiadu w tej sprawie zapewne nie posiada wszystkich informacji, które są w posiadaniu prokuratury, więc nie może on udzielić rzeczowej odpowiedzi. Posiadał informacje o nieprawidłowościach w Urzędzie Miejskim w Ryglicach, zawiadomił prokuraturę, która potwierdziła w swoim postępowaniu pewne fakty, a sprawę rozstrzygnie sąd i o czym tu dyskutować. Po prostu Jezior spełnił swój obywatelski obowiązek i powinien dostać medal za odwagę ! Potem jeszcze będzie ktoś wyrywał z kontekstu wypowiedzi pojedyncze zdania i wodził Jeziora po sądach za jego wypowiedź w tej sprawie. Panie Jezior nie daj się Pan sprowokować !
To czemu nie poinformował prokuratury o wykonaniu przełomów przez firmę pana S. Może dlatego że ta sama firma wykonywała kostkę koło domu. To brzydko pachnie. Panie Andrzeju niech spełni Pan obywateliski obowiązake i poinformuj Pan prokuraturę otrzymasz PAn dea medale.
MŁYNY SPRAWIEDLIWOŚCI MIELĄ POWOLI
i WYJDZIE SZYSŁO Z WORKA
Kochany i najdroższy WIDZU!!! gdyby te sprawy były poważne w sensie -znaczne przewinienia to byłyby rozpatrzone w innym trybie i czasie a oskarżany odsiadywał już co najmniej II kwadrę kary.Nie opowiadajmy i przelewajmy z pustego w próżne-bo nie spełnił Pan Jezior obowiązku patrioty i prawego obywatela a tylko zaspokoił swoje fantazje i chore ambicje oraz chęć zemsty za jakieś tam porachunki swoje z byłym burmistrzem.Prawdopodobnie tamten nie powołał go mimo wysokich zasług w kampanii wyborczej na swojego zastępce. Gdyby równie szybko reagował Pan Radny na w s z y s t k o i w s z y s t k i c h co złego wokół się dzieje i działo to miałbym o nim też dobre zdanie ale jego działanie typowo jest schizofreniczne skierowane na Karasiewicza i to już jest niepokojące i wymagające rozpatrzenia z innej perspektywy. RIO sprawdza a Radny wyciąga 100 spraw!!! czy więcej?Za Karasiewicza wykonywali usługi „kolesie” a teraz kto wykonuje ?”kolesie ” tylko ,że akurat kolesie tegoż Radnego.Cała gmina teraz jest zaprzedana znajomym i nikt nie reaguje-nikt wręcz Pan AJ mówi ,że jest wszystko inaczej znaczy =dobrze=.Na szczęście inteligentna młodzież nie wchodzi w te stare porachunki .Natomiast my mieszkańcy wieku średniego pamiętamy jak dzieci w Ryglicach w szkole podstawowej jako jedyne w powiecie biegały na dwór do ubikacji bo w pokoju nauczycielskim brzęczało szkło i nie było czasu na planowanie rozwoju szkoły.My pamiętamy jak wyglądała Gmina w 1991r. jakie były układziki i układy z którymi młody gniewny wójt Karasiewicz musiał się zmierzyć.Był większym bojownikiem jak dziś Jezior tylko ,że on walczył zawsze o dobro wspólne o nas wszystkich o odkażenie ziemi po starych czasach -komunie której zatrute owoce zalegały całą Gminę..Kto by wtedy pomyślał,że komuchy po 20 latach go dopadną i odpłacą z 1000 nawiązką? On dla nich był zbyt pobłażliwy bo w innych środowiskach czerwonych od razu odcięto od władzy. Miał miękkie serce ma teraz!!!!
posłuchajcie wywiadu z p.Wojtanowskim przeprowadzonym przy okazji dnia seniora w Bistuszowej ,Stwierdza Pan ze gmina wybudowała szkołe i przekazała Panu i stowarzyszeniu w użytkowanie .Mam do Pana pytanie gmina to kto? czy to nie Karasiewicz jako burmistrz wybudował tą szkołę w zamian za co ciągacie go po prokuratorach.Moim zdaniem to wstyd co robicie bo sami korzystacie z tego co za jego kadencji zostało zrobione.
nic dodać ,nic ująć
szkołę wybudowali ci co płacą podatki a nie ci co z podatków żyją ,no chyba że Karasiewicz ze swojej pensji im zafundował to zwracam honor
nikt nie mówi ze za swoje ale pieniądze na budowe musiał załatwić a jak teraz Poloskowa co robi to za swoje,teraz to jakoś inaczej jest
się tyczy tak samo Połoskowej oczywiście
Szwagier radny zawsze mi mówi że o nowej inwestycji decyduje rada a nie burmistrz , więc nie wiem czemu ma on zbierać pochwały
logicznie myśląc to by oznaczało ze w dawnych czasach kiedy robiło się duzo inwestycji w gminie byli dobrzy radni i dobry gospodarz – a teraz ani radnych ani gospodarza
zabolało ,wykipiało kakao, odwraca się i zaciera ślady oczywistej prawdy?Nie bądź bezpieczny narodzi się nowy – Jakościomierz 2,3,4,5,6.Niedługo na[piszecie ,że szkoła podstawowa w Ryglicach właściwie była super z tym wychodkiem na polu i nie potrzebnie właściwie głupi Karasiewicz i Paru zapaleńców nową budowali albo może nawet to właściwie Pani Połoskowa ma w tym zasługi i musi tylko umowę podpisać bo nie ma załącznika tego decydującego przy odbiorze!!!!
teksty dowcipne i inteligentne tylko ktoś kto nie musiał do kibelka na dwór wychodzić może napisać. a poważnie mamy demokrację nie jakąś monarchię a niektórym się czują jak chłopi pańszczyźniani . i pewnie są w szoku że po zmianie władzy jeszcze słońce wschodzi . I jeszcze jedno sprawa skierowania zawiadomienia do prokuratury zaczęła się jak można było przeczytać na blogu Jeziora od sławnego mostu w Joninach-zrobiono go połowę a zapłacono (Gmina Ryglice) za cały , zamiast bagatelizować zarzuty prokuratury wyjaśnijcie ten przypadek w którym wg. sekretarza (!!!) dorabiano pół mostu w ramach gwarancji .
