Na tym blogu może pisać każdy i nie tylko komentarze. Wobec tego zdecydowałem wypowiedzieć się publicznie w kwestii jak sądzę publicznej.
Mając na uwadze dobro naszej gminy, jak i dobro indywidualnego mieszkańca, postanowiłem do końca wyjaśnić sprawę incydentu, jaki miał miejsce podczas zebrania mieszkańców Ryglic w dniu 17.07.2011 r. Chodzi o przeprowadzenie podczas tego zebrania serii głosowań uniemożliwiających nagrywanie audio zebrania przez jednego z mieszkańców gminy.
Działając na podstawie art. 2 ust. 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. Nr 112, poz. 1198) złożyłem dnia 27.07.2011. do Urzędu Miejskiego w Ryglicach wniosek o udostępnienie informacji publicznej. Treść zapytania: Czy w Gminie Ryglice zebrania mieszkańców zwoływane przez sołtysów tudzież przewodniczących zarządu miasta, mogą być nagrywane audio-video przez mieszkańców? Czy takie nagrywania są zgodne z obowiązującym prawem?
Liczę, że strona, która będzie analizować i odpowiadać na powyższe pytania nie zakwestionuje zasadności zadanych pytań. Zgodnie z prawem Urząd ma 14 dni na udzielenie odpowiedzi. Zwrócę się także do Przewodniczącej Zarządu Miasta Ryglic o udostępnienie protokołu z zebrania. Odpowiedź na pytania, plus protokół z zebrania, plus to, że byłem obecny na zebraniu, pozwoli jak mniemam ocenić zdarzenie.
Podjąłem to działanie, ponieważ w naszym lokalnym społeczeństwie daje się zauważyć podzielone opinie na temat nagrywania kolegialnych zebrań publicznych, organizowanych przez legalnie wybrane władze. Należy do końca wyjaśnić tą sprawę. Niech będzie tak jak stanowi o tym prawo. Znając prawo, zarówno organizatorzy zebrań jak i osoby zainteresowane nagrywaniem nie będą w przyszłości popadać w konflikt z sobą i prawem.
Adam Zieliński
64 Komentarze
Skip to comment form
Znana prawda jest, ze dluzsze sleczenie przed komputerem prowadzi do silnych boli oczu i glowy. Jestem rowniez bardziej spiaca i zmeczona nastepnego dnia.. Chociaż niekiedy trafia sie na takie zaj…. artykuly i ponownie wciagnieta jestem na dlugie godziny. Dziekuje autorowi za moj bol glowy 😉 Przyznam jednak ze takie bole to zniose z przyjemnoscia. Milego dnia.
http://www.ryglice.pl/
http://www.ryglice.pl/page/open/title/Jawno%C5%9B%C4%87%20zebra%C5%84%20wiejskich%20w%20Gminie%20Ryglice
Podobno jest odpowiedź; stanowisko urzędu w sprawie legalności nagrań. Panie Adamie czekamy bo to ciekawe.
To o co Pan pyta nie stanowi informacji publicznej i w drodze wspomnianej ustawy o dostępie do informacji publicznej nie otrzyma Pan odpowiedzi na tak zadane pytanie . Pan jako kształcony w tym kierunku powinien to wiedzieć, to Pańskie pisanie z całym szacunkiem to kreowanie się kosztem tej sprawy . Piszę tak bo był Pan na tym zebraniu jak Pan sam twierdzi i nic Pan nie zrobił , był Pan jak pisze Jakościomierz na spotkaniu z przewodniczącym Wojtanowskim w tej sprawie. Teraz pisze Pan że: „Podjąłem to działanie, ponieważ w naszym lokalnym społeczeństwie daje się zauważyć podzielone opinie na temat nagrywania kolegialnych zebrań publicznych, organizowanych przez legalnie wybrane władze. Należy do końca wyjaśnić tą sprawę.” Pod pańskim postem Jakościomierz napisał jakie działania sam podjął czy Pan o nich nie wiedział, czy może robi Pan to celowo bo na tej sprawie łatwo zbić kapitał . Pytanie dlaczego dopiero teraz bierze Pan w obronę Jakościomierza była sposobność na zebraniu ale schował się Pan i słowa nie wydusił . Wydaje mi się że pod tym pańskim artykułem 90% komentarzy to sam Pan napisał ,pytanie tylko po co sprawiać wrażenie że temat jest ważny i gorący gdy tak na prawdę ludzie już mają go gdzieś .