Jej chodziło że w zimie będzie tam biało, ale nie to jest bełkotem. Pieniądze do wzięcia z „grup lokalnego działania” fundusz swajcarski ale hitem jest „gmina w centrum wsi w Kowalowej”
ale jaja pewnie dogadała się z wójtem w Jodłowej
Córka Jeziora w ciąży jest więc musiał ją gdzieś wtulić żeby na wychowawcze poszła nie ?
To nie córka Jeziora jest w ciąży ale synowa.
Wypowiedz obecnego burmistrza jakakolwiek i gdziekolwiek to tylko kompromitacja Gminy Ryglice
„Biały orlik w Kowalowej” pytam czy chodzi o ptaka ,czy o zespół boisk sportowych? Nauczycielka ło Jeżu.
http://www.rdn.pl/info_tarnow/index.php?rdn=rdn_int2012017047
Kilometry wodociągów i kanalizacji będzie robić. Jak to łatwo teraz chwalić się tym co Karasiewicz załatwił. A KTO to przygotował jak nie Karasiewicz. Ona tylko teraz umowy podpisuje. Gotowca dostała i chwali się. Bezczelność.
Ta wypowiedz prawdopodobnie przygotowywana wyszła jakoś bardzo blado. Brakło odwołania o kontynuacji dzieła przygotowywanego przez poprzednika a tak by wypadało wspomnieć co nieco chociażby ze względu na obecną sytuacje medialną Pana K.Takiej odrobinę kultury po prostu by nie zaszkodziło.Ta nonszalancja Burmistrz aż boli jak się tego słucha.Ponadto no cóż dobrze skonstruowany budżet to jakieś motto teraz jest ???To pozyskiwanie środków i przystąpienie do programów to fajne ale to też Jej zasługa.Jak długo Ona popłynie na tym kłamstwie?
Prawdziwe że aż boli. http://bernard-karasiewicz.pl/?p=343
tych byłych z PZPR sam hołubił a teraz ma pretensje
Hołubił nie hołubił, z kimś trzeba było pracować, budować, żyć.
Najbardziej boli właśnie taka zmiana kameleona .Ci aparatczycy dziś siadają przy najwyższych stołach i klękają najbliżej ołtarza, kłamią w żywe oczy bo tego akurat w czasach omamu politycznego czerwoni dobrze uczyli,czerpią nadal pełnymi garściami -bo niektórzy potrafią być gdzie chcą za wszelką cenę. Prawy i szlachetny ma swoje zdanie tylko Bernardzie „ludzi pełno wszędzie ale człowieka trudno spotkać” a Ty akurat stałeś na przeszkodzie i stało się!!!
Zauważyć można, zarówno na tym blogu jak i na poprzednim falowanie zainteresowania. Są dni, że dyskusja zacięta i wejśc dużo na bloga a są dni ciche. Czasem dobrze się pokłócić, rozładować napięcia, itd. To też jest plusem bloga. Pewnie te wszystkie fora czy to na Onecie czy gdzie indziej, też spełniają i taka rolę. Ludzie się wyładują i nie idą na ulice palić kosze, opony, demonstrować.
No to pewnie, że tak to działa.
bo ludzie wypaleni
acha i zgliszcza
A niektórym wyszło szydło z worka
i nie ma Bernarda K.
A szkoda bo była by mniej gęsta.
Ludzie pokrzyczą sobie na blogu i siedzą cicho na d…. w domu. Pozwalają władzy ich oszukiwać i dymać jak się chce. Stopień zobojętnienia społeczeństwa na wszystko jest przerażający. Gdyby tak bylo w latach 80tych komuna pewnikiem by nie padła. Dzisiejsze społeczeństwo niestety jest bez „jaj”. Kazdy zamknięty w domu z własnymi problemami. Ludzie nie organizują sie, nie protestują, nie demonstruja swojego niezadowolenia. Na takiej postawie żeruje obecna władza (nie mam na mysli Ryglic). Tak jest w prawie całej Unii Europejskiej. Lecz to zjawisko ma charakter o wiele niebezpieczniejszy, przypomina napełnianie tamy z zamkniętym odpływem. Kiedyś ta czara goryczy musi się przelać i wybuchnie kolejna wojna czy rewolucja.
nic nie piszecie o urzedzie a odbyły sie podobno bardzo pasjonujace komisje. Ciśnienie sięgało podobno zenitu a wszystko za sprawa reformy oświaty
Jakościomierz przespał sprawę? Może ma jakiś materiał do opublikowania na ten temat?… A tak na marginesie… chcieli nauczyciele karty to teraz dzieki tej karcie stracą pracę….. Gmninie też sie nie dziwię… Inne gminy robią to samo…. Wszystkie szkoły na terenie gminy mogą podlegać np. gminnemu stowarzyszeniu i w ten sposób stają się jakby prywatne, co anuluje przywileje karty nauczyciela. Przecież tego chce Ministerstweo Edukacji tylko o tym nie mówi. Nie można zostawic gminy bez grosza i oczekjiwać że będa finansować zachcianki jakiejś kasty, to absurd.
Author
A i owszem ma i to całkiem spory. Zobaczymy jakie propozycje ma komisja oświaty która to sprawą się zajmowała. Swoją drogo to ciekaw jestem z czego jeszcze nasze społeczeństwo gotowe jest zrezygnować. Ocknijmy się wreszcie i zacznijmy myśleć, jak sprawić by było co ludziom dać, a nie co zabrać. Co do wpisu że „Wszystkie szkoły na terenie gminy mogą podlegać np. gminnemu stowarzyszeniu i w ten sposób stają się jakby prywatne” to wszyscy o tym od dawna wiedzieli, ba nawet mamy szkołę którą prowadzi stowarzyszenie więc ameryki nie odkrywamy .
1. Nie ma dzieci, nie ma szkół (po co szkoły?).
2. Nie ma szkół, nie ma dzieci.
Ad. 2. Jeśli np. ktoś z miasta, lub emigracji zarobkowej (młode małżeństwo) zechce osiedlić się na wiosce, a tam brak szkoły, dobrej szkoły, no to się nie osiedli. Jeśli ktoś „ze wsi”(młode małżeństwo) stwierdzi, że dla jego dzieci na wiosce nie ma perspektyw rozwoju, bo brak szkoły, dobrej szkoły, no to wyjedzie i kontakt z nim będziemy mieli poprzez komunikatory i portale społecznościowe, bo będzie np. na Wyspach Brytyjskich. Błędne koło.