„Liczę, że strona, która będzie analizować i odpowiadać na powyższe pytania nie zakwestionuje zasadności zadanych pytań”. To cytat z mojego tekstu.
Jednak jakąś odpowiedź zapewne otrzymam. Nie jestem prawnikiem. Na zebraniu nie zabrałem głosu, bo wówczas nie byłem pewien jaki jest stan prawny, a nie zwykłem wypowiadać się o czymś, na czym się nie znam dobrze. Nigdzie się nie chowałem, proszę tak nie twierdzić. Przestrzegałem Krzysztofa przed taką sytuacją na zebraniu. Proszę przeczytać ostatnie zdania w poście Krzysztofa. Krzysztof coś tam wyjaśnia. Post: 28 lipca 2011 godz. 18:31, podpisany Jakościomierz
Nie kreuję siebie. Co do komentarzy, to z całym szacunkiem, właśnie się Panu wydaje.
Proszę napisać tekst do Jakościomierza i zostanie on opublikowany. Zapewniam. Wówczas to Pan będzie zbijał kapitał. Pozdrawiam.
„Zbijał kapitał” należy dać w cudzysłów, bo bardzo łatwo też stracić kapitał. 🙂
Do Rygliczanina i Zielińskiego : Czas zakończyć ten temat przynajmniej na blogu bo nie warto tego dłużej powielać . Sprawa zostanie wyjaśniona jutro w sensie że albo urząd zgodzi się z moimi racjami (o prawo jestem spokojny bo jest i było po mojej stronie) albo własne racje udowodnię w sadzie administracyjnym . Dla mnie ta sprawa jest jasna wszystko co w tej sprawie było do zrobienia zrobiłem i nie zamierzam dłużej nad tym się rozwodzić . Na powrót do tematu przyjdzie jeszcze czas gdy wszytko się rozstrzygnie. Teraz czas na drogi .
Ponoć Jakościomierz będzie teraz często wnioskował o udzielenie informacji publicznej. Oj, jak to podniesie jakość pracy naszych włodarzy. Będą mieli prawdziwą Nową Jakość.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Informacja_publiczna
http://isap.sejm.gov.pl/
Idealna pogoda dla bloga. Ciekawi mnie czy na bloga konkurencyjnego nadal wchodzą czytelnicy. HMMM?
Adaś. Ty jako politolog odpowiedz- ilu jest przewodniczących rady miasta Ryglice?
Adaś Ci odpowie jak nie będziesz Anonimem. Pozdro od Adasia.
Do ciągle. Wytłumacz mi ten fragment- cytat „i na wszelki wypadek niszczy co jeszcze nie zostało zniszczone” koniec cytatu.
Adaś. Mocno kibicujemy. Wesprzemy !
ciągle pada, depresja zagląda zza chmury : z my w szampańskich nastrojach bez danych osobowych możemy skakać z kwiatka na kwiatek i smażyć ludziom piety.Wspaniały czas.
Może ktoś wie gdzie i kiedy można przeczytać protokół z zebrania zwołanego przez Zarząd miasta Ryglice.?Jakiś komentarz odwołuje się do Statutu ale może ktoś już wie.
A odnośnie głosów to na takiej ilości głosów i ilości uprawnionych do głosowania nie wspominając o krwiopijnej kampanii ,której co niektórzy się wręcz wstydzą (P. Wojtanowski!) to Karasiewicz uzyskał wynik nie najgorszy i pewnie dlatego uważa się go nadal za Groznego przeciwnika i na wszelki wypadek niszczy co jeszcze nie zostało zniszczone. Wiele błędów Benio zrobił ale Pani Burmistrz musi wiedzieć ,że po niej tez błędy zostaną tak już jest.Błędów nie zostawił Wójt Pawlik bo on tylko przychodził i podpisywał listę obecności a to robił dobrze.(-)
do florka. Tak, tak na bezrybiu i rak ryba.
wybory bezpośrednie to nie polityka! Przez ostatnie 20 lat szłyszeliśmy tylko-
„Ja i mój lud”. od 21 listopada 2010 zostało tylko JA.
Przy takiej kampania nienawiści w której i święty by uległ to 2.226 głosów to jest wspaniały wynik
Wybory w roku 2006 Karasiewicz wygrał w drugiej rundzie (dogrywka),
wybory 2010 Połoskowa wygrywa w pierwszej rundzie- liczenie i NOKAUT.
Przeciwnik odesłany do narożnika. Koniec starcia. Kibice oddychają z ulgą.
„mistrz” poległ w walce z Kobietą. Kto by pomyślał, ale tak bywa.
Oj nie przesadzaj Anonimie z tym nokautem. Teraz nie było drugiej tury jak wiesz . Zapewne sam nie jesteś przekonany do tego co napisałeś. Polityka to taka Qrwa (sorki), gdzie nigdy nic nie wiadomo, kto z kim i kiedy.
„Wręczył” białą różę i przeprosił, ale czy wystarczy? Price white rose only seven PLN
Do Florka. Idąc twoim tokiem myślenia przeciwko Karasiewiczowi było 2736
i jest po kilku miesiącach więcej.
Ktoś coś spieprzył i chodzi po mieście i czeka. Będzie czekał długo w noc.
Niech Jakościomierz poda wyniki wyborów w straży w Zalasowej i Ryglicach. Ma dostęp do wszystkich „papierów”. Wyborcy czekają.
podobno Jezior na prezesa wygrał z Ługowskim tylko 2 głosami
Podobno szkoda bo ługowski to chociaż nie leczy się psychicznie jak nasi radni ( emerytowani strażacy ) jest ich dwóch orły sokoły dla kapuchy toi z siebie psychicznych zrobią( emerytura większa jak się jeździ na spotkania z psycholog ) a elektorat takich lubi
Jak to było z tymi paroma głosami? Wybory 2010 . Teresa Połoska 2.736, Bernard Karasiewicz 2.226. Różnica 510 (słownie pięćset dziesięć)
Wybory 2006.Bernard Karasiewicz 2.625. Różnica na minus w porównaniu
z rokiem 2010- 399 (trzysta dziewięćdziesiąt dziewięć). Teresa Połoska 2006
2.032 różnica na PLUS w roku 2010- 704 (siedemset cztery). I to jest cały
komentarz. Ciszej nad tą trumną!
No sam widzisz to tylko 510 głosów , Połoskowa ma przeciw sobie nadal 2,226 osobników i nawet więcej bo jej popularność spada . Nie potrafi zapanować nad firmą kasy brak z inwestycji się wycofuje rozdaje kasę na nowe etaty niepotrzebnie ( stawia na młodzież po 50 -tce ) za wszelką cenę się promuje i chwali co to ona nie zrobiła nie panuje nad pracownikami zachowuje się jak baba na jarmaku z wiedzą za paznokciami inwestuje w chodniki które już były zamiast robić tam gdzie ich niema w Jonimach w Kowalowej , Zalosowa Lubcza Rryglice
anonimie ja na twoim miejscu bym sie tak nie chełpił tą wygraną,bo moim zdaniem oraz zdaniem wielu mieszkańców wybory wgraliscie tylko dlatego ze chodząc po domach w trakcie kampani wyborczej pluliscie na Karasiewicza robiąc ludziom wodę z mózgu.Dzisiaj ci sami mieszkańcy co dali wam sie nabrac przekonują się ze to była tylko wasza wielkka polityka ,na własnej skórze przekonują sie co to Jezior,Połoskowa i cała nowa Jakość.Z tego co wiem dziś te wybory wypadły by zupełnie inaczej
Jedno jest pewne.Pani Burmistrz ma to samo co serwowała poprzednikowi bo chyba nie jest tajemnicą ,że całymi dniami i wieczorami współpracowała z Jeziorem nad tym żeby konkurencję zniszczyć.Tak w przypadku bloga i działalności Kol. Grocha to ziściło się przysłowie „kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada.”Więc rozgrywki jedno ale codzienność Ryglic drugie .Co my jako mieszkańcy mamy z tej całej wojny ?Czemu Urząd nie poświęca więcej uwagi rzeczowej informacji dla społeczeństwa?Czemu Rada nie ukróci co niektórych poczynań ,które świadczą o tym ,że wyborca jest lekceważony?Co na to Wszystkomogący i wiedzący Pan Wojtanowski.Co mnie obchodzą przetargi Groch -Gmina-Burmistrz.Ja chce na bieżąco widzieć wypisane Uchwały Rady na stronie Gminy oraz czekam na protokół z tego feralnego Zebrania.Sprawdzam w Zakładce Zarząd Miasta i wciąż nie ma.