Ale heca równoległy blog jaki był w fazie przygotowania a znajdował się pod adresem http://www.lepszeryglice.pl został zaatakowany przez hakerów.
A ja mam hit dla wszystkich!!! Dzisiaj rana o godz. 7.05 pracownik referatu ZGK odśnieżał pani burmistrz wjazd i plac na jej posesji. I co wy na to???
A masz zdjęcia to prześlij
to juz któryś raz z kolei
czym płaci złotówki czy na razy?tez bym poodświeżał.
Komuchy zawsze tak mieli zawsze to samo w Lubczy gdzie mieszkali , w szkole nie tylko woźny i sprzątaczka byli tam zatrudniani bez wynagrodzenia , ale i mężowie sekretarek zapytajcie Mietka jak musiał posadkę żony na budowie domu dla synka odrabiać. Złodziej pozostanie złodziejem. Wójcik do dzisiaj odrabia internat który na pustym pięterku nad monopolowym wydzierżawił , nowa jakość hi hi hi. koń by się uśmiał .
zgłoś do rady oni się tym zajmą
No ciekawe czy został faktycznie zaatakowany czy wyłączony… w każdym razie strona o podanym adresie narazie nie istnieje.
Władza w sieci = władza. Ryglice z ich blogami to w pigułce obecny świat. Zachęcam do dyskusji. Napisałem z proxy bo się boję NWO
z proxy bo redaktor naczelny tropi autorów ,Jezior chyba tak nie robił
Ja to odbieram jako dobrą radę. Jakościomierz nikogo nie inwigiluje tylko po prostu informuje jakie są możliwości co nie znaczy że ma je każdy zajdach chleba czy administrator bloga. Szczegółowe dane może uzyskać tylko biegły na wniosek prokuratury a to o czym pisze Jakościomierz to tylko namiastka tego co można wyczytać z serwerowych i nie tylko serwerowych logów. Warto zatem pamiętać że internet i „anonimowość”w pewnym momencie się kończą. Internet nie powinien służyć obrażaniu innych a jeżeli już ktoś decyduje się na takie wpisy powinien mieć świadomość że są jednak możliwości by ich zidentyfikować i wymierzyć karę. Warto się jednak zastanowić.
chce filmiki ściągać to lepiej się pospieszyć bo może być koniec takich możliwości
Jak widać po dzisiejszych doniesieniach o atakach na polski internet to możliwości są niemal nieograniczone i żadne ze służb nie potrafią nad nimi zapanować a jedyna obrona jest wyłączenie serwera. Tak więc opowiadanie że nie da się czegoś ustalić zlokalizować rzeczywistego autora tych wpisów na blogu Jeziora jest nieprawdą , wszystko się da i Jakościomierz ma pełną rację. Tak więc autor nie powinien spać spokojnie, a dzwonek do drzwi może oznaczać wizytę nie sąsiada a innego experta. Pozdrowienia dla Jakościomierza
To dopiero początek akcji przeciw ACTA. Gdybyśmy tak np. dziś o godz. 20 00 weszli masowo na strony naszego urzędu i wywalili serwer. To żadne przestępstwo a potwierdzilibyśmy tym samym fakt jak łatwo i prosto można sparaliżować sieć nawet w takich Ryglicach. Taki mały test :-)_
Nie wywalili a zapchali. Podobno kilkaset wejść jednocześnie blokują każdy serwer. Ale chyba go nie psują tylko tak na chwilę paraliżują?
Serwer dalej działa, zresztą w tej gminie nie ma prawdziwych hakerów. Tu wszystko jest na niby i bylejakie.
jeden rozśmieszony ale chyba nie wszystkim do śmiechu
Radny Jezior napewno nie.
PRAWDA CZY AUTOBIOGRAFIA RADNEGO
Po raz kolejny na bloku Radnego Jeziora ukazał się artykuł pt.”Wyszło Szydło z Worka” W tym artykule radny opisuje byłego burmistrza. Najśmieszniejsze jest w tym to, że artkuł oraz jego tytuł w sposób idealny opisuje DZIAŁANIA AUTORA BLOGU ANDRZEJA JEZIOR. Z całĄ odpowiedzialnością można powiedzieć o radnym „WYSZŁO SZYDŁO Z WORKA” czyli jestem radnym po to aby dbać o swoje, a nie o Gminę. Nie będę tutaj wypisywał argumentów bo są one Wszystkim bardzo dobrze znane. Mam tylko pytanie do Radnego Jeziora czym spowodowana jest Pana nienawiść do byłego burmistrza: czy tym że nie odkupił ziemi od Pana? czy tym że nie zatrudnił nigogo z Pana rodziny? czy są inne przesłanki? Czy Pan obecnie zawiadonmił prokuraturę o nieprawidłowościach w Gminie? Jeśli nie to dlaczego? Czy mam Pan odwagę skomentować to na swoim blogu? Dlaczego w artykule pt „Młyny…”. Pan ponownie kłamie?
Ktoś na tym blogu umieścił :
Kodeks postępowania karnego
Art. 304. § 1. Każdy dowiedziawszy się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu ma społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję. Przepis art. 191 § 3 stosuje się odpowiednio.
§ 2. Instytucje państwowe i samorządowe, które w związku ze swą działalnością dowiedziały się o popełnieniu przestępstwa ściganego z urzędu, są obowiązane niezwłocznie zawiadomić o tym prokuratora lub Policję oraz przedsięwziąć niezbędne czynności do czasu przybycia organu powołanego do ścigania przestępstw lub do czasu wydania przez ten organ stosownego zarządzenia, aby nie dopuścić do zatarcia śladów i dowodów przestępstwa.
§ 3. Zawiadomienie o przestępstwie, co do którego prowadzenie śledztwa jest obowiązkowe, lub własne dane świadczące o popełnieniu takiego przestępstwa Policja przekazuje wraz z zebranymi materiałami niezwłocznie prokuratorowi.
Wobec tego każdy, kto czyta bloga i ogląda nagrania jest zaznajomiony z nieprawidłowościami i w świetle powyższych paragrafów na obowiązek zgłosić to do prokuratury. Oj Ryglice, Ryglice.
Czy tylko Jezior jest od zgłaszania . Odwagi drodzy poszkodowani przez obecną władzę!!!!
Pan wszystko wiedzący tryumfuje bo nie został ukarany za rozpowszechnianie oszczerstw i bluźnierstw na przodków zmarłych i żywych oraz dzieci i żonę byłego burmistrza. Zaiste jest to zwycięstwo biednego pokrzywdzonego blogera , który ” niesłusznie został oskarżony”. Natomiast były burmistrz który broni honoru swojego i rodziny o zmarłych nie wspomnę jest teraz godzien potępienia. Bo bez względu na koszty i ostateczny wynik sprawy ośmielił się ich bronić ? LUDZIE CZY CZASEM NIE NALEŻY SIĘ ZASTANOWIĆ . BY ODRÓŻNIĆ ŚWIŃSTWO OD CNOTY I WIEPRZA W LUDZKIEJ POWŁOCE OD PORZĄDNEGO CZŁOWIEKA?. Co będzie dalej gdzie każdy będzie mógł być ofiarą takich kanalii?
skazany z prostego powodu -dlatego że nie rozpowszechniał tych informacji . a ze jest wróg i go niektórzy nienawidzą to zrozumiałe .naraził sie bo naruszył interesy .wygląda na to że niezbyt czyste interesy
To chyba nie znasz tematu. Ciekawe co Ty bys zrobil jakby Twoich rodzicow wyzywi od bandytow a zone i corke nazwali dikatnie piszac pros……. Nie wspomne o reszcie rodziny. Jak dla Ciebie to wlSny interes to tego Tobie zycze z cLego serca. Przez takich ludzi jak Ty i Andrzej Jezior swiat wyglada jak wyglada
takie chamstwo chyba każdy czytający (mnie się zdarzyło to widzieć) musi potępić ale też w tym przypadku w takiej małej społeczności nie sądzę żeby to ktoś brał to za prawdę . taki jest charakter bloga . Jak tu ktoś to samo napisze o Jeziorze np późno w nocy to będzie wisiało . Też mam wątpliwości,może powinno być logowanie? Tylko tak administrator czytając wszystkie wpisy byłby odpowiedzialny nawet za ostatniego chama który coś napisze. i wtedy albo by siedział całymi dniami przed komputerem albo by się wpisy pokazywały za dwa dni a ci którzy te blogi prowadzą chcą żeby było na żywo. a w tym konkretnym przypadku taki wpis jestem przekonany świadczył źle o pomawiającym a nie pomawianym. nie mógł byłemu burmistrzowi moim zdaniem zaszkodzić a raczej pomóc. bo każdy normalny człowiek jest po stronie niesłusznie pomawianego .
Ludzie ! tu nie chodzi ani o Byłego ani o oczernianie -chodzi o kłamstwa które Andrzej wciska ludziom i dobrze na tym wychodzi.Popiera go pewna grupa ,która kiedyś była przy korytku a za Karasiewicza nie a i teraz dla wszystkich miejsca brakło.Paszkwil na Karasiewicza o który była sprawa sądowa wisiał na blogu bynajmniej nie parę minut tylko co najmniej 12 godzin.Ludzie dzwonili do siebie i nie wiedzieli co zrobić w sensie czy poszkodowany wie o wpisie.Osobiście ten wpis śledziłem i słyszałem jak Jezior pytał kolegę czy czytał.Nie wiem jaki jest wyrok Sądu nie mam za wiele czasu śledzić ale jakaś konsekwencja prowadzenia blogu powinna obowiązywać.A takie paszkwile to można napisać o każdym i jeżeli wyrok jest uniewinniający to tylko zachęca się chamstwo do wypisywania co tylko głowa zamyśli.O każdym z nas można napisać wszystko a o co niektórych nawet tych z górnej obecnej półki powiedzmy szczerze nie była by to plotka tylko obmowa. Żaden zaszczyt dla Pana Jędrusia i nie wiem skąd te gratulacje.Jeszcze jedna szybka myśl-wpisy o swoich znajomych i sobie szybko wychwytywał i usuwał nawet nie aż tak ordynarne tylko prawdziwe tyle,że szkodliwe akurat przed wyborami. Z kogo dziś można zrobić bohatera? czyżby z każdego.
Ożył były blog. Autorze „AJ” pozwól pisac bez ograniczeń.
myślę ,że Jaskrawościomierz jest w miarę obiektywny czego nie można było powiedzieć o tamtym równoległym blogu.jezior jest właściwie nikim tylko narzędziem kupionym za marny grosz w markecie.Niczego jeszcze nie dokonał i nie dokona.to,że przez niego Karasiewicz musiał odejść to ani chluba ani zaszczyt normalne rozgrywki personalne a odpowiedzialność przed samym sobą to już inna bajka. Szastanie czyimś dobrym imieniem jest najłatwiejszą walką no ale jak widać nie każdego stać na porządny pojedynek. Winni będą ukarani i nie chodzi o wybielanie kogokolwiek chodzi o godność ta którą się traci i innym odbiera.Chodzi o nagłaśnianie sprawy ,opłacanie redaktorów nie w imię porządku, dyscypliny,po prostu dla zemsty i zabawy.Wiele poważniejszych spraw nie znajduje takiego zainteresowania w prasie jak nasza Ryglicka.To zapewne Jezior nie zapłacił ale już Teresa to na pewno wszak obiecała ,że zadba o dobre imię Ryglic.
abstrahując od kultury kogoś podpisującego się Halina piszącej „jezior jest właściwie nikim tylko narzędziem kupionym za marny grosz w markecie ” to w sytuacji gdy potwierdzają się do tej pory tylko podejrzenia to wpis ” Halinki” jest po prostu głupi. Musi być poszkodowana takim obrotem sytuacji .
a inni domownicy chociaż zdrowi?
poszkodowana takim obrotem sprawy jest Halina , cóż trzeba było postępować uczciwie . Przy okazji gratulacje dla Pana Jeziora . Dobrej nocy życzę.