A czy Rygliczanka czytała statut.To niech se poczyta.
Ani okradł ani ubliżył. Złamał prawo. A dokładnie władza złamała prawo i powinna za to ponieść odpowiedzialność, wraz z krzykaczami woźnymi i innymi nieoświeconymi krzykaczami.
Czyli sąd już się zebrał, osądził i wydał wyrok. Czy aby nie pochopnie ferujecie wyroki blogowicze „prawnicy”?
Jezior i Bochenkowa procesują się o głupoty od lat. Tacy to sąsiedzi. Wielcy społecznicy. Gdyby Jezior był w sytuacji Jakościomierza vel Grocha i był w posiadaniu nagrania z zebrania oraz incydentu nieprawnych głosowań, już kilka godzin po zebraniu zgłosił by to do prokuratury. Bo fakt do sadu z tym można iść spokojnie i nie lękać się o arbitraż.
Napiszę jak jest :
Na zebranie mieszkańców wybrałem się aby napisać o sprawach podejmowanych na tym zebraniu . Miło to być profesjonalne opisanie w oparciu o sporządzone z tego zebrania nagranie , wyszło inaczej na co niestety nie miałem wpływu . To co się stało na tym zebraniu nie powinno mieć miejsca , nie w tym gronie nie przy udziale tych osób . Pani Bochenek prowadziła pierwsze zebranie więc wiele można jej wybaczyć , czy jednak wszystko trzeba ? Z uwagami do tego co się stało zwróciłem się do pani burmistrz aby sprawę wyjaśnić bez zbędnego wzbudzania sensacji bo nie o to mi chodzi , bo nie o to szlo gdy szliśmy do gazet i radia w sprawie placu zabaw w Zalasowej . Sprawę chciałem wyjaśnić uzyskać wykładnię prawa sporządzoną przez prawnika urzędu aby nie było wątpliwości aby wykładnia było akceptowalna przez urząd . W takim duchu dzwoniłem do pani burmistrz która skierowała mnie do przewodniczącego rady Pana Wojtanowskiego jako osoby kompetentnej do zlecenia sporządzenia takiej wykładni . Udałem się więc do przewodniczącego rady z myślą że sprawa zastanie załatwiona w miarę szybko . Niestety ten kierunek okazał się być ślepą uliczka w jaką zostałem wpuszczony przez panią burmistrz , po co nie wiem ? Pan Wojtanowski nie krył zdziwienia faktem że skierowano mnie do niego jako kompetentnego przedstawiciela władzy mogącego tą sprawę rozstrzygnąć . Nie mniej jednak w rzeczowej rozmowie jaka przeprowadziliśmy z panem przewodniczącym zostały przedstawione zarówno argumenty jak i oczekiwania co do sposobu i trybu wyjaśnienia tej sprawy . Czy te przedstawione oczekiwania i sposób załatwienia sprawy będą do zaakceptowania przez urząd i czołowe postacie naszego życia publicznego, które w czynny sposób uczestniczyły w pozbawianiu mnie moich praw obywatelskich . Oczekuje oficjalnej wykładnia prawa (która jest mi znana ale nie jest oficjalna )oraz przeprosiny na stronie urzędu. Przeprosin podpisanych przez organizatora w osobie pani Bochenek oraz biorących czynny udział w zajściu Pani Połoska oraz Pana Jeziora . O przedstawienie tych postulatów wyżej wymienionym osobom poprosiłem Pana Wojtanowskiego którego poinformowałem również że w razie nie zaakceptowania tych postulatów zwrócę się do sądu administracyjnego celem uzyskania orzeczenia w tej sprawie . Dodam że z oceny materiału jakim dysponuje to jest nagranie z przedmiotowego zebrania jaką przeprowadził analizujący je prawnik wynika że wiele razy złamano prawo i to nie tylko moje obywatelskie ale i administracyjne . Tak więc w najbliższy poniedziałek to jest 1 Sierpnia chce sprawę definitywnie rozstrzygnąć. O tymi w zależności od tego jakie będzie to rozstrzygniecie przeczytacie Państwo na stronie Urzędu Miasta Ryglice , na moim blogu , lub w prasie codziennej . Dodam tylko że u Pana Wojtanowskiego byłem razem z nie boję się tak napisać moim przyjacielem Adamem Zielińskim i aby być 100% zgodnym z prawdą to własnie Adam zasugerował takie załatwienie sprawy.