Burmistrz w wywiadach mówi że zarzuty dotyczą niezgłaszania robót do starostwa , daje przykłady ze każdemu się zdarza że bez zgłoszenia ułoży kostkę lub wymieni okno . Myślę że to rzeczywiście przewinienia śmieszne i w takim przypadku prokuratura szuka dziury w całym . Drobny szkopuł tylko w tym że rzeczniczka prokuratury mówi o płaceniu za niewykonane prace (ze świadomością ich niewykonania) i o fałszowaniu dokumentacji przetargowej . W tym drugim przypadku moim skromnym zdaniem działania takie muszą rodzić przypuszczenia że na tych jak to ładnie nazwał były burmistrz „niedociągnięciach administracyjnych” ktoś nielegalnie zyskiwał.(jak ktoś ma inne wytłumaczenie niech napisze) . Pan były burmistrz zdaje się mieć nas za idiotów tak się tłumacząc. Ale może tych zarzutów niema ? . Dla Jakościomierza wrzucenie tu skanu pisma prokuratury to chyba żaden problem ,na pewno to zrobi dla jasności sprawy.
moim zdaniem wywołanie tej awantury to specjalne odwrócenie uwagi Nowej jakości od swojego nieudacznictwa,braku jakiegokolwiek pomysłu na poprowadzenie tej gminy do przodu.poprostu nie zdawali sobie sprawy ile trzeba włozyc wysiłku zeby cokolwiek zrobic ,wszystko ich przerosło .bo niby dlaczego by im zależało na tak dużym nagłośnieniu.wyszli z założenia że ludziska poplotkuja to odwróca swoją uwage od nich.no niestety tak sie nie dzieje.ludzie mówią owszem,ale sa zbulwersowani postepowaniem Nowej jakosci
Na tym blogu ujawniła się cała filozofia myślenia dużej części naszego społeczeństwa.
Ten co ujawnia nieprawidłowości, korupcje to wróg bo to podp……
Jak się dzieje źle to wszyscy krzyczą „do prokuratury, pod sąd” ale mało kto chce się pod tym podpisać, firmować to zgłoszenie wręcz mówią to ty to zrób,czemu ja.
Teraz, larum bo się znalazł „podpierd….” i hura na niego, jak on mógł to zrobić – chociaż jak wiemy są na to dowody, że w naszej gminie źle się działo za tamtej władzy.
Na rozliczenie obecnej przyjdzie też czas.
Podobne działania w krajach zachodnich, są nie do pomyślenia bo tam ukraść czy coś zrobić źle to nie grzech z którego można się wyspowiadać, tylko nie honor i świadomość tego co ludzie o mnie powiedzą i jak się ludziom pokarzę na oczy.
Tak więc czy dalej mamy pochwalać nieróbstwo, krętactwo, machloje itp. sprawy w Polsce w tym i na naszym gminnym podwórku.
Prokuratura znalazła dowody na dziadostwo w naszej gminie- czyż nieprawda?
Czy mamy to pochwalać? Taka jest tendencja na tym blogu w tym i tendencja Pana Krzysztofa Grocha vel. Jakościomierz.
Mamy czynić naszą gminę lepszą poprzez to, że będziemy usprawiedliwiać poprzednią ekipę,
Nikt jeszcze nie policzył ile gmina straciła na działaniach niezgodnych z prawem, a że są słychać to w wypowiedziach rzeczniczki prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
Nikt nie mówi, że wszystko co było robione w naszej gminie było źle robione ale…..
Przypomnijcie sobie za co zamknęli w USA Alkapone jak nie mogli mu udowodnić pozostałych spraw.
W pierwszej części artykułu podpisanego Jakościomierz a pisanego nie wiadomo przez kogo jest zdanie „Pozwolą Państwo, że ja jako nieuczestniczący wówczas w życiu publicznym naszej gminy, i nie mający własnych ustaleń w tych sprawach których zbadanie zajęło prokuraturze 4 lata, nie będę dociekał jak było ani ich komentował. ‘ Otóż autor stwierdza że nie wie jak było . Ale okazuje się że mimo braku „własnych ustaleń” i nie ufając jak rozumiem prokuraturze Autor dowodzi że pobudki zgłaszającego są niskie i całe działanie Jeziora można ocenić negatywnie . czyli jest przestępstwo czy niema zgłaszać się nie powinno bo powstają zgliszcza i wypaleni ludzie. Dobro od zła jednak powinno się odróżniać .
Author
Gdzie wyczytałeś że nie ufam ustaleniom prokuratury ? Dobrze wiesz jak działa wymiar sprawiedliwości oskarżyciel oskarża obrońca broni , sędzia wydaje wyrok. Poczekajmy na niego nie wchodząc w kompetencja ani oskarżycieli ani obrońców ani sędziego. Radnemu Jeziorowi jedno zdanie uczciwy widzi zawsze a interesowny tylko wtedy kiedy jest mu to na rękę.
Do światowego anonima z Galii może oblicz ile gmina na tym zarobiła , ile majątku zyskała . Czy powiadomienie starosty o tym że wspólnie z gminą buduje chodnik na ulicy Tuchowskiej i Podkarpackiej to przestępstwo ? Czy może wynik rozkwitającej biurokracji w powiecie. Podobno do 2000 roku gmina mogła sama sobie wydać takie dokumenty.Cała te donosicielstwo będzie służyło zwiększeniu biurokracji i ilości etatów w gminie i powiecie . Jezior wie o co walczył poprzednik nie przyjął żony do Urzędu i dorastających dzieci to teraz miejsca pracy dla rodzinki się znajdują przykład synowej.Ludzie czy wy tego nie widzicie ? To dopiero wyrachowane draństwo !
Jak nie wiesz czego dotyczą zarzuty to po co piszesz.
Ataki na Jeziora na tym blogu ze strony opozycji i odsuniętych od władzy to dopiero draństwo.
Ten blog powstał tylko po to aby Jeziora atakować i Go zdezawuować w oczach internautów.
A kimże jest ten pożal się Boże strażak emeryt żeby blog funkcjonował dla niego .Co on zrobił w sferze materialnej dla Ryglic , nawet dom mu teść wybudował , to chyba się teściowi zrewanżował bo załatwił medal Zasłużony dla Gminy. Dobry zięciu gorzej się spisał jako szwagier , ale to już inna bajka. Kasę brał za to że był gminnym komendantem i diety jako radny. W przyszłości Rygliczanie będą się wstydzili za takich darmozjadów. To przestańcie się zajmować miernotami bo w gminie kto inny pociąga za sznurki .
Zazdrość przez Ciebie przemawia, że ty jesteś puchem marnym o którym nikt nie mówi i nie będzie mówił.
Pokaż co ty potrafisz zrobić. Krytykować skrycie każdy potrafi, rzucać na drugiego obelgi i steki kłamstw anonimowo też.
http://wybory-ryglice-2010-suplement.bloog.pl/id,328131261,title,Andrzej-Jezior-dzialania-jako-radny-i-autor-bloga,index.html
Wydaje się, że blog, zarówno ten jak i poprzedni powstały m.in. po to by w jakimś, choćby i niewielkim stopniu kontrolować naszych przedstawicieli, władze po przez umieszczanie informacji i opini o działaniach włodarzy. To, że tu pisze kto chce i co chce to inna sprawa. To nowa forma wymiany pogladów i informacji. Byle panowała kultura na forum i wszystko gra.
Mam pytanie. Co się stało, że nie świecą lampy późno w nocy? Czy to jakaś nowa forma oszczędzania? Nie mam nic przeciw oszczędzaniu na oświetleniu ulicznym ale mam jedno „ALE”………..
………..droga do Pani Burmistrz jest pięknie oświetlona przez całą noc pomimo tego że inne lampy są wygaszone.
wbrew pozorm oświetlenie drogi późno w nocy jest równie potrzebne jak wieczorami, chodzą wtedy drogami młodzi, i różnego rodzaju lumpy,mający kodeks drogowy gdzieś, jadąc samochodem łatwiej ich dostrzec. A co do oświetlenia ulicy Łyczków, to trochę nieporozumienie, jest wiele pilniejszych ulic do oświetlenia
Gdyby Irlandczyk, Grek czy Włoch zarabiał 1500 Euro i 6 Euro wydawał na litr paliwa, 20 Euro na kino i 250 Euro na średniej klasy buty, 5 tys. Euro za metr kw. mieszkania i 80 tys. Euro za średniej klasy nowy samochód, to na ulicach panowałaby regularna, krwawa wojna! Polska płaca minimalna 334 Euro, minimalna płaca w Irlandii 1462, ok. 800 Euro w Hiszpanii – przy zbliżonych kosztach życia. Polacy to najgłupszy naród na świecie – od zawsze okradany i poniżany, i nawet nie zdający sobie z tego sprawy ( wyniki wyborów). A teraz jeszcze będziemy się dokładać do wymienionych wyżej państw. Bo nas stać a oni mają mityczny kryzys. To co jest w Polsce to nawet nie można nazwać kryzysem, to jest od zawsze dno i dwa metry mułu!!! Polak jest tanim wyrobnikiem UE, a Polska rynkiem zbytu dla towarów drugiej i trzeciej kategorii po cenach wyższych niż w UE
Do takiej jawności jaką wprowadzacie trzeba po prostu dojrzeć. Jesteście na dobrej drodze. Nie zniszczcie tego co jest robione.
jak Jezior zakatował na zebraniu to niedobże 🙂 ale poważnie , Jezior teraz przy władzy to nie można wymagać że sam będzie siebie krytykował , oczekiwanie tak nielogiczne ,nieznane w świecie że trudno tłumaczyć ” nie napisał bym nawet słowa gdyby radny Jezior nadal widział i pisał o tym co widzi nie napisał bym nawet jednego słowa gdyby nie był przeciw temu o co sam walczył na swoim blogu również bym milczał ” oczywiście uważam że jak by wiedział o przestępstwie to powinien zgłaszać.Ale nikt nie broni wszystkim którzy są przekonani zgłosić że ktoś popełnił przestępstwo. To w czym problem?
Author
Przecież od radnego należy wymagać właściwego dbania o dobro mieszkańców absolutnie w każdej sytuacji . Nie ma tu znaczenia czy jest w rządzie czy opozycji . Albo ktoś jest uczciwy zawsze albo nigdy półprawd nie ma. Jeżeli widzi tylko cudze a własne zamiata pod dywan no to kim jest?
może wiesz jak to jest z tym odśnieżaniem chodników.kto je powinien odsniezac bo tera to juz wcale nie da sie chodzić
INFORMACJA DO MIESZKAŃCÓW GMINY RYGLICE
Burmistrz Ryglic przypomina mieszkańcom Gminy posiadającym nieruchomości przylegające do chodników przy drogach publicznych o obowiązku usuwania z chodników śniegu, błota pośniegowego, lodu i innych zanieczyszczeń mogących stanowić zagrożenie dla ruchu pieszego. Obowiązek ten wynika z między innymi Ustawy o utrzymaniu porządku i czystości w Gminach z dnia 1 lipca 2011 r. (Dz.U. z 2011 r. nr 152 poz 897) Art.5 pkt.4
Mieszkańcy, którzy nie zechcą się podporządkować temu wymogowi mogą narazić się na konsekwencje karne przewidziane prawem.
Autor: Administrator, data dodania: 17-01-2012 10:42:59 http://www.ryglice.pl
pani burmistrz a co z chodnikami które nie przylegają do posesji,kto ich odśnieży nas pani straszy konsekwencjami karnymi .widać że teraz przyjęto metodę zastraszania ludzi.najlepiej do prokuratora zaraz nas podać
W pierwszej części artykułu podpisanego Jakościomierz a pisanego nie wiadomo przez kogo jest zdnie „Pozwolą Państwo, że ja jako nieuczestniczący wówczas w życiu publicznym naszej gminy, i nie mający własnych ustaleń w tych sprawach których zbadanie zajęło prokuraturze 4 lata, nie będę dociekał jak było ani ich komentował. ’ Otóż autor stwierdza że nie wie jak było . Ale okazuje się że mimo braku „własnych ustaleń” i nie ufając jak rozumiem prokuraturze Autor dowodzi że pobudki zgłaszającego są niskie i całe działanie Jeziora można ocenić negatywnie . czyli jest przestępstwo czy niema zgłaszać się nie powinno bo powstają zgliszcza i wypaleni ludzie. Dobro od zła jednak powinno się odróżniać .
Nie będzie dociekał ponieważ dociekała i wciąż docieka prokuratura, więc sens jest taki, że autor nie osądza a czeka na osądzenie zarzutów przez sąd. Tak myślę.
Wygrana Jeziora moim prywatnym zdaniem to niesprawiedliwość bo każdy z nas wie, że jego blog i wszystkie artykuły, jak również komentarze naruszały godność osobistą b. burmistrza i jego rodziny, wielokrotnie je czytałem i z pewnością potwierdzam że były chamskie a momentami wręcz obrzydliwe i wynaturzone. Blog Grocha to zupełnie inna jakość wpisów komentarzy i kultury. W jednym się zgodzę z radnym młyn sprawiedliwości mieli powoli i nic Pnie Jezior w przyrodzie nie ginie, ludzie wiedza jak było i po co Pan to wszystko robił i żaden wyrok tego nie zmieni.