Krzysztof Groch
Salve Adamowi, przyjacielowi P. Grocha…..
Skoro nie to szlo, dlaczego do dzis nie ma sprawozdania z tego zebrania panie Krzysztofie?
Już tłumaczę :
Nie ma bo sprawa jest w toku a z opisaniem tego co było na zebraniu poczekam do ostatecznego rozstrzygnięć w tej sprawie . Jest wiele innych tematów które warte są opisania choćby remontowane drogi to temat na weekend może co niektórzy przejrzą na oczy .
jaestem ogromnie ciekawy sensacji z tego zebrania: ktoś kogos okradł komuś ubliżył?
Najwższy czas aby pan zajął się tymi innymi tematami, bo ten który wałkuje pan od dwóch tygodni zrobił się nudny
Temat zebrania nudny ? To zależy dla kogo. Pewnie dla obecnej ekipy dość problematyczny. To jeden z nielicznych tematów tu podejmowanych, który ma realną szansę coś zmienić w naszej gminie. Po pierwsze – nikt nie będzie zabraniał nagrywania, po drugie – władza pewnie będzie zmuszona przeprosić kamerzystę, po trzecie – ludzie dowiadują się że można z pozycji zwykłego mieszkańca coś zrobić o coś zapytać władzę i oczekiwać konkretnej odpowiedzi. Przecież możesz Ryglicznko też napisać tekst i Jakościomierz Ci go opublikuje. 🙂
Przyznaję się bez bicia, że budując sieć Internet na terenie naszej gminy, ale i nie tylko naszej bo i w Burzynie zakładaliśmy i w Jodłowej, pracowałem jako kierowca. To Krzysztof był, można powiedzieć szefem. Woziłem go do awarii i do klientów w soboty w i niedziele. W Wigilię Bożego Narodzenia około 22 godz. też był wyjazd do nadajnika na Górze Św. Marcina. Ale i słupa trzeba było wykopać (łopatą, kilofem) tu, a wstawić tam. Miło to wspominam do dziś, bo jadąc czasem przez nasze wioski widzi się tą robotę, te nadajniki, bo sieć działa. 🙂
Odpowiadam sam sobie teraz.
To Adam Szczęch jako pierwszy zbudował sieć Internet na gminie. Potem weszła konkurencja z Tarnowa. Ale nie z Adamem konkurowaliśmy.
O czyżby nasi święci nie tacy świeci, byli, obrońy demokracji i praworządności nie do końa tacy na full ????
Oj na ful, na ful.
To tylko ci się wydaje !!! Groch na pohybel ……….. robi dobrą robotę ale sam zawsze będzie uważany za maniaka który próbuje coś komuś udowodnić .
Zwolennicy Grocha pomalutku będą się ujawniać i to nie będzie tylko A Zieliński który nie ukrywa swojej tożsamości ( szacun ) .
Nowa Jakość boi się jak ognia metod które sama wprowadziła w naszej gminie w życie , ten blog odbiega od metod które stosował Jezior zresztą wszyscy to widzę , tu informacją się nie manipuluje przedstawia się ją należycie a to jest plus dzisiejsza władza wygrała wybory ale niewielkimi głosami i nie wszyscy mieszkańcy ją popierają ( demokracja ) owa władza się izoluje wszędzie węszy spisek nie otwiera się na pomysły ( dobre rady )
Groch na pohybel …………… ( w miejsce kropek wstawił bym moze – obecnej władzy ?? Czy tak to rozumieć??
Ciekawa inicjatywa na portalu Nasza Klasa. Konto o nazwie Lepsze Jutro Gminy Ryglice. Sporo już tam ludzi. Niby takie nic, ale tania reklama bloga jak i info. o nagraniach obrad rady. Można ? No można i tak.
Swego czasu Zieliński wziął w obronę Jeziora, teraz pod mocną przykrywką prawa chroni Jakościomierza. Albo jest szalony,albo niezły strateg. Czas pokaże co z tego się narodzi.