Author
A czemuż to (gdzie sens) twierdzisz „podpisanego Jakościomierz a pisanego nie wiadomo przez kogo.” Co za dobry? Za prawdziwy? A kim że Ty jesteś że wiesz co potrafię, a czego nie? Piszesz „Otóż autor stwierdza że nie wie jak było.” No tak, nie widziałem na własne oczy jak wykonywano te inwestycje, nie śledziłem ich wykonania, nie widziałem czy były, i jakie były nieprawidłowości. Był przy tym radny Jezior, zgłosił sprawy do prokuratury która 4 lata prowadziła śledztwo. Niestety to nie prokuratura wydaje wyroki ale sądy, tak więc poczekajmy na zakończenie procesu. Jeszcze raz więc napiszę, nie będę dociekał jak było bo to zrobiła prokuratura, nie będę tych ustaleń komentował, nie przesądzam czy Jezior miał, czy nie miał racji, bo to rola sądu. Ja pisze o swoich czasach, swoich sprawach i swoich ustaleniach co do ich stanu, a stan jest taki jaki opisuję w artykułach. Kim jestem i jaki mam cel ? Jestem Jakościomierzem bo tak się nazwałem, wiem jakie przysługują mi jako obywatelowi prawa i zamierzam z tych praw korzystać. Wiem jak zdobywać informacje, jako obywatel mam swoje prawa, uczę się ich co dzień by wiedzieć, bo po prostu mi się chce. Robię to tak jak chcę, kiedy chcę, bo nikt mi nie każe tego robić, i puki będę chciał to będę to robił w formie w jakiej sobie wymyślę, i nic, żaden krytyk, żadne próby ośmieszania deprymowania nie przyniosą żadnego skutku. Ośmieszając mnie dajesz mi sygnał że być może czegoś nie wiem a powinienem, dajesz mi tym motywację bym się dowiedział. Nie kulę ogona pod siebie ale wychodzę na wprost wyzwaniom . Po co? A no po to by pokazać że zwykły człowiek bez tytułów magistra, doktora, bez wielkich pieniędzy ale z pasją, może mieć swoje zdanie, i może je swobodnie głosić. Co do mojego zaplecza, związków z panem Karasiewiczem to jest on moim sąsiadem człowiekiem który przez 20 lat sprawował najwyższe funkcje w naszej gminie i w swej pracy osiągnął wiele. Nie sam jak tu pisze wielu ale z ludźmi i tylko totalny idiota nie potrafi uszanować tej pracy. Karasiewicz nie jest promotorem, inspiratorem tego bloga nie ma wpływu na to co robię bo tak jak piszę sam jestem sobie panem choć czasem z racji tego że ma doświadczenie korzystam z jego porad. Czy coś w tym złego że nie wstyd mi nie wiedzieć i zapytać ? Piszesz że „Autor dowodzi że pobudki zgłaszającego są niskie i całe działanie Jeziora można ocenić negatywnie „ nie napisał bym nawet słowa, gdyby radny Jezior nadal widział i pisał o tym co widzi, nie napisał bym nawet jednego słowa, gdyby nie był przeciw temu o co sam walczył na swoim blogu również bym milczał. Kto zaatakował mnie na zebraniu mieszkańców Ryglic że niby bezprawnie nagrywam, kto wypowiadał się na sesji kto sugerował że odpowiem za wpisy na moim blogu przypomnijcie sobie co mówiłem o odpowiedzialności za komentarze tłumacząc to na sesji. Czyż nie to samo zawarł sąd w uzasadnieniu wyroku, po co ten triumfalny ton, jeszcze można wiele się w tej sprawie dowiedzieć i ja wiem jak, więc triumf ten może być przedwczesny. Dobże się stało że jest w końcu jednoznaczne orzeczenie sadu w tej sprawie ciekawe co na to student prawa. Pamiętacie? Nie no to proszę na moim blogu nic nie ginie nic nie zmienia miejsca i wszystko jest posegregowane tak jak w mojej pamięci kto mnie zna ten wie proszę poczytajcie co pisał student prawa który jak ustaliłem ponad wszelka wątpliwość pisał z komputera Andrzeja Jeziora a co pisał siedzący za klawiaturą można w jednym kawałku poczytać tutaj
brawo !!!!
BRAWO!!!!
cytuje ” proszę poczytajcie co pisał student prawa który jak ustaliłem ponad wszelka wątpliwość pisał z komputera Andrzeja Jeziora a co pisał siedzący za klawiaturą można w jednym kawałku poczytać”
odsyłam do stosownego komentarza
http://lepszeryglice.cba.pl/?page_id=967#comment-3846
Na stronie urzędu gminy http://www.ryglice.pl/ jest komunikat o Fundacji Batorego – Projekt mój biznes mój sukces. Szczegóły tutaj http://www.ryglice.pl/page/open/title/Projekt%20m%C3%B3j%20biznes%20m%C3%B3j%20sukces . Data dodania komunikatu dzisiejsza a termin rekrutacj, składania wniosków o ewentualne dofinansowanie upłyną 15 stycznia. Trochę to dziwne.
Dobrze, że drugi blog uruchomiony. Panie Radny, niech Pan udostępni by każdy bez logowania, itp. mógł pisać u Pana tak jak u Jakościomierza. Cóż stoi na przeszkodzie by były dwa blogi.
zarzyty dla byłego ,uniewinnienie blogera, Polska wygrywa w szczypiorniaka -same dobre wiadomości w tym tygodniu
Opozycja w gminie zagotowała po tych wszystkich informacjach w tym tygodniu.
Tak to jest jak pisze Jezior na swojej stronie „Młyny sprawiedliwości mielą powoli”.
Jak widać mielą na korzyść obecnie rządzących, a Jakościomierz dwoi się i troi aby temu zaprzeczyć.
Jesteś mierny jak i Twój chlebodawca ale czas płynie i nie działa na korzyść Rządzących wręcz odwrotnie -coraz więcej osób popiera BYŁEGO.Może dlatego ,że ludzie kochają pokrzywdzonych i zawsze im współczują?Może przeanalizowali sytuacje i wyrobili sobie swoje zdanie? Ludzie myślą i czasy języka rosyjskiego dawno minęły.
Jakościomierz dwoi się i troi by pokazać że ” Zamienił stryjek siekierkę na kijek” A młyn sprawiedliwości powinien przemielić jeszcze raz co najmniej jedną sprawę. Jaką chyba każdy wie bo o niej również pisały gazety.
Młyny mielą i jeszcze mielić będą wcześniej lub później ziarno nienawiści zasiane przez Jeziora wyda swoje owoce mam nadzieję że plewy zostaną usunięte skutecznie.
Z tego co wiem to plewy już zostały odsiane, widać to po działaniach urzędu gdzie jest pluralizm, a nie stalinizm.
Pluralizm jest w tym, że różne firmy wygrywają, przetargi, a nie tylko jedna, że inne małe podmioty w drodze konkursu i w oparciu o złożone oferty dostają zlecenia, jest jawność działania, otwartość itp.
NAWET jAKOŚCIOMIERZ MOŻE NAGRYWAĆ SESJE. – Za tamtej władzy było to nie do pomyślenia, nawet protokolantka miała zakaz nagrywania sesji na własne potrzeby.
Przemyślcie co się zmieniło, a później komentujcie.
Przyznaj uczciwie, że opór był duży w stosunku do nagrywania sesji, nie wspominając już o nagrywaniu zebrań sołeckich. Policja, groźby, wyzwiska, tVN 24 – szkoda gadać. Gdyby nie upór z jego strony to nagrywań by pewnie nie było. Twierdzenie, że Jakościomierz to poplecznik byłego burmistrza jest po prostu nieprawdą. Owszem, sąsiadują, rozmawiają, itd. Znam Grocha prawie jak siebie i wierzcie lub nie, przyświeca mu w tym co robi chęć wprowadzania w życie publiczne normalności, uczciwości i wszystkiego tego za czym tak naprawdę tęskni każdy człowiek.
Pisząc „NAWET JAKOŚCIOMIERZ MOŻE NAGRYWAĆ SESJE” sugerujesz jakoby był kimś mniej wartościowym lub gorszym ? A cóż by takiego mogła zrobić tamta władza gdyby faktycznie ktoś wszedł na sale obrad i nagrywał. Nic by nie zrobili. Obradowali by i tyle. Może by nawet na tym zyskali, tak jak i obecna władza ma szansę zyskać. Nawet od jakiegoś czasu sama siebie nagrywa. I dobrze.
Człowieku gdzie ty byłeś kilka lat temu, nie znasz tamtych realiów, a próbujesz zabrać głos w dyskusji. Uwierz mi za tamtych to nic ludziska nie wiedzieli co się dzieje w gminie, dodam garstka zaufanych tylko wiedziała, a reszta to wielka tajemnica. Aż ciśnie się na usta pytanie gdzie byłeś jakociomierzu wtedy?
Tylko pytam cóż by się takiego stało gdyby wówczas faktycznie pojawił się jakiś inny jakościomierz ? Uważam, że nic by się nie stało. Nagrał by i by było nagrane. Co radni by uciekli przed kamerą? hehehe
Jak to nie wiedzieli? Jakościomierzem był wówczas radny Jezior Andrzej.
Jeżeli można bez karnie plugawym językiem pisać o rodzinie rządzących wygrzebywać z grobu umarłych to gratulację dla Jeziora i Połoskowej dowiemy się teraz na tym blogu wszystkiego , a nawet więcej. Znowu efekty pracy mądrego radnego będą stosowane tylko że kij zawsze ma dwa końce. Jakościomierz będzie zdejmował plugawe informacje jak wszyscy przeczytają i nic mu za to nie będzie że nie miały nic wspólnego z prawdą Wiwat Jezior dowiemy się teraz o synach , dziadku i córce Cieślikowskiego.
Kto mówi o dostępie do informacji dawniej wszystko było na stronie Urzędu Gminy Połoskowa w pierwszym tygodniu ją zlikwidowała żeby nie było śladu po informacjach. Teraz sama w ogóle nie informuje rzetelnie.
To co było na stronie gminy, a co się faktycznie wyrabiało to dwa różne światy.
Sępek już na prawo i lewo się reklamuje z swoimi „usługami”. Czy jako pracownik może to robić? Czy może zarabiać dodatkowo na swoim miejscu pracy ? Co o tym myślicie?
Co do artykułu to jak widać jasno wszystko się sypie, nowa jakość to rak naszej gminy!
JEZIOR ZNÓW KŁAMIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na stronie znanego radnego ukazał się artykuł Młyny Sprawiedliwości mielą powoli w którym to ponownie KŁAMIE
Artykuł obrażający byłeo burmistrza NIE ZOSTAŁ USUNIĘTY W CIĄGU KILKU MINUT I POJAWIŁ SIE PONOWNIE!!!!!
RADNY JEZIOR MŁYNY SPRAWIEDLIWOSCI MIELĄ POWOLI
Jesteście coraz bardzie sławni. Przyjadę do was na wakacje. Macie tam jezioro ?
Nie przykro nam . Miał być zalew ale zrezygnowali bo bali się że jezior doniesie że mętna woda i zrobili w Skrzyszowie
Cała prawda Jakościomierzu, świetny artykuł, oddaje naszą smutną rzeczywistość i małość tych ludzi, odkrywa i pokazuje jak na dłoni ich prostą motywację, nie dla ludzi, a dla siebie i pod siebie, mam nadzieje, że ludzie się otrząsną i dostrzegą całą prawdę o której piszesz.
http://www.tvn24.pl/-1,1732011,0,1,sad-bloger-nie-odpowiada-za-komentarze-na-blogu,wiadomosc.html
Jezior górom!
szkoda, że nie górą
Jakościomierz jak na razie niczym się nie splamił.To dobrze bo dobre wzorce są nam potrzebne w tym miasteczku a jest ich coraz mniej.
Jezior ze swą Królową już od kilku miesięcy stracili godność a i Królestwo nie wiadomo jak długo uda im się utrzymać.Wielu „władców” w niedalekiej historii czasów komunistycznych Ryglic podobnie myślało i traktowało ludzi. Nikt nie przypuszczał,że ich władza tak szybko przeminie -nie jest to dla nas zbytnie pocieszenie ale historia lubi się powtarzać.
Bardzo ładnie piszecie. Daje się wyczuć, że coś nowego, zarazem ciekawego zamyślacie. Pracujmy, pracujmy.