A Jeziora to choc kto brał w obronę , ale po jakimś czasie się okazało że nie warto z takimi ludźmi miec cokolwiek do czynienia . Podobnie jest z panią Bochenek ( masakra )
masz racje do garów niech idzie anie pracuje społecznie
Szkoda sobie języka tu świerzbić ale takich jak Ona to nam trzeba i nie róbcie z igły widły ,bo to jest prawdziwy lokalny patriota i społecznik.Pracuje dla idei i bezinteresownie.pokażcie mi w Ryglicach druga taka osobowość! No krzykacze odważnie-kto tak jak ona coś u nas robił ?długo nie było takiego…..i nie znam nazwiska żeby tu wpisać (myślę o współczesnych oczywiście)
Wypowiadałam się już tu w tym samym mniej więcej duchu, ale trzeba to powtarzać.
Autor powyższego tekstu niewątpliwie postawi na swoim, tzn.będzie tak jak stanowi o tych sprawach prawo. Zieliński i Groch to mieszanka co najmniej wybuchowa. Nie mniej jednak są zdolni do skutecznej kontroli działań rady i burmistrza. Wiem też, że działania ich mają spore i coraz to większe poparcie.
Coś w tym jest. Swego czasu w ciągu kilku miesięcy przejęli kontrolę nad siecią radiową Internet na gminie, wprowadzając firmę z Tarnowa, która do dziś jest raczej dominującą. Kto zna temat ten wie.
Dziwne nie ? miejscowi i dają radę , do emerytury im daleko, to ciekawe bo nasza pańcia szuka specjalistów tuż przed emeryturą i najlepiej z daleka bo miejscowi to są wsioki to jest pedagogiczne stawianie na młodzież trzeciego wieku
Szanowni Mieszkańcy może ktoś z was się orientuje czy Lubcza to jeszcze jest w gminie Ryglice? Bo jakby nie istniała , jakby na marginesie była .
Skadś to znamy!
.Ja podziwiam Was znaczy słynnego już Grochal i Ciebie ale z drugiej strony trochę Groch tak samozwańczo wziął się za politykę.Jakoś mi to śmiesznie i ciekawie wygląda.No ale fajnie można pogadać ,wrzucić na luz, poczytać co inni myślą, przeanalizować ,społeczność lokalna poznać.To, co warto zrobić, zasługuje też na to, aby zrobić to dobrze.Pracujcie.Pracujecie dla sprawy ..Nie zapominajcie ,że za wszystkim stoi człowiek i nie warto nikogo po drodze skrzywdzić oraz ,że na nic muzyka, gdy publiczność głucha.
Więc muzyka musi iść na ful 🙂
Dokładnie nie warto i nie wolno nikogo krzywdzić. Sporo osób uważa, że podczas zebrania skrzywdzono Grocha. Nie jeden po takim ciosie by może nawet nie wstał.
Jadwiga pisze: „Groch tak samozwańczo wziął się za politykę. Jakoś mi to śmiesznie i ciekawie wygląda” . Może to i tak wygląda na pierwszy rzut oka, ale to świadczy o czymś bardzo ważnym. Moim zdaniem świadczy to o tym, że w naszym społeczeństwie rodzi się nowa siła. Uaktywniają się ludzie tzw. środka, czyli tacy, którzy nie utożsamiają się ani z Jednością ani z Nową Jakością, a którym nie obce są sprawy naszej gminy. Jeżeli by sprowadzić sprawę do dużego skrótu to Jedność się przez lata rządzenia wypaliła, a Nowa Jakość już na starcie nie wypaliła. Więc to dobrze, że są ludzie, którzy to widzą, bo nie ma już powrotu do Jedności i nie ma przyszłości z Nową Jakością. Potrzeba nowych ludzi z każdej miejscowości naszej gminy, którzy potrafią stworzyć coś ponad podziałami, którzy będą spoiwem łączącym mieszkańców, bo dzielenie na tych z Ryglic i tych z Zalasowej do niczego dobrego nie prowadzi. Ani Rygliczanie nie zasługują na wyjątkowe traktowanie, ani Zalasowianie nie powinni być odsunięci na bok, bo ani Ryglice ani Zalasowa nie są pępkiem świata i są jeszcze inne wsie i inni mieszkańcy naszej gminy. Jeżeli działania Pana Grocha będą szły w tym kierunku, to wchodzę w to.
Nic dodać, nic ująć. Niezły wywód.
Wreszcie jakaś rozsądna decyzja a nie „bicie piany”.